Skocz do zawartości

Walkiria F3A


jędrek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam
Adam, dobrze "kminisz". To był rok 2006. Jak napisałeś, że tak mocno wiało, to zastanawiałem się czy ja tam coś brałem :shock: , bo nie przypominam sobie takiego wiatru. Ale dojszlismy do wspólnych zeznań ;) . C.d. następuje

 

post-270-0-10924400-1486670310_thumb.jpg

 

post-270-0-72631100-1486670317_thumb.jpg

 

post-270-0-43208700-1486670324_thumb.jpg

 

post-270-0-08273600-1486670331_thumb.jpg

 

post-270-0-48169400-1486670339_thumb.jpg

 

post-270-0-29001000-1486670346_thumb.jpg

 

post-270-0-07413800-1486670354_thumb.jpg

 

post-270-0-32435900-1486670360_thumb.jpg

 

post-270-0-74384600-1486670367_thumb.jpg

 

post-270-0-65774700-1486670374_thumb.jpg

 

post-270-0-24073800-1486670382_thumb.jpg

A tu model w całej okazałości na zawodach w Toruniu 2006

Rozmawiałem dzisiaj z autorem modelu. Obiecał zabrać głos w temacie i odpowiedzieć na nurtujące coniektórych pytania. Podjadę do niego i zrobię fotki "bebechów" i wrzucę na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i już spieszę z odpowiedzią

Model zbudowałem 6 lat temu. miałem wtedy zamiar zbudować tani model do F3A club

z dostępnym silnikiem 10 cm i standardowymi servami.Wzorem do projektu były dla mnie modele z firmy oxai Astral i Beryl.

Trudno było wtedy znaleźć cokolwiek w internecie na temat technologii,więc dochodziłem do wszystkiego intuicyjnie (z zawodu nie mam nic wspólnego z laminatami)

Na zdjęciach widać że zamiast tkaniny do delaminażu - ja zastosowałem pocięty stary dres, albo ręczniki papierowe. a teraz chętnie odpowiem na pytania kolegów

dla czego nazwa Walkiria ? Film Czas Apokalipsy ( muzyka Wagnera Lot Walkirii - kto nie słyszał You tube i wszystko jasne jeśli chodzi o nazwę modelu:)

dla czego balsa na przekładkę ? bo była tania u havla żałuje że ją zastosowałem - ciężka jak cholera)

Może Adam sobie przypomni, kiedy w Toruniu rozmawialiśmy o profilu skrzydła:)

dane modelu:

dł 1480

rozp 1500

pow 42dm

obc 42 g/dm2

ciężar (brutto) 3200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam You Tube Wagner - Die Walküre: "The Ride of the Valkyries" (Boulez)

Ja myślę że energia płynąca z tej muzyki potrafi naładować akumulatory do niejednego akrobata:)( takie ot tam zboczenie zawodowe)

Fajnie by było gdyby ten wątek rozwinąłby się o wymianę doświadczeń - taki był przynajmniej mój zamiar umieszczając go na tym forum.

Na początek chciałbym zadać parę pytań do bardziej doświadczonych kolegów ode mnie.

Jakie stosujecie żywice? Do form, wyrobów, jakie żelkoty lub inne lakiery zamiast żelkotów, jak je malujecie żeby nie oczkowały?

jakie gramatury tkanin na wierzch i wewnątrz przekładki?

Widzicie ile jest pytań , które mogę zadać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele to tylko cząstka tego co robi nasz "ludek" ;)

To prawda, bo Krzychu to zdolna bestia i robi nie tylko ładne modele, ale i przyrządy do strugania stroików do fagotów - poezja :mrgreen:.

No ale temat jest o modelach, więc o innych rzeczach nie będziemy rozmawiać.

Święta prawda - skąd domyśliłeś się że od kilku dni robię stroiki ?

Kurczę, szkoda że nie mam tyle czasu co kiedyś.

Sam chętnie dołączyłbym się do budowy twojego projektu nowego modelu wodnosamolotu.

