madrian Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Temat jest taki: Zakupiono przed 3-ma laty pojazd mechaniczny, zwany samochodem. Z pewnych powodów formalnych musiał zostać kupiony jako "współwłasność po 50%". Przy czym jeden współwłaściciel jest tylko formalny. Teraz współwłaściciel ów (czysto formalny), chciałby się pozbyć w jakikolwiek sposób owej współwłasności, tj. żeby tylko druga osoba była pełnym właścicielem. Między tymi osobami zachodzi pokrewieństwo I stopnia (rodzeństwo), jeżeli ma to jakieś znaczenie. Jak to załatwić, żeby nie płacić haraczu (podatków) "za nic"? Współwłaściciel formalny, najchętniej zrzekłby się całkiem współwłasności lub odstąpił za symboliczną złotówkę. Chodzi o to, żeby był jeden właściciel pojazdu. Tak by zapłacić ew. za nowy dowód rej. Ale żeby nie płacić jakiś podatków od darowizn czy czego tak nie wymyślił US. Wie ktoś jak to skutecznie załatwić? Znalazłem informację, że można się nieodpłatnie zrzec współwłasności, ale jest to informacja z przed dwóch lat. Nie wiem, czy nadal aktualna. I czy to "nieodpłatnie" dotyczy też opłat skarbowych itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Tutaj trochę w temacie. Wygląda iż darowizna jest możliwa i zwolnienia z opodatkowania też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 6 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Czyli jak rozumiem: Współwłaściciel obdarowuje drugiego, swoimi udziałami w samochodzie, umową pisemną. Z tym do WK - nowy dowód rejestracyjny. Z nowym dowodem, i umową do US-u. Jeżeli się wyrobią w 30 dni i złożą na wspomnianym w linku, druku, wniosek o zwolnienie, to nie będzie płacenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Bez podatku w US się chyba nie obędzie nie obędzie, tym bardziej że auto prawie jak nowe. Z tego co pamiętam to zwolnione od podatku są tylko darowizny do określonej kwoty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swift Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Korzystałem wielokrotnie z informacji w tym serwisie i nigdy się się zawiodłem, jest parę wątków o darowiznach, w tym stosunkowo świerzy z 2010 o darowiźnie samochodu: http://www.podatki.egospodarka.pl/podatek-od-spadku-i-darowizny PP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 7 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Bez podatku w US się chyba nie obędzie nie obędzie, tym bardziej że auto prawie jak nowe. Z tego co pamiętam to zwolnione od podatku są tylko darowizny do określonej kwoty. Ono jest KUPIONE 3 lata temu... Nowe nie jest od baaaardzo dawna. :ble: Prawdę mówiąc, mogłoby już palić papierosy... :twisted: Stąd też chęć uniknięcia dodatkowych opłat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Madrian.Zastanawia mnie jedno.Kombinujecie a całość rozbija się o drobną kwotę.Nie wiem ile to auto jest warte ale jeżeli jest tak jak piszesz pełnoletnie to wartość (normalnego) samochodu nie jest wielka . 2% podatku od czynności cywilno-prawnych to są całe koszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 8 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Bo te 2% to jest dobry regulator... :wink: Jutro podskoczę do US-a. Niech powiedzą co i jak. Za to im płacę, czy tego chcę, czy nie. Po co mam płacić więcej? I tak trzeba nowy dowód rej. wyrabiać. A to darmowe nie jest. Szansa na uniknięcie haraczu, pokryje choćby te koszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Policz wszystkie koszty.Jeżdżenie w kółko do US bo jeszcze taki PIT,takie zaświadczenie itd będzie cię drożej kosztować niż 2% podatku i spokój. Poza tym zrzekając się współwłasności nieodpłatnie ,podlegasz pod podatek od spadków i darowizn.Więc znając US trzeba będzie udowodnić stopień pokrewieństwa współwłaścicieli,zaświadczenia z USC itd.itp.I zapłacisz jak za dwa regulatory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Trzeba zacząć od tego, że aby pójść do Urzędu miejskiego czy jakiegoś starostwa trzeba mieć już papiery ze skarbówki. A w skarbówce naliczą 2% od połowy wartości samochodu. Za to w urzędzie miejskim możliwe że ograniczy się tylko do adnotacji urzędowej na karcie pojazdu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryś Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Witam Polecam umowę Kupno - Sprzedaż Jeśli wartość samochodu jest mniejsza od 1000zł to podatku nie będzie. Jednak o darowiznę też można US zapytać. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 11 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Poszedłem do "paszczy lwa" czyli do US-a i po prostu wyłuszczyłem problem w dziale umów cywilno-prawnych oraz w dziale darowizn i spadków. Od sprzedaży - 2% podatku od WARTOŚCI SAMOCHODU, a nie wartości umowy. Czyli z ich własnej tabelki. Co oznacza, że sprzedaż udziałów za "symboliczną złotówkę" i tak wygeneruje niezłą opłatę, wręcz złodziejską. Stopień pokrewieństwa nie ma znaczenia, a samą umowę muszę u nich zarejestrować. Natomiast DAROWIZNA do wartości łącznej (wszystkie darowizny z ostatnich 5 lat między stronami się liczą do kwoty) 9370zł albo coś koło - jest między braćmi zwolniona z podatku i co za tym idzie nie podlega rejestracji i odprowadzeniu podatku. Spisuję umowę darowizny i z nią od razu idę do Wydz. Komunikacji i zmieniam współwłasność na własność jednoosobową. Tak więc w poniedziałek załatwiam sprawę w 2 sposób i wypinam się na ciężko pracując US, który usiłuje wsadzić mi rękę do kieszeni. :devil: Dziękuję za porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.