marcin133 Opublikowano 21 Listopada 2008 Opublikowano 21 Listopada 2008 hmmm a czemu miało by być odwrotnie? A dlaczego musi być najmniejsze - przecież nie napiszesz mi że OT TAK dla kaprysu???? No tak przecież zalecają niektórzy to się pytam!
Janek Opublikowano 21 Listopada 2008 Opublikowano 21 Listopada 2008 Najmniejsze w sensie stawiające mniejszy opór, powiedzmy 10x3 jest mniejsze od 9x7, ja to tak rozumiem.
bigkris Opublikowano 21 Listopada 2008 Opublikowano 21 Listopada 2008 nie liczy sie tylko wielkosc smigla ale takze jego skok
marcin133 Opublikowano 21 Listopada 2008 Opublikowano 21 Listopada 2008 Najmniejsze w sensie stawiające mniejszy opór, powiedzmy 10x3 jest mniejsze od 9x7, ja to tak rozumiem. No tak dokładnie W zasadzie wszystko zaczęło się od tego iż cała masa modelarzy zaleca właśnie użycie jak najmniejszego śmigła do docierania a później dopiero do lotów zmienić na docelowe. Wszystko byłoby ok tylko po co to? I po co kupować extra śmigło? Może dlatego aby silnik miał jak najlżej? Ale sam napisałeś że w początkowej fazie docierania silnik chodzi na maksymalnym zalaniu więc to dodatkowe obciążenie to jakiś dodatkowy problem? Jest jeszcze jeden problem chyba najważniejszy. Podczas trwania całego procesu docierania wraz z późniejszym ustawieniem obrotów maksymalnych i przejścia należy dbać o to aby silnik się nie przegrzał - to wiadomo. Właściwie to jedyne zagrożenie kiedy można zniszczyć silnik podczas docierania. A jak pisałem wyżej przegrzać silnik nawet już dotarty jest zdecydowanie łatwiej na małym śmigle niż na dużym. Chyba że ktoś zna jakieś jeszcze inne za lub przeciw
modelmaniak Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 Ja zawsze docieram silniki na najwiekszym zalecanym smigle. Ma to znaczenie zwłaszcza w pierwszej fazie docierania. Duże, ciężkie smigło pozwala stabilnie pracować silnikowi na mniejszych obrotach minimalnych. Ułatwia także rozruch i pracę ciasno spasowanych nowych ABeCówek.
MASK Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 (...), a co do docierania na małych śmigłach to chyba nikt nie bedzie potrafił uzasadnić słuszności tej teorii :shock: :roll: :| Ze starszej instrukcji OS i Lasera I tu jeszcze co nieco: "Put your engine on a test stand!!!. You pay a lot of money for your engines and airplanes. You must spend a bit more time and money to get the engine operating well before you fly. Read you instructions to determine what propeller is recommended for your application. E.G., 10x6. Then for break-in choose a propeller that has the same pitch, but one inch (25.4mm) less diameter, i.e., 9x6. This will allow you to reach peak operating RPM without running the engine hard and lean. " Cytat pochodzi stąd: http://www.jettengineering.com/
bigkris Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 mam pytanie co do temperatury odpalania. czy teraz jesli jest kilka stopni tylko mozna go odpalic czy nie za bardzo? dodam ze silnik ma juz litr przepracowany
Konrad Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 Nie ma z tym najmniejszego problemu,jak najbardziej możesz,aczkolwiek musisz miec bardzo dobre i mocne żarzenie(na mrozie aku szybko siadaja),paliwko z odrobiną nitro(z 10%),rozrusznik,lub jeśli go nie masz to silną rękę i anielską cierpliwość.To by było na tyle :mrgreen: Ja ide polatać jak tylko śnieg przestanie sypać.
marcin133 Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 MASK - Jeżeli dobrze zrozumiałem to małe śmigło stosuje się dlatego aby silnik miał możliwość wkręcania się na najwyższe możliwe obroty w końcowej fazie docierania. Jednak nadal należy uważać aby te okresy nie były zbyt długie i nie przegrzać silnika. Jeśli dobrze wszystko zrozumiałem to, to wyjaśnienie tyczące jakie użyć śmigło do docierania jest dla mnie wystarczające
MASK Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 Znalazłem jeszcze taki fragment jak Dabb Jett wstepnie dociera swoje motory w fabryce . BREAK-IN: There are many theories on break-in. ABC and AAC pistons and liners need very little. However, your rod and other moving parts need to be well seated before they can perform reliably. Piped engines and specifically piped ABC and AAC engines tend to work against you during break-in. To adequately loosen up an ABC/AAC (which has some interference fit) it must be hot. This means running it fast and hard, but you must do that before you break in the rod--Problem!! This is why almost anything works as well as the next. This is what we do: We run your engine for you and take the first chance. After we start it we heat it up immediately, but not all the way to the peak. We run it rich at about 15500 for about 30 seconds and start to set the idle. It goes back and forth for about 2 minutes and then we test the peak RPMs. If it runs over 16000, 16500, & 17000 for the .40, .46, and .50 respectively on the 10x6 Master Airscrew and 15% Powermaster, we send it to you. The .60 L turns the 11 X 5 APC over 15,500.
