Skocz do zawartości

naprawy silników elektrycznych- sens lub brak


utopia

Rekomendowane odpowiedzi

Raz przegrzany silnik to szmelc jak byście go nie nawijali. Wyniki u nas w łódkach ( pobór prądu ) mówią wszystko. Wystarczy zapchane chłodzenie na 2 minuty a motorek dostaje 150 stopni i zjada 30 procent więcej prądu. Uzwojenia taki szok znoszą dobrze, silnik wygląda i pachnie jak sprawny ( przypalony capi) a łódka zamiast zjadać 80A w zakręcie zjada 110. Mówię tu o innrunerach, które z racji formy i parametrów są dla większości z Was obce. Temperatury jakie osiągają Wasze motorki w lataniu są nieporównywalne z tymi , które osiąga 1500W silnik zamknięty w hermetycznej puszcze ( kadłub) i wyjący 40000 obr/min przez 6 minut. Tam brak chłodzenia to koniec motorka. Nie widzę najmniejszego sensu naprawy takiego silnika przez domorosłego majstra, bo najzwyczajniej w świecie nic z nim nie zrobi. To tyle apropo tematu z punktu widzenia modelarza szkutniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

I kolejny raz wylewa się jad ....

zastanawiam się dlaczego gdy piszemy by ktoś się wykazał ten natychmiast sięga po pałę bo odbiera to tak jakby miał być obity? Jakis uraz czy co?

 

Ludzie napisałem wprost -sam zrobiłem od zera silniki gdy była taka moda

wnioski - bezsensu... można dla zaspokojenia ciekawości

sam posiadam również silniki pokroju e-max 22-xx

wnioski bezsensu kasa wywalona w błoto..fakt że tanio ale jakość żadna

było o tym nie raz pisane ale ludzie mają krótką pamięć.

CCC -Cena czyni cuda Tanio więc kupuje się bez zastanowienia a potem jest płacz .

A czy nie warto przemyśleć przed zakupem -trochę się wstrzymać i kupić silnik troszkę droższy ?Jak można pisać o trwałości czy trzymaniu parametrów przez chińskie silniki skoro wiadomo że chiny poza nielicznymi wyjątkami oferują wyłącznie tanią masową tandetę . sami nie dopuszczacie myśli że może nie koniecznie dane podane przez producenta są prawdziwe.

 

skoro wypłynął temat oszczędności ,zarobków itd....

niezrozumiałe jest dla mnie pisanie że skoro ja zarabiam sporo to mnie stać na wyrzucenie silnika ?

Zostawcie swoje kompleksy za monitorem . Tu nikt nikomu nie liczy pieniędzy każdy pisze swoje własne stanowisko .

Od tego jest Hyde park by wyrazić swój pogląd swobodnie!

A z atakiem mamy do czynienia dopiero wtedy gdy imiennie piszemy w temacie że XXX to cośtam...

Zostawcie więc gadanie o wyrzucaniu do smieci bo kogoś stać to nie jest temat !

nawet jesli na tani silnik ktos pracuje kilka minut to znaczy że nie ma on wartości ?

więc jestem ciekaw czy osoba która wygłasza takie słowa zarabiając mniej np spuści swoje pieniądze w toalecie? wiecie o czym myślę ? że nie wazne ile tyrasz ale ma to wymierną wartośc .

Dla ciekawskich -ja silników uszkodzonych nie wyrzucam , Mam kogoś kto to chętnie odbierze...

 

 

 

A co do samych magnesów spytał bym czy znacie dlaczego prawdziwi fachowcy zrezygnowali z neodymów w innych branżach ?

Nie mam na myśli firemek znanych z reklam ale zawodowców robiących kilku kW głośniki

jak szybko weszli w to tak samo szybko wyszli a przecież tyle zalet było-

Eighteen Sound ,BMS , radziecki NU-to co zostało w ofertach ma wyłączenia z gwarancji wszystkiego co może dotyczyć napędów neodymowych ...ciekawe dlaczego skoro same zalety -mniejsza masa ,silniejszy strumien magnetyczny ...

Przykładów można podać wiele z wielu dziedzin jednak to raczej bezsensu bo jak widzę znowu jedynymi odpowiedziami jest nie znasz się ,zamilcz itd...

Gdy brakuje argumentów przechodzimy do inwektyw ?

 

Przypomniał mi sie jeden temat :wink: gdy kolegęX z forum uczono obsługi silnika spalinowego bo sie chyba nie zna :mrgreen:

na zawodach pozamiatał konkurencje ale jad pozostał bo co zrobić gdy zorientowano sie ten nicnieumiejacy rozgniótł swoich naumiaczy i to wielokrotnie...

Miłego wylewania jadu Panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie warto przemyśleć przed zakupem -trochę się wstrzymać i kupić silnik troszkę droższy ?

Święta prawda :D

Dałem się nabrać chyba ze dwa razy. Raz kupując w HC "świetne " turnigy do funFly. Silnik miał dać ponad 2 kg ciągu. Pomiar na hamowni wykazał max 1450g ciągu!! O łożyskach, które mocno huczały i krzywym wale już nawet nie wspomnę ( a silnik był nowiutki).

Drugi przykład można obejrzeć tu : Kraksa

Winowajca - E-max GT. Uzwojenia schodziły ze stojana, krzywo wklejone magnesy, silnik doważany jakąś mazią ( fabrycznie!!!!)...

Dobrze, że model nie zrobił krzywdy komuś, lub czemuś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki u nas w łódkach ( pobór prądu ) mówią wszystko. Wystarczy zapchane chłodzenie na 2 minuty a motorek dostaje 150 stopni i zjada 30 procent więcej prądu. Uzwojenia taki szok znoszą dobrze, silnik wygląda i pachnie jak sprawny ( przypalony capi) a łódka zamiast zjadać 80A w zakręcie zjada 110. Mówię tu o innrunerach, które z racji formy i parametrów są dla większości z Was obce. Temperatury jakie osiągają Wasze motorki w lataniu są nieporównywalne z tymi , które osiąga 1500W silnik zamknięty w hermetycznej puszcze ( kadłub) i wyjący 40000 obr/min przez 6 minut. Tam brak chłodzenia to koniec motorka. Nie widzę najmniejszego sensu naprawy takiego silnika przez domorosłego majstra, bo najzwyczajniej w świecie nic z nim nie zrobi.

Zdgadza się potwierdzasz to co ja napisałem na początku a instruktor 4 strony później. Wydaje mi się że ta kwestia już jest dawno ustalona.

...Dlatego to że silnik został spalony nie musi wcale oznaczać uszkodzenia magnesów i konieczność ich wymiany, to już trzeba ocenić indywidualnie...

...Tak jak pisałem wcześniej każdy spalony "złom" trzeba oszacować czy się nadaje. Widziałem kiedyś silnik skorpion który po spaleniu miał niebieskie przebarwienia od temperatury na obudowie, tego bym raczej nie naprawiał. Ale mój Turnigy ledwie co miał uzwojenia podsmażone, dlatego nie wolno uogólniać...

"Z tym przezwajaniem silników to jest róznie jednego opłaca się przezwajac a innego nie warto brać nawet do ręki "

i to jest moim zdaniem podstawa!!!!!

niezrozumiałe jest dla mnie pisanie że skoro ja zarabiam sporo to mnie stać na wyrzucenie silnika ?

Zostawcie swoje kompleksy za monitorem . Tu nikt nikomu nie liczy pieniędzy każdy pisze swoje własne stanowisko .

Od tego jest Hyde park by wyrazić swój pogląd swobodnie!

Po co ta drwina, tutaj nie chodzi o czyjeś kompleksy a tylko prostą kalkulację.

Właśnie w tym tkwi Twój problem, "każdy pisze swoje własne stanowisko", więc przyjmij do wiadomości że dla wielu osób oszczędność kilkudziesięciu złotych na naprawie nawet kosztem pewnego obniżenia parametrów to rozwiązanie dobre.

Nie każdy może sobie pozwolić na wydawanie na modelarstwo kilkuset zł co miesiąc i nie każdy lata na zawodach oczekując najwyższych osiągów.

 

I pisanie o opłacalności kupowania Axi Gold czy Scorpion zamiast E-maxa do pierwszego czy n-go modelu to znowu udowadnianie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.

 

Kończę wylewać jad to moja ostatnia wypowiedź w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Pan rozwinąć temat czemu magnesy neodymowe wyszły z użytku?

Udowodniono że powtarzające sie podnoszenie temperatury magnesów powoduje nieodwracalną utratę własności neodymów .I wcale nie trzeba nagrzewać do jakichś kosmicznych temperatur bo już 60 stopni robi swoje . W głośnikach magnesy znajdują kilkadziesiąt razy dalej od gorącej cewki w porównaniu z silnikiem BL a jednak..

 

 

I pisanie o opłacalności kupowania Axi Gold czy Scorpion zamiast E-maxa do pierwszego czy n-go modelu to znowu udowadnianie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.

 

Adamie a gdzie ja napisałem o kupnie takich silników ?

Nadinterpretacja . Nie dalej jak dwa tygodnie wstecz na lotnisku w Pile była właśnie rozmowa gdzie podałem przykład takiego bezsensu - zakupiłem od Libora Masika z LM-Model.cz w ub roku akrobata i co ?

model kosztował jakieś 60pln a proponowany do niego AXI kosztuje prawie 300!

Ani w tym sensu ani logiki bo model z EPP i nawet do żadnego wyczynu się nie nada .

