Skocz do zawartości

Jaki największy model do startu z ręki


robertus

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopacy ale szybowiec, nawet o wadze 5 kg nie ma wiele wspólnego z MiGiem 25. Popatrzcie jak to wygląda, malutkie skrzydełka, samolot zaprojektowany do baardzo dużych prędkości. Model na pewno będzie wymagał znacznie większej prędkości, niż coś, co ma skrzydła o rozpiętości 3m, więc sama waga modelu nie jest tu wystarczającym kryterium porównawczym. Chyba że wypowie się ktoś, kto wyrzucał z ręki coś bardziej przypominającego jeta.

I dlatego chcę coś pokombinować, może trochę oszukać na profilu skrzydła no i klapy. Nie zależy mi aby szybko latał. Raczej wolę wolniejsze przeloty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz też przesadzić w drugą stronę, bo MiG 25 latający z prędkością LazyBee i o aerodynamice gazety będzie wyglądał cokolwiek dziwacznie. To powinno odrobinę jednak przypominać w locie ciężki (bardzo ciężki) myśliwiec przechwytujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze na poczatek - tzn przed lataniem takim Migiem wlasnej konstrukcji przydalaby sie praktyka - szkoda rozwalic cos w pierwszym locie co sie konstruowalo np przez rok....

 

Np zakup FunJeta Multiplexa oblatanie go, nauczenie sie techniki startow i ladowan itp.

 

 

http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p4225,funjet-ultra-214245-multiplex

 

Dołączona grafika

 

Pozdr,

 

VaderJK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np zakup FunJeta Multiplexa oblatanie go, nauczenie sie techniki startow i ladowan itp

Na pikniki Żarskim widziałem jak chłopaki latali właśnie tym Jet-em. Latało to kapitalnie.

Co do szybkości to wydaje mi się, że nie ma co się jej aż tak bać. Chłopaki puszczali go a ten jak po sznurku leciał prościutko, po chwili jak był już daleko i wysoko robili koło o duuużym promieniu. Prędkość w niczym nie przeszkadzała. Lądowanie to bajka podchodził bardzo spokojnie i o dziwo stosunkowo wolno. Depron to masakra, jeden nieudany start, jedno nieudane lądowanie i puzzle. :mrgreen:

Ten Jet jest z utwardzanego EPP naprawdę pancerna konstrukcja. Myślę że pomysł VaderJK jest wart poważnego rozważenia. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam to wszystko co napisał Konrad_P.

Ja swoją przygodę z lataniem RC rozpocząłem prawie trzy lata temu, właśnie od FunJeta. Rozbiłem go kilkukrotnie. Po mnie rozbił go wielokrotnie również mój uczeń. I co??? Model nadal jest w stanie latać. Jutro zrobię mu foto - wygląda jak z oddzialu geriatrycznego dla modeli ;D .

FunJet Ultra kosztuje ok 320-350 zł, więc polecam na początek zwykłego FunJeta za ok 230 zł.

Na dowód odporności materiału EPP, moje dawne krety:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Chciałbym odświeżyć ten wątek.

Doszedłem do wniosku, ze potrzebuję wsparcia gumy przy startach Su-22. Niestety moja skuteczność poprawnych wyrzutów oscyluje w granicach 70%. Boję się, że kiedyś go rozbiję przy starcie.

Model waży ok 950gram. Potrzebuję nadać prędkości modelowi i wyciągnąć go na kilka metrów metrów.

Proszę o jakieś rady czego potrzebuję.

Jaką gumę i jakiej długości?

W którym miejscu zrobić haczyk w modelu i czy mogę go zamontować teraz, gdy model jest już gotowy?

Jak zrobić aby to się wypinało, bez ryzyka ściągnięcia modelu na ziemie z wielkim hukiem?

Pod kadłubem mam zbiorniki paliwa. Podejrzewam, że będą przeszkadzać.

IMGP0532.JPG

Szukałem u nas na forum, ale nie znalazłem satysfakcjonujących odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam latające skrzydło 170cm rozpiętości i niecałe 1200g do lotu, jest bez płoży, więc kiedy wyrzucam go w wietrzny dzień to muszę uważać żeby mi go nie zdmuchnęło:D

 

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

interesująca skala modelu

 

Karykatura jakaś; lepiej by mu było w kształcie sterowca :)

 

A co do haczyka, gumy i innych problemów z Su ( o ile nie jest za późno).

Ja robiłem model modelu i eksperymentowałem.

Można się pośmiać

Gorzej, gdyby to był model; który i tak skończył tragicznie w pierwszym locie, ale przynajmniej start był opanowany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zależy co kto lubi. :D

Ja np nie rozumiem tego pędu do osiągania maksymalnych prędkości, gdzie model zrobi ziuuu i już go nie widać. Takie coś lata nienaturalnie szybko, jak już to powinien latać "w skali" makietowo.

A taki przerośnięty model daje duże pole manewru na rożnego rodzaju pokazach, gdzie może przelatywać spacerowo ku uciesze dzieciaków. Szczerze mówiąc zastanawiam się nad takim lekkim gigantem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.