Skocz do zawartości

ToTo-7 - depronowy trener górnopłat


Rekomendowane odpowiedzi

Tada - odkurzam temat po długim czasie, wreszcie udało mi sie rozpocząć budowę owegoż nieszczęsnika. Wystartowałem od kadłuba , narazie gotowe obydwa boki, wycięte stateczniki poziomy i pionowy. Myslę że z charakterystyczną dla mnie prędkością model powstanie niebawem. Po dłuższych dywagacjach myślowych doszłem ( wszak niedaleko byłem ) do wniosku, iż ma to być model maxymalnie prosty w budowie, przeto też nie będę stosował w nim jakichkolwiek wysublimowanych sztuczek "depronowych" i technologii kosmicznych. Ma być tanio i prosto, tak by każdy mógł sobie coś takiego ustrugać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 146
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Początek relacji i dokumentacji z budowy.

 

Model ten w trakcie budowy już powoli zaczyna lekko odbiegać od przedstawionych na wstępie planów, jest to wynikiem pewnych przemyśleń i uproszczeń, czasami też jak sądzę pojawią się komplikacje. Dokładny plan modelu będzie powstawał w trakcie jego budowy.

Budowa ruszyła od wycięcia boków kadłuba z depronu gładkiego 6 mm, zaznaczyłem położenie listew wzmacniających kadłub. Dodatkowo zaznaczyłem w odległości 6 mm od każdej krawędzi kadłuba kreski, wzdłuż których "poleci" pasek depronowy.

 

toto7001.jpg

 

Z depronu wyciąłem paski o szerokości 6 mm, paskami tymi wzdłuż zaznaczeń okleiłem kadłub, nakleiłem też listwy sosnowe 6x3.

 

toto7002.jpg

 

Wręga główna kadłuba powstała poprzez oklejenie obustronne kawałka depronu balsą 1 mm. Na tym etapie budowy zrezygnowałem z klejenia polimerem i przesiadłem się na poliuretan SOUDAL D4B4. Podyktowane to zostało niską temperaturą w mojej piwniczce.

Poza tym doszłem ( niedaleko byłem ) do wniosku iż model ten będzie wykończony papierem na wikol i lakier . Trochę jest to sprzeczne z ideą prostoty i taniości, cóż ktoś inny może poprzestać na taśmie klejącej. Nabyte do tej pory doświadczenie z depronem uświadomiło mi, że goły depron, czy też depron kryty taśmą z biegiem czasu wiotczeją i model ulega "stopniowemu samozniszczeniu". Pokrycie papierowe niewątpliwie wydłuży jego nędzny żywot. Inna sprawa to fakt iż model ten traktuję jako preludium do czegoś bardziej poważnego z depronu ( o ile modele depronowe mogą być poważne :) ) - chodzi mi po łbie jakowaś makieta od dłuższego już czasu.

Łoże silnika zostało wycięte ze sklejki 3 mm.

Łoże pod skrzydło zrobiłem z balsy twardej 3 mm.

Reszta wręg została wycięta z depronu.

Wyciąłem z depronu dół kadłuba i całość została zmontowana.

 

toto7003.jpg

 

W głównej wrędze widać na dole wyażurowany otwór, umożliwi mi to ruchy akumulatorem w kadłubie na etapie wyważania modelu.

 

toto7004.jpg

 

Wkleiłem bowdeny.

 

toto7005.jpg

 

W tył kadłuba wkleiłem z balsy wzmocnienie, wiąże ono ze sobą listwy sosonowe usztywniając kadłub i jednocześnie będzie stanowiło podstawę dla statecznika wysokości.

 

toto7006.jpg

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nietylko mi Soudal kipi, Miszczowi też się zdarza :wink:

 

Sam ostatnio też rozmyślam nad podobnym modelem, ale mam już swojego RWD więc nie chciałbym robić czegoś bardzo podobnego

Raczej myślałem nad modelem o maksymalnej rozp. skrzydeł jaki się da wykonać z depronu aby móc go napędzić silnikiem "dzwonkiem" ok 550g. ciągu

 

Czy jest szansa na 2metrowego trenerka z wykorzystaniem rdzeni styro ??

ciekawe ile wyjdzie waga twojego kadłuba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nietylko mi Soudal kipi, Miszczowi też się zdarza

 

Sam ostatnio też rozmyślam nad podobnym modelem, ale mam już swojego RWD więc nie chciałbym robić czegoś bardzo podobnego

Raczej myślałem nad modelem o maksymalnej rozp. skrzydeł jaki się da wykonać z depronu aby móc go napędzić silnikiem "dzwonkiem" ok 550g. ciągu

 

Ano kipi ten SOUDAL jak śpoki z nosa :)

To kipienie to akurat wysoka wilgoć w mojej "modelarni", jak wiadomo ten SOUDAL wilgoć uwielbia. A ja ten model zaprojektowałem po to by nie robić RWD :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem w Praktikerze małą butelczynę tego soudalu - jak wiąże on depron z drewnem?