Zwykła pianka do latania koło nogi

Kto jak kto ale ja jestem daleki od takich zestawień i propozycja wstawienia takiego silnika rozbawiła mnie i to bardzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle koledzy, życie koryguje każdy akademicki spór "nad wyższością.. itd "

Jak sobie kolega jeden z drugim przewinie silniczek i potrafi on po takiej operacji uciągnąć dane latadełko w którym został zamontowany, to niby dlaczego nie miałby tego robić, niezależnie czy ma on 100%, czy 2% sprawności początkowej ? Ważne, że lata! A że dłużej czy krócej to już kwestia indywidualnej kalkulacji, więc chyba nie ma co odsądzać od czci i wiary zwolenników takiego rozwiązania.

Oczywiście, że każdy ma prawo swoje w tej kwestii zdanie przedstawić na forum, bronić go argumentami z którymi inni maja również prawo polemizować. A czy ulegną sile tych argumentów - pozostawmy ich woli, wszak w demokracji ochotników już się nie wyznacza.. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy modelarz przyniósł mi silnik do naprawy, wyprostowałem mu pogiętą "ośkę"

 

Koszty - dwie godziny zabawy

Zaplata za naprawę - bezcenna satysfakcja. Za to że mi "pozwolił" silnik naprawić dostał jeszcze śmigło.

 

Dlatego jak najbardziej podpisuje się pod tym co napisał Jano. W Hobby nie powinno się wszystkiego na upartego przeliczać na dolary. Niema przelicznika, na zainwestowany wolny czas w modelarstwo - niema !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cała dyskusja jest bez sensu - 5 STRON !! przekomarzania się.

A życie toczy się swoją drogą. Kto przezwaja silniki będzie przezwajał i żadne takie gadanie go nie zniechęci. Kto uprawia modelarstwo wyczynowo, przerabia, lub buduje własne silniki również to nadal będzie robił. A kto wyrzuca spalone i kupuje nowe (bo mu się nie chce naprawiać, bo nie umie, bo nie widzi sensu i opłacalności, bo go stać na nowe itp.itd.) również nie będzie zmieniał swojego dotychczasowego postępowania. Więc po co takie bicie piany ?

Ponownie dostrzegam wśród niektórych, że chcą udowodnić jakimi to są fachowcami w temacie w stosunku do innych maluczkich.

 

Uważam, że dalsza dyskusja jest bezcelowa, więc skończcie zanim zaczniecie sobie skakać do gardeł i posypią się krawaty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utopia, Robię od dawna sam silniki i latam na nich, bo są lepsze od wielu innych. Jeśli Twoje były bez sensu widocznie tak je robiłeś. Ale to nie jest powód, by pisać takie herezje jak wypisujesz i ze SWOICH doświadczeń wyciągasz wnioski. Jeśli się kiedyś spotkamy, przy piwku, naprostuję Twój kregosłup moralny. A przynajmniej bedę się starał. Niedługo opiszę kolejną pewnie (wg. Ciebie ) herezję. Ale najpierw muszę przygotować fotki. I też będzie dotyczyła samoróbek i będzie zaprzeczeniem Twoich postulatów. A to, ze chińczycy robią TANIE motorki, to chwała im za to. Dzięki niemu tysiące młodzików lata zamiast pić piwo. A jak się chce mieć wyczyn lub tylko wysokie osiągi, to się poprawia lub przerabia wyroby tychże chińczyków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ci kotleta odgrzał...............

 

Twoją sprawą jest wiara w Jahwe znaczy w DIY .....

Bogdanie zgubiłeś się po drodze.............jakoś mało kto załapał ....

 

ale prostować kręgosłup mi możesz ile chcesz ... pamiętaj że są trzy prawdy :ble:

 

edit:

świętym prawek każdego jest myśleć że jego racja jest najlepsza a moim że moja jest najmojsza ............

 

trzeba to uszanować

a reszta to juz wynik doświadczeń , nawyków skrótów myślowych i takich tam piepszot ....

 

dodam że ktos inny próbował mnie nawracać i się poddał bo jak stwierdził że na każdy jeden argument mam trzy przeciwko....

A to, ze chińczycy robią TANIE motorki, to chwała im za to. Dzięki niemu tysiące młodzików lata zamiast pić piwo.

myslisz że nie pija piwa bo mają dostęp do tanich silników ?

a ja myśle że piją........ ale we wszystkim znają umiar a tani sprzęt pozwala im kontynuować swoje hobby .

 

Z drugiej strony skoro nie piją to szkodzą państwu bo ograniczają wpływy z akcyzy :rotfl:

:devil: ....

 

a i pewnie sprowadzają to bez vat-u i akcyzy...., podatków itp ...

Widzisz sam piszesz herezje

 

to czy będą pic ,wąchać klej czy dawać w żyłę nie zależy od ceny osprzętu ale od Charakteru i akurat nie ma nic wspólnego z tematem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.