Skocz do zawartości

tak sie kłócicie...


utopia

Rekomendowane odpowiedzi

nie mam zamiaru wywołac jakieś wojny ale u mnie w miescie żandarmeria regularnie gania wszystkich chodzących choćby w częsciach munduru ... Zapewne nadgorliwośc która jest gorsza od...

 

Natomiast młodzi chodzący do liceum o profilu wojskowym - posiadają legitymacje poświadczajacą uprawnienia do publicznego noszenia munduru ..

W dziwnym kraju żyjemy sprzedawać można zażywać już nie tak bym to sparafrazował..

 

wszak armia sama wyprzedaje mundury ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ten spór o paragrafy przypomina mi trochę reportaż który kiedyś w TV oglądałem.

A sprawa dotyczyła problemu niewypałów na Podlasiu. W trakcie rekonesansu reporterzy dowiedzieli się od mieszkańców jakiejś wsi, że mieszka tam w swoim gospodarstwie stary dziadek, który "od zawsze" klepie kosę na pokaźnych rozmiarów niewypale. Zawiadomili policję, saperów, i kogo tam jeszcze, i wespół pojechali do delikwenta na gorąco relacjonować (przezornie zza płota ;D) konfiskatę owegoż przyrządu.

Dziadek tak się rozsierdził na zamiar zaboru jego najlepszej "babki", wkopanej do połowy w ziemię kaliber bodaj ze 150, na zapalniku której osiągał najlepsze wyniki, że mało nie "przeżegnał" zaborców kosą, za nic mając argumenty prawne.

Po dojściu do jako takiego kompromisu, kiedy obiecano mu w zamian zwykłą kowalską babkę, stwierdził z rozbrajającą szczerością, że on, panie, od wojny "klepał" , i nic się nie stało, to jak sobie już pójdą.. przyniesie drugą z lasu, bo taka jest do tego zajęcia najlepsza. Ot, co.. :P:)

To tak jak w życiu, przepisy przepisami, a ludzie i tak swoje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporu nie ma ...tylko interesowało mnie jak to wygląda od strony prawnej

 

sam miałem "przyjemnośc " wdac się w tzw dyskusję na temat uprawnien do munduru z żandarmami z poligonu pod Kaliszem Pomorskim

 

Mimo że na mundurze były plakietki PSR gościom się ubzdurało że to wojskowe mundury.. Dobrze że nie miałem wtedy kosy jak ten dziadek :wink: Nas było wiecej i nadgorliwi woleli sie wycofać

 

Czyli nawet mając ubranie służbowe i uprawnienia do tego mozna trafić na nadgorliwca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irku absolutnie nic nie sugeruję :P ale sam przyznaj, że dorosły facet samotnie biegający po lesie z pistoletem, padający co jakiś czas na ziemię, chowający się za drzewami, krzakami wzbudziłby uśmiech na twarzy przypadkowego widza.

Nie zrozum tego jako ignorowanie zainteresowania militariami, absolutnie nie, choć solowa zabawa w jakąkolwiek akcję wojskową jest chyba mało efektywna i efektowna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię tego wojska... W ogóle wojska nie lubię, ale tego bardziej.

No co Ty, to teraz twoj sojusznik,jak mozesz :D

...Ładziu, oni teraz dobrzy są, cacani, oni nam czołgi dają i takie tam...

 

Dla mnie te czołgi to była największa zniewaga w powojennej historii

Dalibyscie juz spokoj z tymi Niemcami,jest rok 2012,,a jak ktos ma kompleks nizszosci to powinien odwiedzic lekarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irku absolutnie nic nie sugeruję ale sam przyznaj, że dorosły facet samotnie biegający po lesie z pistoletem, padający co jakiś czas na ziemię, chowający się za drzewami, krzakami wzbudziłby uśmiech na twarzy przypadkowego widza.

Ale ja nie poszedłem biegać do lasu z pistoletem, poszedłem tylko zrobić sobie fotki :mrgreen: Chyba żle nie wyszedłem na niej :?: :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irku absolutnie nic nie sugeruję :D ale sam przyznaj, że dorosły facet samotnie biegający po lesie z pistoletem, padający co jakiś czas na ziemię, chowający się za drzewami, krzakami wzbudziłby uśmiech na twarzy przypadkowego widza.

Nie zrozum tego jako ignorowanie zainteresowania militariami, absolutnie nie, choć solowa zabawa w jakąkolwiek akcję wojskową jest chyba mało efektywna i efektowna.

