Karol.M Opublikowano 18 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Kolejne postępy w budowie. Zrobiłem statecznik pionowy. Do napędu steru wysokości początkowo rozważałem użycie dźwigni, ale biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw zdecydowałem się na nieco mniej korzystne, lecz prostsze rozwiązanie, czyli standardowy bowden poprowadzony po łuku. Kadłub zamknąłem od góry balsą 3mm ustawioną słojami pod kątem prostym względem osi kadłuba. Przykleiłem statecznik pionowy i dokleiłem małą "piętkę" na końcu ogona. Całość z grubsza oszlifowałem i zaokrągliłem kadłub. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Rozumiem, że kształt szczytu SK sugeruje zapotrzebowanie na wielkość wychyleń SW ? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 19 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Dokładnie tak panie Jurku, skosy są zrobione trochę na wyrost i zapewne wystarczą wychylenia o połowę mniejsze niż max. możliwe wychylenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Myślę, że ze skosami nie tylko o połowę, alę i dużo bardziej przesadziłeś. Wychylenia SW będziesz potrzebował naprawdę niewielkie. Takimi wycięciami będziesz tylko niepotrzebnie zwiększał opory szkodliwe na przejściu statecznik kadłub. To jest szybowiec nie samolot i wszelkie opory szkodzą. A tak na marginesie, czemu taki barokowy kształt SK? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 19 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Trochę, przesadziłem, ale raczej tak już zostawię. Planuję zrobić drugi kadłub bez napędu, na pewno uwzględnię drobne zmiany jeśli zajdzie taka potrzeba. Co do samego kształtu sk to po prostu taki miałem kaprys Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2011 Karol idzie Ci super, bardzo podoba mi się cała koncepcja, ładnie przedstawiłeś mocowanie SW i napęd, rzadko to się zdarza na tym forum a uczymy się wszyscy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 28 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2011 Kolejne zdjęcia, tym razem dorobiłem przód z wręgą silnikową. Kadłub będzie zalaminowany jedną warstwą tkaniny szklanej, od wręgi silnikowej do krawędzi spływu skrzydła i dalej po dość ostrym skosie do spodu kadłuba. Sam "przedział silnika" będzie dodatkowo wzmocniony drugą warstwą. We wnętrzu chwytu powietrza chowają się kable zasilające silnik, dzięki temu nie będą przecierały się o wirującą część silnika. Przymiarka kołpaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 28 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2011 Mogę rzec tylko jedno. Pełny podziwu Cimek. :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 15 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Miło czytać pozytywne komentarze, bo nieraz brakuje mi samozaparcia, a to przynajmniej nastraja mnie do budowy Kadłub już zalaminowany. Wczoraj dorwałem kawałek styroduru i zacząłem rzeźbić kopyto do owiewki. Na zdjęciu kopyto jeszcze bez tkaniny szklanej, ale w tej chwili żywica już schnie. Jutro będę szlifował i polerował na glanc. Owiewka będzie zrobiona z butelki pet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Co do owiewki... ekhm... powiem (napiszę) krótko "nie lekceważ siły kurczącego się PET'a". Jedna warstwa tkaniny 80g/m2 na styrodurze to zdecydowanie za mało, kopyto miejscami trochę się zgniotło i muszę je teraz nareperować. W tak zwanym międzyczasie zabrałem się za statecznik poziomy. Na dzień dzisiejszy tak to wygląda. Zastosowałem dźwigar z płaskownika węglowego 4/1mm. Miała być sosna ale akurat coś takiego wpadło mi w ręce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Jeśli statecznik będzie od spodu zamykany balsą to spokojnie wystarczyła by balsa na dźwigar. Poza tym płaskownik 4x1 mm jest znacząco przewymiarowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Rafal B., masz rację i na takim dźwigarze można by niemałe skrzydło zmontować :mrgreen: Taki płaskownik miałem i nie chciałem specjalnie innego kupować, a balsowy niezbyt mnie przekonuje. Zastanawiam się nad podobnym dźwigarem do skrzydeł (190cm styro + balsa 1.5mm), tylko jakich wymiarów płaskownik byłby odpowiedni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Po długiej przerwie której przyczyną był mój ślub , czas ruszyć pełną parą z dalszą budową. W ostatnim czasie dokończyłem statecznik poziomy, zalaminowałem cały kadłub i zabrałem się za skrzydła, a oto efekty tych działań. Płaty na razie są w stanie surowym bez natarć, końcówek itd. Pod pozorem "kuchennego narzędzia" nabyłem elektroniczną wagę i od razu "sprawdziłem czy działa" Na chwilę obecną cała konstrukcja wraz z jednym serwem, silnikiem, regulatorem, śmigłem i kołpakiem waży 598g, więc chyba nie jest źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 czy mnie isę wydaje czy twój silniczek jest bez skłonu i wykłonu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Nie tylko tobie się wydaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 No to rozwieję wasze wątpliwości, wydaje wam się Skłon i wykłon po 2 stopnie w stosownych kierunkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 osz ty!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 10 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Ostatnio miałem tydzień wolnego i zabrałem się do roboty... jedna wielka porażka, trzeba było kupić gotowy model i mieć święty spokój. Skrzydła mam praktycznie gotowe, oklejone itd, ale... to, że oklejanie folią wyszło paskudnie to nic, okazało się, że coś poszło nie tak ze zwichrzeniem geometrycznym i to już na etapie wycinania rdzeni styropianowych. W prawym skrzydle jest ok, czyli kąt natarcia zmniejsza się w stronę końcówki, ale w drugim skrzydle jest ODWROTNIE co oznacza, że cały czas będzie chciał przechylać na prawe skrzydło. Owszem będzie można wytrymować lotkami, ale wstyd coś takiego wypuścić w powietrze. Jest jakiś sposób na wyprostowanie tego dziadostwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 11 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Zrobić nowe rdzenie. To najlepszy i najpewniejszy sposób. Czasem coś się nie udaje. Jednak tak ważnych rzeczy jak skrzydła, lepiej nie "drutować", tylko zrobić od nowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pyton Opublikowano 11 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 a ja bym mimo wszystko wziął model i wypuścił chociaż kilka rzutów z ręki bez silnika i zobaczył czy faktycznie jest tak źle! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi