witold_pi Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 DLA 55, DLE 55 i inne klony, co warte i gdzie kupić? Głównie chodzi o łatwość zapalania , niezawodność, małe wibracje, lepszą jakość wykonania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakubk Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Witam, DA50 , DLE55 na stanie. Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 DLE-55 polecam ,świetny silnik , jeszcze jakby poprawili "song" to najlepszy na świecie. :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek Oleksy Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Ja wybrałbym tylko DLA , znacznie lepsza jakość Pozdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Potwierdzam- opinie nie sa najgorsze, a jakos jednak ciut lepsza od DLE (sam mam DLA 112, jednak czekam na jakis model pod niego). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Potwierdzam- opinie nie sa najgorsze, a jakos jednak ciut lepsza od DLE (sam mam DLA 112, jednak czekam na jakis model pod niego). też mam DLA 112 i potwierdzam, jest rewelacyjny , a z tym modelem Boogie to jak chcesz pobawić się w puzzelki to mam zaprojektowanego EDGA 2600 specjalnie pod ten silnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Nie mam czasu i miejsca pod budowe takiego modelu. A tez mam zaprojektowanego wstepnie Yaka oraz Extra 300 pod tej wielkosci silnik. Obydwa kolo 2,7m rozpietosci. Ale brak czasu,miejsca oraz przerazenie, ze to kiedys trzeba bedzie okleic.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 to wykonuj w pełnym laminacie nie trzeba oklejać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 to wykonuj w pełnym laminacie nie trzeba oklejać No na pewno... z moim uczuleniem na zywice... :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witold_pi Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Poproszę o ocenę UŻYTKOWNIKÓW a nie teoretyków ww. klonów, na DA niestety mnie nie stać jest jeszcze RCG 50 za 200$ w HC, a tak się zastanawiam czy jednak MVVS 35 plus kanister wystarczyłby do NORMALNEGO latania modelem 2,2m rozpietości, 7,5kg masy- z przeliczeń wychodzi ok 9-10kG ciagu statycznego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Używam MVVS i sobię chwalę benzynowe silniki. 35 ccm MVVS i 7,5kg spokojnie normalne latanie z prędkościa zapewne tak, do figur bez prędkości może być mało Pomyśl nad 50 ccm MVVS naprawdę jest warty swojej ceny DA jest mocno przereklamowane, chińskie jak trafisz albo chodzi ładnie albo wymieniasz łożyska, zapłony w tych chińczykach to porażka w stosunku do zapłonów MVVS Boogie - to czeka wszystkich prędzej czy później, reakcja alergiczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witold_pi Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 może trzeba spróbowac innych żywic, GP i niemieckie nie śmierdzą tak jak epidian, są jeszcze żywice poliestrowe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 zwłaszcza te tańsze poliestry to już wolę Epidian o którym zapomniałem jakieś 4 lata temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Rok temu uzywalem L-285 i uczulenie wyszlo po 2-3 dniach pracy. W tym roku uzywalem RG L+L i niestety uczulenie tez wyskoczylo, ale po 10 dniach. Ale problemy z gardlem, ktore mialem podraznione, ciagnely sie przez poltora miesiaca. Ja nie uwazam, ze DA jest przereklamowany-pali bez problemow i moj np. nie wymagal zadnej regulacji do bezproblemowej pracy. A problemy ktore sie pojawiaja sa normalne- w koncu to "zyjacy organizm",wiec ma prawo kaprysic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Na DLE-55 wylatałem tony paliwa i uważam , że to najlepszy silnik, kasuje wszystkie wyżej wymienione. Pali od pierwszego ,ma niesamowity ciąg i zero problemów nawet jak nie jest do końca dobrze wyregulowany. Tylko ten dźwięk .... Silnik polecam z czystym sumieniem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek Oleksy Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Rozumiem, że latałeś również na DL , DLA i MMXL i masz porównianie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Mam DLA-112 , ale co można powiedzieć o silniku, który wszedł kilka miesięcy temu do sprzedaży? Oprócz tego , że jest ładny i błyszczący po wyjęci z pudełka (Mój ma datę produkcji 12.2009). ZA wcześnie na opinie chyba , że pobieżne , no chyba , że ktoś już ma wylatane te 40 litrów paliwa. :shock: Dl-50 też mam już długo i nie powiem dobry silnik, ale mocy wyraźnie mniej niż DLE-55. Ponieważ DLA to to samo co DLE (klon klona robiony przez byłego podwykonawce DLE) to pewnie będzie to też super silniczek. :faja: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 8 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2010 W uzupełnieniu tematu. Po wylatanych 7 litrach paliwa mogę powiedzieć , że DLA - DLE różnice kosmetyczne na rzecz DLA( ładniejszy szlif) oraz zdecydowanie ładniejsze ale tak samo głośne tłumiki puszki. Mój przelany DLA-112 kręci 6500 śmigłem Filala 27x10,a w locie dochodzi do charakterystycznego buczenia dla"przekręcanego" silnika. Więc śmigło trochę przymałe. Pali w/g zasady 3 na ssaniu i 2 na normie , jak ciepły to od pierwszego. Ravena 10,5 kg targa po niebie jak zabawkę, coś pięknego. Gdyby nie ten hałas, 2x większy niż w DLE-55. :jupi: Jakby miał wytrzymać tak z 5 sezonów to dla mnie silnik rewelacja. :faja: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adiks7 Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Witam zastanawiam się nad silnikiem benzynowym,w HC znalazłem RCG 50 http://hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=9616 , jako że gotówki nigdy za wiele więc pytanie, czy ktoś miał doświadczenia z tym silnikiem czy warto, miałem kupić DLE 55, ale nie ma go już z miesiąc na stanie a poza tym jest droższy więc proszę o radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Witam zastanawiam się nad silnikiem benzynowym,w HC znalazłem RCG 50 http://hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=9616 , jako że gotówki nigdy za wiele więc pytanie, czy ktoś miał doświadczenia z tym silnikiem czy warto, miałem kupić DLE 55, ale nie ma go już z miesiąc na stanie a poza tym jest droższy więc proszę o radę. Może tu zobacz http://allegro.pl/silnik-dle-55-i1401368680.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.