Piotrfala Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 No super sprawa generalnie ! a są szanse by poznać jakieś dane ? rozpiętość, długość masa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek Opublikowano 25 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 WitamAdam, dobrze "kminisz". To był rok 2006. Jak napisałeś, że tak mocno wiało, to zastanawiałem się czy ja tam coś brałem :shock: , bo nie przypominam sobie takiego wiatru. Ale dojszlismy do wspólnych zeznań . C.d. następuje A tu model w całej okazałości na zawodach w Toruniu 2006Rozmawiałem dzisiaj z autorem modelu. Obiecał zabrać głos w temacie i odpowiedzieć na nurtujące coniektórych pytania. Podjadę do niego i zrobię fotki "bebechów" i wrzucę na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Witam wszystkich i już spieszę z odpowiedzią Model zbudowałem 6 lat temu. miałem wtedy zamiar zbudować tani model do F3A club z dostępnym silnikiem 10 cm i standardowymi servami.Wzorem do projektu były dla mnie modele z firmy oxai Astral i Beryl. Trudno było wtedy znaleźć cokolwiek w internecie na temat technologii,więc dochodziłem do wszystkiego intuicyjnie (z zawodu nie mam nic wspólnego z laminatami) Na zdjęciach widać że zamiast tkaniny do delaminażu - ja zastosowałem pocięty stary dres, albo ręczniki papierowe. a teraz chętnie odpowiem na pytania kolegów dla czego nazwa Walkiria ? Film Czas Apokalipsy ( muzyka Wagnera Lot Walkirii - kto nie słyszał You tube i wszystko jasne jeśli chodzi o nazwę modelu:) dla czego balsa na przekładkę ? bo była tania u havla żałuje że ją zastosowałem - ciężka jak cholera) Może Adam sobie przypomni, kiedy w Toruniu rozmawialiśmy o profilu skrzydła:) dane modelu: dł 1480 rozp 1500 pow 42dm obc 42 g/dm2 ciężar (brutto) 3200 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Polecam You Tube Wagner - Die Walküre: "The Ride of the Valkyries" (Boulez) Ja myślę że energia płynąca z tej muzyki potrafi naładować akumulatory do niejednego akrobata:)( takie ot tam zboczenie zawodowe) Fajnie by było gdyby ten wątek rozwinąłby się o wymianę doświadczeń - taki był przynajmniej mój zamiar umieszczając go na tym forum. Na początek chciałbym zadać parę pytań do bardziej doświadczonych kolegów ode mnie. Jakie stosujecie żywice? Do form, wyrobów, jakie żelkoty lub inne lakiery zamiast żelkotów, jak je malujecie żeby nie oczkowały? jakie gramatury tkanin na wierzch i wewnątrz przekładki? Widzicie ile jest pytań , które mogę zadać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Modele to tylko cząstka tego co robi nasz "ludek" To prawda, bo Krzychu to zdolna bestia i robi nie tylko ładne modele, ale i przyrządy do strugania stroików do fagotów - poezja :mrgreen:.No ale temat jest o modelach, więc o innych rzeczach nie będziemy rozmawiać. Święta prawda - skąd domyśliłeś się że od kilku dni robię stroiki ?Kurczę, szkoda że nie mam tyle czasu co kiedyś. Sam chętnie dołączyłbym się do budowy twojego projektu nowego modelu wodnosamolotu. Śledzę wątek z pełnym zaciekawieniem....teraz jestem ze Słupska ale sercem..... w Ełku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 żywica LH 160 z rożnymi utwardzaczami, lakiery "samochodowe" na żywicy akrylowej, żelkoty na formy Axona, do wyrobu praktycznie tylko rogi czy klejenia ale to bardziej zagęszczona żywica niż żelkot z prawdziwego zdarzenia, jako rozdzielacz PVC na paście R+G i nic nie oczkuje i zawsze wyskakuje z formy, przekładka 3mm Herex w miejscach narażonych na zgniatanie od mocowań sklejka lotnicza a jak daje radę to skrzynka po pomarańczach w miejsce Herexu, większośc ekementów konstrukcyjnych (żebra, dzwigaryitd.) oblaminowana balsa lub Herex + rowing węglowy Edit Oj, powinno byc PVA (Polyvinyl alcohol ) nie PVC zawsze myle te skróty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przytek Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Modele to tylko cząstka tego co robi nasz "ludek" To prawda, bo Krzychu to zdolna bestia i robi nie tylko ładne modele, ale i przyrządy do strugania stroików do fagotów - poezja :mrgreen:.No ale temat jest o modelach, więc o innych rzeczach nie będziemy rozmawiać. Święta prawda - skąd domyśliłeś się że od kilku dni robię stroiki ?Kurczę, szkoda że nie mam tyle czasu co kiedyś. Sam chętnie dołączyłbym się do budowy twojego projektu nowego modelu wodnosamolotu. Śledzę wątek z pełnym zaciekawieniem....teraz jestem ze Słupska ale sercem..... w Ełku. Stroiki.... przecież to inny swiat ) Ciekawe, sam gram na wielu instrumentach czy to normalne że ludzie lubiący muzykę bawią sie w modelarstwo? W UK ukazała sie książka wybitnego jazzmana światowej sławy................ jego hobby którym od wielu wielu lat zajmuje sie wyczynowo to......................................................F1B !!!!!!!!!!!!!! Technologie plus materiały o które pytasz zależa od kategorii plus wielkość modelu. Żywice- od bardzo dobrego i niedocenianego epidianu 52 (to ten na eterze robiono z niego szybowce JANTARY). Wszyscy kochają L285 bo certyfikat... a wyczynowe Jantary to bez pewnie latały A smród??? POWINIEN BYĆ JAK NAJWIEKSZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bezzapachowe nie sa mniej szkodliwe- widziałem to. A smród oduczy niewiernych od laminowania w kuchni. Herkristo zrobiłes naprawdę świetną robotę- SZACUN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ja stosuję żywicę LH145 z utw.H146. Żelkot narzędziowy F-200 firmy MSG, wosk HONEY WAX do separacji kopyta od formy, bo formę zdejmuję tylko na wosku. Przy wyrobach oczywiście, oprócz wosku daję alkohol poliwinylowy. Żelkotu do wyrobów nie stosuję - ciężki, drogi i upierdliwy w aplikacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ja stosuję żywicę LH145 z utw.H146. Żelkot narzędziowy F-200 firmy MSG, wosk HONEY WAX do separacji kopyta od formy, bo formę zdejmuję tylko na wosku. Przy wyrobach oczywiście, oprócz wosku daję alkohol poliwinylowy. Żelkotu do wyrobów nie stosuję - ciężki, drogi i upierdliwy w aplikacji.Przy budowie walkirri również stosowałem LH 145 ale z utwardzaczem M135( śmierdzi jak Z1)Kilka dni temu zrobiłem próbkę Lh 145- H 146 i żywica po utwardzeniu jest krucha jak cukier. Podobnie l 285.Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże. Stosowałem żelkoty : do form żywice i żelkot narzędziowy poliestrowy do modelu natryskowy havel do cienkich warstw . Pomimo prób z rozcieńczaniem (odpowiedni rozcieńczalnik) i tak był bardzo gęsty i trudny do nałożenia.Wykonałem do natrysku tego żelkotu specjalny aerograf z grubą dyszą.Jakoś w miarę wyszło ale z pewnością za ciężko.Obecnie przejdę na lakiery dwuskładnikowe samochodowe.Balsa na przekładkę od havla była po prostu twarda i ciężka.Tkaniny które użyłem do przekładki na wierzch 100g od spodu 50 g .Teraz mam zamiar zmienić żelkot na lakier . użyć lekką balsę i tkaninę 50 i 25 g . myślę że waga modelu spadnie do 2500 g , i to jest całkiem realne. Wtedy robiłem 3 modele jednocześnie i jak widać na zdjęciach eksperymentowałem np z brokatem przecież znasz ten materiał Obecnie odszedłem przy budowie form z żelkotów narzędziowych, ponieważ miałem ciągle problemy z kruszącymi się krawędziami.żelkoty narzędziowe są twarde, ale niestety kruche.Może koledzy mają jakiś sposób na wzmocnienie krawędzi form? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ja stosuję żywicę LH145 z utw.H146. Żelkot narzędziowy F-200 firmy MSG, wosk HONEY WAX do separacji kopyta od formy, bo formę zdejmuję tylko na wosku. Przy wyrobach oczywiście, oprócz wosku daję alkohol poliwinylowy. Żelkotu do wyrobów nie stosuję - ciężki, drogi i upierdliwy w aplikacji.Przy budowie walkirri również stosowałem LH 145 ale z utwardzaczem M135( śmierdzi jak Z1)Kilka dni temu zrobiłem próbkę Lh 145- H 146 i żywica po utwardzeniu jest krucha jak cukier. Podobnie l 285.Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże. Stosowałem żelkoty : do form żywice i żelkot narzędziowy poliestrowy do modelu natryskowy havel do cienkich warstw . Pomimo prób z rozcieńczaniem (odpowiedni rozcieńczalnik) i tak był bardzo gęsty i trudny do nałożenia.Wykonałem do natrysku tego żelkotu specjalny aerograf z grubą dyszą.Jakoś w miarę wyszło ale z pewnością za ciężko.Obecnie przejdę na lakiery dwuskładnikowe samochodowe.Balsa na przekładkę od havla była po prostu twarda i ciężka.Tkaniny które użyłem do przekładki na wierzch 100g od spodu 50 g .Teraz mam zamiar zmienić żelkot na lakier . użyć lekką balsę i tkaninę 50 i 25 g . myślę że waga modelu spadnie do 2500 g , i to jest całkiem realne. Wtedy robiłem 3 modele jednocześnie i jak widać na zdjęciach eksperymentowałem np z brokatem przecież znasz ten materiał Obecnie odszedłem przy budowie form z żelkotów narzędziowych, ponieważ miałem ciągle problemy z kruszącymi się krawędziami.żelkoty narzędziowe są twarde, ale niestety kruche.Może koledzy mają jakiś sposób na wzmocnienie krawędzi form? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże Powinno odrobinę pomóc. Wzmacniałem Lh 145- H 146 wręgę i półkę i pomyliłem się przy jednym w proporcjach. Materiał to jedwab (po prostu nie miałem innej tkaniny) po robocie zostało trochę materiału przesączonego żywicą. Tam gdzie proporcje były prawidłowe to tkanina po zgięciu pękała - dokładnie jak piszesz, tam gdzie było mniej o około 1/3 utwardzacza tkanina jest sztywna ale nie pęka, poddaje się jak ją składam. Czy wytrzymałość jest taka sama w obu wypadkach - nie mam pojęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże Powinno odrobinę pomóc. Wzmacniałem Lh 145- H 146 wręgę i półkę i pomyliłem się przy jednym w proporcjach. Materiał to jedwab (po prostu nie miałem innej tkaniny) po robocie zostało trochę materiału przesączonego żywicą. Tam gdzie proporcje były prawidłowe to tkanina po zgięciu pękała - dokładnie jak piszesz, tam gdzie było mniej o około 1/3 utwardzacza tkanina jest sztywna ale nie pęka, poddaje się jak ją składam. Czy wytrzymałość jest taka sama w obu wypadkach - nie mam pojęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Krawędzie trudno dostępne - te w których ciężko było by poprawnie układać klasyczne zbrojenie wypełniałem szpachlówką z dodatkiem sieczki szklanej ale tam gdzie można układam roving - szkło wystarcza . Żelkot narzędziowy jest kruchy jeśli nakładać go zbyt grubo w jednej warstwie . Łatwo się przegrzewa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Krawędzie trudno dostępne - te w których ciężko było by poprawnie układać klasyczne zbrojenie wypełniałem szpachlówką z dodatkiem sieczki szklanej ale tam gdzie można układam roving - szkło wystarcza . Żelkot narzędziowy jest kruchy jeśli nakładać go zbyt grubo w jednej warstwie . Łatwo się przegrzewa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek Opublikowano 9 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 Witam Za namową kolegi , autora modelu, "wkleiłem " większość znikniętych fotek z wątku. Wcześniej były na ImageShacku. Postaram się odszukać pozostałe. Trochę temat jest "poszatkowany", ale jak są fotki to lepiej to wygląda . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekSz Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Ale ładny ten mode, widzę w tle kilka kadłubów wiecęj ich powstało niż jeden? Jaki miały napęd? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek Opublikowano 10 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Były 3. Ostał się ino 1, u autora modelu. Wisi sobie na ścianie . Napęd Webra 61 Racing. Być może temat jeszcze wróci, takie są zamysły . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekSz Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 I ta webra taki duży model ciągnie? Widziałem z dawnych czasów zdjęcia jak modele F3A były na 3 łopatowych śmigłach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilos Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Nadal można spotkać 3 łopatowe śmigła w F3A, ale teraz lata się na elektrykach a czołówka światowa (polska też) lata na napędach przeciwbieżnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Dzięki Jędrek za pamięć. Kolejność troszeczkę się pomieszała, ale i tak jest lepiej jak są jakieś zdjęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi