Irek M Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Nie wiem Tomku dlaczego założyłeś 1500g do lotu. Widząc Twój całobalsowy statecznik poziomy od razu miałem wątpliwosci co do tej masy. Ale jak tu podkreslają sama masa modelu to nie tragedia nawet przy tych przykładowych 2kg. Łoś miał duzą pow. skrzydla więc obciążenie pow. też będzie dobre więc najwyżej pokombinujesz z nowymi silnikami. Zapowiada Ci się bardzo ładny model jak już będziesz go widział złożonego i pomalowanego to pewnie i nad mocniejszymi silnikami pomyślisz Ale nic na siłę spokojnie wykańczaj to co masz do zrobienia. Jeśli taka informacja przyda Ci się co do silnika TP 21 to w moim modelu o masie 880g spisuje się znakomicie latając na poł gazu. Więc 2 takie w modelu o podwójnej masie będzie OK. Pamiętajmy jednak, że mimo tego iż Łoś był szybkim bombowcem to jego model nie może zachowywać się jak akrobat :wink: Co do połączenia sterów kierunku gdzieś w Wojciechowskim było takie rozwiązanie - jeśli chcesz to odszukam je. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Z checia skozystam z podpowiedzi co do kierunku. Przez chwile rozgladalem sie za malymi 2-2,5 cm3 silnikami spalinowymi, ale to chyba jednak nie najlepszy pomysl (sam konstrukcja spokojnie to wtrzyma) . Zdjecia zrobie i wieczorem male uaktualnienie w tej dziedzinie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Tomku nigdy nie mów nigdy Własnie w powyzszym chciałem napisać, że najwyżej dasz dwie spalinki ale pomyslałem, że niebędę już ci mieszał w głowie. Więc zacznę zaraz szukać tego rozwiązania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig471 Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Tomku , a który model TP planujesz. Ja mam dwa : TP-2408-21 o deklarowanym ciągu na śmigle 8x4 i LiPol 3s około 590g , a drugi to TP 2410-12 o deklarowanym ciągu 750g na 3s( ja zastosowałem w nim śmigło 9075 GWS-a i jest to chyba najbardziej dla tego silnika optymalne połączenie osiągów i zużycia prądu). Sądzę , że w tak dużym modelu powinienneś da te TP2410-12 i załatwią sprawę bez bólu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Myslalem o tych pierwszych najpopularniejszych TP-2108. Ale teraz mam duze watpliwosci. W miedzy czasie okleilem ster wysokosci i juz jest gotowy do wklejenia. wieczorem wrzuce troche zdjec. Przy spalinowychnie musialbym sie martwic o 200g wiecej czy mniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Chwilowo zostawiajac na boku bezmocne silniki elektryczne i zasmierdziale silniki spalinowe zabralem sie za krzesanie iskier to jest za .... ROBOTE!!! Duzo gadki a nie ma efekttow. Najwyzsza pora to zmienic :twisted: Wiec po koleji . Pora na stery - bo w Losiu to stery sa najpiekniejsze. Toche oklejania i juz nabier wygladu.Nie bede ukrywal ze strasznie sie ciesze ze udalo sie schowac popychacze . A tu jak to wygada z bliska. Po drugiej stronie steru nie widac zadnych wystajacych zabawek Pierwsze prob i regulacje sterow.O dziwo nic nie musialem regulowac od razu bylo ok :shock: ale to na dzis nie koniec.Przyszla kryska na ... gondole. Nie wiedzilem ze dlubanie w styrodurze jest takie przyjemne. Jutro szpachlowanie i robie forme negatywowa. A tak powinno to wygladac po zamocowaniu na miejsc (oczywiscie odlewu ,a nie formy) Pewnie bysie chcieli zobaczyc jak to wyglada razem poskladane ??? Nie ma sprawy juz sie robi. I troche inn ujecie No i dla porownania wielkosc skrzydel Losia i Vampira 2KG spaliny funflaya. No dzis chyba dobrze odrobilem prace domowa ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 siekaw jestem z czego mu maske wyklepiesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Jak to z czego ??? Z cocacoli , chba ze 8 butelek przewala mi sie po podlodze. Najpierw forma ze styroduru ,a potem naciaganie butelki. Ale tez jest druga opcja w postaci konstruksci balsowej z okienkami ,kazde osobno powklejanej w ramki Teakie maly auto sadyzm ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig471 Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Ale tez jest druga opcja w postaci konstruksci balsowej z okienkami ,kazde osobno powklejanej w ramki Teakie maly auto sadyzm ) He,he,he .Dobre . Ja to już wcześniej zauważyłem , że ludzie z Twoich okolic lubią taki mały auto sadyzm - vide Hubert , ale efekty zawsze są ekstra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Masz jeszcze sporo roboty, najgorsza jest "wykończeniówka", ale już widać piękne kształty Łosia Z kabinkami i po pomalowaniu będzie wyglądał suuuper. Zdjęcie z Wampirem oddaje skalę modelu, mam bliźniaka Wampira w garażu, to sobie mogę wyobrazić. Muszę przyznać, że