Śledzę wątek z pełnym zaciekawieniem....teraz jestem ze Słupska ale sercem..... w Ełku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żywica LH 160 z rożnymi utwardzaczami, lakiery "samochodowe" na żywicy akrylowej,

żelkoty na formy Axona, do wyrobu praktycznie tylko rogi czy klejenia ale to bardziej zagęszczona żywica niż żelkot z prawdziwego zdarzenia, jako rozdzielacz PVC na paście R+G i nic nie oczkuje i zawsze wyskakuje z formy, przekładka 3mm Herex w miejscach narażonych na zgniatanie od mocowań sklejka lotnicza a jak daje radę to skrzynka po pomarańczach w miejsce Herexu, większośc ekementów konstrukcyjnych (żebra, dzwigaryitd.) oblaminowana balsa lub Herex + rowing węglowy

 

Edit

Oj, powinno byc PVA (Polyvinyl alcohol ) nie PVC zawsze myle te skróty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele to tylko cząstka tego co robi nasz "ludek" :)

To prawda, bo Krzychu to zdolna bestia i robi nie tylko ładne modele, ale i przyrządy do strugania stroików do fagotów - poezja :mrgreen:.

No ale temat jest o modelach, więc o innych rzeczach nie będziemy rozmawiać.

Święta prawda - skąd domyśliłeś się że od kilku dni robię stroiki ?

Kurczę, szkoda że nie mam tyle czasu co kiedyś.

Sam chętnie dołączyłbym się do budowy twojego projektu nowego modelu wodnosamolotu.

Śledzę wątek z pełnym zaciekawieniem....teraz jestem ze Słupska ale sercem..... w Ełku.

Stroiki.... przecież to inny swiat :)) Ciekawe, sam gram na wielu instrumentach czy to normalne że ludzie lubiący muzykę bawią sie w modelarstwo?

W UK ukazała sie książka wybitnego jazzmana światowej sławy................ jego hobby którym od wielu wielu lat zajmuje sie wyczynowo to......................................................F1B !!!!!!!!!!!!!!

 

Technologie plus materiały o które pytasz zależa od kategorii plus wielkość modelu.

Żywice- od bardzo dobrego i niedocenianego epidianu 52 (to ten na eterze robiono z niego szybowce JANTARY). Wszyscy kochają L285 bo certyfikat... a wyczynowe Jantary to bez pewnie latały ;)

A smród??? POWINIEN BYĆ JAK NAJWIEKSZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Bezzapachowe nie sa mniej szkodliwe- widziałem to.

 

A smród oduczy niewiernych od laminowania w kuchni.

 

Herkristo zrobiłes naprawdę świetną robotę- SZACUN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję żywicę LH145 z utw.H146. Żelkot narzędziowy F-200 firmy MSG, wosk HONEY WAX do separacji kopyta od formy, bo formę zdejmuję tylko na wosku. Przy wyrobach oczywiście, oprócz wosku daję alkohol poliwinylowy. Żelkotu do wyrobów nie stosuję - ciężki, drogi i upierdliwy w aplikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję żywicę LH145 z utw.H146. Żelkot narzędziowy F-200 firmy MSG, wosk HONEY WAX do separacji kopyta od formy, bo formę zdejmuję tylko na wosku. Przy wyrobach oczywiście, oprócz wosku daję alkohol poliwinylowy. Żelkotu do wyrobów nie stosuję - ciężki, drogi i upierdliwy w aplikacji.

Przy budowie walkirri również stosowałem LH 145 ale z utwardzaczem M135( śmierdzi jak Z1)

Kilka dni temu zrobiłem próbkę Lh 145- H 146 i żywica po utwardzeniu jest krucha jak cukier.

Podobnie l 285.Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże.

Stosowałem żelkoty : do form żywice i żelkot narzędziowy poliestrowy

do modelu natryskowy havel do cienkich warstw . Pomimo prób z rozcieńczaniem (odpowiedni rozcieńczalnik) i tak był bardzo gęsty i trudny do nałożenia.Wykonałem do natrysku tego żelkotu specjalny aerograf z grubą dyszą.Jakoś w miarę wyszło ale z pewnością za ciężko.Obecnie przejdę na lakiery dwuskładnikowe samochodowe.Balsa na przekładkę od havla była po prostu twarda i ciężka.Tkaniny które użyłem do przekładki na wierzch 100g od spodu 50 g .Teraz mam zamiar zmienić żelkot na lakier . użyć lekką balsę i tkaninę 50 i 25 g . myślę że waga modelu spadnie do 2500 g , i to jest całkiem realne.

