Skocz do zawartości

Budowa pompy z agregatu z lodówki


krzysiek w

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Więc.... po co wyłączniki, zbiorniki i cała ta galanteria?

A jak chcesz żeby to działało bez wyłącznika? I bez tej całej galanterii?

 

buwi777, A możesz wytłumaczyć jak to ma działać z tym zbiornikiem.

Bo dla mnie, to tylko dodatkowy zbiornik z którego trzeba wypompować powietrze, nic więcej ten zbiornik nie wnosi.

Przykładowo, wyciągniesz z worka i zbiornika -0.9 atm (na tyle w przybliżeniu pozwala agregat lodówkowy), i chcesz żeby w worku utrzymywało sie takie podciśnienie, to co w tym układzie daje Ci ten zbiornik??? Moim zdaniem nic. Może by coś dawał, jeżeli byłbyś wstanie wyciągnąć z niego -6 atm a w worku chciałbyś mieć stałe -0,9 ale musiałbyś mieć jeszcze jakiś reduktor który trzymałby to -0,9. Wiec nadal twierdze ze do pompy z agregatu nie jest potrzebny żaden zbiornik i takie twierdzenie

Spróbujcie zrobić pompkę podciśnieniową bez zbiornika

Nie ma dla mnie sensu.

 

A sam wyłącznik, regulujesz np. tak ze ma włączać się na -0,8 a wyłączać na -0,9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bubu2: - ujemna atmosfera to ciśnienie względem ciśnienia atmosferycznego - pewna umowa - w bezwzględnych jednostkach oczywiście ciśnienia ujemnego nie ma

 

Kruup: załóżmy że do systemu dostaje się pewna ilość powietrza. Jeżeli system bez zbiornika załącza się np. co 1 minutę na 5 sekund i posiada objętość np. 1 litra to po dodaniu dodatkowej objętości ( np. 9 litrów ) kompresor będzie załączał się co 10 minut na teoretycznie 50 sekund, ale biorąc pod uwagę konieczność rozruchu, zwiększonego poboru prądu itd. działać będzie/powinien krócej.

 

Działa to identycznie jak stabilizacja powietrza pod ciśnieniem z i bez zbiornika ...

 

ps. A ciśnienia -6 barów ( atmosfer ) to tylko w przestrzeni urojonej :crazy: :devil:

ps2. niektóre kompresory mają zabezpieczenie coby nie włączały się zbyt często ( pewien interwał czasowy pomiędzy wyłączeniem a załączeniem ) i wówczas zbiornik MUSI być :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak chcesz żeby to działało bez wyłącznika? I bez tej całej galanterii?

Normalnie, włączasz pompę i tyle - tak naprawdę to jedyny realny sposób utrzymania stałego niskiego ciśnienia. Oczywiście jeżeli wykorzystuje się pełne możliwości agregatu od lodówki czyli coś w granicach -0,9 atm względem ciśnienia atmosferycznego. Połączenie tylko wężykiem. Minus to taki że taki agregat (lodówkowy) może się w takich warunkach przegrzewać ale nigdy żadna normalna pompa próżniowa.

 

buwi777, A możesz wytłumaczyć jak to ma działać z tym zbiornikiem.

Bo dla mnie, to tylko dodatkowy zbiornik z którego trzeba wypompować powietrze, nic więcej ten zbiornik nie wnosi.

Wnosi - straty i to spore.

 

Przykładowo, wyciągniesz z worka i zbiornika -0.9 atm (na tyle w przybliżeniu pozwala agregat lodówkowy), i chcesz żeby w worku utrzymywało sie takie podciśnienie, to co w tym układzie daje Ci ten zbiornik??? Moim zdaniem nic. Może by coś dawał, jeżeli byłbyś wstanie wyciągnąć z niego -6 atm a w worku chciałbyś mieć stałe -0,9 ale musiałbyś mieć jeszcze jakiś reduktor który trzymałby to -0,9.

 

Nie istnieje takie coś jak -6 atm. Całkowita próżnia to 0 - ciśnienie atmosferyczne to +1, skala manometrów wyskalowana jest dla ciśnienia atmosferycznego (0 na manometrze to 1 ciśnienia bezwzględnego)

 

A sam wyłącznik, regulujesz np. tak ze ma włączać się na -0,8 a wyłączać na -0,9

Tylko po co?

