Jump to content

Śruby mocowania skrzydła 4mm czy wytrzymają?


Pablolotnik
 Share

Recommended Posts

Zakupiłem ostatnio su-26 takiego:

Dołączona grafika

1,4m rozp.

2,5kg do lotu

silnik Webra 61

I mam mały problem :( ,gdyż do mocowania skrzydła użyte są śruby plastikowe 4mm

Dołączona grafika

Przykręcane są do takiej sklejkowej półeczki:

Dołączona grafika

,a z przodu kołek

Dołączona grafika

Modelik ani razu nie był latany i boję się ,że takie mocowanie może nie wytrzymać.

I tutaj pytanie czy muszę to przerobić :?: Czy jednak takie mocowanie wystarczy :?:

Link to comment
Share on other sites

czy muszę to przerobić

Koniecznie. Przy modelu o takim ciężarze i silniku spalinowym, dwie czwórki plastikowe to trochę ubogo. Przerób na plastiki ale 6mm. Kołek z przodu jest OK.
Link to comment
Share on other sites

Jak dlugo nie bedziesz robil odwroconego loopingu z duza predkoscia, powinny wytrzymac... :P

 

Teraz powaznie i w pewnym uproszczeniu. Plat mocowany jest od spodu, wiec sila nosna w locie (za wyjatkiem niektorych figur akrobacji) niejako samoczynnie dociska go do kadluba. Sruby wykonane sa z plastiku, by w razie niewielkiej kraksy umozliwic latwe oderwanie plata od kadluba i w ten sposob uchronic zarowno plat, kadlub, a w szczegolnosci inne elementy mocowania od powaznych zniszczen.

Link to comment
Share on other sites

Sruby wykonane sa z plastiku, by w razie niewielkiej kraksy umozliwic latwe oderwanie plata od kadluba i w ten sposob uchronic zarowno plat, kadlub, a w szczegolnosci inne elementy mocowania od powaznych zniszczen.

Mocowanie skrzydła na plastikowe śruby ma sens przy kadłubach z laminatu i wzmocnionym poszyciu skrzydła przy otworach. Śruby przy kraksie są ścinane. W tym wypadku grubsze śruby plastikowe (np. M5) będą gięte i ciągnione. Jeśli nie wyrwą półki z nakrętkami kłowymi to przejdą łbami przez skrzydło ale się nie urwą (wielokrotnie sprawdzone). Taki sam efekt da wymiana śrub na M4 ale metalowe. W locie będzie pewne trzymanie a przy kraksie efekt taki sam, jak przy każdych innych.

Link to comment
Share on other sites

Kwadratura koła...

 

Jaki problem iść do sklepu i kupić 2 stalowe śruby m4?????

Po co ryzykować i prosić się o kłopoty jak można za kilkadziesiąt groszy rozwiązać problem.

 

edit: Do kolegi wyżej- widać, że obok łebków śrubek jest sporo miejsca na podkładkę o większej średnicy niż sam łepek śruby m4. Podkładka zwiększy powierzchnię oparcia śruby i nie ma się co bać że stalowa śruba przejdzie na wylot.

 

Mówimy o bezpiecznym lataniu czy o odporności na krety? :roll:

 

edit2: Z czego zrobiona jest półka na której są zamocowane nakrętki kłowe??

Link to comment
Share on other sites

Mocowanie skrzydła na plastikowe śruby ma sens przy kadłubach z laminatu i wzmocnionym poszyciu skrzydła przy otworach. Śruby przy kraksie są ścinane. W tym wypadku grubsze śruby plastikowe (np. M5) będą gięte i ciągnione. Jeśli nie wyrwą półki z nakrętkami kłowymi to przejdą łbami przez skrzydło ale się nie urwą (wielokrotnie sprawdzone). Taki sam efekt da wymiana śrub na M4 ale metalowe. W locie będzie pewne trzymanie a przy kraksie efekt taki sam, jak przy każdych innych.

