Motylasty Opublikowano 27 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 27 Grudnia 2007 Arku po pierwsze primo dzięki za zyczenia świąteczne, jakoś nie miałem okazji w nawale obowiązków odpisać. Co do ToTa-7 od paru dni nic nie zrobiłem, święta, nawał pracy w pracy. Ale się poprawię niebawem
Motylasty Opublikowano 7 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2008 Wreszcie uporałęm się ze skrzydłem, pomalowane w barwy iście lotnicze, czyli srebrbo czerwone. Taka też będzie reszta modelu. myślę że za jakiś czas zapodam fotki z dalszych postępó w pracach nad modelem. Nieststy dopadł mnie noworoczny notorycznt brak czasu.
Motylasty Opublikowano 10 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2008 ...::: UWAGA :::... Jako że ostatnio dostaję masę maili i innych takich od nowoprzybyłej na forum młodzieży w sprawie udostępnienia planów tego modelu, informuję iż do dnia dzisiejszego ToTo-7 jest gotowy w ok 85 procentach. Aktualnie jest malowany. Plany modelu moim zwyczajem zostaną udostępnione w momencie, gdy model zostanie sprawdzony i oblatany. Nie mam zwyczaju "dawać" konstrukcji nie sprawdzonych w trosce o własny spokój. Nie chcę później wysłuchiwać pretensji że coś jest nie tak, że nie lata, ze do ..... kitu etc. Cierpliwości młodzieży. Zamieściłem to, gdyż mam już dość odpowiadania i tłumaczenia tego faktu każdemu z osobna. Informuję też, że nie buduję modeli depronowych pod zamówienie w kwocie trzydziestu złotych za model ( słownie - 30 zł ), bo i takie propozycje, zresztą bardzo nachalne dostawałem.
meloow Opublikowano 10 Stycznia 2008 Opublikowano 10 Stycznia 2008 Motylasty jak nie zrobisz za 30zł to może za 35zł zrobisz "pliz" :devil: . Już teraz serio na kiedy planujesz oblocik ... i nie zpomnij o fotkach (filmiku) z oblotu !
baczek Opublikowano 10 Stycznia 2008 Opublikowano 10 Stycznia 2008 na kiedy planujesz oblocik ... i nie zpomnij o fotkach (filmiku) z oblotu ! i oczywiście nie zapomnij o planach :twisted: :twisted: :twisted:
jędrek Opublikowano 10 Stycznia 2008 Opublikowano 10 Stycznia 2008 Informuję też, że nie buduję modeli depronowych pod zamówienie w kwocie trzydziestu złotych za model Witam Weź się za balsę :devil:
Motylasty Opublikowano 11 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2008 Andrzeju jak tylko "wykończę" zapasy depronu zabieram się za zgromadzone latami zapasy balsy, a jest tego na dużo modeli
motyl Opublikowano 11 Stycznia 2008 Opublikowano 11 Stycznia 2008 to może jednak Motyl motylowu wystruga modelik za xxzł ?? Aż się boję mysleć co ty zrobisz z balsy, bo z deprony już widze
-==PEGAZ==- Opublikowano 11 Stycznia 2008 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Andrzeju jak tylko "wykończę" zapasy depronu zabieram się za zgromadzone latami zapasy balsy, a jest tego na dużo modeli NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Motylasty Opublikowano 11 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2008 NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spoko spoko , zapasy deprony są u mnie "słuszne", ale przyznam szczerze że jak tak patrzę na tę zalegającą balsę w mojej piwniczce, to mnie ręcami telepota. Chyba zacznę robić modele na zmianę raz taki a raz taki. Ale narazie kończe ToTa-7 i w kolejce już czeka ósemka. Zdjęć ósemki narazie nie upubliczniam.
MiQ27 Opublikowano 12 Stycznia 2008 Opublikowano 12 Stycznia 2008 nie buduję modeli depronowych pod zamówienie w kwocie trzydziestu złotych za model Trzeba było odpowiedzieć, że za tyle to wysyłasz kit do montażu. Arkusz depronu 3mm, arkusz 6mm, 4 listewki, kawałek sklejki i tubkę Dragona
Piotrek_F3J Opublikowano 12 Stycznia 2008 Opublikowano 12 Stycznia 2008 E to nic ! Jeden koleś chciał mi dać 100zł i żebym zrobił mu RWD 5 by skazoo i żebym jeszcze kupił regulator który kosztuje 120zł :| Żeby nie było ot, czekam na ciąg dalszy
Motylasty Opublikowano 12 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 12 Stycznia 2008 Prawie praktycznie skończyłem drania malować, jutro postaram się wstawić fotki. Kolorystyka inna niż na pierwszym projekcie.
