GB53 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Miałem wicherka 25 tak wzmocnionego - balsa 1 mm trzeba było dodać ok 300 g balastu żeby dał się wyważyć. Wicherka w ogóle trudno jest wyważyć. Jako rozwiązanie alternatywne proponuję wzmocnić węzły kratownicy balsowymi trójkątami ew drugie rozwiązanie wzmocnić podłużnice naklejonymi pasami balsy średniej 1 mm o szerokości ok 7-8 mm na górze i na dole kratownic kadłuba. Pilnować masy modelu zwłaszcza części za przewidywanym środkiem ciężkości. Dobrze latają lekkie Wicherki.
Vespa Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Opublikowano 5 Marca 2010 Przekładki między dźwigarowe? http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=5897&highlight=przek%B3adki+mi%EAdzyd%BCwigarowe i nie masz więcej pytań No właśnie mam... Dyskusja w podlinkowanym wątku potoczyła się bardzo burzliwie i chciałbym się upewnić czy dobrze zrozumiałem ogólny sens: przekładki międzydźwigarowe mają mieć włókna prostopadle do dźwigarów? Czyli tak jak tu? Miałem wicherka 25 tak wzmocnionego - balsa 1 mm trzeba było dodać ok 300 g balastu żeby dał się wyważyć.Kilka gram balsy spowodowało konieczność dodania 300 g balastu? :shock:
Callab Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 przekładki międzydźwigarowe mają mieć włókna prostopadle do dźwigarów? Tak, prostopadle. Przekładki mają być pomiędzy górnym i dolnym dźwigarem, tak żeby tworzyły z dźwigarami profil dwuteowy. Słoje pionowo, prostopadle do dżwigarów. Jakoś tak: Co myślisz o zastosowaniu mniejszego śmigła niż zalecane do danego silnika? Śmigło, poza tym, że jest pędnikiem, jest również magazynem mocy biernej - czyli jeżeli będzie za małe to silnik nie będzie miał optymalnych warunków do pracy. Poza tym przy zbyt małym śmigle może się okazać, że będziesz przekraczać dopuszczalną dla danego silnika prędkość obrotową. Ale spróbować można.
karlem Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Vespa, ...tak, chodzi mi o kratownicę na górze i dole kadłuba - skośnie listewki między rozpórkami w tych prostokątnych polach, a pokrycie spodu balsą zabezpieczy, w pewnym stopniu, przed przebiciami przez różne badyle. Te słoje równoległe do podstawy w trójkątnych wzmocnieniach: słoje mają przebiegać między żeberkiem a dźwigarem, tak, żeby przenosiły siły próbujące rozerwać lub ścisnąć ten trójkąt - wkładki międzydźwigarowe pracują tak samo, tzn. nie pozwalają dźwigarom zbliżyć się do siebie, ani oddalić (jak na fotkach), gdyby były słoje równolegle zostałyby zgniecione. I nie wstydź się pytać. :wink:
Slawek_9000 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Vespa- ster wysokości płytowy, to oznacza że cały statecznik poziomy (ten co masz) robisz z możliwościa obrotu, z tym że wtedy wychylenia są dość małe (tak do 10st) , więc nie musiałbyś nic dorabiać tylko zmienić mocowanie do kadłuba na wahliwe. IMHO obijanie balsą wicherka to zbrodnia, ten model ma sens tylko jako klasyk, te przekroje 3x3 jesli z sosny nie będą za małe, natomiast jak chcesz naprawdę wzmocnić kadłub to na górnej i dolnej płaszczyźnie dorób z listewek krzyżulce żeby zamiast | | | | | wyglądało tak /|\|/|\ albo /|/|/| (to jest w zasadzie bez różnicy). Nie obawiaj się kretów, jeśli ktoś Ci model oblata i ze trzy razy wystartuje i wyląduje, będziesz w miarę sprawnie kontrolował model. Na krety robi się modele z EPP. Silnik zawsze może być mocniejszy, najwyżej będziesz latał na 1/4 gazu i trenował ładne zawisy :devil:
GB53 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 1. Krzyżulce są lepsze niż to co zaproponowałem 2. Mój wicherek 25 powstał ok 30 lat temu i był pokryty tak jak w oryginale cellonowanym papierem natron. czyli doszedł ciężar cellonu który wsiąkł w balsę, kleju, długie ramię działania obciążeń ogona i krótkie ramię działania balastu . Oryginalny Wicherek był projektowany jako swobodnie latający z nośnym statecznikiem poziomym. Wyważenie dla takiego modelu to 50 a nawet zniesie 60 % średniej cięciwy profilu płata. W wersji Rc musi mieć stecznik poziomy nie nośny i wyważenie 25 - max 30% średniej cięciwy płata a to radykalnie skraca ramię działania balastu a wydłuża ramię działania obciążeń ogona. Dlatego tak ważny jest w Wicherku RC lekki ogon. Model RC nie może mieć nośnego statecznika poziomego ponieważ w zakrecie działał by jak zaciągnięty ster wysokości. Przy proporcjach Wicherka powodowało by stoniowe pogłębianie zakrętów i przechodzenie do stromej niekontrolowanej spirali w w dół szczególnie przy zakręcie zgodnym z obrotami śmigła zwłaszcza przy mocnym silniku. To byłoby trudne do opanowania dla początkującego pilota a dla doświadczonego też stanowiło by problem. Pozdrowienia Grzegorz. PS Większość rozwiązań proponowanych przez członków forum bardzo dobra.
Papcio Chmiel Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Cześc Vespa! Ta rurka którą wkleiłeś do wnętrza kadłuba i do wnetrza skrzydła podczas kretobicia spowoduje spore spustoszenia w zamocowaniach .Oryginalne rozwiązanie Schiera jest bardzo elastczne i proste dwa kołki od lodów i zastrzał na gumach,Z wklejoną rurka nic juz nie zrobisz.A tak z zastrzałami o różnej długości możesz regulowac wznios.Daja one trochę oporu ale to nie P-51, mozna oprofilowac ,Mam trzy wicherki ani razu nie pękł zastrzał ,ale kadłub w miejscach zaraz za sklejkowymi bocznicami wielokrotnie wzmocnij te miejsca trójkątami .Co do silnika to optymalny dla wersji 25 jest 5 -7 ccm
Vespa Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Opublikowano 5 Marca 2010 Dzięki za odpowiedzi. Kolejne punkty rozdane Może skusi to do pomocy również osoby, które jeszcze się nie udzielały w dyskusji 8) Zrobię tak jak sugerujecie. Dokleję przekładki międzydźwigarowe (dzięki za dokładne wyjaśnienie o co w nich chodzi), dorobię krzyżulce na górze i na spodzie kadłuba, dokleję trójkątne wzmocnienia... Trochę się zmartwiłem tym co napisał Papcio Chmiel... Ale myślę, że mimo wszystko łatwiej będzie wymienić zamocowania niż robić od nowa skrzydło lub cały model, gdyby jednak mimo wszystko pękło coś w locie. Namąciłeś mi też w głowie co do silnika bo inni forumowicze już mnie prawie przekonali do 4,5 ccm... Sam już nie wiem co zrobić. Na razie zostawię decyzję na później i tak nie ma kasy na zakupy. Mam jeszcze takie pytanie. Mam na Allegro wystawiony na sprzedaż model ślizgu i ktoś mi zaoferował w zamian silnik Webry 3,5 ccm... Co o nim myślicie? Warto wziąć? Nie wiem w jakim jest stanie - przysłał mi zdjęcia i wygląda na trochę wyeksploatowany ale ja się nie znam. Ile to może być warte? Tak na oko? Oto jego fotki: Warto to założyć do Wicherka? Proszę o kolejne wypowiedzi 8)
ertman_176 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 W25 [sklejka 5mm] z silnikiem MVVS 3,5cm3, tutaj z 9x6, chociaż lepiej kręcił na 10x3. Mówili koledzy o lekkim ogonie, tutaj była płetwa dołożona z sklejki 5mm, lekki silnik no 2 serwa HS-81, wychodziło akurat. Jedyną wadą modelu był ster wysokości zrobiony z kratownicy 3x5mm. Podwozie było ze szprych ale nie było to najlepsze rozwiązanie, model przed oklejeniem folią był oklejony papierem, przeżył wspominanego pionowego kreta - lekko pękła wręga silnika ... btw. A fuj z takimi silnikami, teraz za pare $ można mieć fajny napęd elektryczny do takiego modelu :devil:
szymon_wolebez Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Miałem w wicherku 25 napęd 4ccm. Model zrobiony dość topornie i ciężko. Nie był to zbyt mocny silnik w tej klasie. Start ziemi po długim bardzo rozbiegu. Później wstawiłem os max 46la. Ograniczony do max 50% gazu. Start po paru metrach rozbiegu. Lot krótki zakończył się przyziemieniem. Wietrzny dzień model bez lotek podwiany z boku zaczepił płatem o ziemię i ładny cyrkiem. Prędko znudziło mi się mycie modelu z oleju. Obecnie wicherek czeka na uzupełnienie pokrycia i silnik elektryczny. Lata to bardzo spokojnie i z klasą. Pogoda musi być bez wietrzna. Z wyważeniem nie ma problemu gdy stateczniki są płytkowe. Kibicuję, bardzo ładnie wygląda relacja z budowy.
karlem Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 ...bateryjkarze, tfu, psia nędza... :wink: Zgiń, przepadnij siło nieczysta... Guru Schier przewidział spalinę, więc nie profanować... :ble:
Callab Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Co do silnika to optymalny dla wersji 25 jest 5 -7 ccm 7cm3 do Wicherka 25? Przecież na takim silniku to by leciał pionowo w górę i to jeszcze nabierając prędkości :shock: Oczywiście można, ale wg mnie koniecznie trzeba wzmocnić konstrukcję modelu. Gwarantuję, że W25 robiony wg planów (czyli o masie do 2kg) lata bezbłędnie na silniku od 2,5 do 4 cm3. Ale lata jak Wicherek, a nie jakaś, za przeproszeniem, Katana.
