Skocz do zawartości

Yak-54 2.26m


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko ładnie i zgrabnie się pokleiło, trzyma bardzo mocno. Wewnętrzne sklejeczki do boków tylko przyłapałem, a ta przy rurze jeszcze nie przyklejona bo w jednym miejscu kapnął klej i muszę zeszlifować. W tygodniu oczywiście jak wyskrobię troszkę czasu to wszystko przeszlifuje, dotnę kieszenie które wystają, polakieruję domek. Myślę, że na razie budowa stanie na rzecz mniejszego bzyczka. Niestety bateria w wadze się rozładowała i nie mogę zważyć tego co jest. W aparacie też wymienię bo już aż wstyd wstawiać fotki takiej jakości...

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

EDIT

Po zaważeniu tego co na zdjęciach waga pokazała 783g(waga mnie oszukała, była słaba bateria... Dopiero po czasie zobaczyłem, że coś jest nie tak i pokazuje za mało :D ważyło to bez tłumika 671g) Szału nie ma ale myślę,że nie jest najgorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 334
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Gdybym miał więcej czasu to rzuciłbym troche fotek z różnymi opcjami, swego czasu się tym tematem mocno interesowałem.

Mam nadzieję Darku, że znajdziesz troszkę czasu i opowiesz coś więcej ;) Koszta ani czasochłonność konstrukcji nie mają znaczenia, aby waga była najmniejsza. Skrzydła mogą być kruche, aby wytrzymały w powietrzu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawialem wielokrotnie na ten temat z Darkiem. Opcji jest kilka:

1.tradycyjna zeberkowa(z balsy) konstrukcja kryta balsa od natarcia do dzwigara, a reszta nakaldki,

 

2. To samo lecz kryte calkowicie balsa-konstrukcja skorupowa

 

3. Styro+balsa

 

4. Styro dosc znaczaco azurowane, do tego dwigary z rowingu i krycie calosciowe balsa

 

5. Zeberka styrodur+dzwigary sosna kryte calkowicie balsa.

 

I to ostatnie wygrywalo- troche pracochlonne, ale zdecydowanie najlzejsze. Tak samo mowili Holendrzy, jak ostatnio mialem okazje z nimi rozmawiac na temat rozwiazan technicznych w modelach.

W USA najczestszym rozwiazaniem sa rdzenie styro azurowane czyli pozycja nr.4 Masa i wytrzymalosc pewnie podobna, wiec jak kto woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boogie, dzięki za wszelkie podpowiedzi. Bardzo interesuje mnie ostatnie rozwiązanie i skoro będzie najlżejsze - takie też zrobię. Macie może namiary gdzie możnaby dostać styrodur 10-12mm? Jest jakaś różnica pomiędzy depronem a styrodurem? Mniemam, że styrodur można dostać w sklepie budowlanym, ale najcieńszy jaki znalazłem to 15mm. Jeżeli nie znajdę mi odpowiadającego zetnę nadmiar piłką oporową. Mam jeszcze jedno pytanko, możesz coś więcej powiedzieć na temat ażurowania styropianu? Jest to coś w stylu jak podałem na zdj czy ażurują jakby od góry na wylot i tworzą swoistą kratownicę w rzucie od góry? Dzięki bardzo za wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli znasz angielski i odezwiesz sie za pare dni (bo mam to na drugim kompie) to jest instrukcja od A do Z jak takie skrzydla wykonac. W skrocie:

1.Robisz deske montazowa do ktorej przymocowujesz plytki styrodurowe.

2. Wycinasz drutem oporowym gorna czesc profilu plus miejsce na dzwigary i rure

3. Wklejasz dzwigary, pochwe pod rure i oklejasz gore balsa.

4. Odcinasz dol oraz dzwigary.

5. Wklejasz dzwigary i wypelnienia pomiedzy dzwigarami.

6. Oklejasz dol balsa.

7. Doklejasz natarcie i odcinasz lotki

8. Wykonczeniowka.

 

A co do drugiej metody czyli odchudzania skrzydel styro (w sumie odchudzanie rdzeni) to polega ona na wykonaniu szablonu (szablonow) z kartonu/brystolu, nalozenie ich na rdzen styro i wyciecia niemalze ile sie da. Potem wzmacniamy newralgiczne miejsca rowingiem i oklejamy calosc balsa.

