Skocz do zawartości

Nawęglanie śrubki nylonowej-pytanko


radeon

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki oto problem.Wczoraj wkleiłem śrube nylonową z nawiniętym węglem w kadłub.Śruba była natłuszczona. :ass: ze mnie bo zdaję się, że powinienem użyć do wykonania gwintu w kadłubie, śruby stalowej.Szrałba ani drgnie.Jest jakiś magiczny sposób na wykręcenie jej i nie uszkodzenie gwintu, czy robić na nowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem nie nawijaj gwintu z węgla. Będzie kruchy i słaby. Gwinty robi się na żywicy z wypełniaczem, np. aerosilem, lub płatkami bawełny.

 

Węgiel rozszerza się w wyższej temperaturze, możesz spróbować to wykorzystać. Jeśli nie masz gwintów wklejonych w model spróbuj pomoczyć gwint w wodzie o temp. 50-60st

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś wykręciłem, gwint był już wklejony w kadłub więc trochę podgrzałem opalarką i do lodówki i po jakimś czasie odkręciłem niewiem czy to pomogło ale chyba tak, bo jeżeli się rozszerza w większej temp. to żywica musiała puścić.

Czarek jakie te płatki bawełny? jedyne mi znane to takie kosmetyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

O, tak wygląda mój drewniaczek, z tymi gwintami węglowymi.200 gram bez pakietu, profil Clark-Y, Rozpiętość 96cm.

Dołączona grafika

Samolot dziś uderzył, zrobił psełdopętlę z przeciągnięciem na wietrze.Przeskoczył zbocze nademną i łupnoł pionowo w betonową płytę wału :o Dziad trafił akurat tam.Skrzydło pękło na ament?, serwa zdechły ze szoku :shock: . O dziwo kadłub, wędka i ogonek całe :D

.

Ale nie jest tragicznie, okazało się, że skrzydło da się nareperować-nawet łatwo.Przy okazji naprawy dodam lotki bo mu są bardzo potrzebne jak wieje.Jakby ktoś doradził to byłbym wdzięczny, jaki kąt zaklinowania płata stosuje się w takich modelach na zbocze?Mam w tej chwili jakieś 3-4 stopnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Strasznie mnie ramię boli :D ,ale radość mnie nie opuszcza. Lotki dają radę, a kierunek już sobie odpuściłem i został tylko "wichajster" do trymowania. Lotki, reperacja, tkanina na rogach skrzydeł i zmiana kąta zaklinowania płata sprawiły, że modelik lata bajecznie. No to się pochwaliłem. I jeszcze fotka:

Dołączona grafika

Aha i jeszcze byłbym zapomniał, na właściwości lotne bardzo korzystny wpływ ma zdobienie na końcówce skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.