Jump to content

Spalinka 10ccm 4ro takt - Trainer 60 - Jako pierwszy samolot


bh91

Recommended Posts

Witam. Mam możliwość zanabyć małym kosztem taki właśnie model "trenerka" TRAINER 60 z 4-ro taktowym silnikem ASP 61. Czy różni się on czymś od pozostałych trenerków? Uradzi jako pierwsza maszyna która wzbije się w powietrze? Czy moze jakiegoś deproniaka jednak (depron fuuj)?;> Myślę, ze znajdę w warszawie kogoś kto pomoże mi ulotnić maszynkę (jeśli kupię) i dać parę wskazówek :)

 

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 101
  • Created
  • Last Reply

Trener rozmiaru 60 to bardzo fajny model do nauki latania. Silnik ASP może być. Muszą być spełnione jednak pewne warunki:

 

1) musisz mieć dostęp do lotniska - kawał pasa, duży teren wokół

2) potrzebny jest ktoś doświadczony, do pomocy w regulacji silnika

Link to comment
Share on other sites

Witam. O lotnisko już powoli się dowiaduje - chyba bemowo jest czynne dla modelarzy? Ja mieszkam na mokotowie. Co do koordynacji psychoruchowej :P Latałem śmigłowcami (ale nie spalinami) więc stresujące sytuacje miewałem (pierwszy lot? 11 minut stresu :D) Z informacji które posiadam silnik jest ustawiony przez doświadczonego modelarza, niemniej jednak nie ufam w takie stwierdzenia i chciałbym aby przy mnie ktoś stwierdził, że wszystko gra. Słyszałem też opinie, że większy model jest stateczniejszy - to wiem i z helikoterów - klasa 250 a 500 - różnica kolosalna. No i na pewno nie będe próbował na początku odpalać silnika - nie wiem jak zapalać (tylko w teorii i jak gasić (w samochodowym benzyniaku miałem guziczek odcinający napięcie od świecy) a tutaj między innymi tego nie wiem. :roll:

Link to comment
Share on other sites

OK - będę się zgłaszał do was jak tylko skompletuję resztę wyposarzenia czyli moduł do aparatury i odbiornik (wolę dozbierać i kupić assana ;) ). Na bemowo trzeba mieć jakieś specjalne uprawnienia czy składki? Czy po prostu się wchodzi i już? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Duży model jest łatwiejszy w pilotażu od małego.

Mniej nerwowy, stateczniejszy, ma jednak sporą bezwładność, w porównaniu z małym i lekkim, i trzeba o tym pamiętać, czyli sterować z wyprzedzeniem, bo model chwilę "pomyśli" zanim zareaguje.

Lądowanie też łatwiejsze, ale, jeśli jest "twardsze", skutkuje większymi uszkodzeniami - znów ta bezwładność/masa.

Jednym słowem - precyzyjniejsze sterowanie, mniej stresowe reakcje modelu i widać, że coś lata, bo "małe jest miłe, a duże jest piękne" :wink:

 

Powodzenia, dasz radę :)

Link to comment
Share on other sites

Ot to właśnie chciałem usłyszeć (zawsze spokojniej mi będzie, tudzież zadziała efekt "placebo") :D no i nie będe mógł zgonić na model :P Nawet jak by się rozbił - są modele, są ofiary ;)

 

A mnie ktoś mówił tak: "małe jest piękne, ale duże może więcej" :wink:

Link to comment
Share on other sites

JUŻ MAM JUPII:D

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Serwa są marki hitec. Model jest większy niż myślałem ;] A silnik to nie jak wczesniej pisałem 10ccm tylko ASP 91 - czyli 15 ccm :shock:

 

Jutro po pracy zrobię fotki i popytam was co do czego służy - poodpalam potestuję - czekam na moduł do nadajnika jeszcze :P. Podrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Z tym silnikiem będziesz miał wystarczająco mocy do spokojnego latania.

Tak, przez jakieś pół godziny. Potem wywali gniazdo świecy i głowica do wymiany. Ten silnik to wyjątkowa tandeta. Nawet go chyba nie testowali, tylko seria i fiu w świat.

