kaczmarsky Opublikowano 9 Września 2010 Opublikowano 9 Września 2010 Może trochę odgrzeję temat. W HK pojawiła się w sprzedaży sama czasza do modelu paralotni za niecałe 25$. http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=14284&Product_Name=HobbyKing_Paraglider_Parafoil_2.15m
madmax Opublikowano 8 Maja 2011 Opublikowano 8 Maja 2011 Dziś spróbowałem oblatać nowy wózek wraz z nowym skrzydłem Jednakże pojawiły się od samego początku problemy. 1. Wózek wyszedł mi zdecydowanie za ciężki ( 1450 gram - zachciał mi się sterowanego przedniecgo kółka ) do tego skrzydła 2 m z groszami . Po 1,5 godzinym zmaganiu paralotnią - nie czuję ręki :? . 2. Podczas startu zauważyłem, że ciężko jest postawić do poziomu skrzydło. Skrzydło zachowywało się, tak jak czasza spadachronu - rozkładało się w miarę na powietrzu - jednakże przy dłuższych linkach postawienie skrzydła graniczyło z cudem. Skróciłem tymczasowo przednie linki - skrzydło udało się "postawić", jednakże pojawiła się tendencja do jego składania lub "zafalowania" krawędzi natarcia w czasie lotu. Jak wygląda to w prawdziwych skrzydłach - postawienie czasy jest proste, czy też pojawiają się takie straszne komplikacje ? 3. Prawdopodobnie mam źle dobrany środek ciężkości wózka. Sugerowałem się opiniami, że wózek po zawieszeniu na głównych linkach powinien mieć uniesiony przód. Taki układ powoduje, że po wyrzucie przód wózka jest mocno uniesiony i zamiast ruchu postępowego mamy próbę zawisu na śmigle. Ponadto skrzydło stwarza w tym czasie spory opór, gdyż w stosunku do wózka znowa ustawia się pod sporym kątem - coś jak prawie spadochron w wahadłowcu. Aby wózek nie przyglebił trzeba dać gaz na maksa i pomodlić się, aby nie zahaczył o ziemie. Tu daje znać masa wózka. Jeżeli już paralotnia wystartuje - to wtedy już jakoś leci - ale cały czas z uniesionym przodem. Po kilkunastu próbach ( albo po kilkudzięciu - już przestałem liczyć ) :crazy: wreszczie udało mi się wystartować paralotnią. 4. Kolejny problem - to sterowanie. Model bardzo wolno reaguje na zaciąganie linkami. Być może mam za mały wychył ramion ( około 14 cm między maksymalnym, a minimalnym ) lub jest to kwestia źle dobranych długości linek dla całej czasy ( lub źle powiązanych ). Czasami miałem wrażenie, że paralotnia "olewa" mój wysyłek w sterowaniu :evil:. Nawet raz mi ciśnienie skoczyło, gdy po ledwo udanym nawrocie nie chciała w ogóle ponownie zakręcić zbliżając się do oddalonego o 50 metrów mojego samochodu. Pozostało mi tylko wyłączyć silnik i robić ostre przyziemienie - udało się to 2m przed samochodem. O wiele lepsze efekty uzyskałem na poprzednim wózku wraz z dużo mniejszą czaszą przy sterowaniu poprzez zmianę środka ciężkości ( jedno ruchome ramię ). Poniżej są zdjęcie czasy - prosiłbym ocenę znawców, czy ta czasza nadaje się do modelu paralotni ( ewentualnie co w niej przerobić - mam wrażenie oglądają różne zdjęcia, że za małe mam otwory wlotowe) , czy też można sobie dać spokój z nią. W poprzednuch postac widziałem sposób ustawienia konta natarcia za pomocą bloczków. Może z tego skrzystam ? Na pewno będę musiał chyba wykonać inny wózek ( albo go zdecydowanie odchudzić :mrgreen: ). Zastaniawiam się tylko z jakich materiałów go wykonać, aby zarazem mocno z wagą, jak i nadal zachować kretoodporność :?: . Ogólne zdjęcie skrzydła: Widok otworów wlotowych: Widok linek: Widok ma otwór międzykomorowy ( w każdym żebrze są dwa takie otwory ):
madmax Opublikowano 8 Maja 2011 Opublikowano 8 Maja 2011 Przejrzałem sobie między czasie kilka filmików ze startu zarówno modeli, jaki i prawdziwych skrzydeł. Dopiero, co teraz mi się rzuciło w oczy - to ogroma liczba otworów wlotowych - na każdej komorze ( może, poza krańcowymi ). No i oczywiście za każdym razem skrzydła ładnie wstają. Chyba więc pierwszą przyczynę dzisiejszego niepowodzenia już znam. Trza wyciągnąć maszynę do szycia i zabawić się w krawcową. Pozostaje jeszcze sprawa lokalizacji środka ciężkości wózka oraz generalne odchudzanie :twisted: .
