Skocz do zawartości

Meteor 2,5


bzik4

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam kilka takich silników zza wschodniej granicy i ostatnio mając sporo wolnego czasu postanowiłem jednego z nich odpalić. Odpala raczej bez problemu i osiąga bardzo wysokie obroty, ale nie ciągnie paliwa, podobno można wykonać instalację ciśnieniową wykonując otwór w dnie kateru po przeciwległej stronie gaźnika, nagwintowania go i wkręcenia króćca. Drugim sposobem jest wkręcenie króćca zamiast lewej górnej śruby mocującej tylny dekielek. Podejrzewam jednak, że te zabiegi zmniejszą sprawność silnika poprzez zwiększenie pojemności komory korbowej. Dlatego postanowiłem dorobić tłumik i zrobić tradycyjną instalację ciśnieniową wykorzystującą ciśnienie spalin.

Kolejny problem - gdy silnik zaczynał tracić obroty z powodu braku paliwa, zatykałem na chwilę palcem gardziel i dzięki temu znów zaczynał nabierać obrotów jednocześnie wypluwając przez przednie łożysko duże ilości paliwa. Czy jest jakiś sposób żeby to uszczelnić albo przynajmniej ograniczyć ilość gubionego paliwa, bo rozumiem że na tym też tarci szczelność komora korbowa. Myślałem o zastosowaniu łożysk krytych - czy to coś pomoże(?) a jak tak to gdzie takie dostanę albo od czego pasują.

W jednym z podobnych tematów ktoś pisał że jest jakiś artykuł na temat, jaki tuning musi przejść Meteor żeby zacząć poprawnie pracować, ale niestety w sieci tego nie znalazłem, może ktoś ma to w wersji papierowej wówczas prosił bym o skany albo zdjęcia :wink:

Prosiłbym o nie zamieszczanie odpowiedzi typu, „ten silnik to tylko do gablotki”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to wersja z gaźnikiem przypowierzchniowym (rozpylacz nie w średnicy dyszy wlotowej) to bez ciśnienia ze skrzyni będzie problem.Lepszym rozwiązaniem jest przeróbka gardzieli tak, aby rozpylacz wstawić w środek. Silnik nie jest już tak "wyczynowy" :wink: ale pracuje normalnie. Mialem obie wersje Meteora. Do tej młodszej z fabrycznie ustawionym rozpylaczem centralnie i normalną świecą, wstawiłem też czeski gaźnik RC. Działało to razem bardzo dobrze jak na tamte lata :shock: Tzn w 1984 roku. Te starsze Meteory z gaźnikiem przypowierzchniowym miały wyjątkowo zimne świece nie nadajace się do normalnych zastosowań. Tak jak pamietam to były one w ogóle na 2V. Uruchomienie tej "predkościowej" konfiguracji było nie lada sztuką. :lol: Plucie paliwem przez przednie łożysko to dla mnie nowość. :crazy: Może to nie paliwo a olej, co też nie powinno mieć miejsca. Z tego co wiem żadnych uszczelniaczy poza dobrym spasowaniem się nie stosuje. Stosowane w niektórych silnikach łożyska z pierścieniem osłaniajacym z przodu mają je chronić od zanieczyszczeń zewnętrznych, a nie uszczelniać. Kiedyś w czasie zakupów w CSH (wybieranie z pośród kilku a czasami kilkunastu sztuk) widziałem Meteora, którego zewnętrzny pierscień przedniego łożyska obracał się w karterze wraz ruchem wału, wewnętrzny natomiast stał zblokowany smarem. :rotfl: Może tak masz u siebie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Z tym przedmuchem przez przednie łożysko jest ok, tak ma być - w ten sposób jest ono smarowane!!! Obserwacje, które poczyniłeś wskazują na prawidłową pracę, przy gwałtownym wzroście obrotów czasem widać przedmuch w postaci chmurki - wszystko jest ok. BTW - jeśli nie chce ciągnąć paliwa można spróbować założyć gaźnik z mniejszym otworkiem, ale zacząłbym od uszczelnienia całej instalacji z gniazdem gaźnika i rozpylaczem w karterze włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że wycieki paliwa mi się nie podobają :wink: to postanowiłem spróbować coś z tym zrobić. Zainwestowałem całe 9,20pln w łożysko kryte, pewnie zupełnie nie wyeliminuje wycieku ale może go ograniczy choć trochę. Wypolerowałem kanał dolotowy w karterze bo po obróbce w fabryce miał mnóstwo bruzd, teraz jest co najmniej gładko. Troszkę silniczek to tu to tam wyszlifowałem i teraz jest troszkę ładniejszy. Jutro poskładam go do kupy to wstawię jakieś zdjęcie. Poza tym zrezygnowałem z robienia tłumika i instalacji ciśnieniowej z jego wykorzystaniem. Postanowiłem "wziąć ciśnienie" ze skrzyni korbowej, tak jak na rysunku w książce pt. Popularne mikrosilniki spalinowe W. Schier

