tikicaca Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 moim zdaniem ten model jest troche za ciezki do latania jako pierwsza spalina, znajomy ma cos podobnego i potrzebuje sporo predkosci do startu, latwo go przeciagnac, i ogolnie jest dosc szybki. jedynie sylwetka cesny i obly kadlub dosc ladnie sie prezentuje. Na przyszlosc polecilbym wiecej pokory wobec swoich umiejetnosci, i wiecej wyobrazni! Rowniez mam problem z miejscem do latania, jak chce polatac czyms ciezszym to musze jechac pare kilometrow na pusta asfaltowa droge w srodku szczerego pola:) Dlatego moze lepiej bylo zaczac od prostego modelu trenerka, ktory bez problemu startuje z reki, i spokojnie radzi sobie z ladowaniem w trawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Do Marcina 133: Przed Fokkerem Irka taki przypadek "samodzielnego" /i co za tym idzie , niechcianego/ startu zdarzył się nam podczas prób kołowania Bristolkiem. W Twoim filmie Marcinie widzę b. dużo analogii z moim Piperkiem J-3, który właśnie tak "motylkowato" się zachowywał , kiedy nie był dostatecznie wyważony na dziób. W sumie latanie Piperkiem to niezbyt prosta sprawa, no chyba że jest to Piperek Henia 1:4, odpowiednio duży i odpowiednio lekko zrobiony z dobrych materiałówm i wprawną ręką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukis Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Model podczas drugiego startu już na lotnisku aeroklubu krakowskiego, miał podobną długość rozbiegu, w pierwszym locie nie wykluczam możliwości zbyt małej prędkości do startu, ale w modelu również coś było źle ustawione. Zakładam że mogła to być różnica na sterze wysokości, który ma napędzane dwie połówki dwoma popychaczami, jak również źle ustawione lotki (model jest bardzo czuły na wychylenia lotek). Mojej winy też tam na pewno trochę było, wiadomo ster i w ogóle , w dodatku pierwsza spalina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Marku nie ma chyba lepiej latającego modelu niż Piperek,dobrze wyważony i wyregulowany lata sam,latanie tym modelem jest bardzo przyjemne i proste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 najważniejsze jest opanowanie Mój CAPek też nadmiarem mocy się nie wykazuje i przy starcie trzeba uważać. ALe rozpędzam go ile moge na trawie lekko zaciągam co by się tylko oderwał i tak na wysokości e0,5m przelatuje jeszcze z 20m co by nabrac prędkości i dopiero wtedy dociągam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Lukis na długość rozbiegu a także na prędkość modelu względem ziemi podczas startu ma też duży wpływ prędkość wiatru (zakładając iż rzeczywiście w obu przypadkach startowałeś pod wiatr). Zobaczysz jak wykonasz próbne podejścia do lądowania z wiatrem i pod wiatr i jaka to spora różnica jest. Pomimo iż nawet wiatr będzie nie wielki. Aby takie "manewry" wykonywał model z powodu źle ustawionych lotek czy steru głębokości myślę że tak błędne już ustawienia widoczne byłyby gołym okiem Motyl Opanowanie to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Trudno o to w pierwszych lotach spalinką. Zdarzało mi się nie raz przeciągnąć model przy starcie czy lądowaniu - a to taki głupi i oczywisty błąd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extream Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 A tak z innej beczki Marcin co to za modelik z avatara ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 A tak z innej beczki Marcin co to za modelik z avatara ?? Z innej beczki -- To był bardzo ładnie wykonany (nie prze ze mnie) model samolotu Dalotel DM-165 Viking - mój pierwszy model spalinowy rozbity z powodu błędu mojego (w prowadziłem model w korkociąg) podczas treningu akrobacji już w późniejszym czasie mojej zabawy z modelami spalinowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Niestety ale z tego miejsca dementuję wszystkie plotki o starcie mego Fokkera D.VIII. :rotfl: Marcin - kołowanie celowe to odbyło się przed poderwaniem modelu. Za drugim razem to już od razu miał być start i był :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Najwyraźniej błędnie zrozumiałem Twoją relację z oblotu ....Pierwsze kołowanie zakończyło się kapotażem. Drugiego kołowania niestety już nie było... po dodaniu gazu i rozpędzeniu model sam wzbił się w powietrze.... Nieważne... przecież nic nikt złego tutaj nie chciał powiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Motyl Opanowanie to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Trudno o to w pierwszych lotach spalinką. Zdarzało mi się nie raz przeciągnąć model przy starcie czy lądowaniu - a to taki głupi i oczywisty błąd To FAKT Ale ja tego opanowania nauczyłem się latająć swoim AERO SPEEDEM przy wykończonym pakiecie Najbardziej z lotu podoba mi sie start i lądowanie no i niskie przeloty Na końcówce AKKU startowałom kółko i lądowanie Wiadomo jak dałem full gaz to regiel odcinał więc na 1/3 mocy trzeba było dobrze kombinowac c by nie przeciągnąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Przecież ja to mówię Marcin z uśmiechem na twarzy :rotfl: Właśnie dlatego , że dodalem gazu nie było drugiego kołowania...On praktycznie toczył się na najmniejszych obrotach. Mam nadzieję, że uwiecznisz to na filmie w najbliższy weekend:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Fokker wierzysz że będzie pogoda :/ ? Ja jak najbardziej chciałbym nagrać Twój model :jupi: ---> trochę nam się odbiegło od tematu <--- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extream Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Marcin : Masz może jakieś zdjęcia tego modelu ?? Bardzo ciekawa konstrukcja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Masz może jakieś zdjęcia tego modelu ?? Bardzo ciekawa konstrukcja Zdjęcia by się znalazły ale to temat o Cessnie :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Konopka Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Tak... nie przypominam sobie by media w jakikolwiek sposób interesowały się hobby jakim jest modelarstwo RC. Widziałem kiedyś program w TVN Turbo. Był nakręcony w Poznaniu, dotyczył bardzo interesujących i efektownych odrzutowców Rysia i ekipy. Zrealizowany był FATALNIE - przez połowę czasu któryś z chłopaków opowiadał coś o silnikach odrzutowych - taka gadająca głowa (mówił rzeczy interesujące, ale dla bardzo zaawansowanego odbiorcy a nie dla masowego widza), a ilustracją dla programu o odrzutowcach były zdjęcia z lotów .... EXTRĄ :shock: Z całego programu nie wynikało dokładnie nic, a statystyczny widz dowiedział się z tego tyle, że to kosztowna i ogromnie skomplikowana zabawa dla jakichś ekscentryków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.