Jump to content

Pytanie prawnicze


madrian

Recommended Posts

Temat jest taki:

Zakupiono przed 3-ma laty pojazd mechaniczny, zwany samochodem.

Z pewnych powodów formalnych musiał zostać kupiony jako "współwłasność po 50%".

Przy czym jeden współwłaściciel jest tylko formalny.

Teraz współwłaściciel ów (czysto formalny), chciałby się pozbyć w jakikolwiek sposób owej współwłasności, tj. żeby tylko druga osoba była pełnym właścicielem.

Między tymi osobami zachodzi pokrewieństwo I stopnia (rodzeństwo), jeżeli ma to jakieś znaczenie.

 

Jak to załatwić, żeby nie płacić haraczu (podatków) "za nic"?

 

Współwłaściciel formalny, najchętniej zrzekłby się całkiem współwłasności lub odstąpił za symboliczną złotówkę. Chodzi o to, żeby był jeden właściciel pojazdu. Tak by zapłacić ew. za nowy dowód rej. Ale żeby nie płacić jakiś podatków od darowizn czy czego tak nie wymyślił US.

 

Wie ktoś jak to skutecznie załatwić?

 

Znalazłem informację, że można się nieodpłatnie zrzec współwłasności, ale jest to informacja z przed dwóch lat. Nie wiem, czy nadal aktualna. I czy to "nieodpłatnie" dotyczy też opłat skarbowych itd.

Link to comment
Share on other sites

Czyli jak rozumiem:

 

Współwłaściciel obdarowuje drugiego, swoimi udziałami w samochodzie, umową pisemną.

Z tym do WK - nowy dowód rejestracyjny. Z nowym dowodem, i umową do US-u.

Jeżeli się wyrobią w 30 dni i złożą na wspomnianym w linku, druku, wniosek o zwolnienie, to nie będzie płacenia?

Link to comment
Share on other sites

Bez podatku w US się chyba nie obędzie nie obędzie, tym bardziej że auto prawie jak nowe. Z tego co pamiętam to zwolnione od podatku są tylko darowizny do określonej kwoty.

Ono jest KUPIONE 3 lata temu... Nowe nie jest od baaaardzo dawna. :ble:

Prawdę mówiąc, mogłoby już palić papierosy... :twisted:

Stąd też chęć uniknięcia dodatkowych opłat.

Link to comment
Share on other sites

Madrian.Zastanawia mnie jedno.Kombinujecie a całość rozbija się o drobną kwotę.Nie wiem ile to auto jest warte ale jeżeli jest tak jak piszesz pełnoletnie to wartość (normalnego) samochodu nie jest wielka . 2% podatku od czynności cywilno-prawnych to są całe koszty.

Link to comment
Share on other sites

Bo te 2% to jest dobry regulator... :wink:

Jutro podskoczę do US-a. Niech powiedzą co i jak.

Za to im płacę, czy tego chcę, czy nie. Po co mam płacić więcej?

I tak trzeba nowy dowód rej. wyrabiać. A to darmowe nie jest. Szansa na uniknięcie haraczu, pokryje choćby te koszty.

Link to comment
Share on other sites

Policz wszystkie koszty.Jeżdżenie w kółko do US bo jeszcze taki PIT,takie zaświadczenie itd będzie cię drożej kosztować niż 2% podatku i spokój.

Poza tym zrzekając się współwłasności nieodpłatnie ,podlegasz pod podatek od spadków i darowizn.Więc znając US trzeba będzie udowodnić stopień pokrewieństwa współwłaścicieli,zaświadczenia z USC itd.itp.I zapłacisz jak za dwa regulatory.

Link to comment
Share on other sites

Trzeba zacząć od tego, że aby pójść do Urzędu miejskiego czy jakiegoś starostwa trzeba mieć już papiery ze skarbówki. A w skarbówce naliczą 2% od połowy wartości samochodu. Za to w urzędzie miejskim możliwe że ograniczy się tylko do adnotacji urzędowej na karcie pojazdu.

Link to comment
Share on other sites

Poszedłem do "paszczy lwa" czyli do US-a i po prostu wyłuszczyłem problem w dziale umów cywilno-prawnych oraz w dziale darowizn i spadków.

 

Od sprzedaży - 2% podatku od WARTOŚCI SAMOCHODU, a nie wartości umowy. Czyli z ich własnej tabelki. Co oznacza, że sprzedaż udziałów za "symboliczną złotówkę" i tak wygeneruje niezłą opłatę, wręcz złodziejską. :P

Stopień pokrewieństwa nie ma znaczenia, a samą umowę muszę u nich zarejestrować.

 

Natomiast DAROWIZNA do wartości łącznej (wszystkie darowizny z ostatnich 5 lat między stronami się liczą do kwoty) 9370zł albo coś koło - jest między braćmi zwolniona z podatku i co za tym idzie nie podlega rejestracji i odprowadzeniu podatku.

Spisuję umowę darowizny i z nią od razu idę do Wydz. Komunikacji i zmieniam współwłasność na własność jednoosobową.

 

Tak więc w poniedziałek załatwiam sprawę w 2 sposób i wypinam się na ciężko pracując US, który usiłuje wsadzić mi rękę do kieszeni. :devil:

 

Dziękuję za porady.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.