 

 

Co do zeber ze styroduru to po prostu musisz sobie sam wyciac odpowiednie plytki o grubosci 10-12mm. Styrodur to cos zupelnie innego niz depron. Jest bardziej kruchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, dam znać za jakiś czas, na pewno się przyda. W takim razie kupię płytę i zjadę ją drutem oporowym, skoro nie ma takich w sprzedaży. Mam nadzieję, że dobrze się tnie ostrym nożykiem? Czy mam zrobić wszystko drutem oporowym bądź wysłać do wycięcia CNC? Postanowiłem odchudzić jeszcze boczki kadłuba - oklejona balsa 2,5mm jest stanowczo za gruba, albo ją zeszlifuję albo wymienię na inną. Trzeba też wyażurować sklejkę do której będzie przykręcany silnik, ale muszę na początku ustalić gdzie będą śruby itp(chcę w środku wywalić maksimum materiału - coś w stylu mocowania silnika jak w nowym Yaku-55 z orion models. Zastanawiam się jeszcze czy jest sens trochę wyażurować, ale nieznacznie sklejkę do której przykręcane jest podwozie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ażurowaniem właśnie jest mankament, że po prostu nie chcę. Chcę też zrobić całościowe pokrycie balsą - chcę zadbać o wygląd modelu, żeby folia nie zapadała się na kratownicy itp(szczerze wkurza mnie to mimo, że waga byłaby mniejsza). Gdyby mi na tym nie zależało możnaby w ogóle nie dawać balsy pełnej na boczkach tylko samą kratownicę. Ja zjadę balsę na ok 1-1,5mm. Z ażurowaniem silnikowej się nie boję - a podwoziową nieznacznie można wyciąć - zawsze to kilka gram mniej ale wszystko w granicach rozsądku. Nie mam zamiaru gubić podwozia przy lądowaniach - ma być też praktyczne :D Model chce zrobić na prawdę jak najlżej - leci lekkie wyposażenie i skorupa ma być ultralekka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo, żeby folia się nie załamywała pod kratownicą trzeba użyć czegoś wiecej niż żelazka.

 

To co napisałes jest dosyc ciekawe :D

 

żeby folia nie zapadała się na kratownicy itp(szczerze wkurza mnie to mimo, że waga byłaby mniejsza).

Model chce zrobić na prawdę jak najlżej - leci lekkie wyposażenie i skorupa ma być ultralekka :D

 

Nie zbudujesz ultralekkiego modelu bez walki i cięcia na materiale.Zeby ten model wyszedł ultra lekki to musiałbys zmienić w nim 99%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo, żeby folia się nie załamywała pod kratownicą trzeba użyć czegoś wiecej niż żelazka.

Nie o to chodzi Radku. Masz na myśli dokładne wyszlifowanie powierzchni? Wiem, że aby super okleić folią trzeba dobrze przygotować powierzchnię, to połowa sukcesu. Mi chodzi o to, że pod światło widać, że w środku jest pustka i folia przyklejona do balsy jest widoczna w odróżnieniu do przestrzeni gdzie folia jest napięta. Nawet na skrzydle przy pokryciu keson a z tyłu nakładki na żebra na okienkach folia się zapada. Chodzi mi o ten szczegół. Jak to mówi mój nauczyciel z matematyki - "każdy ma swojego zaj***ba"(z góry przepraszam za słownictwo).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A używałeś kiedyś opalarkę na pierwszym biegu po oklejeniu ? to urządzenie potrafi czynicć cuda z folią, która robi się bardziej naprężona od dobrej jakości bębna :D zresztą nawet żelazkiem można okleić perfekcyjnie, tylko musi to być małe żelazko, które grzeje na małej powierzchni no i dobra folia gruba Oracover na model tej wielkosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Folia na łukach -ażurowanych bokach kadłuba czy też na ażurowanych kesonach modeli elektrycznych będzie się zapadała po naciągnięciu.Dlatego należy przemyśleć wykonywanie ażurów w kadłubie.Można z tym walczyć poprzez podklejenie cienkiej balsy .Jeżeli boki kadłuba są proste tak jak w tym Yaczku budowanym przez Marka to problem raczej nie wystąpi.