udał Ci się ten samolocik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Teraz sprawy bardziej techniczne. A co z kółkiem ogonowym? Zrobisz sterowanie z oddzielnego serwa? Bo ruch chowania możesz podczepić do serwa od chowania podwozia głównego (serwo masz w kadłubie). I jeszcze cos do poczytania/poogladania o samolocie: http://www.geocities.com/CapeCanaveral/Hangar/7252/p37.htm Niezły link Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Z tyłu łos nie miał koła i to chowanego w dodatku lecz płozę, która również nie była chowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Z tyłu łos nie miał koła i to chowanego w dodatku lecz płozę, która również nie była chowana. Szkoda, bo Tomek już kupił ten mechanizm chowanego kółka ogonowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 21 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Wcale nie szkoda bo na moich planach ,a zreszta na rysukach z liku Huberta kolko z tylu jest Stroewanie z serwa kierunku chba bedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Tomku czy masz juz gotowe wyposazenie srodka?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Jeszcze w sprawie kółka ogonowego/płozy. Nie wiem, co Łoś miał pod ogonem i w zasadzie mnie to nie obchodzi. W każdym razie wydaje mi się, że taka niby makieta może mieć to kółeczko i bardzo mnie ciekawi jak ono jest fabrycznie rozwiązne. To jest pierwszy taki model budowany przez znaną mi osobę i chętnie skorzystam z doświadczeń Tomka. Myślę, że nawzajem - Tomek może coś podpatrzeć u mnie Poza tym na planach z których korzysta Tomek jest jakieś kółeczko. Plany są ode mnie, ale naprawdę ja tego kółka tam nie dorysowałem Teraz do rzeczy. Dzisiaj widziałem Łosia na gołe oczy To model który ma wszelkie podstawy do udanego latania. Tomek pokazywał mi, jak ładnie latają same skrzydła i samo usterzenie (nawet lepiej niż niezbyt udana delta, czy jakieś skrzydełko ) Lotu kadłuba nie prezentował, chyba z powodu braku kabiny To takie żarty na początek. Jednak dużo włożonej pracy i dbałość o detale widać na każdym kroku. Sprytnie pochowane dźwigienki, popychacze i jeszcze inne planowane bajery zrobią z niego "makietę". Cudzysłów jest całkiem na miejscu, bo to ma być model w pełni latający i pewne sprawy zostały uproszczone i celowo zmienione w stosunku do oryginału. Zmiany zostały zastosowane w celu polepszenia stateczności: zmniejszona przykadłubowa cięciwa skrzydeł, zwiększona odległość ster wysokości-skrzydło, oraz ze względu na uproszczenie/dostosowanie modelu do zastosowanej technologii wykonania i zastosowanych gotowych mechanizmów modelarskich: niektóre wręgi kadłuba, dolna część gondolek silnikowych. I w końcu nakład pracy. Makiety buduje się miesiącami, a może i latami, a ten Łosio powstaje niesamowicie szybko. W sumie Łoś już na tym etapie wygląda imponująco :!: Te 155cm rozpiętości przy takim skomplikowanym kształcie sprawia wrażenie naprawdę dużego modelu. Nijak to porównać do jakiegoś trenerka, czy szybowca o tej rozpiętości. Jeszcze dużo pracy wykończeniowej, ale na pewno się opłaci. Model ogromnie zyska na efektowności. Do kosztów tej efektownej zabawki trzeba doliczyć nowe radio, bo Tomek Twierdzi, że 6 kanałowy Optic już nie wyrobi. I moim zdanie to jest prawda 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 I ja tez widziałem i podpisuje sie pod tym co Hubert napisal reka i noga ps: spore bydle a on sie martwi masa toz to lekkie jak piórko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 21 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Milo mi to uslyszec z reki (cheche... ) takich modealrzy. W domu spokojnie moge zasiasc do forum.Artur wie ocochodzi. Malo brakowalo a bylo by po Losiu i pewnie po mnie . Wrcajac od Hubrta mialem bliskie spotkanie 3 stopnia z wyjezdzajacym z nawrotu innym osobowym pojazdem. Jego swiatla mialem tuz przy moim lusterku. Rzucilem kierownica na pas dla rowerzystow i dodalem gazu. Rece mi sie trzesly jeszcze przez kilka kilometrow zanim dojechalem do Artura. Ale malo brakowal. A mialem z 90 na liczniku .Bardziej blisko bylem wtedy gdy w podobnej syttuacji ja wjechalem w goscia i skasowalem Nexie. Uff! Duzo szczescia! Naprawde duzo dzis mialem szczescia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Artur To Twoje zdjęcie, mimo perspektywy daje wyobrażenie o wielkości Łosia (w Twoim Sharku siedzi przecież 15ccm 4 takt). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Łos jest naprawde sporym modelem, niemam doswiadczenia w 2-silnikowcach, ale gdyby to byl model na singla spaline to bym mu zapakowal 6,5 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.