Skocz do zawartości

Jaskółka rc czyli konwersja rzutki na motoszybowiec


EKSTRA14

Rekomendowane odpowiedzi

Buduje a raczej prawie skończyłem budowę Jaskółki RC. Choć kadłub jest skrzynkowy wzorowałem się na profilu kadłuba rzutki . stan obecny to ukończony kadłub. Skrzydeł na razie nie ma.

 

Jest to projekt dość szalony ale jak widzicie w podpisie (dział "w budowie") jestem nieźle wal**ęty

 

Oto parę

fotek

 

 

Do ukończenia pozostało mi skrzydło.

Skrzydło jest na razie z też rzutki-AS'a

Po poskładaniu wszystkiego do kupy wychodzi na to ze przód samolotu jest za ciężki w porównaniu do tyłu.

 

 

Proszę o doradzenie mi w poszczególnych sprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Bowdeny źle poprowadzone, duże opory, większy pobór prądu. napęd chyba też troszkę duży. jeśli ma to być model do spokojnego latania, to średnio to widzę, troszkę szybkie może to być, zupełnie inaczej niż w swobodnolatającym odpowiedniku, sam piszesz o przeważeniu na dziób.

zmniejszyłbym także powierzchnię steru kierunku na rzecz lotki kierunku, zaoszczędzisz sobie zmagań przy lataniu.

polecam:

http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=6511&highlight=jaskolka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie wyszło obciążenie powierzchni gotowego do lotu? Jeśli skrzydło jest oryginalnych wymiarów to masa startowa będzie powodować o wiele większe obciążenie powierzchni niż w oryginale (oryginalnie pewnie mieści się około 23,5-25g/dm2), tak że wyjdzie cegła. I to może być jego pięta achillesowa.

No, ale jak kto się uprze, to można różne rzeczy wyczarować..

http://www.saumodelarnia.fora.pl/szybowce,18/niecodzienny-tuining-jaskolki,1793.html

 

Edit. znalazłem dane: powierzchnia skrzydła - 9,35 dm2

pow. statecznika poziomego - 2,2 dm2

masa - ok. 188g

co daje obciążenie - 20,11 g/dm2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po poskładaniu wszystkiego do kupy wychodzi na to ze przód samolotu jest za ciężki w porównaniu do tyłu.

na tym zdaniu oparłem swoje pytanie, ale jeżeli jeszcze nie skończony to bez wagi gotowego modelu i tak z obliczeń nici.

Ale wracając do meritum, obawiam się, że powierzchnia nośna może być do tej konstrukcji i wynikowej wagi za mała i po prostu nie będzie chciał za bardzo latać.

A to mogło by zniechęcić naszego młodego kolegę do eksperymentowania, co uważam za rzecz ze wszech miar w modelarstwie pożądaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobną przeróbkę - tyle, że "Kowalika" - trochę większy brat Jaskółki :mrgreen:

model ma przedłużona uszy o około 10 cm z każdej strony, kadłub: jak w oryginale - elektronika na zewnątrz. Model nie ma lotek, gdyż w klasie F3J/M nie może ich być, za to nieznacznie powiększony w stosunku do oryginału statecznik pionowy i poziomy.

Model lata świetnie. Z jaskółką może być odrobinę gorzej, gdyż tę samą (w przenośni) elektronikę chcesz zmieścić do mniejszego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.