Wieczu Opublikowano 12 Stycznia 2008 Opublikowano 12 Stycznia 2008 Czekam ze zniecierpliwieniem Bo moze zrobie taki modelik ale w wersji balsowej
Motylasty Opublikowano 13 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 13 Stycznia 2008 Najbardziej praco i nerwochłonna część prac za mną. Model wyszpachlowałem i wstępnie wymalowałem. Ale od początku Nie potrafię niestety zrobić modelu, jak inni w dwa popołudnia, przeto dlatego prace moje tak się ślimaczą. W międzyczasie jeszcze udało mi sie wymienić raz ustrzenie pionowe, ot złamało sie przypadkiem , zaś w trakcie malowania złamałem przez nieuwagę a raczej pośpiech całe usterzenie poziome, jako że nie było sensu go naprawiać zrobiłem całość od nowa. Na fotce poniżej widzimy oklejone stateczniki poziome ( dzisiaj w nocy zaczynam je robić powtórnie ), niestety warstwa papieru którym je pokryłem przepuściła w trakcie malowania lakier, lakier dotarł do depronu i ............... dupa Panie Ferdku, zamiast je szpachlować robię od nowa. Obok leżą wstępnie pryśnięte i szpachlowane lotki. Jutro będe wklejał w nie orczyki i malował na błysk. Zamocowałem orczyki ( zrobię to raz jeszcze ). Orczyki wycinam ze sklejki 1 mm, nasączam je CA i szlifuje, powtarzam to parokrotnie. Następnie wklejam je używając żywicy pięciominutowej. Wyszpachlowałem dokładnie, wypolerowałem i pomalowałem osłonę na silnik. Model został pokryty tradycyjnie dla mnie MOTIPAMI, tak wygląda po wstępnym malowaniu, brak jeszcze okienek, drzwi i choinki zapachowej w kabinie . Spód modelu czerwony, góra jak widać srebrna. Jutro może uda mi się zrobić nowe stateczniki poziome i mogę powoli zabierac się za podwozie i wstawianie elektroniki.
Doman Opublikowano 14 Stycznia 2008 Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zapowiada się przepięknie! Ukłony w stronę mistrza konstrukcji mieszanej :-D :-P
Motylasty Opublikowano 14 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zapowiada się przepięknie! Ukłony w stronę mistrza konstrukcji mieszanej :-D :-P Do mistrzowstwa to mi jeszcze bardzo daleko .
Motylasty Opublikowano 21 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2008 Nowe stateczniki gotowe, jak Pan Bozia da mi chwilkę czasu jutro je "poskładam do kupy". przy okazji wpadłem na pomysła jak dwie połówki steru wysokości "bezboleśnie" łączyć ze sobą , tak by połączenie było sztywne i na dodatek rozbieralne. Fotki oczywiście zapodam.
Motylasty Opublikowano 22 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2008 Jak wspomniałem na nowo musiałem zrobić stateczniki poziome. Aby się nie rozwodzić nad tak prostym tematem, zostały wycięte z depronu 6 mm, oszlifowane i oklejone papierem. Po oszlifowaniu pokrycia papierowego dokleiłem balsowy dzwigar. Jako że stateczniki muszą byc ze sobą połączone, a rozdziela je ster kierunku na tym etapie doszło do kombinacji myślowych jak też to połączenie najprościej zrealizować i na dodatek zrobić je tak, by nie było zbyt widoczne i nie psuło wyglądu modelu. Wpadłem na pomysł by zrobić to z kawałka szprychy rowerowej. Mocowanie szprychy do, było nie było depronowego steru może się wydawać pomysłem dość dzikim, bo jak te szprychę usztywnić by nam steru nie rozp....... . Tutaj przydały się kawałki bowdena. Kawałków tych nie ma sensu wklejać w depron, muszą się trzymać jakiegoś solidnego "mięsa". Wpierw musiałem przygotować to "mięso", w listewce balsowej przy pomocy piekielnej maszyny PROXXONA , freza dentystycznego i wiertła wyfrezowałem stosowny rowek o szerokości i głebokości równej średnicy bowdena. W przypadku braku PROXXONA można to wyciąć skalpelem i doszlifować okrągłym iglakiem. Przyciąłem potrzebne mi odcinki tak przygotowanej listewki i wkleiłem w nie przy pomocy CA kawałki bowdena. Całość z zewnątrz przesmarowałem CA i wyszlifowałem, to tak dla wzmocnienia. Dokleiłem tak zrobione "zamki" do stateczników uzywając żywicy 5 minutowej, później tylko oszlifowanie całości, malowanie i wygięcie szprychy. Złączone ze sobą stateczniki. Teraz pozostało je tylko zamontować w modelu.
TEQ Opublikowano 22 Stycznia 2008 Opublikowano 22 Stycznia 2008 zostały wycięte z depronu 6 mm, oszlifowane i oklejone papierem. Po oszlifowaniu pokrycia papierowego dokleiłem balsowy dzwigar. Witam Uważam że powinien Pan najpierw dokleić dźwigar, a następnie okleić i wyszlifować statecznik. Wzmocniło by to miejsce łączenia, i wyglądało by troszkę lepiej. Poza tym jeśli nie przykleił Pan tego bardzo dokładnie, równo, to rozpuszczalniki z farby mogą przeniknąć przez szczelinę między depronem a balsą i depron w tamtym miejscu rozpuścić. Ale reszta to bardzo ładna, czysta praca. Pana modele są ładne, ale... uważam że ciężkie. Czekam na dalszą część relacji !! :mrgreen:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.