DarekRG Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Ponieważ musiałem wyciąć piankę (SC ) - czym kleić EPO? W przypadku stingera najlepiej sprawdza się UHU POR. Można użyć też CA, z tym że u mnie nie wchodził w reakcje z pianką ale lepiej sprawdzić na swoim na wszelki wypadek. POR-em kleję wszytko co się da, natomiast CA pęknięcia w które por nie wchodzi ze względu na swoja konsystencję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Mam wrazenie, ze moje CA topiło piankę. Zresztą, idę zaraz zobaczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Ja używam CA Joker i jest ok. Model kupowałem rok temu. Ale tak jak pisałem, CA na mikropęknięcia gdzie uhu por się nie wciśnie. A wszytko inne kleje UHU POR-em. Prawda jest taka że zawsze trzeba przetestować klej na każdej piance, jaka by nie była. Ostatnio chciałem skleić statecznik w innym modelu i się okazało że por żre tą piankę więc pozostał tylko polimerowy Dragon który np do klejenia stingera się nie nadaje bo kadłub i skrzydła podczas użytkowania pracują. Ładnie to widać po odpryskującej kalkomanii. Dla tego por jest do stinera idealny ponieważ daje elastyczna spoinę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 No i poleciał Zrobiłem 3 loty, teraz doładowuję pakiety. Model fajnie lata już na 60% gazu. Widać, że maleństwo, bo kołysze się w locie (to pewnie też wynik skrzydła na dole a nie na górze kadłuba), wiatr nim narywa, ale generalnie jest ok. Lądowania masakra - po zdjęciu gazu model od razu nurkuje na dziób więc lądowania muszę poćwiczyć. A starty? Pierwszy z pomocą kumpla (Dzięki Michał!) start zakończył się po 3 sekundach. Model miał trymy na zero i po starcie poszedł ostro w lewo. Na szczęście wyciągnąłem go w ostatniej chwili, więc siadł płasko na ziemi. Drugi start, już po wstępnym wytrymowaniu, po wyrzucie bezproblemowy. Kolejne 2 loty wykonywałem już wyrzucając samodzielnie z dołu, trzymając model za kadłub z góry. Wymaga na pewno pełnej mocy i trochę wprawy. Co ciekawe, u mnie nie sprawdzało się ''płaskie'' wyrzucenie modelu pod kątem 10 - 20 stopni. Zamiast tego wyrzucalem model w górę tak pod kątem 45 stopni i dawało radę. Start trochę przypominał sinusoidę ale model bez kłopotu łapał prędkość i sterowność. Fotki i krótki filmik wrzucę, jak się uporam z nimi Film (NIE ŚMIAĆ SIĘ Z LĄDOWANIA! ;P ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Po filmiku widzę że bez moczenia we wrzątku się nie obejdzie. U mnie nos jest już jak sprężyna Niestety do lądowania bez podwozia model wymaga niskiej trawy i gładkiej powierzchni. Inaczej lądowania przeważnie kończą się koziołkami. Ciekaw jestem po ilu lotach zacznie Ci złazić kalkomania? Mój już prawie cały oblazł i zamierzam go śmignąć sprejem do pianek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Gdyby nie te wykopki na lotnisku to by było dobre lądowanie. Stinger ma płaski brzuszek, bedzie się slizgac na trawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Nos nic a nic nie ucierpiał Kalkomania już schodzi z jednego skrzydła, ale się tym nie przejmuję. Jak macie dokładnie ustawiony SC? Bo ja mam wrażenie, że za bardzo mam na przód - jak w powietrzu dam gaz na zero to model momentalnie bardzo nurkuje i do lądowania nie da się podchodzić bez gazu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2012 SC zgodne z instrukcją. U mnie przypada jakieś 1,5cm w zagłębieniach pod skrzydłem do rzucania, mierząc w kierunku 4 liter. A widziałeś ten filmik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Zrobilem dziś jeden lot (coś mi czasami szarpnie, nie wiem, co jest, wymieniłem odbiornik na inny - latam na 35 mhz), z przesuniętym lekko w tył pakietem. Efekt - lądowanie normalniejsze, model nie spada na dziób bez napędu. Jeszcze wyćwiczyć wyrzuty i będzie dobrze Shot at 2012-08-28 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skraf Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 coś trochę poryte macie to lotnisko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Tak to jest jak lotnisko jest na odludziu, w spokojnej okolicy, w lesie - Dziki