Wtedy robiłem 3 modele jednocześnie i jak widać na zdjęciach eksperymentowałem np z brokatem przecież znasz ten materiał:)

Obecnie odszedłem przy budowie form z żelkotów narzędziowych, ponieważ miałem ciągle problemy z kruszącymi się krawędziami.żelkoty narzędziowe są twarde, ale niestety kruche.Może koledzy mają jakiś sposób na wzmocnienie krawędzi form?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję żywicę LH145 z utw.H146. Żelkot narzędziowy F-200 firmy MSG, wosk HONEY WAX do separacji kopyta od formy, bo formę zdejmuję tylko na wosku. Przy wyrobach oczywiście, oprócz wosku daję alkohol poliwinylowy. Żelkotu do wyrobów nie stosuję - ciężki, drogi i upierdliwy w aplikacji.

Przy budowie walkirri również stosowałem LH 145 ale z utwardzaczem M135( śmierdzi jak Z1)

Kilka dni temu zrobiłem próbkę Lh 145- H 146 i żywica po utwardzeniu jest krucha jak cukier.

Podobnie l 285.Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże.

Stosowałem żelkoty : do form żywice i żelkot narzędziowy poliestrowy

do modelu natryskowy havel do cienkich warstw . Pomimo prób z rozcieńczaniem (odpowiedni rozcieńczalnik) i tak był bardzo gęsty i trudny do nałożenia.Wykonałem do natrysku tego żelkotu specjalny aerograf z grubą dyszą.Jakoś w miarę wyszło ale z pewnością za ciężko.Obecnie przejdę na lakiery dwuskładnikowe samochodowe.Balsa na przekładkę od havla była po prostu twarda i ciężka.Tkaniny które użyłem do przekładki na wierzch 100g od spodu 50 g .Teraz mam zamiar zmienić żelkot na lakier . użyć lekką balsę i tkaninę 50 i 25 g . myślę że waga modelu spadnie do 2500 g , i to jest całkiem realne.

Wtedy robiłem 3 modele jednocześnie i jak widać na zdjęciach eksperymentowałem np z brokatem przecież znasz ten materiał:)

Obecnie odszedłem przy budowie form z żelkotów narzędziowych, ponieważ miałem ciągle problemy z kruszącymi się krawędziami.żelkoty narzędziowe są twarde, ale niestety kruche.Może koledzy mają jakiś sposób na wzmocnienie krawędzi form?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże

Powinno odrobinę pomóc. Wzmacniałem Lh 145- H 146 wręgę i półkę i pomyliłem się przy jednym w proporcjach. Materiał to jedwab (po prostu nie miałem innej tkaniny) po robocie zostało trochę materiału przesączonego żywicą.

Tam gdzie proporcje były prawidłowe to tkanina po zgięciu pękała - dokładnie jak piszesz, tam gdzie było mniej o około 1/3 utwardzacza tkanina jest sztywna ale nie pęka, poddaje się jak ją składam.

Czy wytrzymałość jest taka sama w obu wypadkach - nie mam pojęcia. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję zmniejszyć ilość utwardzacza - pewnie pomoże

Powinno odrobinę pomóc. Wzmacniałem Lh 145- H 146 wręgę i półkę i pomyliłem się przy jednym w proporcjach. Materiał to jedwab (po prostu nie miałem innej tkaniny) po robocie zostało trochę materiału przesączonego żywicą.

Tam gdzie proporcje były prawidłowe to tkanina po zgięciu pękała - dokładnie jak piszesz, tam gdzie było mniej o około 1/3 utwardzacza tkanina jest sztywna ale nie pęka, poddaje się jak ją składam.

Czy wytrzymałość jest taka sama w obu wypadkach - nie mam pojęcia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krawędzie trudno dostępne - te w których ciężko było by poprawnie układać klasyczne zbrojenie wypełniałem szpachlówką z dodatkiem sieczki szklanej ale tam gdzie można układam roving - szkło wystarcza .

Żelkot narzędziowy jest kruchy jeśli nakładać go zbyt grubo w jednej warstwie . Łatwo się przegrzewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krawędzie trudno dostępne - te w których ciężko było by poprawnie układać klasyczne zbrojenie wypełniałem szpachlówką z dodatkiem sieczki szklanej ale tam gdzie można układam roving - szkło wystarcza .

Żelkot narzędziowy jest kruchy jeśli nakładać go zbyt grubo w jednej warstwie . Łatwo się przegrzewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam

Za namową kolegi , autora modelu, "wkleiłem " większość znikniętych fotek z wątku. Wcześniej były na ImageShacku. Postaram się odszukać pozostałe. Trochę temat jest "poszatkowany", ale jak są fotki to lepiej to wygląda :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.