madmax Opublikowano 17 Maja 2011 Opublikowano 17 Maja 2011 W skrzydle wykonałem już nowe otwory wlotowe. Dziś w wolnej chwili po pracy ( wieje akuratnie fajny wiaterek ) sprawdzę, czy skrzydło się poprawnie rozkłada. Być może będę musiał jeszcze raz przeliczyć linki i powiązać je od nowa ( łącznie z wymianą na linki mniejszej średnicy ). A tak propo - jakiej średnicy linek użyć ? Znalazłem na Allegro sznurki do rolet o średnicy: 0,8 mm, 1,4 mm, 1,7 mm i 2,8 mm ? Wózek równieć przeszedł mały remont naprawczy. Skróciłem przód wózka, zrezygnowałem ze sterowanego koła przedniego - jest stałe, akumulator przenosłem do przodu, w miejscu aku wstawiłem regulator, zaś w miejsce regulatora odbiornik. Więcej się nie da już odchudzić bez zmiany całości konstrukcji.
madmax Opublikowano 17 Maja 2011 Opublikowano 17 Maja 2011 Jestem po wieczornych testach przerobionego skrzydła. Skrzydło bardzo ładnie wypełnia się już powietrzem ( szkoda, że wiatr ustał ). Jednak problem wstawania do pionu nadal pozostał. Dla testów mój 6-letni syn pognał rowerkiem kawałek ze skrzydłem. Dalej jest efekt spadochronu wahadłowca - mimo, że pięknie "napompowany". Jednym słowem - skopana mam uzdę - a dokładnie chyba kąt natarcia. Skuszę się chyba przy wiązaniu nowej uzdy na zrobienie depower speed system DSS, który został zaproponowany w poprzednich postach.
GPiotr Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 Bardzo zaciekawił mnie ten wątek Tak na logikę, to chyba przód skrzydła powinien być bardziej w dół by lepiej się podnosiło, pytanie jak się później zachowa w powietrzu Odnośnie linek, to te od rolet są gęsto plecione nylonowe o ile się dobrze orientuję (przynajmniej ja takie kiedyś miałem do pionowych) czyli są dość mocne. 0,8 pewnie by wystarczyło jednak wygodniejsze będą pewnie minimalnie grubsze.
madmax Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 W oczekiwaniu na nowe linki ( wybrałem średnicę 1,7 mm do rolet - obecnie mam 2,5 mm) zacząłem się bawić z różnym ustawianien kąta natarcia. Okazuje się, że małe zmiany kąta natarcia potrafią naprawdę zmienić własności skrzydła ( przynajmnie na etapie wstawania skrzydła ). Tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba będzie zrobić regulowany kąt natarcia.