robią swoje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 1 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2012 U mnie niestety kopało po odbiorniku 35 MHz i teraz latam na 2.4 GHz :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 1 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2012 Nie bylo okazji, zeby sprawdzic nowy odbiornik. A jakos nie chce mi sie na 2.4 MX-16 przerabiac na razie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 2 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 Witam i przepraszam za brak odzewu. Właśnie wróciłem z wakacji, a tam gdzie byłem nie miałem wi-fi. Jutro poważę wszystko i odpowiem co do kwestii wagi. Osobiście latam głównie na 1600 3s, rzadko w zasadzie tylko w celach próbnych na 2200 3s. Z porównania obu tych zestawów na setupie fabrycznym zdecydowanie lepiej się sprawuje 1600 3s, ta bateria stanowi idealny kompromis pomiędzy wagą do lotu modelu, jego ciągiem i czasem latania, na 2200 3s model jest wyraźnie wołowaty a przyrost czasu lotu nie taki znów znaczny. Co do czasu lotu to wszystko zależny od lotu, czy latam po okręgach na pół gwizdka, czy szybko z manewrami pionowymi, ale tak przeciętnie na 1600 3s wyjdzie pewnie około 4, może 5 minut, dokładnie nie mierzyłem, przy kolejnym locie ustawię stoper i sprawdzę, ale to jak dobrze pójdzie dopiero we wtorek, jutro zdecydowanie nie będę miał kiedy latać. Ciągu nie mierzyłem, jak ktoś mi powie jak mogę spróbować. Pozdrawiam Viper P.S. Co do klejenia to też lubię UHU POR, ale dziobek stingera po drobnej kraksie po wyprostowaniu we wrzątku kleiłem CA multiplexa, bez problemu, nic nie wyżarł. Co do kolebania, to generalnie lata dość płasko, nawet przy wietrze, latam na spekrtumie 2,4 Ghz. Z tym lądowaniem a w zasadzie z nurkowaniem na dziób po zdjęciu gazu, może SC nie jest idealne, mój szybuje płasko, nie chcąc lądować, co jak opisałem parokrotnie zakończyło się przestrzeleniem lotniska (mówię o modelu z baterią 1600 3s, na 2200 3s rzeczywiście szybowania takiego długiego nie było). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 3 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Hmm, to by sporo wyjaśniało. U mnie szybuje już, jak tylko dałem pakiet bardziej w tył. Wygląda na to, że przy 1600 będzie lepszy stosunek mocy do wagi co da łatwiejsze starty a i czas lotu może wcale się nie skrócić. Może kupię z 2 sztuki na próbę. Na jakich latasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 3 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Zważyłem zestaw, Stinger + bateryjka Turnigy 1600 3s discharge 20-30 = 594g, sama bateria z wtyczką DEAN 138g. Bateryjka dokładnie taka http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=9167 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 3 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 4 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2012 No i udało mi się polatać. Od startu do lądowania na 1600 3s wyszło dokładnie 5 min 12 s, co do stylu latania to nie latałem cały czas na full, trochę okręgów, trochę ostrych zakrętów, ale były też pętle po pionowej świecy i pionowe beczki, czyli tak jak przeciętnie latam. Wyłączyłem silnik natychmiast gdy tylko poczułem spadek mocy i wylądowałem, po naładowaniu baterii weszło do niej 1208 (bateria już nieco starawa). Myślę więc że nie jest to zły wynik i potwierdza że ta bateryjka jest optymalna do tego zestawu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 4 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2012 Wniosek jest prosty. Dając 2200 mamy cięższy model do lotu, co rekompensujemy większą prędkością i prądem pobieranym przez turbinkę, co przekłada się na czas lotu identyczny jak przy pakiecie 1600 przy którym nie jesteśmy zmuszeni drzeć tyle prądu co z 2200. Reasumując, najlepszy pakiet do turbinki z zestawu to taki który waży ok 140g, max 150 gram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 4 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2012 To sobie kupie przy okazji w HK 4 sztuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi