Dj. Opublikowano 7 Marca 2010 Opublikowano 7 Marca 2010 Witam jak w tytule buduje, a własciwie powstało cos co mysle ze przypomina troche Sopwith'a 1.12 Strutter'a (półtorazastrzałowiec). Stan jak widac na fotkach 70%. Do walki na razie sie nie nadaje, ale do 21.03.2010 pewnie zdążę. Oczywiscie kadłub - pełny. Wymiary i waga mieszczaca sie w grupie ESA WWI. Po całym kluczu modeli WWII, teraz jakos mnie naszło na takiego dwupłatowca, materiał to oczywiscie EPP... cdn.
pacek Opublikowano 7 Marca 2010 Opublikowano 7 Marca 2010 fajny sprzęt , tylko kokardy na skrzydłach troche małe. Sopwith'a 1.12 Strutter'a (półtorazastrzałowiec). a dlaczego półtorazastrzałowiec ?
Dj. Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Opublikowano 7 Marca 2010 Tak myslałem,że pierwszy post bedzie od Ciebie - camelek super ... a dlaczego półtorazastrzałowiec ? Szukając jakiejs dokumentacji na temat tego samolotu wyskoczyl opis : http://pl.wikipedia.org/wiki/Sopwith_1%C2%BD_Strutter
pacek Opublikowano 7 Marca 2010 Opublikowano 7 Marca 2010 no tak zamiast zadawać głupie pytania, można troche poczytać :oops: szkoda, że oryginał nie miał 10,4 to mażna by go robić w IWW na silnik 40, ale tak czy tak fajna maszynka, a że mam słabość do sopwithy to kto wie no to dokop wszystkim 21/03, niech wiedzą że sopwithe rządzą :mrgreen:
Dj. Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Opublikowano 7 Marca 2010 Najpierw muszę go oblatac, mój pilot ma bojowe nastawienie do walki..., kto wie?
pelikan1500 Opublikowano 8 Marca 2010 Opublikowano 8 Marca 2010 Super już myślałem Jarku że się nie przełamiesz do I WW . Chyba jednak wstrzymam się z PODMALOWANIEM barona po ostatnim LEKKIM DZWONIE z Wową ! :mrgreen:
skidan Opublikowano 8 Marca 2010 Opublikowano 8 Marca 2010 No pięknie. Zamiast przyjechać na wspólne latanie i traning przed zawodami to zbroisz się w samotności i ćwiczysz sam. Jak mamy poznać twój styl latania i taktykę skoro się ukrywasz? :mrgreen:
Dj. Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Opublikowano 8 Marca 2010 Chyba jednak wstrzymam się z PODMALOWANIEM barona...ale ja nie zrobiłem modelu Baka(kamikadze) , zresztą kto to wie co moze sie stac...No pięknie. Zamiast przyjechać na wspólne latanie i traning przed zawodami to zbroisz się w samotności i ćwiczysz sam. Jak mamy poznać twój styl latania i taktykę skoro się ukrywasz?Zbroje sie oficjalnie - na forum. Wymysliłem sobie sopwitha - bo mi sie podobał. Taktyka bez taktyki, mój pilot lata dosc nieprzewidywalnie, lubi ryzyko, może byc ciekawie...
mirolek Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Ładnie się prezentuje Twój model - gratuluję. Jak widze powstał kolejny dwupłat w malowaniu Ententy.... postanowiłem zatem swojego Albatrosa wystawić do walki z czarnymi krzyżami. sopwithe rządzą :mrgreen: - postaram się obalić ten mit :devil: ms
Dj. Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Opublikowano 11 Marca 2010 Dziś siedząc w mojej modelarni i sączac złocisty napój naszło mnie aby podniesc "morale" sopwitha. Albatros złowrogo ostrzy zeby wiec pomyslałem i wystrugałem pilota do mojej maszyny. Dobra, nie śmiejcie sie oczywiscie zrobiony z EPP, ale starałem sie mocno(dwa razy głowa klejona CA) cos tam namalowałem. Wyraz" twarzy" angielskiego pilota taki jakby czekał na five o'clock - nie szkodzi, szalik jest także (z pieluchy tetrowej ale zawsze!). Brakuje karabinu, ale może jeszcze cos wymysle.Kółka nie zgodne z orginałem, napewno nikt nie zauważy. Nie robiłem zadnych linii podziałowych, schodków , itp. Model raczej długo nie pożyje wiec po co sie męczyc. Drżę bo z jednej strony mirolek, z drugiej pelikan1500, jak jeszcze Wowa i Wodzu mnie dstrzegą - to juz napewno bedzie efektownie... Jutro pierwszy oblot - jak pogoda dopisze. Mysle ze teraz z wiekszym optymizmem - przez gogle angola - patrze na starcie z albatrosem tudziez fokkerem i całą resztą mysliwych :jupi: sopwithe rządząpostaram sie utrzymac te wiare!
