robertus Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Chciałbym się dowiedzieć jaki samolot, orientacyjna waga, rozmiary, da się jeszcze wyrzucić z ręki. Moje starty odbywają się wyłącznie z ręki a lądowania w trawie lub zbożu. Zastanawiam się jak ciężki model i na jakim setupie dam radę tak wystartować. Pudzianem nie jestem Mile widziane przykłady konstrukcji. Znalazłem rozwiązania poniżej 1kg i rozpiętości właśnie jak w tym dziale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 To my prosimy o wymiary i specyfikację miotacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Może nie bardzo wiadomo o co mi chodzi. Późno już Moim celem jako modelarza R/C jest zrobienie dużego depronowca w stylu jak zrobił tosuma125 rosomak74 Jeszcze nie wiem jaki, zapewne będzie to MiG-25 w dwóch wersjach, choć ostatnio spodobał mi się Bielik. No i chcę, żeby był duuuuży. Ogranicza mnie ten start z ręki. Duże jednak fajniej latają niż małe. Cel jest odległy i długa droga przede mną jako pilota i modelarza. W przerwach między nauką jednego i drugiego zbieram informacje do celu głównego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 mój Ursus XXL ma 2,20 i waży gotów do lotu ok 3kg... tylko ze on jest z epp.. nie wiem co stanie sie z depronem...- raz : przy rzucie-rzebyś go nie zmiarzdżył w ręce dwa-przy ladowaniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Chodzi ile bierzesz na "tricepsa" "bicepsa" etc. Po prostu krótko mówiąc, czym cięższy model ,tym ciężej go wyrzucić prawda? 1.5Kg model dla mnie to jest max. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Marku zaskoczyłeś mnie tą wagą. Nasunęło mi się jeszcze pytanie dodatkowe. Ważna jest też przecież prędkość przeciągnięcia prawda? Ursus jest ciężki, ale wolny. Inaczej się go rzuca, niż równie ciężki model z mniejszą powierzchnią skrzydeł, a więc szybszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Możesz rozpatrzyć użycie jakiejś prostej katapulty, coś jak . Samemu chodzi mi po głowie depronowe F-14 bez podwozia, ale tutaj powinno być łatwiej niż z Migiem ze względu na zmienną geometrię skrzydeł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Ta katapulta, to nawet niczego sobie. Te co widziałem miały gumę na 10m. Pobieżna kalkulacja wykazała, że przy skali 1:14 model MiG-25 będzie miał rozpiętość 1m i długość 1,60m. Ewentualnie nieco więcej, ale nie będzie za bardzo dłuższy niż ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Mam wrażenie, że koledze chodzi o coś w rodzaju odrzutowca (gdzie raczej start jest trudny) i dotyczy obsługi jednoosobowej Więc ciężkie i szybkie modele około 1kg i dużym obciążeniu (gdzie brakuje ciągu przy starcie) pewnie da się rzucić z ręki, ale najczęściej używa się katapulty. Takie same, ale wolniejsze i z nadmiarem mocy startują z ręki bezproblemowo (no może potrzeba trochę wprawy - moja technika rzutu na samym początku filmu). Cięższy model, taki ponad 2kg nawet z nadmiarem mocy nie jest łatwo "podrzucić" . Ja nie umiem - filmik (pierwsze 15 sekund). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Robert, czy to bedzie Twój pierwszy model o napedzie tunelowym? Mam twistera, no całkiem spory i dośc lekki choć to gotowiec. Tak jak prawi Hubert, przy starcie mały nadmiar mocy tego "odkurzacza" powoduje pewne komplikacje. Jednak po chwili lotu calkiem fajnie smiga. Chcesz popróbowac - daj znac, mieszkamy przecież prawie "za miedzą" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Dj., raczej myślałem o śmigle pchającym. Chciałbym aby nie latał za szybko. Ale jak pisałem, to jeszcze kawał czasu w przyszłość. Może zmienię zamysł na turbinkę. Ps. Wkrótce się odezwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Chodzi ile bierzesz na "tricepsa" "bicepsa" etc. Po prostu krótko mówiąc, czym cięższy model ,tym ciężej go wyrzucić prawda? 