Skocz do zawartości

HK-450 - czyli początek mojej przygody z heli ;)


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Używałem wszystkiego:

- torksy,

- imbusy calowe,

- imbusy metryczne,

- znowu torksy,

- kombinerki,

- kleszcze,

- szczypce,

- lutownica,

- cała masa imbusów,

- już chciałem nawet polać całość Colą, ale mnie powstrzymali, że szkoda Coli.

 

Za nic nie dało się tego odkręcić. A pod koniec prób otwierania do łebka śruby na klucz 1,5 mm spokojnie można by włożyć przekrój okrągły fi 3 mm. Zdesperowany szukałem wiertarki, wkrętarki, dremelka, czegokolwiek co by pozwoliło rozwiercić śrubę. Po godzinach poszukiwań smutny wróciłem do pokoju. Przypomniałem sobie jednak, że posiadam z czasów liceum "mini szlifierkę 12 V Pegasus", myślę że nie muszę tłumaczyć jakiej jakości to jest sprzęt (podczas wkręcania wiertła 0.6 mm w masło silnik staje). Zakładałem to frez okrągły, to płaski, wiertełko 1 mm i tak w kółko przez około godzinę w cyklach po kilka minut! W końcu łebek śruby odpadł i ze spokojem mogłem wymienić szpindel. Jeśli to ma w ten sposób wyglądać za każdym razem, to ja dziękuje... Mam nadzieję, że nowe śruby okażą się mniej podatne na wyrobienie.

 

Nowe śruby wkręciłem na Technicol, jednak mam teraz stracha, zasłyszawszy i przeczytawszy historie o odpadających łopatach po wykręceniu się śrubek mocujących okucia łopat. Stracha mam przede wszystkim dlatego, że poligonem moich zmagań z helikiem jest zamknięte pomieszczenie (czyli można oberwać odłamkiem).

 

Czyli teraz tak:

- wyważyć łopaty,

- zamocować,

- wytorować.

Coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 328
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jeśli to ma w ten sposób wyglądać za każdym razem, to ja dziękuje... Mam nadzieję, że nowe śruby okażą się mniej podatne na wyrobienie.

 

Nowe śruby wkręciłem na Technicol, jednak mam teraz stracha,

Po rozgrzaniu (wystarczy gorący grot lutownicy dotknąć do łba śruby i chwilę przytrzymać ) śruby wkręcane na klej anaerobowy odkręca się bez problemu, przy użyciu niedużej siły.

Również używam Technicoll Anaerobic - jest O.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie dałeś lokita po całej długości gwintu, stąd ten problem. Podgrzej śrubę porządnie, żeby się wygrzała, najwyżej zmienisz dumpery na nowe. A na przyszłość kleju dajesz na koniec parę zwitek i wygładzasz palcem. Dokręcasz do wyczuwalnego oporu. Resztę załatwi klej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie dałeś lokita po całej długości gwintu, stąd ten problem. Podgrzej śrubę porządnie, żeby się wygrzała, najwyżej zmienisz dumpery na nowe. A na przyszłość kleju dajesz na koniec parę zwitek i wygładzasz palcem. Dokręcasz do wyczuwalnego oporu. Resztę załatwi klej.

Nie ja nawaliłem kleju, tylko fabryka ;) Jak już pisałem, po długich bojach udało mi się wymienić szpindel. Dzisiaj wylatałem 2 pakiety na próbach zawisu. Ogólnie jestem w stanie wytrzymać cały pakiet nie dotykając ziemi ;)

 

I co najważniejsze: sam wytorowałem łopaty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojego hk mam zamiar dac silnik od belta e-sky gyro to klon futaby (gy48v) i jeszcze serwa hxt900 na tarcze... o ogonie jeszze pomysle

ale mam pytanie... czy serwa na tarcze wytrzymaja latanie 3d chodzi mi o szybkie odwrocenie na plecy itp

 

p.s. i czy plastikowa glowica wytrzyma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje 3 szt sa dobre... luzy takie same jak w hxt 500 jedyna rzecz na ktora dobra trafilem XD (joke)

czyli trzeba brac pod uwage serwa o mocy co najmniej 2kg? mozeby okreslic jakie sily wystepuja na heliku? na glowicy konkretnie np ze serwo 4x masa modelu itp.