mirolek Opublikowano 11 Marca 2010 Opublikowano 11 Marca 2010 Zadowolony z siebie ten pilot i szalik ma rewelacyjny :lol2: Zastanawiam się czy ma spadochron? Zamierzam jeszcze przed spotkaniem zamontować karabiny na swoim modelu, więc lepiej aby Twój pilot miał na czym wyskoczyć ..... mimo, że taki "opanowany" do końca walki nie przetrwa :ble: ms
Dj. Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Opublikowano 11 Marca 2010 Łoł! :shock: Rękawice zostały rzucone!
zaur Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Świetny pilot, też takiego chcę, znaczy muszę sobie wystrugać :rotfl: Tylko gdzie ja go wsadzę? Teraz poważniej, chyba sporo czasu poświęciłeś na rzeźbienie tego ludka? I trzeba mieć sporo zdolności artystycznych. Gratuluję.
mirolek Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Ja maluję gotową figurke (właściwie to mój syn maluje, ma zdolności to niech się wykaże :rotfl: ) Ten wystrugany pilot faktycznie robi wrażenie, powoli ESA przeinaczymy w walkę makiet Bardzo podobają mi się gogle i cyniczny uśmiech pilota .... mam wrażenie, że on coś ukrywa :?: ....... może gołe ręce bez rękawiczek :jupi: ms
zaur Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Ten wystrugany pilot faktycznie robi wrażenie, powoli ESA przeinaczymy w walkę makiet Faktycznie, czy nie przesadzamy? Mi tez było by szkoda zobaczyć P-62 w strzępach. Nakład pracy jest sporo większy niż przy budowie peczterdziestki, którego budowałem trzy wieczory. Do walki wystawiłbym model sylwetkowy, a pełnokadłubowy rekreacyjnie.
mirolek Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Mi tez było by szkoda zobaczyć P-62 w strzępach. sylwetki nie zastąpią pełnokałubowych modeli a realizm walki wart jest poświęcenia :wink: ms
zaur Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Żeby szybciej i taniej robić pełnokadłubowe z pianki, zastanawiałem się jaka jest technologia wykonywaia kształtek styropianowych. Jaką technologią wykonuje się pianki EPP. Chodzi mi o wykonanie formy i wtrysnąć jakąś piankę. Na ile jest to możliwe w warunkach domowych i jakie pianki można wykorzystać. Montażowe na jeden raz może by wytrzymały. A jakie strzępy by latały po kolizji :twisted: Ewentualnie zostaje wycinarka CNC, program i trzaskać kilka kadłubów i skrzydeł dziennie. Bo faktycznie sylewtkowe nie przemawiają do mnie. Chociaż w powietrzu tego nie widać ale na ziemii, czy wiszący w salonie - żadnej prezencji.
mirolek Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 ESA muszą być szybkonaprawialne, dlatego dominują sylwetki. Nie bez znaczenia też jest ich łatwość budowy i finalnie niski koszt tej zabawy. Z czasem pewnie zostaną wyparte przez bardzie realistyczne modele pełnokadłubowe ..... te po klilku kretach i klejeniach też nie będą miały prezencji :lol2: ms
zaur Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 te po klilku kretach i klejeniach też nie będą miały prezencji Dlatego szukam pomysłu na budowanie kadłubów szybko i tanio. Przy modelach WWI kadłuby sa raczej proste, płaskościenne lub okrągłe. I nie jest to takie skomplikowane. Ale WWII to już same obłości :roll:
mirolek Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Nie każdy model musi być tak dokładnie wyrzeźbiony jak Twój P62 .... zasmakuj a lataniu i uganianiu się za tasiemką przeciwnika a ławtwiej pogodzisz się z uproszczoną formą. ms
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.