Irek M Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Kupiłem taką oto przekładnię: Jak widać - na tle ASP FS 61 - jest mała, a ważu jeszcze mniej :rotfl: Kupiłem z myślą o zastosowaniu redukcji w silniku benzynowym celem załozenia większego smigła niż bez przekładni. Czy ona nadaje siedo tego celu? Liczba zębów: 21 do 11 więc prawie 2:1. Gdyby nadawała sie to w przybliżeniu jak duże sśmigło mógłbym założyć jesli bez niej stosowane jest 18x8?
Leszek_K Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Obawiam sie ze taka przekladnia dlugo przy 10,000 obrotow nie wytrzyma. To nie do tego, nawet gdyby toto w oleju utopic.
paweln7 Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Witam bez szczelnej obudowy aby łańcuch pracował w kąpieli olejowej :cry: przypuszczam że jest to przekładnia wolnoobrotowa :cry: Marnie to widzę przypuszczam że łańcuch Ci pasuje bo nie zmienia kierunków obrotów na przekładni, poszukaj pasków wielorowkowych i tokarza który dorobi ci dwa koła pasowe , przekładnia jest bez obsługowa i cicha
Irek M Opublikowano 9 Października 2009 Autor Opublikowano 9 Października 2009 Ta przekładnia fabrycznie montowana była w samochodach spalinowych więc 10 tys obr. chyba nie stanowi problemu. Oczywiście jest typu suchego - czyli nie pracuje w kąpieli oleju.
Maryush80 Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Przekladnia lancuchowa halasuje i makabra kiedy peknie lancuch. A moze cos na pasku zebatym od np. poloneza? pasek rozrzadu.
Konrad Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Do silnika 26ccm jako reduktor proponuję zastosowanie łańcuszka sprzęgła wraz z zębatkami z motocykla WSK 125,z tego co pamiętam jest to podwójny łańcuch(dwie rolki koło siebie) i pracuje bardzo cicho.Wytrzymuje bez problemu 6tyś obr/min bo do takiej mnej więcej wartości może się rozkręcić silnik WSK-i.Jedynym problemem może być to że lancuch normalnie pracuje w kąpieli olejowej...ale dawno temu jezdzilem przez rok bez ani kropli oleju i nic zlego sie nie stalo,wytrzymal
JarekF Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 Też uważam, że do takich obrotów się nie nadaje. Bardziej skłaniał bym się na Twoim miejscu do paska zębatego. Fajne paski montuje się w strugach elektrycznych (można kupić jako część zamienną) Trzeba tylko dorobić koła zębate.
Danielstol Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 Tak tylko ile te części o wsk ważą :wink:
Irek M Opublikowano 10 Października 2009 Autor Opublikowano 10 Października 2009 To jest link do modelu z tą przekładnią. silnik samochodowe są wysokoobrotowe wiec nie mówcie, że nie wytrzyma 7000 obr. Napędzał ja silnik 3cm http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.div-modelism.ro/imagini_produse/90161.RTR_2.jpg&imgrefurl=http://www.div-modelism.ro/process2.php%3FID%3D600&usg=__0_tTzQo2hV5yJQcQes08qw9aa9U=&h=200&w=300&sz=47&hl=pl&start=17&tbnid=KvvZn74f4_ivgM:&tbnh=77&tbnw=116&prev=/images%3Fq%3DGraupner%2BMT8%26gbv%3D2%26hl%3Dpl%26sa%3DX
Air Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 Przekladnia lancuchowa halasuje i makabra kiedy peknie lancuch. A moze cos na pasku zebatym od np. poloneza? pasek rozrzadu. Prędzej pasek zębaty pęknie niż łańcuch.
bubu2 Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 Przekładnia łańcuchowa jest najsprawniejszym typem przekładni (między innymi z powodu sprawności i niskiego ciężaru, jest stosowana w rowerach) i jeśli tylko mechanicznie daje się zastosować, to lepszej nie ma. Zresztą, pierwsze samoloty miały tylko takie przekładnie. pozdr.
krzysiek.riese Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 a gdzie żeś waśc Pan taką przekładnie kupił? od dawna patre za takim czymś mam pewien projek do zrealizowania ale niestety nie mam tego elementu: Pozdrawiam
madrian Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 Zresztą, pierwsze samoloty miały tylko takie przekładnie. pozdr. Bo samolot zbudowali mechanicy rowerowi... :devil: Na tym się znali i to stosowali. A potem oczywiście inni naśladowali. Przynajmniej do czasu, aż ktoś nie postanowił spróbować czegoś innego. :mrgreen:
Irek M Opublikowano 10 Października 2009 Autor Opublikowano 10 Października 2009 Bo samolot zbudowali mechanicy rowerowi No i nie znano paska zebatego wtedy - chyba :mrgreen: przekładnia "wisiała" kilka dni na Allegro - nikt jej nie chciał to się zlitowałem
Janosik72 Opublikowano 11 Października 2009 Opublikowano 11 Października 2009 Przekładnia łańcuchowa jest najsprawniejszym typem przekładni (między innymi z powodu sprawności i niskiego ciężaru, jest stosowana w rowerach) i jeśli tylko mechanicznie daje się zastosować, to lepszej nie ma. Chyba w kosmosie Przekladnia lancuchowa ma jedne z wiekszych oporow , jest najbardziej stratna w przekazywaniu energi. To najprostrza i najmniej dokladna przekladnia w porownaniu do innych gorszym wyborem jest tylko pasek KLINOWY Za to jest dosyc mocna choc nie jest przeznaczona do wysokich obrotow najlepsze rozwiazanie podal Paweln7 z paskiem wielorowkowym cicho i mocno a i lekki poslizg zadziala jak sprzeglo i bedzie miekki start nie wspomne ze mozna by zrobic napinacz i miec przekladnie rozlaczalna Co by tez bylo przydatne Janosik
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.