Skocz do zawartości

Kto nauczy mnie latać dużymi szybowcami


wojcio69

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

odpuść sobie wszelakie klapy i butterflya, różnicowe lotki więcej kierunku i próbuj. Jak byś mógl używać drugiego drążka a raczej drugiej ręki to wtedy te zabawy były bo bardziej owocne. Na pewno nie ustawiaj butterflya na przełączniku !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jest 8:45 rano w sobotę i jestem leniowy więc zamiast samemu to przetestować łatwiej jest mi się zapytać. Czy ustawienia EPA dotyczą się tylko końcowych wychyleń orczyka serwa? O co mi loto. Czy jak na przełączniku 3-pozycyjnym ustawię EPA 30% to o 30% ograniczy mi końcowe wychylenie klapy z 3 pozycji przełącznika ale czy również to pośrednie z 2 pozycji przełącznika? Popołudniu (jak żonka pozwoli zrobić z mieszkania modelarnię) sprawdzę i opiszę, ale byłoby fajnie jakby ktoś już to wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób klapy na tego pstryczka, ale z małym wychyleniem. Czemu aż 70 stopni. I tak będziesz ich uzywał tylko do lądowania i jedna pozycja wystarczy. W innych sytuacjach, np. podczs krążenia w kominie termicznym będą Ci zazwyczaj zbędne (będziesz i bez nich dobrze krążył). A z lotek na dwóch kanałach będziesz miał większy pożytek (np. jeszcze flaperony). A tak w ogóle, to na początek możesz klapy zupełnie wyłączyć, przyjdzie na nie czas, gdy wlatasz się w model. Będziesz miał mniej szans na jego rozbicie. pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzięki za porady.

Robię tak:

Lotki różnicowe -> 100% góra, 50% dół :roll: a nie powinno być odwrotnie :roll: Przeca lotka wychylona w dół ma mniejsą skutecnosć ja ta co sie wychylo w gore, co nie?

Klapy na kanale od podwozia z ustawieniem EPA co by się wychylały do +/- 60°

Środek ciężkości minimalnie do przodu.

Reszyta w "rękach" losu i przeznaczenia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzięki za porady.

Robię tak:

Lotki różnicowe -> 100% góra, 50% dół :roll: a nie powinno być odwrotnie :roll: Przeca lotka wychylona w dół ma mniejsą skutecnosć ja ta co sie wychylo w gore, co nie?

Klapy na kanale od podwozia z ustawieniem EPA co by się wychylały do +/- 60°

Środek ciężkości minimalnie do przodu.

Reszyta w "rękach" losu i przeznaczenia :wink:

Zobacz na tej stronie. http://galerie.rcserver.cz/index.php?action=dtl&amode=&id=191 Tu jest dokładny opis jak ustawić wszystkie wychylenia sterów. Ja w swojej proximie skorzystałem z tych rad i prawie wszystko działa idealnie. Tylko przy włączeniu motyla musiałem zmiksować oddanie steru wysokości chyba o 7% i zwiększyłem różnicowość lotek na 70% i w zakręcie model mniej zjeżdża po skrzydle w strone zakrętu, przez co łatwiej sie prowadzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu wychodzą kwiatki ze znajomością funkcji aparatury :]

 

Podobno ta sanwa RDS8000 to taki wypaśny model, więc albo jest to przekłamane albo maszyna gwizda tylko operator p****.

 

 

EPA jest to max wychylenie jakie zrobi serwo w którąkolwiek ze stron, zarówno jeśli będzie ono działało jako lotka czy jako klapa, więc jest to tylko półśrodek jeśli chodzi o różnicowość lotek. bo jeśli przytniesz lotkę w dół na 30% to niestety ta lotka jako klapa nie wychyli się więcej :(

 

Dlatego większość wypaśnych aparatur ( tu się pochwale ale graupnery serii MC ) mają taką funkcje jak ustawienie różnicowości lotek, co daje żę gdy wychylam lotkę w doł to ona idzie max 5mm, ale gdy włączę klapolotkę to mogę ją wychylić i 40mm, bo serwo nie jest programowo ograniczone.

 

Podsumowując EPA to tak jak być założył na serwie krótki orczyk na sterze długi i brakowało by zakresu.

 

 

Klapy sobie odpuść !! jeśli nie masz wyczucia modelu i niestety nie masz drugiej ręki mogą ci tylko pogrzebać model. Każdy jeden model z prawidłowo dobranym miksem klapa -> wysokość i tak przy włączeniu natychmiastowym klap musi zadrzeć nosi trzeba go skorygować wysokością, dopiero miks jest skuteczny gdy prędkość będzie ustalona na przelotową na klapach.

 

Dlatego wszelakie Butterfly czy klapy najlepiej mieć na potencjometrze i powoli włączać, dlatego Graupner MC-24 ( MC-19 niestety nie ) ma funkcje spowalniania mikserwa, czyli po włączeniu przełącznika nie ma natychmiastowego wdrożenia go w życie lecz w określonym czasie i to jeszcze z możliwością logarytmicznego wychylania miksowanych sterów.

 

PS. Ale poemat wytrzaskałem :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzięki za porady.

Robię tak:

Lotki różnicowe -> 100% góra, 50% dół a nie powinno być odwrotnie Przeca lotka wychylona w dół ma mniejsą skutecnosć ja ta co sie wychylo w gore, co nie?

Klapy na kanale od podwozia z ustawieniem EPA co by się wychylały do +/- 60°

Środek ciężkości minimalnie do przodu.