bigkris Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 probowalem odpalic dzisiaj mojego ASP kupionego od robrafa i lipa, traci kompresje jak zaleje go paliwem oraz tlok w gornej pozycji przycina sie w dwoch miejscach. co mu moze byc? slysze takze babelki jednak nie moge zlokalizowac miejsca ich powstawania
MASK Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 To, ze przyciera, to normalne i wynika z technologii ABC. Ktos wczesniej napisal, ze podgrzewal glowice suszarka, czy czyms takim. Podgrzanie pomaga uruchomic ciasny silnik. Musisz go koniecznie uruchomic i pozwolic mu sie dotrzec. Co to za silnik? 7,5, jak w tytule?
bigkris Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 ale on juz ma przepalony litr paliwa (wedlug robrafa) mnie nawet nie udalo sie go odpalic, ba nawet nie zakontaktowal. silnik to asp 7,5 dlaczego zreszta pisze w rtm temacie
Konrad Opublikowano 22 Listopada 2008 Opublikowano 22 Listopada 2008 Litr to dla niego jest jedynie bardzo wstępne dotarcie i może go jeszcze w górnym punkcie łapać .On ma czasami swoje drobne kaprysy,ale jak wogole nie chcial sie odezwac,trzeba bylo odkrecic świece,kapnac mu dwie trzy krople ,podłączyć porządne żarzenie i uważać na paluchy .Iglice mu odkrec na około 2 obroty.Na twoim miejscu zapaliłbym go na choćnby niedługa chwilę w mieszkaniu,temperatura ma tu bardzo duże znaczenie.Dzisiaj z tego powodu nie polatałem,w domu silniczek palił na dotyk,był ciepły,wyszedłem na dwór przed klatke,również bezproblemowo zapalił,poszedłem na stadion,silniczek sie wyziebił,mróz,śnieg,i mimo dobrego żarzenia nie zagadał.Przyszedłem do domu,godzinke poleżał,pomyślałem sobie że może świece zjarałem,lepiej sprawdzic,raz przekrecilem dziada i zapalił.Naprawdę,spróbuj go zapuścić w domu.
bigkris Opublikowano 23 Listopada 2008 Opublikowano 23 Listopada 2008 no ja go przed garazem probowalem palic. mam nadzieje ze jeszcze w tym roku polatam. czeka mnie poki co nastepna wycieczka do modelarskiego
Rekrut:) Opublikowano 30 Listopada 2008 Opublikowano 30 Listopada 2008 To ja może odnowię troszkę temat...a mianowicie docieram właśnie taki sam silnik i nie wiem dlaczego ale już 2 świece mi padły :crazy: Co może to powodować??Trochę to irytujące jest...dodam że świeca jest taka jaką zaleca producent czyli OS 08.
Konrad Opublikowano 30 Listopada 2008 Opublikowano 30 Listopada 2008 Albo częstujesz swiecę zbyt dużym prądem,albo jeśli silnik pali ją "sam" możesz mieć zbyt duży stopień sprężania(podkładki pod głowicą)
bigkris Opublikowano 30 Listopada 2008 Opublikowano 30 Listopada 2008 u mnie nie bylo podkladki ja dalem. tzn dalem jakas zwykla i wyczulem troche wieksza kompresje. Rekrut:) silnik palisz z palca?
Rekrut:) Opublikowano 30 Listopada 2008 Opublikowano 30 Listopada 2008 Silnik pali ją raczej sam bo już wypaliłem około 0,5l.Startuje go z rozrusznika...denerwuje mnie strasznie to...świeca nie kosztuje mało a muszę już 3 kupić... :evil:
marcin133 Opublikowano 30 Listopada 2008 Opublikowano 30 Listopada 2008 Rekrut:) - Nie podałeś NIC na temat paliwa czy choćby tego czym zasilasz świece i co Ty z tym silnikiem robisz! A po za tym fakt że spaliłeś dwie świece o czym świadczy? ... O NICZYM! bigkris - Ciebie to mi już żal pomału chłopaku. Kombinujesz tylko po co? Jeśli nie było tam podkładki to najpierw zapytaj czy w ogóle coś tam powinno być i jeśli coś robisz to zrób to jak należy a nie "jakąś tam"! Po za tym jeśli podkładasz podkładki to sprężanie zmniejszasz oczywiście jeśli zachowana jest szczelność.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.