Krzysiek67 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Witam., pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze. Też mam Wicherka 25, mam w nim zamontowany silnik OS 46 LA i jestem bardzo zadowolony. Modelik lata na ok.1/3 gazu zbiornik 170 ml przy spokojnym lataniu wystarcza na ok 20 min. a nadmiar mocy czasami się przydaje. Wiem, że jest to silnik trochę na "wyrost", ale akurat trafiła się okazja aby taki kupić i bardzo sobie chwalę takie rozwiązanie. Pozdrawiam Krzysiek.
MiQ27 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Guru Schier przewidział spalinęGuru nie widział neodymów, 3f i Lipoli, ale to nie znaczy, że nie przewidział. W Nowym Testamencie z 1977 napisano Rozdział 8 strona 93 "List do budujących" "Bracia. Zaprawdę powiadam Wam o Wicherku. Może być dalej ulepszany, przystosowany do każdego, nawet najnowocześniejszego wyposażenia. [...] Jego rozwój nie jest zakończony, można powiedzieć, że teraz dopiero się zaczyna. Dopiero teraz można bowiem mówić o umasowieniu zdalnego sterowania, dopiero teraz postęp techniczny otwiera przed nami nowe, nieznane przedtem możliwości." Zatem nie lękajcie się trzeciej fazy i pakietu 3s, gdyż miłe są one oczom proroka. :wink:
Vespa Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Opublikowano 5 Marca 2010 Trochę już późno a chciałem się jeszcze zabrać za drugie skrzydło więc pozwólcie, że jutro ustosunkuję się do ostatnich wypowiedzi. Chciałbym tylko zamieścić fotkę przedstawiającą rozpoczęty proces wzmacniania skrzydła. Przekładki międzydźwigaeowe będę robił jak kupię balsę. Na razie trójkąciki... niestety uszykowałem za duże i będę musiał ścinać lub zrobić od nowa Jak coś jest źle to piszcie. Układ włókien zaznaczyłem kreskami. Te pionowe jeszcze nie są wklejone. A to żeberko przykadłubowe wygląda tak dziwnie bo było rozłupywane po sklejeniu z drugim... ale raczej nie osłabiłem go w znaczący sposób.
Krzysiek67 Opublikowano 5 Marca 2010 Opublikowano 5 Marca 2010 Witam, tak jak zaznaczyłeś jest źle, układ włokien powinien być równoległy do boku który nie jest przyklejony. Pozdrawiam Krzysiek.
jurek_jag Opublikowano 6 Marca 2010 Opublikowano 6 Marca 2010 Vespa Jak napisał Krzysiek 67 włókna wzdłuż najdłuższego boku trójkąta. Karlem Widać dopadła Cię bakteryjka eterowa bo innych herezji Papa Schier nie przewidywał ( w roku 1956).
Konrad Opublikowano 6 Marca 2010 Opublikowano 6 Marca 2010 Webra która pokazałeś warta jest jakieś 120-150zł o ile ma kompresję.Moim zdaniem jest to perełka i takiego rarytasu żal nie wziąść,klasyka do Wicherka
karlem Opublikowano 6 Marca 2010 Opublikowano 6 Marca 2010 jurek_jag, Ma być słychać i czuć :wink: Nie jestem zagorzałym przeciwnikiem napędu elektrycznego - motoszybowce, deproniaki/EPP i inne pianki,trenerki, itp., ale...np. Spitfire, Mustang, czy inny warbird z elektromotorem to zbrodnia i powinno być z urzędu ścigane i surowo karane... Ale to mój osobisty pogląd, nie mający (jeszcze) mocy ustawy ... :twisted:
Vespa Opublikowano 6 Marca 2010 Autor Opublikowano 6 Marca 2010 Witam, tak jak zaznaczyłeś jest źle, układ włokien powinien być równoległy do boku który nie jest przyklejony. Pozdrawiam Krzysiek.Rozumiem. Ale trójkąty są wycięte w ten sposób... ta różnica 45 stopni jest warta żeby ciąć od nowa? W sumie... te pionowe i tak muszę od nowa wyciąć więc mogę inaczej podłożyć sklejkę... a te poziome zostawię. I tak jest ich tylko kilka. Może tych co mam użyję do wzmocnienia kadłuba i wręg.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.