krankor Posted April 11, 2011 Share Posted April 11, 2011 Od jakiegos czasu mam Handymana i zachciało mi się z niego zrobić wyścigówkę na tegoroczne zawody wodnosamolotów. Wyjściowy model wielu zapewne widziało chociażby na zdjęciach. Również tutaj na forum były wątki o nim. Wzoruję się na Vought OS2U Kingfisher. A dokładnie na wycinance Kingfishera z "Orlika" Pływak główny i boczne bedą zrobione z depronu. Zamiast kartonu bedzie depron plus niezbędne wzmocnienia. Początkowo pływaki miały być obciągnięte folią. Ostatnie zmiany przewidują malowanie po wcześniejszym utwardzeniu powierzchni klejem. Pływaki mają być całkowicie demontowalne. Model po ich zdjęciu bedzie miał w sobie tylko częściowy mechanizm napędu steru wodnego. W tej chwili pływak główny jest w fazie szpachlowań i szlifowań. Robione są też "nogi" z rurki węglowej. Zapewne można było go wykonać dużo prościej, niekonstrukcyjnie. Spodobał mi się jednak ładny, "rasowy" kształt i właśnie taki będzie. Szacuję, że główny pływak zamknie się wagą ok 160-170 g. Zdjęcia będę uzupełniać w trakcie budowy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krankor Posted April 12, 2011 Author Share Posted April 12, 2011 Następnie wkleiłem obrotowo zamocowane węglowe rurki fi 6 do łączenia pływaka z kadłubem. W kadłubie bedą nagwintowane klocki. W rurki wpuszczę plastikowe M6. Dodatkowo wzmociłem styrodurem okolice rurek w pływaku. Metoda dociskania bandażem elastycznym podpatrzona u kesto Poszycie przed drugą nogą powinno niby sprawę załatwić ze sztywnością, ale wolałem wkleić dodatkowe usztywnienia. Jakoś tak łatwo się skręcał w tym miejscu pływak. Przypadają nad redanem. Raczej nie zaszkodzą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krankor Posted May 9, 2011 Author Share Posted May 9, 2011 Trochę przysiadła budowa pływaków, ale już nadrabiam zaległości w zdjęciach. Pierwsze przymiarki pływaka z coraz kompletniejszym poszyciem. Sam czub z depronu obciąłem i zastapiłem bryłą styroduru odpowiedznio doszlifowując. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin K. Posted May 12, 2011 Share Posted May 12, 2011 Szalejesz jak bedziesz latal czymś z wody to daj znać, chetnie wpadne popatrzeć! Link to comment Share on other sites More sharing options...
ahaweto Posted May 12, 2011 Share Posted May 12, 2011 Będzie jeden pływak, to wtedy pomocnicze pływaki na skrzydłach będą miały długie golenie. Bardzo ambitny projekt :shock: Link to comment Share on other sites More sharing options...
krankor Posted May 12, 2011 Author Share Posted May 12, 2011 Do ulotnienia zestawu jeszcze minie trochę czasu. Nikt nie mówił że będzie łatwo :wink: ani prosto... Czas pokazać trochę małych pływaczków. Szkielet z zielonego depropodobnego czegoś na podstawie szablonów z tej samej wycinanki potem po zapsikaniu całości pianką montażową wyszedł taki dziwny stwór, oszlifowałem go do wręg nadając oczekiwany opływowy kształt dolną część jednak zerwałem, była za chropowata i zastąpiłem poszyciem z depronu 3 mm ostateczne "górny pokład" też został wyczyszczony z pianki, ścięte wręgi i zastąpione dwiema wydrążonymi, skorupowymi połówkami ze styroduru z pozostawionymi wzmocnieniami w okolicach na wklejenie kołeczków pod zastrzały mocujące do skrzydeł, całość wyszlifowana, kilkukrotnie pomalowana klejem i szlifowana, potem jeszcze szpachlowana miękką szpachlówką akrylową i wstępnie psiknięte wodnym sprayem nierozpuszczającym styropianu Wypełnienie pianką montażową wydawało mi się dobrym rozwiązaniem, jednak nie dość że było ciężkie, to wymagałoby jeszcze ekstra wykończenia (zaklejenia) powierzchni, co jeszcze bardziej podniosłoby wagę. Teraz pływaczki są wydmuszkami o długości 25 cm, z odpowiednim szkieletem wewnątrz i na razie ważą po pomalowaniu po ok. 26 g każdy. Czeka je jeszcze szlifowanie, wklejenie kołeczków pod zastrzały i jakieś fantazyjne malowanie w stylu epoki wyścigów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krankor Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 Pora na wywiercenie otworów pod zastrzały mocujące pionowo i pod kątem do skrzydeł. Pionowe były już wyciete na etapie połówek ze styroduru przed sklejeniem. Można było w nich osadzić patyczki pomocne przy malowaniu. Teraz trzeba użyć szablonu z pianki i rurek prowadzących dla wzorników i rurki wycinającej otworzy pod kołki do bocznych zastrzałów stabilizujących pływak. Rurka z anteny z naciętą krawędzią prowadzona w rurce z papieru. Całość wzornika ( pod rawe i lewe skrzydło razem) klejona hotglutem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.