GPiotr Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 można zrobić coś na wzór 8 z dutu miedzianego, zalutować i przepleść linki tak jak są zrobione regulacje na paskach w plecakach torbach itp. Albo odwiedzić jakąś pasmanterię, może maja jakies gotowe rozwiązania. Ewentualnie opcja 3 - tak jak na zdjęciach skrzydełka z hk - opaskami linki powiązane. Nad skrzydełkiem z HK się poważnie zastanawiam, lecz ostatnio znalazłem w selgrosie latawiec o ile dobrze pamiętam 1,6m z kanałami tylko to z hk ma gotowe odpowiednio porobione linki. Poczekam trochę zobaczymy co z tego wyjdzie
flyszman Opublikowano 20 Lipca 2011 Opublikowano 20 Lipca 2011 Witajcie przy okazji szperania po internecie natknąłem się na coś takiego: http://www.kalle-schupp.de/rc-modelle.htm pozdrawiam Was
Gmeracz Opublikowano 20 Lipca 2011 Opublikowano 20 Lipca 2011 Witajcieprzy okazji szperania po internecie natknąłem się na coś takiego: Tia, ładna konstrukcja, jest nawet uprząż dla pilota do lotów bez wózka Spójrzcie na czaszę - jest zerżnięta jako żywo z paralotni. Więc i lata zapewne dobrze. Szczególnie drugi link może się przydać: Lot na żaglu @Madmax - napompowanie się skrzydła to jedno a jego nośność czy też chęć do lotu to drugie. W dużych skrzydłach prawie zawsze wszywa się w noski usztywniającą folię która jest fragmentem żebra, aby ułatwić napełnienie czaszy w pierwszej fazie, a przy przednim podwinięciu (tzw. frontstall) ułatwić szybkie ponowne wypełnienie. W modelach to raczej nie ma znaczenia, ale ilość komór już tak. Linki pokazane na fotkach są bardzo grube i na pewno ich wymiana na cieńsze przynajmniej o połowę poprawi właściwości lotne (opory olinowania są spore wbrew pozorom, na dodatek są to opory aerodynamiczne - opływ kształtu). Co do wytrymowania czaszy - generalnie jest tak, że czasza im bardziej pochylona tym szybciej leci, ale jeżeli jej profil jest za bardzo spłaszczony, ma tendencje do przednich podwinięć i traci trochę z siły nośnej. Więc proponuję odpiąć wózek, założyć obciążnik i trymować najpierw kąt natarcia bez zbytniego spłaszczania profilu.
damdam Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Witam, czy ktoś już latał na tym skrzydełku z Hobbycity?
GPiotr Opublikowano 26 Września 2011 Opublikowano 26 Września 2011 Trochę odgrzeję temat - mianowicie w HK obniżyli cenę za skrzydełko dla chętnych kod buddy http://www.hobbyking.com/buddy.asp?code=3CCAAFE5-FABD-4959-A8E1-C814EB0891C7 za 15$ - ja już zamówiłem i będę kombinował jak przyleci
madmax Opublikowano 26 Września 2011 Opublikowano 26 Września 2011 Na moim loginie nadal pokazuje 17,90$ :?
buwi777 Opublikowano 26 Września 2011 Opublikowano 26 Września 2011 Na moim loginie nadal pokazuje 17,90$ :? Platinum -> 16,70 $ to gdzie te 15 ??
mkrawcz1 Opublikowano 26 Września 2011 Opublikowano 26 Września 2011 Toż kolega napisał, że na buddy price...
GPiotr Opublikowano 26 Września 2011 Opublikowano 26 Września 2011 Podałem kod buddy w poście. 17,9 to i tak lepiej niż 25$ które było jeszcze nie dawno. Jak tylko doleci dam znać jak się sprawuje z kodem buddy jest 14,4$
rapier Opublikowano 27 Września 2011 Opublikowano 27 Września 2011 Podałem kod buddy w poście. Gdzie niby ten kod?
utopia Opublikowano 27 Września 2011 Opublikowano 27 Września 2011 Platinum -> 16,70 $ to gdzie te 15 ?? Jurku konto Platinum stało się już ściemą wiele nie obniża ... gdy dostatecznie długo strona się wyświetla czasem wyskakuje okienko z prawej z super prajsem :wink: - ale bez szału ...
Matkas Opublikowano 27 Września 2011 Opublikowano 27 Września 2011 Podałem kod buddy w poście. Gdzie niby ten kod? 3CCAAFE5-FABD-4959-A8E1-C814EB0891C7
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.