Skocz do zawartości

B-25 śmierć przez zbetonowanie.


Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś dokonał żywota mój mały B-25.

Sprawa błaha ,ale efekt końcowy żałosny.

Za małe D/R ustawione na lotkach, a przy braku kierunku model poleciał w trawę jak chciał ,a do tego pocelował w betony w tej że trawie.

 

Może nie wygląda to tragicznie ,ale cały kadłub jest popękany , nawet gondole w skrzydłach strzeliły.

Model dokończył swój żywot , Szkoda, fajnie latał... :(

album_pic.php?pic_id=2399

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej... Już się poddajesz? Przecież to pianka. :wink: Trochę kleju, może jakiś pręcik węgla na wzmocnienie i jeszcze poleci. :D

Szkoda tak skazywać weterana. Kupę pracy w niego włożyłeś. Tak od razu śmietnik? Nie takie rzeczy ludzie naprawiali :mrgreen:

Przy okazji masz okazję poprawić malowanie.

Łosiowi będzie smutno samemu na niebie... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wiecie co Tomek zrobi? Nie dość, że go naprawi to jeszcze zwiększy mu gabatyry, a w wersji exclusive będzie miał otwierane luki bombowe i będzie zrzucał cukierki.

Szkoda Tomku modelu ale... nie takie rzeczy ze szwagrem żeśmy robili... I tego się trzymaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączyłem na radiu dużego B-25 , on ma inne dźwignie , inne wychyły.

Ponieważ mały jest kopią ustawień na radiu dużego , nie zważyłem pomyłki.

Stery przed lotem sprawdziłem , silniki też , było o.k.

Z tą małą różnicą , że lotki wychylały się za mało.

W tym małym muszą do skutecznej pracy wychylać się do 45stopni bo takie są (były)

 

Nie wiem skąd ten agresiw w tonie ???

 

Stało się i się nie odstanie.

 

Jakby nie było ludzkich błędów , to kto by rozbijał modele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dual rate służy do oszczędzania przekładni? :crazy: :shock:

no z jakigos powodu chciał zaoszczędzic na wychyłach serwa. Przeciez po to masz D/R w nadajniku i Ty sterujesz drągami by miec kontrole nad modelem. To jak by 40letni facet zainstalował sobie Windowsa z kontrolą rodzicielską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Major chyba przesadził z wojskowym drylem i za długo biegał jako "słonik". To pewnie niedotlenienie. :wink:

 

Tomek - jeżeli nie chcesz odbudowywać modelu, może komuś innemu będzie się chciało? Co powiesz na wystawienie B-eczki "do oddania" do naprawy? Może ktoś się zdecyduje zmierzyć z wyzwaniem? :wink:

Od razu zastrzegam, że ja mam w tej chwili za dużo srok złapanych za ogon i nie miałbym czasu. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach tego nie widać ,ale kadłub jest cały popękany , równie dobrze można wysłać worek wiurów w kolorze zielonym.

Skrzydło trochę lepiej bo papier swoje zrobił i może by i nadawało się do odzyskania.

Jednak nie widzę sensu .

 

Major , zameldu się u Generała , z zapytaniem O co Ci chodzi? :faja:

 

D/R używasz w powietrzu , jak chcesz poszaleć , inaczej ich sens jest mocno kłopotliwy skoro mają być zawsze włączone. :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda modelu, ale z innej beczki

może byśmy zrobili ankietę dot. przyczyn rozbijania modeli, bo wydaje mi się że omyłkowe włączenie ustawień zajmuje jedno z wyższych miejsc. Teraz w wielu radiach 2,4 są już przypisane odbiorniki do modeli, ale pomyłki się zgadzają.

Może taka ankieta, i jakieś opracowanie wyników z niej dałoby wyniki w postaci opracowania check-listy, dopasowanej rzecz jasna do każdego modelu, tylko nie może mieć ona 500 pozycji ale max. 10, czy powiedzmy przed oblotem i po naprawie 20-30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.