 

a co myslicie o lopatach

ja dostalem plastikowe z metalowym pretem i trzebabylo je okleic naklejką srebrną z napisem Helicopter... wytrzymaja takie loty? osobiscie wymienilbym je na drewniaki ale jedyne jakie mam to 315mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kitowe łopaty z HK są do kitu. Dobre są szklane z HK ale cena jest podobna do tych w Polsce, kilka osób polecało 325 mm drewniane Aligna, ale do 3D to raczej węgiel, czyli nie tanio i oszukać się nie da 8) . Plastikowe łopaty nawet w HBK2 potrafia prysnąć, a co dopiero w 450'tce :!: Sorry no bonus, muszą być sztywne. Zdaje się że na naszym forum było o łopatach, na "konkurencyjnych" epheli i waldorf też są wątki łopatologiczne. (mam nadzieję że bez krawata się obejdzie za konkurencję :devil: )

 

BTW esky będą za słabe do 450, moim zdaniem jest zbyt duże ryzyko. Zresztą w Kingach (klasa 300) część wkłada HXT900 i podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja i tak włoze hxt900 :D narazie... i mysle zeby je podpiac po beca 6v

 

łopat narazie nie mam innych oprocz e-sky drewniaki, te od hk no i piankowych

 

bedzie trzeba na e-bayu kupic wegielki...

 

zobaczylem tez ze w mojej wersji hk 450 mam jednolite plastikowe podwozie i mam czarne stateczniki( i tak je przemaluje na jaskrawy czerwony)

 

 

takie lopaty moga byc? http://cgi.ebay.com/325mm-Carbon-Main-Rotor-Blade-For-Trex-450-XL-SE-V2_W0QQitemZ180427382780QQcmdZViewItemQQptZRadio_Control_Parts_Accessories?hash=item2a024f5ffc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą być, używałem takich. Jakość taka sobie. Nie są wykonane i wyważone precyzyjnie. Mają nierównomiernie odlany żelkot na krawędziach natarcia.

Może spróbuj te nowe na UH: http://www.hobbycity.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=10820

Polecam serwa z metalowymi zębatkami. Są zdecydowanie bezpieczniejsze w eksploatacji poprzez większą niezawodność zębatek, które są zdecydowanie newralgicznym punktem modeli śmigłowców. Na UH możesz takie serwa TP kupić poniżej 6 dolarów, a HXT MG 14 za 7 dolców. Za 3 serwa wychodzi mniej niż za jedno HS 65 MG co przemawia za ich wyborem.

Edit:

Bardzo dobre okazały się łopaty dragonsky z włókna szklanego i węglowego zakupione na ehirobo.com. Na zdjęciach sklepowych wygladają tak samo jak te z UH, jednak jak się trzyma je w ręku to widać bardzo dużą różnicę w jakości wykonania. Cena z jest bardzo zbliżona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 3 serwa wychodzi mniej niż za jedno HS 65 MG co przemawia za ich wyborem.

 

No pewnie marnej jakości model a do tego najlepiej takiej też jakosci wyposażenie, produkt ala żyroskop ,najtansze serwa, łopaty dwie prawie jednakowe w komplecie.

To recepta na sukces.

Po co przepłacać gdy nie widać różnicy ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek68, a przepraszam nie wolno? Ja w swoim modelu mam tylko "marnej" jakości podzespoły, no może poza regulatorem Turnigy Plush 40A (w ogóle regulatory Turnigy uważam za produkt bardzo dobrej jakości). Do nauki latania i tak jest aż nadto, a chciałem włożyć tam ESC za 30 PLN i żyro za 40 PLN, tylko że nie doszły na czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.