A łożyska ma od .61, luzy powstają po pierwszym uruchomieniu. W dodatku calowe, to sobie można lepszych szukać do usr... Na 1/3 obrotów rozgrzewa się prawie do czerwoności.

Jak najszybciej go oddaj i zamień na inny.

Link to comment
Share on other sites

Witam. W pracy z powodu dużej ilości zlecej przeszedłem chwilowo na tryb 12h i mam troszkę mało czasu - niemniej jednak robię zdjecia interesujących mnie elementów (ot chociażby do czego jest ten czarny języczek na sprężynce za gaźnikiem, lub jak to zatankować i jak odpalić i jak zagasić)

 

Co do części - zamiawiam do maszyn w firmie o wiele bardziej zmyślne i rzadkie elementy z całego świata - odszukanie calowych łożysk nie będzie chyba wyzwaniem ;) tudzież dokupienie części u producenta.

 

model jest solidny - nic się nie łamie i nie gnie. Lotki są napędzane jednym serwem.

 

Ja osobiście się nie mogę doczekać choćby pierwszego odpalenia i posłuchania 4ro taktu (benzynowej 2taktówki już się nasłuchałem :wink: ) Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

...ten czarny języczek na sprężynce za gaźnikiem...

To się nazywa po polsku "wichajster" :ble:

A poważnie - zamykasz, zakręcasz śmigłem aż zassie paliwo i puszczasz (po to na sprężynce - samo się otwiera), podłączasz zasilanie świecy i odpalasz...

Link to comment
Share on other sites

Witajcie! Niestety tryb 12sto godzinnej pracy zostanie utrzymany również w przyszłym tygodniu więc wszystko będzie się odbywać powolutku (efekty mojej pracy będziecie mogli oglądać w całej polsce pod postacią banerów reklamowych tvn i polsatu promujących nowe seriale: ludzie chudego, na wysokich obcasach itd itd :wink: )

 

Porobiłem parę dodatkowych fotek - co do gaszenia silnika to juz chyba wiem - służy do tego mały tajny przełącznik z tajemniczą nazwą cut off - ustawiać go można procentowo ( w aparaturze) i powoduje on wychylenie serwa gazu z pozycji minimum na jeszcze niższą.

 

Tu jest wnętrze kadłuba:

Dołączona grafika

Przy nosie jest pakiet, włącznik jest na kadłubie. 3 serwa Hitec: Gaz HS-322 HD, ster kierunku i wysokości HS-325 HB. Do lotek jest jedno serwo: HS-322 HD - czyli puki co klapolotki odpadają :wink:

 

Fotki silnika:

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

I teraz pytanie - jak to zatankować?! gdzieś wspominano że przez któryś węźyk się to robi, ale jeszcze nie wiem który. W jakiej pozycji tankować? Paliwo może sobie bezpiecznie siedzieć w modelu? czy trzeba wypalać całe?

 

Do czego jest czarny języczek juz wiem - Dzieki Karlem :wink: Do czego zatem jest ta wystająca czarna śruba? NIe zamierzam na razie nic regulować - zrobię to juz podczas wizyty na lotnisku z kimś doświadczonym.

 

Jakie paliwko polecacie? Nadające się i w miarę tanie? W domu mam trochę benzyny 95 i oleju napędowego do dwusuwów :D ale to chyba puki co nie wchodzi w grę :wink:

 

Ważna sprawa - nie mam grzałki - nabyć gotową czy da się to ogarnąć w domu?

 

No i w końcu - odpalenie. Mam pusty niezatankowany silnik. Jaka jest procedura od tego momentu? Kręciłem śmigłem - kręci się kawałek (w stronę w którśą powinno się obracać i staje (tak jak by sprężało się powietrze w tłoku) podejrzewam że tak ma być?

 

A oto moja aparatura

Dołączona grafika

- odzyskałem ja dzisiaj rano (była oddana pod zastaw) mam do niej jedynie zwykłą antenę, pakiet lipo i modułu brak - Decyduję się chyba na ASSANA 2,4 - Chyba że Corona mu nie ustępuje ( a i tańsza). Pozdrawiam!

 

P.S. Na początku jak to złożyłem to trochę zwątpiłęm w swoje umiejętności i nerwy do pilotowania na początek takiego klocka :D ale już się z nim oswoiłem. DO GÓRY!! :D

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.