Reszyta w "rękach" losu i przeznaczenia

No przeca jużem to pisoł.

Lotki 2:1 różnicowo (20mm góra, 10mm dół), klapy 60 stopni z EPA na kanale od podwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podpisze się pod Malinem,

 

A moze te spowolnione ruchy są tylko subiektywnym odczuciem po lataniu czymś innym?

Duze szybowce zwykle są "wolniejsze" w manewrach. Mają swoją bezwładność i to jest w nich piękne. Jeśli masz już różnicowość to ok, ale różnicowość moim zdaniem nie ma wiele wspólnego z "wołowatością" w zakręcie.

 

Jesli model wymaga różnicowości a jej nie ustawimy to jedyny skutek uboczny to podczas inicjowania skrętu np w prawo , model będzie chciał wbrew pochyłowi chciałby zrobić skręt w lewo. Zadrze również nos lekko w lewo i do góry i po chwili zacznie skręcać tak jak chcemy czyli w prawo.

Te kilka zdań moze sprawic wrażenie ze trwa to długo, jednak trwa to bardzo krótko i efekt jest na tyle delikatny, ze aby to zauważyć potrzebne jest naprawdę dobre i doświadczone oko i model na wysokości 10m :)

 

Jesli bym coś podpowiedział to LATAĆ, LATAĆ, LATAĆ. Nie kombinowac, nie używać za dużo mixów, wyczuć model i się cieszyć.

Latanie duzym szybowcem jest zupelnie inne niż latanie depronem czy modelem 1,5 czy 2m.

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Piotrze też tak mi się wydawało, ale... I dlatego pojawił się ten post.

Dodam, że oblot (póki co na razie jeden jedyny) odbył się na możliwie małej prędkości (bałem się go rozpędzić) co z gabarytami i masą modelu prawdopodobnie potęgowało jego osowiałość.

Teraz mam ustawienia na lotkach 20mm góra i 10mm dół a klapy na kanale od podwozia z EPA 66%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powolnego latania bym odradzal. Łatwo w zakręcie wsypać w korek model :)

Lataj wysoko spokojnie i nie spowalniaj celowo modelu.

 

 

a żonie nastepnym razem powiedz ze kosztował cie on 140zł a nie 1400 :) Sam również bądź w takim przekonaniu :)

 

Powodzenia

Piotr

 

sorry za edit, ale cos mi sie przewidzialo ze ktos to porównal do samolotu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotki 2:1 różnicowo (20mm góra, 10mm dół), klapy 60 stopni z EPA na kanale od podwozia.

nawet 3:1, choć wielkość tę będziesz musiał ustalić doświadczalnie. oprócz teorii to chodzi o to, żeby model "Ładnie" się prowadził. a co do klap, to w dużym szybowcu odradzam klapy na przełączniku, a sugeruje na drągu. oczywiście możesz na pstryczkach sobie poustawiać klapy do termiki czy innych "szczególnych" faz lotu, ale zawsze powinieneś mieć nad klapami płynną kontrolę, dlaczego? ano żeby reagować odpowiednio do warunków i ustrzec sie sytuacji, że model na klapach dostanie "wstecznego" biegu przy silnym wietrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co tam z Twoim oblotem? Zrobiłeś jeszcze jakieś loty? Ja też mam proximę II i uważam, że to bardzo stabilny szybowiec. Dzisiaj przy bezwietrznej pogodzie latałem prawie godzinę na baterii 4500mAh. Po wejsciu w krążenie mogłem puścić stwry i szybowiec sam krążył cały czas z tym samym przechyleniem. Środek ciężkości mam ustawiony na 65mm od krawędzi natrcia. poprzednio też latałem EasyGliderem i też miałem pewne problemy z lataniem Proximą II ze względu na trzęsące sie ręce. Loty zaczynaj przy bezwietrznej pogodzie. Będie Ci dużo łatwiej. Nie będziesz walczył z podmuchami i turbulencja tylko skupisz sie na samym pilotażu. W zbyt głębokich zakrętach szybowiec może jechać po skrzydle i dlatego różnicowość zmieniłe z 50% na 70% i trochę pomogło. Oczywiście lotka do góry wychyla się więcej aniżeli do dołu. Związane jest to z momentem oporowym jakie wytwarzają lotki. Więcej wychylona lotka ( do góry) stwarza wiekszy opór i pomaga to w zakręcie. Jeżeli chodzi o motyla, to po ustawieniu tak jak podane jest na stronie http://galerie.rcserver.cz/index.php?action=dtl&amode=&id=191 prawie nie jest potrzebna żadna korekta sterem wysokości. Ja jednak wmiksowałem -10% oddania steru wysokości i wtedy model stał się bardziej stabilny i można nim manewrować na podejściu do lądowania. Lądowanie też jest łatwiejsze, bo wytrzymanie jest krótsze. Motyla mam ustawionego na jednym przełączniku i nie stanowi to problemu. Proponuję jednak, działanie motyla wypróbować na wiekszej wysokości żeby był czas na reakcję w przypadku jakiś komplikacji. Jeżeli będziesz miał jeszcze jakieś pytania to pisz na priva lub dzwoń na Skype ankus47.

 

Pozdrawiam i życzę ciekawych lotów.

 

PS

Ponieważ Proxima ma usterzenie typu T i bardzo delikatny kadłub, proponuję w cały kadłub aż do kraędzi spływu skrzydeł wcisnąć piankę budowlaną. Ważyć ona będzie 20 do 30g, a bardzo usztywni kadłub i zabezpieczy w dużym stopniu ogon prze ukręceniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.