 

Nie widziałem nigdy modelu ze skrzydłem konstrukcyjnym i profilem NACA żeby folia nie zapadała się od dźwigara do spływu. przyczyna jest prosta.Po naciągnięciu folia próbuje się naciągnąć po linii prostej w każdym kierunku zarówno wzdłuż okienka jak i w poprzek oraz po przekątnych.Fizycznie nie jest możliwe naprężenie folii na skrzydle konstrukcyjnym żeby wyglądało jak laminat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A używałeś kiedyś opalarkę na pierwszym biegu po oklejeniu ?

Okleiłem już Radku z 5-6 modeli i bez opalarki szczerze nie umiem się obejść. Przyprasowuję rogi, środek napinam opalarką i nie prasuje całości, bo efekt wychodzi jeszcze gorszy - każdy kto próbował sam wie. Przy napinaniu opalarką i tak folia powinna puścić klej. A przyprasowuję elementy głównie na rogach. Dokładnie tak jak mówi Sławek na łukach jest z tym problem. Mnie najbardziej boli folia zapadająca się na skrzydłach za kesonem. Ale jeżeli cały model będzie zrobiony tak, żeby folia się nie zapadała to i nie chciałem robić tego na boczkach - niech wygląda jak laminat ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Edytowałem poprzedni post i napisałem dlaczego się nie da tak napiąć folii, opalarka też nie załatwi sprawy, ja osobiście nie używam.Żelazko żony jest ok, wychodzi znośnie.

 

Spróbujcie pokryć skrzydło konstrukcyjne z profilem typu SD7037 czy podobnym, zarówno dół jak i góra straci obrys profilu , na górze folia się zapadnie a na dole nastąpi wypłaszczenie profilu pomiędzy żeberkami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Poproszę zdjęcie od przodu tak aby było widać grzbiety nakładek na profilach.

 

Spójrz na skrzydło w katanie , widać naprężoną folię i to jak się pozapadała.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytowałem poprzedni post i napisałem dlaczego się nie da tak napiąć folii, opalarka też nie załatwi sprawy, ja osobiście nie używam.Żelazko żony jest ok, wychodzi znośnie.

 

Dokładnie Sławku, dlatego kryję wszystko całościowo - podałem tamto jako przykład, że nie da się zrobić bez całościowego pokrycia skrzydła, żeby folia się nie zapadała. A co do Radka, zrób zdjęcia jeszcze jakoś pod światło, żeby było lepiej widać.

EDIT

No za nic w świcie nie mogę uwierzyć, że tak to wygląda, albo nie widać na zdjęciu. Musiałbym się przekonać na żywo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Sądząc po pierwszym zdjeciu to jednak sie pozapadało, w pierwszym okienku od prawej widać linię łączenia paneli na ścianie odbitą na pokryciu, dlaczego nie jest prosta? Bo pokrycie jest nierówne.Pokaż linię grzbietów nie na tle lotki bo nic nie widać.Kesony chyba też lekko się pozapadały, były klejone wilgotne albo szlifowane już po przyklejeniu.

 

Problem z wsysaniem folii z reguły dotyczy stateczników a nie skrzydeł , pisałem o tym parę razy że ja robię dziurki w zamkniętych komorach statecznika żeby podczas oklejania nie robiły się balony z folii, stateczniki u mnie mają możliwość wyrównania sobie ciśnienia bo w słoneczny dzień mogę mieć małe baloniki już o samym naprężaniu folii nie wspomnę. Poza tym skrzydła mają mnóstwo otworów chociażby na serwa więc problem podciśnienia sobie darujmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku to jest profil fun fly diablotin jest wklęsły dlatego taki efekt na zdjeciu.Kesony sa jakie sa bo model ejst lekko zrobiony ma 2,2m i waży zatankowany 7kg.

 

Cieniutkie nakładki albo, rdzen styro kryty balsą tylko wtedy uzyskasz stół.Faktycznie pod światło widać lekutkie wgłębienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.