1.5Kg model dla mnie to jest max. Nie do końca - przecież im cieższy tym mocniejszy silnik, który w momencie wyrzutu pracuje prawie lub z maxymalną mocą... Może pomyśl o latającym skrzydle - kupisz za 40zł plus wyposażenie. Moje mniejsze ok 160cm rozp. przy masie do lotu ok 1500g i pow. 53dm lata prawie, że bez trzymania drążków. Wyrzut z ręki praktycznie z miejsca. Drugie skrzydło ma 177cm rozp przy 90 dm powierzchni. Masa do lotu - jak widzę ok 2000g. Oblot miał sie własnie odbyć ale pogoda uniemożliwia. Filmu z samego startu nie mam bo nie ma kto filmowac ale mam filmy z lotu gdzie chyba można zauwazyć , że przecietny lot na wysokości i majestatyczny i powolny. Oczywiście potrafi też "przyspieszyć" :mrgreen: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=5xBf4kkM28w Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławo Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Każdy ma swoją technikę rzutu modelami ze śmigłem pchającym. Ja FunJet-y puszczam samodzielnie, bez pomocy tzw. "modelo-miotacza" . Waga ok 1 kg. Generalnie ludzie korzystają z pomocy przy starowaniu takimi modelami. Wystarczy bardzo mocny wyrzut pod kątem 15-30 stopni z bardzo szybkim obniżeniem ręki w dół po rzucie - to bardzo ważne. Dwa lata temu śmigiełko przecięło mi dwa palce do kości. Niezbyt przyjemne doznanie. Można też startować przy pomocy gumy: Co do maksymalnej wagi modelu to nasz zaprzyjaźniony modelarz, który jeździ z nami na poligony, Pan Rysiu z Leszna, zawsze rzucał ok 10 kilogramowym modelem samodzielnie. Poniżej w 13 sekundzie akurat korzystał z pomocy. To chyba kwestia techniki i ..... odwagi. ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Tutaj model 16 kg z ręki, a właściwie 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Co do maksymalnej wagi modelu to nasz zaprzyjaźniony modelarz, który jeździ z nami na poligony, Pan Rysiu z Leszna, zawsze rzucał ok 10 kilogramowym modelem samodzielnie. Poniżej w 13 sekundzie akurat korzystał z pomocy. ............... Witam Akurat ten waży deko więcej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławo Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Witam Akurat ten waży deko więcej . No tak , panie Andrzeju - pan wie najlepiej. :jupi: Rzut wyszedł panu bombowo. Pozdrawiam. Do zobaczenia w październiku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 tak to prawda: ursus i venus(a la marco) to wolnoloty wystarczyło kilka kroków rozbiegu i model sam "tracił" na wadze w rekach potem tylko lekkie pchnięcie i po sprawie;) - już był przyklejony do powietrza:) co do wytrzmałości: kolega któemu zrobiłem piperka z płyt styrodurowych tak się raz przyłożył do rzutu że zmiarzdźył palcami kadłub... hihihi - weź to pod uwagę konstrułując swoje latawidło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Osobiście wyrzucałem Promyka (model na zdjęciu), ważącego koło 3 kg - bez najmniejszego problemu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Chłopacy ale szybowiec, nawet o wadze 5 kg nie ma wiele wspólnego z MiGiem 25. Popatrzcie jak to wygląda, malutkie skrzydełka, samolot zaprojektowany do baardzo dużych prędkości. Model na pewno będzie wymagał znacznie większej prędkości, niż coś, co ma skrzydła o rozpiętości 3m, więc sama waga modelu nie jest tu wystarczającym kryterium porównawczym. Chyba że wypowie się ktoś, kto wyrzucał z ręki coś bardziej przypominającego jeta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 :oops: sorry, nie wczytywałem się dokładnie w cały wątek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi