Skocz do zawartości

Przykra niespodzianka ze strony samochodu


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

W skrócie opiszę jakie niemiłe zdarzenie miałem wczoraj z moim samochodem.

Od pewnego czasu przycinała mi się stacyjka, parę razy nawet trwało kilka minut zanim przekręciłem kluczyk, ale jakoś to było i nic z tym nie robiłem.....

Wczoraj jednak zacieła się na dobre!!!!!!!!!!! :evil:

Siedziałem w samochodzie ponad godzinę i kluczyka nie przekręciłem.

I co dalej?

Telefon do serwisu - drogo, plus tydzień czekania na wkładkę plus holowanie do serwisu - nie za bardzo mi się to spodobało....

Telefon do firmy z częściami - mają na miejscu, troszkę taniej niż w serwisie, ale będę miał 2 kluczyki, jeden do drzwi, a drugi do stacyjki, lub ewentualnie tydzień czekania i po kosztach równych serwisowi będę miał stacyjkę pod mój kluczyk....znowu kicha, bo samochód jest mi potrzebny na już i nie będę tydzień czekał, a już nie do pomyślenia abym miał 2 kluczyki....

Poszedłem po rozum do głowy i wykonałem telefon do Fachowca od zamków i awaryjnego otwierania, i co :

1. cena przystępna

2. dojazd na miejsce

3. naprawa wkładki z gwarancją

Fachowiec namęczył się też ok 40 minut zanim zamek odpuścił, a sam zamek podczas tej operacji nie uległ uszkodzeniu.

Teraz zamek hula jak ta lala.

Podsumowując, jestem trochę lżejszy w kasie, zarobiłem jeden dzień nieplanowanego urlopu ale zdobyłem bezcenne doświadczenie. Stacyjkę można było wyjąć wcześniej jak kluczyjk jeszcze się obracał i wtedy na pewno byłoby taniej, odpada dojazd Fachowca.

Generalnie jestem zadowolony z usługi i chcę polecić kolegom ze Śląska i okolic, w razie jakby co:

www.awaryjne-otwieranie.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A właśnie. Jak to jest z tymi zamkami/stacyjkami. W instrukcjach zamków dzwiowych, z kluczami typu jak w stacyjkach, parokrotnie czytałem zalecenie, aby nie smarować.

 

W nowym aucie siostry, stacyjka jest ciekawie rozwiązana. Brak kluczyka. Wsiada się do samochodu z karta zbliżeniową w kieszeni, a silnik odpala się przyciskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowiec namęczył się też ok 40 minut zanim zamek odpuścił, a sam zamek podczas tej operacji nie uległ uszkodzeniu.

Paweł bez urazy bo nic do Ciebie nie mam - udawął ze zarabia na swoją wypłatę i tyle .

nawet jeśli nie posiadał elektropickera to zwykłym strzałowym mechanicznym powinien to zrobić w kilka minut i też bez zniszczenia wkładki .

 

polecam dla zaspokojenia ciekawości :

http://shop.multipick-service.com/index.php?language=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam znajomego który ma zakład "dorabiania kluczy" i kiedyś mi powiedział że NIE samrujemy w żadnym wypadku wkładek czy mechanizmów zamkowych, gdyż one działają na wartościach mniejszych od mm i każda substancja smarująca podowuje zaminę rozmiarów elementów współpracujących na których dodatkowo może osadzać się brud itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedz, co było nie tak z tą stacyjką ?

 

a propo odpowiedzi na pytanie co to za samochód, to nie trafiona, ja np. nie mam stacyjki, więc mi się nie zatnie :P

 

Tego co było ze stacyjką czy zamkiem żaden Lockmaster nie powie - jedna z zasad zawodu

Oj to nie do końca.. przy uszkodzeniu transpondera zatnie się wszystko a wtedy rachunek który zapłacił kolega przy Twoim to będzie Pan Pikuś :wink:

Niech się lepiej nic nie psuje - więcej kasy będzie na modele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ten sposób patrząc, to wszystko się może zepsuć.

rok temu drzwi żadne mi się nie chciały otworzyć (tylko kierowcy używając już staromodnego zwykłego kluczyka :) )

pewno część ludzi skorzystałoby z assistance albo telefonu do serwisu/przyjaciela.

ja skorzystałem z internetu i sprawdziłem kilka bezpieczników, okazało się że jeden jest do wymiany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

a propo odpowiedzi na pytanie co to za samochód, to nie trafiona, ja np. nie mam stacyjki, więc mi się nie zatnie :P

z kontekstu mojego wpisu wynika, że zacinają się wszystkie stacyjki (tam gdzie są), a nie we wszystkich samochodach, bo jak mogłoby się zaciąć coś czego fizycznie nie ma. No chyba że Ty znasz odpowiedź, to proszę podziel sę z nami swoją wiedzą....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam zagadkę :) FAKT AUTENTYCZNY!

 

Samochód brata BMW serii 5 coś z roku koło 90-ego i AIR SHOW RADOM kilka lat temu.

Na 100% nieoryginalne były elektryczne szyby i pewnie też centralny zamek z pilotem bo zresztą nie wieżę aby tak można było w oryginale spitolić otwieranie samochodu.

 

Problem jak się okazało polegał na tym że zamek drzwi samochodu nie był mechanicznie sprzężony z mechanizmem zamka - sprzężony był tylko z elektrycznym centralnym zamkiem a więc aby otworzyć drzwi kierowcy lub pasażera nawet kluczykiem potrzebny był prąd. Mechanicznie dało się otworzyć tylko klapę bagażnika - nadwozie typu sedan.

 

Problem pojawił się po pokazach kiedy okazało się że samochód został na światłach i one jeszcze delikatnie się żarzyły ale centralny zamek już ani drgną.

 

No i pytanie co Wy w takiej sytuacji zrobilibyście :) :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcin133, Problem z BMW w sedanie był stary jak świat ale i rozwiązanie problemu kretyńsko proste .

W bagażniku masz lampkę oświetlenia kufra która jest wpięta "bezpośrednio" w obwód akumulatora - tzn nie rozłącza jej stacyjka .

Wiadomo co robimy?

wyciągamy lampkę demontujemy żarówkę i poprzez te przewody ładujemy akumulator .

Ale uwaga - ładujemy na początku przez żarówkę . Chodzi o ograniczenie prądu by nie upalić kabla. Często wystarczy tylko trochę podbić akumulator by elektronika ożyła .

 

Tutaj mają lepiej fani car audio :wink: bo najczęściej w kuferku są graty i biegnie tam gruby kabel do akumulatora ..ale to już inny temat

 

Dodam że w prawie wszystkich autach oświetlenie kufra jest ze stałym plusem - tzn że ten przewód jest podłączony do akumulatora poprzez bezpiecznik . I tutaj warto trochę znać swoje auto i wartość wspomnianego bezpiecznika (5 -15A) bo jeśli przekroczymy ten prąd bezpiecznik ulegnie spaleniu i pozbawiamy się możliwości naładowania aku.

Jeśli lampka jest wyposażona w układy czasowe ( takie zabezpieczenie które gasi światło no po 15 minutach gdy zostawimy otwartą klapę w garażu ) wtedy minus podłączamy do nie izolowanych elementów karoserii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.