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

a tu łożysko na miejscu

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meteory szybko zapalały ale miały tendencję do malejących i rosnących obrotów. Wystarczyło częściowo zasłonić palcem gaźnik i silnik pracował prawidłowo. Wstawiałem gaźnik z mniejszym otworem. Taki sam mam w wersji samozapłonowej. Na gaźniku rc ze Skł.Harc. też pracował dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, wiem że łożysko to nie uszczelniacz i tak jak napisałem nie spodziewam się że skończą się wycieki ale mam nadzieję że będą mniejsze, zresztą nie omieszkam podzielić się wynikami zastosowania tego rozwiązana :wink:

 

Edit

 

Dorobiłem króciec do skrzyni korbowej

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

zamontowałem na stanowisku testowym

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

i odpaliłem, chodzi całkiem nieźle, paliwo 20%rycyna 5%nitro 75%metanol. Świeca A3.

trochę falują obroty ale odpala od palca :faja:

Jak sobie zacząłem analizować to doszedłem do wniosku że wykorzystując ciśnienie ze skrzyni korbowej nie tylko tracimy na ciśnieniu mieszanki ale również na sile ssania dlatego też postanowiłem że kolejnym krokiem będzie wywiercenie otworu w korpusie silnika na przeciwko gaźnika, nagwintowanie i wkręcenie króćca w to miejsce

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

ale zanim to nastąpi nakręcę film z odpalania i pracy tego mikrodwigatiela :wink:

 

Jak rozłożyłem silnik na części okazało się że otwory dolotowe w tulei cylindra wyglądają jakby ktoś robił je po pijaku :?

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

a tłok i tuleja posiadają fabryczne oznaczenia

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Wkrótce kolejne etapy znęcania się nad Meteorkiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjecia widac ze czasy sa przez te nierowne krawedzie i tak juz nie te co powinny byc...

Falowanie obrotow :moze jest za duzy otworek dyszy cisnieniowej -o ile pamietam ten otworek byl /mial byc o srednicy 0,25 mm -ja zakladalem dysze cisnieniowa pod gaznikiem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dołożę swoje. Na zdjęciu widać gaźnik przypowierzchniowy.Wystarczy nawiercić otwory na środku gardzieli, wstawić w nie rozpylacz a stare otwory zaślepić. Żadne ciśnienie nie będzie wtedy potrzebne. Mniej spali (wychlapie) paliwa, a i o gaźniku rc będzie można pomyśleć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim Meteorku zastosowałem patent modelarskiego guru Andrzeja Rachwała(wielka szkoda że nie ma go z nami). Rozpylacz ustawiony w osi gardzieli a nie przy powierzchni, opiłowany na przekrój kwadratowy(opływ powietrza w gardzieli się zaburzał). Jak dostał paliwo z nitro to chodził, palił i nie było z nim problemu. Ciśnienie ze skrzyni korbowej nie było potrzebne. Niestety chodzi teraz u innego "znalazcy"Model motoszybowca czeskiego Asterix i meteorek zwiał mi niestety.Tak samo jak podpowiada BB Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś odpalałem Meteorka pracuje o dziwo bardzo ładnie, równiutko, żłopiąc kosmiczne ilości paliwa. Tajemnicą okazała się średnica otworu w króćcu komory korbowej o czym napisał Janeczek, nie miałem wiertła więc poszukałem w swoich skarbach drutu stalowego 0,2mm który włożyłem w gorącą cynę którą zalutowałem króciec, jak zastygła wyciągnąłem drut i już mam odpowiedni otworek :D Jak już wcześniej wspomniałem że silnik ten pali bardzo dużo to jeszcze na dodatek strasznie głośno ryczy, po kilku minutach pracy piszczało mi w uszach przez godzinę :? więc kolejny krok to budowa tłumika :wink:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Na stanowisku doświadczalnym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam , jak Meteor-kowi dasz inne smiglo -o troche mniejszej srednicy (te jest od chyba MK-16) to bedziesz mial jeszcze wieksze problemy z uszami ...no i wieksze o ca. 30% obroty ...

Mój najlepiej chodził na śmigle od MK-17(było w komplecie z silnikiem w pudełku) ale rozmiaru nie pamiętam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.