Mówimy oczywiście o SOUDALU D4B4 ( REV-66A).

Depron zmatowic papierem ściernym w miejscu klejenia, samo miejsce najlepiej lekko zmoczyć wodą, zapodać klej, docisnąć drewienko. Łączy idealnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie udało mi się coś porobić znów przy modelu, kadłub praktycznie został skończony. Tył kadłuba od góry został zamknięty.

Zainstalowałem w kadłubie póleczkę pod serwa, oważ półka została zrobiona z kawałka depronu i naklejonego na ten kawałek wcześniej kawałeczka balsy 1,5 mm.

W tym wycięte zostały otwory pod serwa i półeczkę wkleiłem w kadłub.

Boki kadłuba mniej więcej w środku "otworu podksrzydłowego" połączyłem ze sobą wstawką z balsy, co usztywniło kadłub w tym miejscu.

 

toto7007.jpg

 

Przód modelu dla wzmocnienia został od środka wylaminowy jedną warstwą tkaniny, co dodatkowo usztywniło mocowanie łoża silnikowego. Jako że od góry maski będą wkładane pakiety, element ten też został wzmocniony i usztywniony poprzez naklejenie listewek balsowych. Przód kadłuba został zamknięty.

 

toto7008.jpg

toto7009.jpg

 

Cały kadłub został dokładnie wyszlifowany, rogi zaokrąglone, właściwie można już wkładać wyposażenie. Należy jeszcze odciąć sam przód, by dostać sie do łoża i można mocować napęd. Na tym etapie kadłub praktycznie jest gotowy, pozostaje jeszcze mocowanie podwozia, w przypadku gdy chcemy startować z gruntu ( pasa ). Wykończenie kadłuba może być dowolne, może pozostać surowy, może zostać oklejony taśmą klejącą, może być pomalowany.

Ja sam jednak pójdę trochę dalej, kadłub zostanie oklejony papierem, szlifowany i lakierowany na błysk. Aby jeszcze całość zagmatwać przód kadłuba, czyli osłona silnika zostanie w moim przypadku wykonana z tkaniny szklanej i żywicy, a przód istniejący posłuży mi jedynie jako kopyto. Mam zamiar testować na tym "podwoziu" różne silniczki, stąd tez i taka moja decyzja.

 

toto7010.jpg

 

USTERZENIE

 

Usterzenie w modelu będzie tradycyjne, jednak celem jego wzmocnienia i usztywnienia stateczniki poziomy i pionowy zostały dookoła oklejone listwami balsowymi.

Całość zostanie następnie pokryta papierem i lakierowana.

 

toto7011.jpg

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laminowanie przodu kadłuba.

Jak wspomniałem chciałbym mieć bezproblemowy dostęp do łoża silnika. Lubię też gdy model depronowy nie przypomina z wyglądu modelu depronowego :). Przeto też przód robię laminowany.

Laminat będzie kładziony na depronie a następnie szlifowany i malowany.

W pierwszym kroku należy zabezpieczyć sam przód modelu przed jego związaniem z żywicą. Najprościej uczynić to poprzez dokładne zaklejenie przodu taśma klejącą. Dodatkwo można później taśmę przesmarować bezbarwną pastą do butów lub wazeliną. W ten sposób uzyskamy "rozdzielacz"

 

toto7012.jpg

 

W następnym kroku przygotowywujemy sobie ścinki tkaniny szklanej, przesączamy ją żywicą ( ja używam żywicy Epidian 51 i utwardzacza Z1 ) i nakładamy na model.

 

toto7013.jpg

 

Po odczekaniu minimum 24 godzin mamy gotową surową obudowę.

Aby ułatwić sobie oddzielenie laminatu od kopyta w tym przypadku owiewka została rozcięta przy pomocy piłki OLFA.

 

toto7014.jpg

 

Tak naciętą owiewką delikatnie rozchylamy i zdejmujemy z modelu

 

toto7015.jpg

 

Nacięcie zalewamy żywicą. Teraz nastąpi najgorsze, czyli szlifowanie, szpachlowanie i szlifowanie owiewki, o czym później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Motylasty, mam do Ciebie wielka prośbę! Gdy będziesz robił skrzydełko do tego samolotu (mam nadzieję że będzie również depronowe) to poprosiłbym o jak najdokładniejszy opis budowy i dużo zdjęć różnych detali. Temat mnie interesuje, gdyż mówiąc szczerze mówiąc, nie wiem jak budować skrzydła. Chodzi mi tu o używanie różnych prętów węglowych, dźwigarów, i cała masa innych rzeczy jak lotki, natarcie, etc, etc...

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje :wink: A żeby nie było OT to powiem, że fajny ten samolot Ci wyszedł :) zazdroszcze cierpliwości i umiejętności obróbki, jak Ty to mówisz, zielonego dziadostwa czy jakoś tak ;)

 

Jeszcze pytanie: skrzydło będzie na gumie mocowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.