Druk 3D

[ertman_176]

No tak ale jak kopytko mozemy miec idealne, podzielone i bez pracy za wzglednie dobrą cenę ?? Wiadomo że nie bedziemy drukowac kopyt do DG1000 w skali 1:3 :wink:

 

Aby zrobić kopyto musisz mieć materiał, narzędzia, szpachle, spraye itd a i tak nie jesteś pewien efektu a tutaj praktycznie dostajesz gotowe kopyto do polerowania i pastowania.

 

Dla zastosowań typu kopyta do odlewania żywicy jako element waloryzacyjny nawet dla latajacej makiety po prostu nie do przebicia jeżeli chodzi o czas wykonania elementu.

[madrian]

No tak ale jak kopytko mozemy miec idealne, podzielone i bez pracy za wzglednie dobrą cenę ?? Wiadomo że nie bedziemy drukowac kopyt do DG1000 w skali 1:3 :wink:

 

Aby zrobić kopyto musisz mieć materiał, narzędzia, szpachle, spraye itd a i tak nie jesteś pewien efektu a tutaj praktycznie dostajesz gotowe kopyto do polerowania i pastowania.

 

Dla zastosowań typu kopyta do odlewania żywicy jako element waloryzacyjny nawet dla latajacej makiety po prostu nie do przebicia jeżeli chodzi o czas wykonania elementu.

Liczysz czas spędzony przy komputerze? :wink: Może i drukarka dostarczy ci element szybko i sprawnie, ale... Najpierw ktoś musi wbić do komputerka ów cyfrowy, dopracowany model. I za to się liczy gruuubą kasę. :wink:

Czas projektowania pojedyńczego elementu o skomplikowanym kształcie, może wynieść nawet kilkadziesiąt roboczogodzin.

[ertman_176]

Dziekuje za informacje :wink:

 

Przecież do tego cała praca inżynierska dąży że wszystko jest projektowane w cad praktycznie, my sami nawet wykonując pewne elementy ręcznie sięgamy już po to oprogramowanie chociaż nawet nie tworzymy 3D a proste rysunki 2D :wink:

[madrian]

Nie zmienia to faktu, że CAD-y to tylko wirtualna kartka papieru. :wink: Robotę dalej odwala osiołek za biurkiem

Ale może za 100 lat będzie tak, że przyjdziesz do domu i krzykniesz:

"Zuzia 3000! Zrób mi modelik do 3D i dwie makiety! Migiem! Tylko ładne mają być.".

I pójdziesz sobie na kawkę... Tylko, czy wtedy będziesz jeszcze do czegoś potrzebny? :wink:

[rapier]

Ertman, podajesz jako argument czas spedzony nad kopytem. Przy kompie projektujac spedzisz niewiele mniej czasu niz nad robieniem tak malego kopytka. Do tego mowie o kopycie a nie o formie negatywowej wiec nie rozumiem o co Ci chodzi z tym rownym podzialem. Rowny podzial ( jak zyletka ) uzyskasz z kopyta jednolitego a nie w 2 polowkach.

Dodatkowo jakbym mial lub chcial zrobic kopytko ostatecznie to zamiast wydawac 200zl wole kupic gotowy kadlubik i zdjac z niego forme dla siebie ;P

[ertman_176]

Pamiętajcie że autor tematu mówi o perspektywie :wink:

 

Robiąc kadłub o przekroju eliptycznym nie jest tak łatwo uzyskać tak zgrabne i lustrzane połówki.

 

Ja tam na ten moment wole frezarke do tych celów.

[baxter12]

Przy kompie projektując spędzisz niewiele mniej czasu niż nad robieniem tak malego kopytka.

Wszystko zależy co kto lubi. jeden woli walczyć z kopytem inny z komputerem.

a 200 zł za wzorzec kadłuba, z którego można zrobić kopyto, z którego to z kolei można zrobić ileż kadłubów, to nie jest żadna wielka cena. jest w zasięgu każdego.

zresztą modelarstwo to w/g niektórych marnowanie pieniędzy, więc dyskusja o ekonomiczności rozwiązań jest bezcelowa.

modelarstwo to stałe "nieuzasadnione" wydatki.

[jacentycool]

Witam serdecznie 

druk 3d jest bardzo praktyczny. Można wykonać dużo łącznie ze śmigłem sprawnym latającym. tylko czas na projekt i śmigło to około 2,5 do 4 godz. druku. i inne pierdoły.

Wykonać można żeberka itp. okryć można laminatem, papierem itp.

Znajdę zdjęcia moich śmigieł to wrzucę, na razie tylko ozdoba świąteczna.  

Nie ma co się oszukiwać drukarka nie zrobi wszystkiego ale naprawdę dużo. Trzeba pamiętać ze wydruk nie jest tak mocny jak odlew, ale nie znaczy że słaby. Trzeba to wszystko uwzględnić podczas projektu. i wtedy nie ma niespodzianki

Zachęcam do dyskusji. 

[Shock]

Moje doświadczenie .

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49537-wykonanie-piast-do-k%C3%B3%C5%82/