Skocz do zawartości

Latanie w upały


wojcio69

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Jak sobie koledzy radzicie z lotami w takie upały jeżeli wogóle latacie.

W cieniu 35° w słońcu ok. 50°, to przecież może się krew w żyłach zagotować.

Opublikowano

Wojtek koło 5:00 fajna pogoda jest, ale jeszcze widmo... koło 7-8'smej jest najlepsza pora na latanie ,później pod wieczór tak jak pisali poprzednicy 20-21'wsza

Opublikowano

Można latać od 16 bo temperatura powolutku spada. Ale warunkiem jest odpowiedni lekki ubiór, nakrycie głowy i duża ilość spożywanych napojów bo bez tego nawet największy twardziej wymięknie.

Teraz u mnie jest 28C w cieniu i właśnie za godzinkę będę latał na lotnisku do samego wieczora :mrgreen:

 

No i ważne co pić. Najlepsze są napoje izotoniczne typu Gatorade, Powerade, Isostar.

Nie mylić z red bullem, tajgerem, itp.

Dlaczego izotoniki? Bo gdy się pocimy należy uzupełniać poziom elektrolitów.

Woda tylko nawadnia nasz organizm.

Opublikowano

Witam

Mateusz najlepiej to mi się lata (szybowce) między 11.00 a 14.00, a jak do tego na niebie są jeszcze cumulusy (chmury zwane potocznie barankami) to już pełnia szczęścia. No ale nie przy temperaturze 35°C w cieniu.

Wojtass_nt z tymi płynami to w 100% Cię popieram ale człowiek nie wielbłąd ile tego można w siebie wlać? Litr, półtora ale nie wiadro, a słońce i tak w :ass: grzeje i pot ciurkiem do gaci spływa.

Opublikowano

Najlepiej moim zdaniem jest wieczorem polatać, fajny wiaterek nie przeszkadzający modelowi ,niebo piękne ,no ale oczywiście ma to swoje wady... jakie wady? oczywiście małe latające stworzenia potocznie zwane krwiopijcami... Ostatnio latalem malym akrobatem od znajomego i coś mi non stop latało koło ucha ,myslalem że osa albo coś w tym stylu ,a obok ucha pełno chrabąszczy , bzyk bzyk ,a model robi bum bum :x

Opublikowano

Wojtass_nt z tymi płynami to w 100% Cię popieram ale człowiek nie wielbłąd ile tego można w siebie wlać?

Wyjeżdżając w góry gdzie jedzie się na rowerze non stop 14km pod górę wypijam w ciągu 2.5h jakieś 2 litry płynów :) A do kibelka nie muszę chodzić. To znaczy, że mój organizm cały czas domaga się wody.

W normalny nieaktywny fizycznie dzień wypijam spokojnie 2l napojów :)

 

Nie ma co się bać. Jeszcze nikt (chyba) nie umarł z powodu nadmiernego picia :D

Opublikowano

Nie ma co się bać. Jeszcze nikt (chyba) nie umarł z powodu nadmiernego picia :D

Zależy jeszcze czego :P

Mnie się najlepiej lata po 20. Dziś koło 10 latałem to się nie dało ustać.

Słońce to jeszcze wytrzymam jakaś kufajka na głowę, picie i git ale jak komary obsiądą to wymiekam :wink:

Opublikowano

Witam

Jeszcze nikt (chyba) nie umarł z powodu nadmiernego picia

No chyba jednak umarł, podają, że śmiertelne jest powyżej 4 promili ale zdarzały się przypadki powyżej 8 :wink:
Opublikowano

Witam

Jeszcze nikt (chyba) nie umarł z powodu nadmiernego picia

No chyba jednak umarł, podają, że śmiertelne jest powyżej 4 promili ale zdarzały się przypadki powyżej 8 :wink:

Wiedziałem, że ktoś się uczepi :D

 

Picia :D Nie wypicia :lol:

Opublikowano

Wojtku w tamtym roku 19'stego lipca z kumplami "oblewaliśmy" moją 18'stkę ,pogoda była taka jak dzisiaj, nawet jak w cieniu siedzieliśmy, tak to wszystko "weszło" że był jedynie happy end. Od tamtej przeczytalem duzo na ten temat i jest to cholernie nie bezpieczne. Ale co tam:D na coś trzeba umrzeć?

Opublikowano

Witam

Ej Wojtek ja się nie muszę jakimś spyrolem czy innym borygo nafaszerować aby mieć ochotę na 25 letnią picię. OK, rozumiem, powaga wracamy do tematu. Znalazłem (chyba) sposób na latanie w upały. Siedzisz w samochodzie z włączoną klimatyzacją, tylko widoczność modelu do :ass: :wink:

Opublikowano

kolejny powod do zakupienia fpv... wtedy nawet w domu mozna siedziec...

 

 

tylko tak jak Ikar im blizej słonca tym gorecej... zeby w naszych modelach cos nie strzelilo... silniki spalinowe i elektryczki sie bardzoej grzeja... na to tez uwage trzeba zwrocic

Opublikowano

Wszyscy pisali tu o własnych odczuciach upałów jako piloci, a jak reagują wasze silniki :rotfl:

Wczoraj odpaliłem pierwszy raz po wodowaniu w morskiej wodzie 2lata temu. silnik zaskoczył chyba już w drugiej sekundzie rozruchu :idea: Jednak temperatura szybko rosła korpus musiał miec ponad 100 st. gdyż slina czy pot znikał z niego z sykiem. Czy w takich extremach dodajecie np trochę więcej oleju - rycyna np nie tylko smaruje ale i chłodzi.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.