Skocz do zawartości

nadajniki z dawnych lat


instruktor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam

Jeszcze trochę historii

 

Graupner FM 6014 PCM 18, przełom lat 80 i 90, bardziej początek 90. Pierwsza aparatura Graupnera z systemem PCM. Odbiornik dedykowany tylko do tego nadajnika w systemie PCM. Trzy klawisze nad lewym drążkiem służyły do programowania . Sprawna :D

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Varioprop 14S EXPERT FM 27 , koniec lat 70 , sprawna :D

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj sprzęcik po tacie:

 

Nadajnik, niestety zgubiłem gdzieś drążek który był przykręcany i zdejmowany do zapakowania.

Dołączona grafika

 

Tu komplet z antena - trzyczęściowa, z cewką, rozkręcana:

Dołączona grafika

 

Odbiornik, dla porównania Graupner R700 - teraźniejszy ;)

Dołączona grafika

 

A tu serwomechanizm, iestety już niesprawny, autorstwa i wykonania mojego taty:

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie-stary niedostępny juz distal,wytrzymałośc stali,a zapach bezcenny-porównywalny z czymś na kształt zgnitych jaj :wink:

Oczywiście, że klej jest w ciągłej sprzedaży

 

http://www.allegro.pl/item870587108_dwuskladnikowy_klej_epoksydowy_distal_max_op.html

 

Ostatnio nawet będąc w Polsce na świętach BN zakupiłem dwa opakowania w METALZBYCIE (tylko tam znalazłem). Cały czas używam i mam duże zaufanie (ale tylko tego 24-godz., rapid już nie jest tak dobry) do tego kleju. A pamiętam, że używam go od lat 80, gdy były na topie i w ciągłym użytkowaniu powyższe urządzenia RC. Wiąże 24 godz, co czasami może być zaletą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Distal potrafi związac i stwardniec w kilkanaście sekund tylko trzeba go podgrzać .Trzeba było uwazać aby go nie "zagotować " bo twardniał natychmiast

Metoda przetestowana prze wielu laty

Nie wiem jak to się ma z prawdą, ale wiele razy praktykowałem podgrzewanie Distalu a to dlatego, że w modelarni czasami było zimno i kleju nie dało się z tuby wycisnąć - taki był twardy. Po podgrzaniu zaś zmieniał konsystencje do miodu. Nie chodzi tutaj tylko o pojedyncze składniki, bo również wymieszany i przygotowany do klejenia również podgrzewaliśmy, żeby się lepiej smarował. Rozumiem, że wszystkie żywice epoksydowe żelują w podwyższonych temperaturach, ale z tymi kilkunastoma sekundami to chyba przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.