Skocz do zawartości

Delta z depronu w 120minut


Rekomendowane odpowiedzi

NO dobrze, ale może jednak stateczniki pionowe zdublować i zrobić je po dwóch stronach skrzydła. Coś na zasadzie myśliwca imperium z Gwiezdnych wojen, tylko nie po bokach dwa, a w środku dwa a pomiędzy nimi śmigło. W ten sposób uchroni to mi konstrukcję silnika?????

 

h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 806
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Hubert, odetchnij głęboko, nie panikuj i przypomnij sobie zasadę Brzytwy Ockhama.

 

Masz stojącą pionową ściankę. Do niej przymocowany ciężar. Jak ją utrzymać w pionie?

Bardzo prosto - odciąg.

 

Robisz po prostu podobną konstrukcję jak niżej:

 

album_pic.php?pic_id=6746

 

Elementy zachodzą na siebie jak puzzle. Wykonujesz je z balsy lub sklejki 2-3mm.

Dolne wpusty wchodzą w wycięcia w piance. Taką konstrukcję stawiasz w miejcu montażu i naciskasz. Zostają na piance wycięcia - wycinasz je nożykiem, wklejasz w nie wpusty konstrukcji. Proste, lekkie, mocne.

Silnika nie uszkodzisz, o ile jego mocowanie będzie solidne na tyle, by nie oderwał się od modelu. Chyba, że spadniesz na ogon, co jest sporą sztuką :P

 

Co do nożyka, to kolega ma rację. Wyraźnie widać, że ciąłeś nie za ostrym nożykiem i nie dopasowanym tempem do materiału. w rezultacie powstały brzydkie zadziory.

Możesz kanty przeszlifować kostką ścierną o gradacji ok 180-320, aż zadziory znikną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpinasz serwa np pod kanał 1 i 2

 

Robisz MIX 1 z kanałami 1,2 (dalsze ustwanienia -100%, -100%)

Robisz MIX2 z kanałami 1.2 (dalsze ustawienia: 100%, 100%

 

Serwa muszą być ustawione w takiej samej pozycji (nie w lustrzanym odbiciu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze no złożyłem wszystko z powrotem do kupy, ale cały czas myślę o tym, że jeśli nawet mi się uda wystartować to będzie problem z wylądowaniem, no bo zawsze śmigło będzie uderzać o twardy grunt i się wyłamywać, no chyba że będę lądował na wysokiej trawie...

 

h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zakupiłem wczoraj silnik do delty Emax silnik CF 2812, Śmigło GWS DD-7035 i 2 serwa Tower Pro mini SG90. Troszke sie obawiam czy to śmigło nie ma za małego skoku. Aha i pytanko jak zamontować to śmigiełko na silniku ? Czy ktoras z tych piast bedzie pasowała http://www.emodel.pl/smigla-piasty-kolpaki-piasty-zaciskowe-c-106_109.html . Dzisiaj lub jutro kupie podkład pod panele i tasme a w przyszlym tygodniu mam nadzieje ze uda mi sie kupic pakiet i regulator to bym mogl juz maszyne odpalic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"mounter" dzieki za szybka odpowiedz, teraz mi jeszcze doradz konkretnie ktora piaste na gumke i alternatywnie gdybys musial to ktora na stałe, sorki ze tak mecze ale raczkuje w temacie dopiero i nie chce nakupic niepotrzebnych czesci.

 

EDIT: wydaje mi sie ze ten adapter bedzie pasował http://www.emodel.pl/adapter-3mm-p-2013.html lub ten http://www.emodel.pl/keda-adapter-317mm-p-1837.html , srednica osi w silniku to 3mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze no złożyłem wszystko z powrotem do kupy, ale cały czas myślę o tym, że jeśli nawet mi się uda wystartować to będzie problem z wylądowaniem, no bo zawsze śmigło będzie uderzać o twardy grunt i się wyłamywać, no chyba że będę lądował na wysokiej trawie...

 

h

:roll:

 

Hubert - masz w profilu 4# wpisane, a płaczesz jak panna przed ślubem. Nie wyszukuj sobie problemów. Model jest popularny. Latają ich dziesiątki. Widziałeś gdzieś temat "Jak wylądować Deltą"?

Wniosek - nie ma takiego problemu. Jak się boisz - zamontuj śmigło na Prop-saverze.

Ale zacznij latać, a nie szukać dziury.

 

1 - Lądowanie na wyłączonym silniku - lotem szybowcowym. Tak samo wyłączamy silnik ZAWSZE, jak widzimy, że nie uratujemy modelu i może on w coś uderzyć. Niepracujące śmigło się nie połamie, a przynajmniej ma dużo mniejszą na to szansę.

 

2 - Lądujemy lotem ślizgowym na trawie. Im większa i gęściejsza tym lepiej. Potrafi uratować nawet duże modele. Po nabraniu wprawy model można też łapać w rękę. Ale wtedy też lepiej mieć silnik wyłączony. :wink:

 

3 - W przypadku tego modelu, to o start będzie trudniej. Nie ma typowego kadłuba, za jaki można złapać i wyrzucić model. Trzeba nauczyć się rzucać modelem za skrzydło.

 

A co do uszkodzeń - to będą. O śmigło nie ma się co martwić. Potraktuj je wycieraczki w samochodzie - jak źle działa, to nie płaczesz, tylko wymieniasz.

Tak samo tu - kupujesz kilka śmigieł, jedno zakładasz, reszta w kieszeń za pazuchę. Jak się złamie zakładasz nowe. 1 minuta latasz dalej. Po prostu staraj się nie rozbijać modelu - nie będzie się niszczył.

 

Ale zawsze w tym hobby coś się może przydarzyć. Model kupiony za kilkaset złotych może głupio zawieść, a wtedy możesz tylko patrzeć jak spada. Taki urok i część życia.

Trzeba podejść, zebrać wszystkie części, odzyskać co się da i w domu naprawiać lub wymieniać. Płakanie i przeklinanie nic tu nie pomaga.

Odrobinka adrenalinki poza tym nieźle robi. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba nauczyć się rzucać modelem za skrzydło.

 

czyli generalnie całym modelem :D

 

P.S (tak poza tematem) Użytownik Madrian poza podpisem "modelarz" powinien mieć też coś w sytlu "Forumowa pomocna dłoń" - lub inne sformułowanie. Nie wiem jak to określić teraz, ale jeszcze nigdy nie widziałem, żeby Madrian odpisał komuś: "bo tak,", albo poprostu "nie" (nawet kiedy inni wymiękają zadanym pytaniem). Zawsze są to wyczerpujące, rzeczowe, przede wszystkim pomocne odpowiedzi na KAŻDE! pytanie początkujących i nie tylko.

 

Ot tyle mojego wniosku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiadomo że lata (bo w sumie jakże miało być inaczej), to teraz moja propozycja - podpinamy aparaturę do komputera, odpalamy symulator i ćwiczymy ;)

na przykład taki albo ten. Można nauczyć się odruchów, a to bardzo pomaga, a koszt w zasadzie to tylko koszt kabla, same programy są darmowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... sam przeleciałem pół koła :) a tak to mi się zwalał cały czas na lewą stronę nie wiem dlaczego, chyba zbyt mocne ruchy wykonuje i on się po prostu gubi z takim pilotem :)

 

aaaaa i mam jeszcze jeden problem zrywa mi się oring na prop saverze tzn jak już mam wszystko przyczepione tzn prop saver ze śmigłem do tej osi (wału) i dam dużo gazu to mi się zrywa ...... Dziś będą dalsze próby :)

 

h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.