 

ps2. niektóre kompresory mają zabezpieczenie coby nie włączały się zbyt często ( pewien interwał czasowy pomiędzy wyłączeniem a załączeniem ) i wówczas zbiornik MUSI być :cry:

Ale pompa próżniowa to nie kompresor. Kompresor to bardziej sprężarka powietrza :)

Każda sprężarka powietrza posiada zbiornik, jednak przy mocniejszych urządzeniach - czyli przy takich gdzie występuje kontrola startów - to nie zbiornik jest za to odpowiedzialny i nie stanowi on rozwiązania.

W pompach próżniowych natomiast nie stosuje się żadnych zbiorników bo generują wyłącznie straty, pompa pracuje cały czas, nie przerwanie jeśli istnieje zapotrzebowanie na... brak powietrza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - czepiasz się :P

 

To coś z lodówki jak pracuje i podaje sprężone powietrze to kompresor a jak "robi" próżnie to już nie kompresor ?? A tak - pompa próżniowa :devil: :crazy:

 

Jak chcesz mieć 0 barów bezwzglądnych to faktycznie - zbiornik przeszkadza ale jak tylko 0,5 bara +/- 0,05 bara to co ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - czepiasz się :P

Tylko trochę.... :mrgreen: booo.....

 

To coś z lodówki jak pracuje i podaje sprężone powietrze to kompresor a jak "robi" próżnie to już nie kompresor ?? A tak - pompa próżniowa :devil: :crazy:

No ale to chyba się już tego czegoś z lodówki nie dotyczy.. ?

 

niektóre kompresory mają zabezpieczenie coby nie włączały się zbyt często

Dlatego myślałem że rozmowa już trochę zeszła na temat "poważniejszych" :mrgreen: urządzeń gdzie już jakiś jednak podział istnieje :) no ale ok.

 

Jak chcesz mieć 0 barów bezwzglądnych to faktycznie - zbiornik przeszkadza ale jak tylko 0,5 bara +/- 0,05 bara to co ??

No ale pisałem już wyżej że jeżeli się wykorzystuje pełne możliwości tego kompresora, sprężarki, pompy, pompy próżniowej czy czegoś tam jeszcze ..... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pompach próżniowych natomiast nie stosuje się żadnych zbiorników bo generują wyłącznie straty, pompa pracuje cały czas, nie przerwanie jeśli istnieje zapotrzebowanie na... brak powietrza

Tu sie z Tobą Marcin zgodzić nie mogę, pewnie słyszałeś o czymś takim jak pulsacje przy wysokich próżniach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu sie z Tobą Marcin zgodzić nie mogę, pewnie słyszałeś o czymś takim jak pulsacje przy wysokich próżniach...

Nie dotarłem tak daleko w tym temacie :) Więc absolutnie nie upieram się że piszę "technicznie" bezbłędnie, gorzej - mógłbym nawet zarzucić sobie jak słusznie zauważyłeś - zbyt pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieje takie coś jak -6 atm

Niech sobie nie istnieje, ale oznaczenie na vacuometrze istnieje. Wiec nie wiem po co to piszesz (piszecie)??

]

Dlatego myślałem że rozmowa już trochę zeszła na temat "poważniejszych" urządzeń gdzie już jakiś jednak podział istnieje no ale ok.

Temat "Budowa pompy z agregatu z lodówki" Wiec to nie miejsce na twoje wywody, no ale to standard.

 

Minus to taki że taki agregat (lodówkowy) może się w takich warunkach przegrzewać ale nigdy żadna normalna pompa próżniowa.

Ale przypominam ze temat tyczy sie pompy z agregatu. Zrób taka pompę jak mówisz z agregatu, jak będzie Ci wszystko działało jak trzeba, z chęcią skorzystam.

 

marcin133, Skoro rzucasz tu taka wiedzą to napisałbyś, jak zrobić vacum z agregatu, czyli to o co pytał krzysiek w, założyciel tematu. Sorry ale bardzo mnie irytują takie gadki. Także ja kończę gadkę nie na temat, no chyba że autor, zechce żebym opisał mój sposób na taka pompę to z chęcią opisze, jak to zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No -1 atm uzyskasz i to jest teoretycznie próżnia absolutna :devil: i dalej już nic nie ma bo nie zrobisz próżni jeszcze większej coby uzyskać np. -2 atm i mieć nacisk 2 kg/cm2 bo ziemska atmosfera ma tylko nacisk 1 kg/cm2 - 1 bar - 1 atmosfera ...