Jakos nie usmiecha mi sie ewentualne korzystanie w przyszlosci z nowo sformulowanych praw fizyki (w dotychczasowej formie zdaja sie one calkiem niezle funkcjonowac), zatem pozwole sobie na sprostowanie. Otoz na to, czy zniszczenie srub nastepuje w wyniku scinania, czy tez zrywania (rozciaganie badz rozciaganie ze zginaniem) nie decyduja wlasciwosci materialu, z jakiego wykonano kadlub i skrzydlo, ani tez "grubosc" samych srub, lecz wylacznie kierunek dzialania sil niszczacych. Nie mniej i nie wiecej. Rowniez sens zastosowania takiego, czy innego rodzaju srub mocujacych plat do kadluba nie wynika z koniecznosci zastosowania konkretnego materialu na wykonanie kadluba czy plata, lecz z wielkosci sil dzialajacych na zlacze, ze sposobu skonstruowania samego zlacza oraz wytrzymalosci (a wiec takze wymiarow) uzytych do jego budowy materialow. Nie inaczej.

 

 

Niezaleznie od powyzszego, konstruktor omawianego tutaj modelu zapewne dobrze wiedzial co robi i wystarczajaco troskliwie przemyslal wytrzymalosc poszczegolnych elementow konstrukcji, by w razie niewielkiej kraksy planowanemu zniszczeniu ulegly wlasnie sruby, a nie inne elementy modelu. Logika mowi, ze wbudowanie mocniejszych srub (ze stali lub o wiekszej srednicy) pociagnie za soba w razie kraksy uszkodzenie innych elementow konstrukcji, natomiast wbudowanie slabszych srub moze zaowocowac ich zniszczeniem podczas lotu. Zatem dlaczego kombinowac niczym kon pod gore?

 

 

Mówimy o bezpiecznym lataniu czy o odporności na krety?

Bezpieczne latanie nie wyklucza dbalosci o ograniczenie uszkodzen w razie niewielkiej "wpadki". Z "kretem" nie musi to miec wiele wspolnego.

 

 

Z czego zrobiona jest półka na której są zamocowane nakrętki kłowe??

Ze sklejki.
Link to comment
Share on other sites

Tak jest to sklejka o grubości 3mm polakierowana jednostronnie. Śruby zamienię na metalowe

.Przymierzałem śruby 6 mm i łepek śrubki nie wchodzi we wpust w skrzydle. Poza tym trzeba by było wymienić nakrętki ,a stare trzymają się na dwóch śrubkach,jest do nich utrudniony dostęp, ponieważ są łebkami do środka kadłuba.

Link to comment
Share on other sites

M4 oznacza, że śruba ma gwint metryczny. skok gwitnu mierzony jest w mm i średnica to 4mm. równie dobrze mogał by byc sruba 4mm średnicy z gwintem którego skok podany będzie w calach. przyjmuje się, że m3 to 3mm średnicy choć w rzeczywistośći wypada podwymiarowo.

Link to comment
Share on other sites

sionziom: juz kliknięte :wink: .

mr jaro:Ano z takiej przyczyny że chyba takie rozwiazanie jest najprostsze.Zresztą metal zawsze jest wytrzymalszy od plastiku.Nawet jesli teoretycznie plastiki miałyby wytrzymac to bałbym się żeby skrzydło nie oderwało się.

Link to comment
Share on other sites

pj151900, Skoro tak uważasz i wiesz jak chcesz zrobić, to po kiego zadawałeś pytanie i zawracasz kolegom głowę. Nieraz się dziwię pytaniom zadawanym na tym forum. Powinny być one (te pytania) zadawane raczej w wątku dla początkujących. A poza tym myślenie i wyciąganie wniosków samemu raczej nie boli. A na większość takich pytań można znaleźć odpowiedź na tym forum, we wcześniejszych postach. Wystarczy tylko poczytać.
Link to comment
Share on other sites

 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.