Skocz do zawartości

ToTo - depronowy motoszybowiec - da się


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nosek ma krótki aby wyważyć go silnikiem :) czyli około 60g. Jeśli mu przedłużysz to na wyważenie możesz wsadzić tylko 10g, a dla modelu bez napędu to już dużo :) jak ma lżej o 50 g :)

  • Odpowiedzi 154
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano
Oblatywałem go jako szybowiec BEZ SILNIKA, więc nic nie trzeba przedłużać, wystarczy pakiet zasilający ( 4 AA ) wsadzić do przodu i NIC WIECEJ.

 

a co się działo jak wsadziłeś silnik 400 ?? pakiet dawałeś pod skrzydłem ??

 

Wtedy może warto skrócić nosek :)

Opublikowano
motyl Ty sie z konstruktorem nie wykłucaj :lol:

 

 

aj sie nie kłuce chce tylko poznać szcegóły i rozwiązania :)

 

Jeśli starcza długości noska bez silnika, to z silnikiem musi byc za cieżko :(

Opublikowano
a co się działo jak wsadziłeś silnik 400 ?? pakiet dawałeś pod skrzydłem ??

 

Dokładnie pakiet pod skrzydłęm

 

 

Czyli do silnikowca lepiej skrócić nosek :D

Opublikowano

Dokładnie pakiet pod skrzydłęm

Czyli do silnikowca lepiej skrócić nosek :D

A po co skoro wyważenie jest ok w obu przypadkach ?

Albo jest sam pakiet odbiornika z przodu, albo jest silnik z przodu a pakiet zasilający całość pod skrzydłem.

Jaki jest sens skrócenia noska, skoro w wersji motoszybowcowej pakiet i tak jest pod środkiem ciężkości ?

Opublikowano

Jaki jest sens skrócenia noska, skoro w wersji motoszybowcowej pakiet i tak jest pod środkiem ciężkości ?

 

Jeśli byłby to Akroba to sensu by nie było, bo najlepiej są wszystkei masy są w SC. A jeśli jest to szybowiec, to wiadomo "rasowej akrobacji " nie kręci, mało tego ten konkretny nie kręci wogóle akrobacji. I dlatego skracając nosek możemu pozbyć się kilku gram wagi :)

 

Mnie uczył modelarz który jak utargował 1g to się cieszył więc i ja mam takei podejscie :)

Opublikowano
A jeśli jest to szybowiec, to wiadomo "rasowej akrobacji " nie kręci, mało tego ten konkretny nie kręci wogóle akrobacji.

Żebyś się nie zdziwił. A skrzydła w U tu mu sie wyginały ot tak z dobroci serca, żeby oko Motylastego ucieszyć. Beczki w pierwszym oblocie silnikowym zapewne wynikały z przypadkowego zakłócenia transmisji... :P

 

I dlatego skracając nosek możemu pozbyć się kilku gram wagi

Toto to nie Misio Dżekson, żeby mu nos skracać :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam !

Robie mojgo ToTo (wkrótce zdięcia) no i mam problem. Model ma rozpiętosc 1.4m i cięciwe skrzydła 19 cm. No i nie wiem jakiej wielkości ma byc ster wysokości. 40 cm ?

Opublikowano

Modelik nie ma co fajowy jest. Wykonanie jeszcze lepsze - widze dużą dokładność wykonania :D , a to się chwali. Jedynie skoro płat jest ciut podatny to bym zamiast jednego dźwigara zastosował dwa. Jeden na górze , a drugi na dole i po problemie.

 

Wykonał bym jeszcze ststeczniki z balsy 3mm - stawia mniejszy opór i zwiększa doskonałość za razem.

Płat jako elektroszybowiec zrobił bym ze wniosem - gdy model jest daleko jest bardziej stateczny (temika) i trzeba mniej go pilnować.

 

Myśle też że płat w takim wykonaniu powinień zostać oklejony choćby taśmą - taką szeroką na 4cm (pakowna czy kolorowa po 4zł za rolkę). Taśma na płacie to dużo mniejsze opory powietrza - znów zyskujemy doskonałość.

Taśma na płacie została wypróbowana przezemnie w modelu z styroduru - graffit z sau modlearz i muszę przyznać że czuć duż róznice in plus z taśmą. Modelik radzi sobie z wiatrem , ładniej się rozpędza i zyskuje na doskonałości.