 

Zbiornik tu nie ma nic do rzeczy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieje takie coś jak -6 atm

Niech sobie nie istnieje, ale oznaczenie na vacuometrze istnieje. Wiec nie wiem po co to piszesz (piszecie)??

Nie istnieje taki Vacuometr. Najwyraźniej błąd robisz odczytując jednostki lub jest bardzo nietypowo wyskalowany. Radziłbym co nie co zasięgnąć informacji na ten temat, ja nie robię tego złośliwie wyprowadzając Cię z błędu. Po prostu sprawdź to co na ten temat piszemy :)

 

marcin133, Skoro rzucasz tu taka wiedzą to napisałbyś, jak zrobić vacum z agregatu, czyli to o co pytał krzysiek w, założyciel tematu. Sorry ale bardzo mnie irytują takie gadki. Także ja kończę gadkę nie na temat, no chyba że autor, zechce żebym opisał mój sposób na taka pompę to z chęcią opisze, jak to zrobiłem.

Jeżeli wykorzystuje się pełne możliwości agregatu lodówkowego - to tylko połączenie wężykiem bez żadnych zbiorników, wyłączników i innych rozwiązań - zresztą pisałem to już, pisałem jakie są wady i jakie są zalety. Zapytałem także po co stosujecie zbiornik i wyłącznik ciśnieniowy. Padły odpowiedzi aby regulować podciśnienie niższe niż możliwe, co zresztą w takim przypadku użycie całej tej armatury znajduje sens.

 

Zobacz też co napisałem w drugim moim poście w tym wątku :) Odpowiada on przecież do czego zmierzam :)

 

Po za tym ja też tu zadaje pytania.

 

atmosfera to ciesnienie o nacisku 1kg na 1cm/q

a jesli jest zbiornik i jest podcisnienie z sila "ssania" 1kg na 1cm/q to ile to jest ?

nie -1atm??

 

wiec pytam :?

Zgubiłeś gdzieś po drodze zero :wink: (jest 1 i jest -1)

 

próżnia = 0 atm i poniżej tego już nic nie ma.

nasze otoczenie = 1 atm

 

Manometr mierzący ciśnienie wyskalowany jest względem otoczenia. Czyli nie wskazuje ciśnienia rzeczywistego. Pokazuje ciśnienie względem ciśnienia otoczenia.

Stąd wzięło się na manometrze -1atm ale nigdy więcej. -1 to próżnia czyli 0 ciśnienia rzeczywistego i poniżej tego już nic nie ma :)

 

Osobiście uważam, że jako istoty żyjące w otoczeniu jednej atm i do tej 1atm skalujemy zegarki to mówienie potem iż uzyskało się ciśnienie wynoszące -1 atm nie jest czymś złym, a w zasadzie normalnym :)

 

Natomiast twierdzenie że istnieje ciśnienie wynoszące -2 atm , -6atm czy więcej bez podania informacji względem czego... jest już niestety dość poważnym absurdem.

 

EDIT:

 

Tak wykonanej "pompy próżniowej", dolutowany do przyłącza ssania w sprężarce od lodówki zawór dostępu (AV6MB koszt 5,64 netto - bo to pasuje mi do manometrów) oraz na tłoczeniu sprężarki założona plastikowa obudowa po zwykłym filtrze paliwa (znaleziona w garażu) celem "zatrzymania" wypluwanych kropel oleju używałem naprawdę sporo i to nie jednej.

 

Tyle że ja wykorzystywałem pełne możliwości takiej sprężareczki i nie do celów modelarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik pełni rolę bufora. Czasem się przydaje a czasem żałujemy, że nie jest mniejszy.

Generalnie, gdy laminowany element jest duży i wpychamy go do wielkiego wora, bez bańki jest jak bez ręki. Trzeba długo czekać aż worek łaskawie się opróżni i dociśnie wszystkie, czasem liczne i ruchliwe elementy i warstwy.

Nie licytujcie się, bo nie ma jednej jedyne wersji wydarzeń :D

Każdy robi jak mu wygodnie, mi wygodnie z bańką, innym bez.

 

A więcej niż 1 atm docisku to tylko w autoklawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Ciężko się czyta wasze wywody. Odchodząc od tematu czym jest atmosfera, butle warto dać właśnie po to aby lodówkowa sprężarka nie chodziła 24/24 tylko powiedzmy włączała się co 10-15min. Taki układ spowoduje że ciężko bedzie usmażyć na niej jajka, co w przeciwnym układzie nie bedzie stanowić wiekszego problemu.

 

Ja zbudowałem moje urządzenie (kompresor i pompa podciśnieniowa w jednym):

-sprężarka lodówkowa

-butla - w moim przypadku gaśnica

-manometr pokazujący ciśnienie atmosferyczne na środku skali

-reduktor - gdy wykozystuje kompresor

-armatura(kolanko, trójnik)

-troche wezy

Jedyną rzeczą którą nie dałem rady zrobić w pokoju na biurku oprócz obudowy było przyspawanie kawałka nagwintowanej rurki 1/2' do opróżnionej gaśnicy.

 

Zakupy w castoramie: tasma teflonowa do uszczelnienia śrubunków, koncówki na wężyki z gwintem 1/2', troche wężyka, trójnik, kolanko, kawalek rurki nagwintowanej na obu koncach.

 

Jako wyłącznik wykożystałem manometr, jako że wnętrze jest mosiężne, lutowanie do niego wyłączników tzw. "krancówek" nie stanowilo problemu. Zamontowane w manometrze są dwie krancowki w ten sposób że odchylenie wskazówki na plus do ok8atm lub na minus do wskazania ok 0,2atm wyłącza sprężarke. Oczywiście aby nie ryzykować sprężarka włączana jest przez przekażnik zasilany 12v.

 

Jak potrzebujemy kompresor do aerografu , przepinam rurke na sprężarce na "wylot" i podpinam aerograf do reduktora na wylotowym trójniku:) Jak pompe podcisnieniowa, przepinam rurke od gasnicy na 'wlot' sprężarki i na dodatkowo zamontowany kranik na trójniku u wylotu butli zapinam wezyk do wora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie.

 

Co się tyczy jednostki próżni to jednak istnieje , i nosi nazwe Torr.

 

1 mbar = 100 Pa

1 Torr = 131,6 Pa = 1 mm Hg

1 mbar = 0,76 Torr

 

w związku z czym przyrządy pomiarowe tez są wyskalowane w Torrach, przynajmniej w piecach próżniowych, przy których pracowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nigdy się nie spotkałem z tym by Tor był "jednostką próżni". Tor jest jedną z wielu jednostek ciśnienia.

Oczywiście - ale zwyczajowo na manometrach używanych do pomiaru bardzo niskich ciśnień ( w okolicach tzw. próżni ) używa się właśnie tychże TORÓW i stąd ( to takie skrzywienie zawodowe - żargon ) się używa ich jako jednostek "próżni" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jakoś nigdy się nie spotkałem z tym by Tor był "jednostką próżni". Tor jest jedną z wielu jednostek ciśnienia.

Oczywiście - ale zwyczajowo na manometrach używanych do pomiaru bardzo niskich ciśnień ( w okolicach tzw. próżni ) używa się właśnie tychże TORÓW i stąd ( to takie skrzywienie zawodowe - żargon ) się używa ich jako jednostek "próżni" ...

To wiele wyjaśnia. Doczytałem również coś podobnego u wujka google ale wolałem się upewnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów.

 

Podobnie jak wy postanowiłem zbudować coś ze starej lodówki.

Finansowo myślę się zmieścić w 60-80zł

 

Elementy których użyje:

 

-sprężarka od starej lodówki

 

http://www.photoblog.pl/safari28/79978014/kompresor-lodowkowy.html

 

-butla gazowa od samochodu

 

http://www.photoblog.pl/safari28/79978166/butla-samochodowa.html

 

-zaworek bezpieczeństwa

-manometr 15 bar

-reduktor z filtrem 1/4

-2x złączka 1/4 gwint redukcja na wężyk

-1x złączka 1/4 gwint obie strony

-kawałek wężyka

-wyłącznik

-kawałek płaskownika

3x opaska zaciskowa

-deseczka na podstawkę i ewentualnie parę śrubek i co tam będzie trzeba

 

Wszystkie elementy oprócz reduktora i złączek dostałem na złomie za przysłowiowe parę groszy na flaszkę.

Co do reduktora powinienem dostać go na alegro za jakieś 45 zł.

 

Budowę rozpocząłem od pomniejszenia butli z 50 tak do ok. 20 l.

W tym celu wyciąłem boszem środek.

Nawinąłem 2 pasy taśmy samoprzylepnej na brzegach aby prosto wyciąć,cięcie było bardzo męczące butla ma grubość 3mm. zajęło mi to prawie godzinę, stopiłem przy tym 2 cm tarczy.

 

Dalsza relację zamieszczę w niedługim czasie jak prace rusza do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.