Zależy od skali i zaangażowania delikwenta... :)

Słyszałem opowieści o tym, jak patrol policji ... wycofywał się pośpiesznie, na widok takiego "dorosłego faceta z pistoletem, zabawką". :wink:

 

Niektórzy miłośnicy ASG wyglądają w stroju "służbowym" bardziej poważnie, od detektywa R. w szczytowym stadium kariery zawodowej... :)

 

Jak ci taki znienacka, spod krzaka wyjdzie, a za nim jeszcze pięciu, to można zwątpić w to, że dziś zjemy kolację. :mrgreen:

 

Co prawda ja zawsze wolałem posyłać śrucinki do tarczy, niż biegać po lesie i strzelać do ludzi, ale trochę się i tym tematem interesowałem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak ktos ma kompleks nizszosci to powinien odwiedzic lekarza.

 

:shock:

A skąd Ci takie rzeczy do głowy przychodzą :?: Bzdura.

I co z tego, że jest 2012?

Od ponad tysiąclecia nasz główny przeciwnik i ta nagła miłość do mnie nie przemawia; zawsze Niemca będę traktował z rezerwą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat Niemców, ich akuratności i służbistości krąży taki oto dowcip:

 

Do pewnej małej miejscowości w czasie działań wojennych wkroczył oddział niemiecki.

Dowódca woła adiutanta i rozkazuje:

- Rozstrzelać 30 Polaków!

- Jawohl !

Adiutant wychodzi i za jakiś czas słychać terkot karabinów maszynowych..

Adiutant wraca, dowódca pyta;

- Rozstrzelaliście trzydziestu Polaków?

- Nein, Herr Lieutnant, trzydziestu jeden..

- Mówiłem TRZYDZIESTU!

- O Mein Gott, rozstrzelaliśmy niewinnego człowieka!!

 

Osobiście przez ładnych parę lat poznałem w związku z działalnością, wielu Niemców. I mogę powiedzieć, że pomijając mentalność, podobnie jak Polacy-jedni są Korrekt, inni nie.

Czasem najgorzej zachowywali się "nowi Niemcy", niestety również polskiego pochodzenia, podobnie jak to określił Pawlak w "Kochaj albo rzuć"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ci takie rzeczy do głowy przychodzą Bzdura.

Nie wydaje mi sie ,Twoje posty powyzej az nadto sa dosadne.

I co z tego, że jest 2012?

A to z tego ze czasy mamy dzisiaj inne,a u ciebie czas sie zatrzymal w 1945r.

Naprawde nie widzisz roznicy,czy nie chcesz widziec?

Od ponad tysiąclecia nasz główny przeciwnik i ta nagła miłość do mnie nie przemawia; zawsze Niemca będę traktował z rezerwą

Wyobrazam sobie jak musisz sie czuc spacerujac po miescie:niemieckie samochody,markety,banki,koncerny.....To musi byc straszne,szczeze wspolczuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą dosadnością to Twoja bujna wyobraźnia i nadinterpretacja, więc odpuść sobie.

I skąd, do diabła, możesz wiedzieć, kiedy czas się dla mnie zatrzymał? Znów Twoje pobożne życzenie.

Nie wyobrażaj sobie za dużo, bo nie w tę stronę myślisz; za szybko wyciągasz wnioski i do tego błędne.

szczeze wspolczuje

Nie współczuj, popracuj nad ortografią.

A dla Twojej uciechy: jeżdżę solidnym niemieckim samochodem :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek,

Fakt, że nie lubię naszych zachodnich sąsiadów i dystansuję się od nich, nie świadczy, że nie doceniam ich solidności...choć ostatnio różnie z tym bywa...Słynna niemiecka pracowitość, praworządność i rzetelność zaczyna się chylić...

Mój ŚP ojciec Niemców nienawidził (miał 15 lat, kiedy wywieźli go na roboty do Reichu), ale zawsze twierdził, że porządnej roboty Niemcy go nauczyli. A był ślusarzem precyzyjnym i pracował m.in. nad pompami próżniowymi.

Nie cierpię ich, bo nadal uważają się (w większości, bo normalni też się trafiają) za "herrenfolk" i nas, Słowian, traktują z pogardą, uważając za podludzi. O tym, że wymordowali mi większość rodziny "za działanie na szkodę Rzeszy" nawet nie wspomnę...Dla nich każdy Polak, to Q..wa, albo złodziej; prawda, że rodacy pracowali na ten wizerunek...Przykre, ale prawdziwe.

Nie mam kompleksu niższości, wręcz przeciwnie, uważam, że normalny Polak jest bystrzejszy i inteligentniejszy od przeciętnego Niemca. Amen

A jeżdżę Bojową Maszyną Wehrmachtu 3; auto solidne, mocne, jak trzeba skoczy do przodu; pewne i nie psuje się.

Acha: i uważam, że Focke-Wulf-190 Był jednym z najlepszych myśliwców, a BMW801 to poemat, silnik-cudo.

Jednym słowem: Kochać nie muszę, ale jestem na tyle uczciwy, żeby docenić osiągnięcia :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.