Irek M Opublikowano 14 Września 2007 Autor Opublikowano 14 Września 2007 Akurat ja filmowałem tym razem, leciał kolega. Ale gdy ja leciałem to ten gosc z psem to małe piwo w porównaniu z Yakami, ktore leciały na mnie :jupi:
kwijatkowski Opublikowano 14 Września 2007 Opublikowano 14 Września 2007 Nerwowy start. No i model ogolnie szybki jak na taki "zabytek" :wink:
Irek M Opublikowano 14 Września 2007 Autor Opublikowano 14 Września 2007 Może tak na filmie wyszło nerwowo, ale raczej to sprawa podłoża strasznie nierównego. Jest to lądowisko prawdziwych więc dla nich jest pewnie gładkie jak lustro :jupi:
MareX Opublikowano 15 Września 2007 Opublikowano 15 Września 2007 Faktem jednak jest Irku, że model lata trochę "prędkawo", jak by to odnieść do oryginału. Niemniej bardzo fajna maszynka. Przy okazji oglądnąłem ten filmik siedzący obok Twojego o lataniu Fokkerka D VII i już mnie korci, aby zacząć go lepić. Myśl, proszę, o odwzorowaniu tych wszystkich desek, bo jednak chciałbym mieć to już u siebi, gdyż wtedy kto wie?... Może zmienię swe "mocne" postanowienia co do "planów produkcyjnych" na jesień i zimę...
Irek M Opublikowano 15 Września 2007 Autor Opublikowano 15 Września 2007 z tym lotem to jakoś tak dziwnie, oglądając na filmie to momentami faktycznie wydaje się, że jest bardzo szybki. Jednak pilotując go ma się zupełnie inne wrażenie. Model ma 6 kg niestety, co daje obciążenie 100g/dm. Własnie zrobiłem nowy statecznik do niego więc napewno będzie lżejszy. Nie zdziwię się gdy za chwile będzie nowy kadłub :?: :!: Co do D.VII - nie chcieli mi skanować na A3 więc mogę sam na swoim zeskanować w A4, ale większe części będą do połowy na dwa razy. listewek nie ma aż tak dużo więc wszystko da sie zrobic.
TEQ Opublikowano 17 Września 2007 Opublikowano 17 Września 2007 Widzę że MareX trochę pisze ostatnimi czasy na forum. Ale ja czekam aż Pan opisze coś swojego :wink: Robi się coraz zimniej więc myślę że już nie długo... :wink:
Irek M Opublikowano 17 Września 2007 Autor Opublikowano 17 Września 2007 Widzę że MareX trochę pisze ostatnimi czasy na forum. Ale ja czekam aż Pan opisze coś swojego :wink: Robi się coraz zimniej więc myślę że już nie długo... :wink: To oczekiwanie to w stosunku do Marka X czy do mnie? Jeśli do mnie to nie Qmam, przecież opisuję tylko swoje modele :devil:
MareX Opublikowano 18 Września 2007 Opublikowano 18 Września 2007 To pytanie, to do mnie Irku było kierowane zapewne. Jak coś nowego zacznę lepić Pawełku, to w pierwszej kolejności Ciebie na piśmie o tym fakcie poinformuję. :wink: A tak swoją ścieżką, to przecież wiesz ile i jakich obowiązków mam "na głowie".... Też chciałbym, aby się to wszystko już przepchnęło i abym mógł zacząć dziubać przy nowym-starym projekcie.
eze Opublikowano 18 Września 2007 Opublikowano 18 Września 2007 Model lata pieknie.Zasuwa jak rasowy combat.Może by go jakos odchudzić?? :mrgreen:
Irek M Opublikowano 18 Września 2007 Autor Opublikowano 18 Września 2007 Własnie, że wcale tak nie zaje...pędzi :rotfl: To bardziej na filmie tak sie wydaje niż w realu. Pisząc o realu nie mam na myśli marketu bynajmniej :devil: Co do odchudzenia - zrobiłem nowy statecznik poziomy więc trochę - liczę że sporo - przesunie sC, a może nawet całkowitą wagę. Myslałem też o nowym kadłubie, ale to tak jakby zrobić nowy model.
karlem Opublikowano 19 Września 2007 Opublikowano 19 Września 2007 ...ale to tak jakby zrobić nowy model Otóż to: ze wszystkimi poprawkami! :wink: Drobne poprawki, owszem, ale wolę zrobić nowy, niż gruntownie przerabiać stary - wyjdzie szybciej i lepiej
Irek M Opublikowano 19 Września 2007 Autor Opublikowano 19 Września 2007 Ale nowy nie byłby już tak atrakcyjny jak stary :cry: Chodzi głównie o pokrycie, byłaby to folia. Więc kolor modelu jednolity, były i takie ale to nie to samo co z lozenge. Poza tym cały czas robię przecież Nieuporta 11, a i w planach jest jeszcze coś. Jednak nigdy nie mów nigdy... :devil:
Gość Anonymous Opublikowano 19 Września 2007 Opublikowano 19 Września 2007 Ja tu cos widze syndrom modelarzy-budowniczych. Problemy? Zastanowmy sie nad nowym. Pomagaja w tym powiedzonka 'lata jak cegla'. Ja proponuje inwestycje w stara kosiarke (jak sie stepi bedzie chociaz dobry silnik), przyciac trawke, napisac petycje do gminy o zbawczym wplywie obecnosci 100m asfaltowego pasa modelarskiego na edukacje mlodziezy i przede wszystkim nauczyc sie latac tym co mamy? Wlasnie latalem Fournierem RF-5 2.7m. Czas beczki szacuje na 12s, wiec latanie w wietrze polegalo na trwajacym 0.1s gibnieciu o 30stopni z powodu wiatru i trwajacym az 1s prostowaniu (no nie jest to disco relax). Ale nie narzekam, ucze sie latac i nie bede przerabial lotek na pol skrzydla.
karlem Opublikowano 19 Września 2007 Opublikowano 19 Września 2007 ...tak, trzeba mieć cierpliwość :?
Irek M Opublikowano 19 Września 2007 Autor Opublikowano 19 Września 2007 Odzieliłem własnie statecznik poziomy od kadłuba. Waży równo 200g, a nowy jeszcze nie oklejony folią 65g. Myślę - nie ważyłem jeszcze folii, że zmieszczę się w 100g. To oznaczało by iż z maski silnika pozbyłbym się ok 400g ołowiu lub rtochę mniej ustawiajac SC równo na 1/4. Jeszcze raz powtarzam, model lata jak każdy inny. Lata się nim bardzo przyjemnie, a to że ladowania są kiepskie to tylko chwilowa sprawa do momentu zlokalizowania przyczyny. Wychodzi na to, że model jest poprostu ciężki stąd subiektywne odczucie, że nie chce lądować. A nie chce bo musi wytracić prędkosć, więc albo zastosuję dluższe lotnisko albo rewersy ciągu silnika :rotfl: No trochę przesadzilem :devil:
Irek M Opublikowano 19 Września 2007 Autor Opublikowano 19 Września 2007 I niestety Stary statecznik waży 200g , więc zaoszczędzę tylko 100g na ogonie. Napisałem - niestety - gdyż nie wpłynęło to na wyważenie. Znaczy wpłynęło ale tylko albo aż tyle, że teraz sC jest równo na 1/4 cięciwy. EDIT: Fotka pierwsza - SC w 1/3 cięciwy, Fotka druga - SC w 1/4 cięciwy
marcin133 Opublikowano 27 Września 2007 Opublikowano 27 Września 2007 Taaa - ale zawsze te 100gram lżejszy :devil: Ciekaw jestem na ile to było opłacalne. Polecimy - zobaczymy
Gość Anonymous Opublikowano 27 Września 2007 Opublikowano 27 Września 2007 juz pal szesc ta lekkosc. po prostu nareszcie bedzie odpowiednio wywazony. moim zdaniem w modelarstwie wywazenie=kontrola zawsze ma pierszenstwo przed obciazeniem powierzchni=zwrotnosc-i-doskonalosc. teoretycznie (wiem to z autopsji) powinien teraz wymagac wiekszego wychylenia steru do gory przy odrywaniu i wiekszego wychylenia przy malej predkosci podchodzac do ladowania. czyli male popuszczenia steru w dol powinny teraz dawac pochylenie maski w dol i bedzie jak spuscic wysokosc malymi kroczkami. bedzie tez mniej zwrotny (tego w nim nikt nie eksploatowal), mniej bedzie tracil predkosc na zakrecie i bedzie mniej korkociagowy.
Irek M Opublikowano 6 Marca 2008 Autor Opublikowano 6 Marca 2008 W lipcu ub. roku pisałem jak to się latało na lotnisku w Elblągu, jak to prawdziwe Yak-52 wpadały w moją przestrzeń :rotfl: i jak popędzano mnie bym albo odleciał albo przerwał lot... Na filmiku niestety tylko malutki fragmencik tego wstrzasającego wydarzenia :devil: http://video.google.pl/videoplay?docid=8274755836919852871
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.