Ja jestem fanem szybowców i zrobił bym z niego model do latania w termice , a i na zboczu myśle że dał by radę :wink: Myśle, że taśma na płacie zrobi z niego pardziwego potworka ;-)

 

Ogólnie gratuluje fajnego i co ważnejsze wykonanego samemu taniego modelu, który fajowo lata. Oby tak dalej :P Opis budowy i foty są też cooll :lol: Pozdrawiam

Opublikowano

Konstrukcja płata jest pewnym kompromisem, właściwie model ten to moja pierwsza konstrukcja z depronu. Co do wzniosu i samostateczności, wolę modele a'stateczne takie które idą za ręką a nie same.:)

Zresztą latanie w kominie nie stanowi dla ToTa problemu, wczoraj złąpałem sie na 40 minutową windę :).

Oklejenie całości taśma jest dobrą sugestią, druga wersja Tota własnie będzie maksymalnie gładka.

Opublikowano

TROCHĘ jak ci napisał Motylasty cieciwa 19 cm będzie dużo - większa cieciwa , większe opory , mniejsze wydłużenie płata i tylko zysk na pow.płata. Powierzchnia płata powinna być dobrana optymalnie do masy modelu dając niejako dane o własciwościach lotnych maszyny.Daj jak w planach 16cm lub max 17cm. Statecznik poziomy i pionowy oblicza się wg.wzorów ale 40cm to napewno za dużo (z racji oporów i wytrzymałości mechanicznej). Ja do szybowca 1,5m stosuje 34-36cm szeroki ster poziomy. Warto by te stery policzyć bo po co robić za duży? (to dodatkowa masa i opory powietrza). Skoro są plany tota to czemu z nich nie kożystaż, skoro to sprawdzona konstrukcja :?: :idea:

Warto kopiować to co jest dobre i sprawdzone tymbardziej, jak samemu się nie umie policzyć i zaprojektować lepszego.(sory za orty)

Opublikowano

W pierwszej wersji ToTo miał miec ok. 180 cm rozpiętości, stąd te 40 cm statecznika poziomego. Ale jak widze model lata bardzo poprawnie, czego dowodem może być fakt że MIQ27 pierwszy raz leciał RC i latał bardzo fajnie ( wcześniej oczywiście sytmulator). Przy konstrukcji tak opornej jak ToTo ta odrobina oporu na stateczniku jest niezauważalna, ale jak sugerujesz w nastepnej wersji zmniejszę go - tak tytułem eksperymentu. Zresztą mam w swej kolekcji 2 metrowego elektryka laminatowego gdzie wysokość ma ok35 cm rozpiętości i mniejszą cięciwę - ale tamten model to typowy "przecinak".

Opublikowano

Te rady to napisałem raczej do kolegi co buduje 140cm w wersji szybowca.Toto jest udany to już pewne. Mniejszy ogon będzie oznaczał mniej - ołowiu na dziobie. To w rezultacie powoduje mniejszą wage modelu i lepszą lotność. Nalezy tez pamietać że im model lżejszy tym w razie kraksy więcej z niego zostaje :D Mniejsza masa to mniejsze siły niszczące w razie kreta , którego nikomu nie życze.

Opublikowano

Hej widze że mnie tu lekko zjechali ,więc się tłumacze :]

Sam płat ma 15 cm ale chciałem zrobic 4 cm lotki z tąd to 19 cm :)

Mam dośc ciężki pakiet (4xAA) więc model nie może byc tez mały.

opracowałem ciekawy mechanizm : przed pakietem jest gąbka ,

i w momęcie mocniejszego uderzenia (sprawdzone z wysokości 2m)

pakiet poprostu wylatuje ,i z impetam uderza w ziemie ,więc model nie

przejmuje jego wielkiej bezwładności ,tylko ziemia. Ja sam wzmocniłem

skrzydła (2 dźwigary) ,wzmocniłem kadłub.

 

Więc jeśli jeszcze coś robie źle ,to mnie poprawcie :D

ps.Wkrótce fotki !

Opublikowano

Hmmm. PŁat to lotki i jak piszesz ,,sam płat ,, razem! czyli do powierzchni płata liczysz te 19cm ,a nie 16cm. Lotki powinne być wycięte z profilu (aby one też go odzwierciedlały). Zobacz na lotki Motylastego jak je ładnie wycioł i obrobił i takie powinny właśnie być :wink:

 

Co do twego mechanizmu to ciężko zrozumieć jak on działa.Gdy model pochylasz z dół to pakiet wylatuje sam?(odłączając zasilanie nadajnika?)

 

Przy ostrym dziobowaniu aku pierw leci do przodu w chwili uderzenia , a potem niszczy to co za nim. Waga 4xaa będzie dawała dużą siłę destrukcyjną, więc radzę wzmocnić odpowiednio dziub modelu sklejeczką z sosny czy listwekami z sosny. Warto przykeić pakiet lub go zabezpieczyć aby nie zdemolował czasem odbionika, który jest zwykle umieszczany za aku lub serw. Czekamy na jakieś foty z bliska ...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.