Radek96 Opublikowano 17 Lipca 2012 Opublikowano 17 Lipca 2012 Witam! Zrobiłem model samolotu z depronu modelarskiego i przyszedł czas aby przybrał kolorów. Chciałem go potraktować sprayem ale jak się okazało kupiłem taki co żre depron. I moje pytanie jest takie czy da się czymś odpowiednio zagruntować depron aby spray już go nie żarł jak tak to czym. Czy da się to zrobić np. rozcieńczonym klejem polimerowym?
skraf Opublikowano 17 Lipca 2012 Opublikowano 17 Lipca 2012 rozcieńczony klej polimerowy? nie widzę tego zbyt dobrze.
Drack Opublikowano 17 Lipca 2012 Opublikowano 17 Lipca 2012 Najsensowniejszym rozwiązaniem będzie chyba zakup nowej farby akrylowej w sprayu.
madrian Opublikowano 17 Lipca 2012 Opublikowano 17 Lipca 2012 Dobrym podkładem jest papier śniadaniowy, zamoczony w rozcieńczonym wikolu. Po zaschnięciu powłoka zmienia się w twardy laminat, który można dowolnie malować. Wadą jest oczywiście większa masa. Papier jest ciężki. W dodatku zastygający klej powoduje ściąganie elementów, co może spowodować wypaczanie elementów o niejednorodnej wytrzymałości. Lepszym rozwiązaniem jest farba do depronu. Dostępne w sklepach modelarskich np. Niebieska seria "RS Styro colour" (czerwona żre depron). Tu niestety w paradę wchodzi cena, 15-20zł za puszkę. Najtańszym rozwiązaniem jest zakup zwykłych, wodnych farb akrylowych w sklepach z farbami do ścian.
robertus Opublikowano 17 Lipca 2012 Opublikowano 17 Lipca 2012 Spray, która nie topi depronu to taki. Cena w Praktikerze 22zł za puszkę 400ml. Na allegro za 13zł. Klejem polimerowym można potraktować powierzchnię depronu. Nie rozcieńczonym, lub rozcieńczonym denaturatem. Wbrew pozorom wysycha na twardą szklistą powłokę. Nie malowałem takiej więc nie napiszę czy zabezpieczy piankę przed agresywnym sprayem. Również można malować farbami akrylowymi do ścian i każda inna farbą budowlaną rozcieńczana wodą W Twoim przypadku, jak już masz spray to zostaje okleic papierem, dobre efekty można osiągnąć papierem samokopiującym od drukarek igłowych, nie chłonie tak wikolu jak papier śniadaniowy i się tak bardzo ie kurczy.
krankor Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Używałem tych sprajów ECO i po roku nadal się klei. Na moim modelu nie chce wyschnąć tak do końca. Poza tym dość gęsta jest i grubo się kładzie. Dużo lepiej zachowują się specjalne do styro ze sklepu modelarskiego wspomniane przez madriana.
PROTON Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Ja okleiłem papierem i pomalowałem emalią akrylową, taką zwykłą ze sklepu z farbami. Emailę nakładałem małą gąbką ze zmywaka. Skrzydło zyskało bardzo dużo na sztywności.
MGJ Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Można zastosować płynną pastę do podłóg SIDOLUX (do PCV i linoleum) . Po wyschnięciu pokrywa dany przedmiot błyszczącą ochronną warstwą.
karol p Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Używałem tych sprajów ECO i po roku nadal się klei. Na moim modelu nie chce wyschnąć tak do końca. Poza tym dość gęsta jest i grubo się kładzie. Dużo lepiej zachowują się specjalne do styro ze sklepu modelarskiego wspomniane przez madriana. Dodam jeszcze ,że w puszkach wytwarza się kożuch i później wylatują jakieś frendzle, które czasem zapychają dyszę. Do estetycznych modeli nie polecam.
madrian Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Dodam jeszcze ,że w puszkach wytwarza się kożuch i później wylatują jakieś frendzle, które czasem zapychają dyszę. Do estetycznych modeli nie polecam. Po pierwsze, farbę do pistoletu lub aerografu się przecedza przez sitko o oczkach mniejszych lub podobnych do średnicy dyszy lub bibułę, aby żadne zanieczyszczenia nie dostały się do zbiorniczka z opakowań zbiorczych. Po drugie, jak wylatują frędzle to masz złą konsystencję farby i przysycha ona od razu po opuszczeniu dyszy, przez co powstaje coś w rodzaju nitek. Może to nawet zapchać dyszę. Farbę trzeba mocniej rozcieńczyć, żeby nie przysychała od razu po kontakcie z powietrzem. Malowanie natryskowe nie jest wcale takie łatwe i proste jak się wydaje. Też trzeba się tego nauczyć.
krankor Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 madrian, Ty piszesz o malowaniu pistolem lub aerografem, a karol p pisze o sprejach ECO. Potwierdzam spostrzerzenie karola, też trafiłem na takie puszki z korzuszkiem. W turkusowym i żółtym melonie. Przysłali mi "nowe" od dystrubutora i kicha, było to samo. Jakaś felerna partia. Kulka w czasie rozbijania ustałego pigmentu rozbija te osady i potem strzela aż do zapchania dyszy.
robertus Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Nie zauważyłem i kupiłem jedną przeterminowaną puszkę ECO i było coś takiego jak piszecie. co pewien czas sadziła wielkie krople zamiast mgiełki. Nie mniej po odwróceniu puszki i psiknięciu powietrzem, dysza się odtykała i był spokój na kilkanaście sekund. Co do klejenia się powierzchni to też to zauważyłem. Model pomalowany tydzień temu a powierzchnia nadal sprawia wrażenie klejącej. Jest na to sposób, o czym za kilka dni. Wcale tak grubo nie kryje. Szary kładłem dwa razy bo cienko było. Zależy jak się prowadzi puszkę.Nie mniej, to co przemawia za tą farbą w porównaniu do rcstyro to cena/ml. Za 13 zł mam 400ml czym pomaluję cały spory model dwa razy. RCstyro za 16 zł mam 150ml.
krankor Opublikowano 18 Lipca 2012 Opublikowano 18 Lipca 2012 Zatkanie to pikuś. Wiekszość u mnie przechodziła i lądowała na świeżo pomalowanej powierzchni. Malowałem na otwartym powietrzu i poczatkowo sadziłem że łapię z powietrza muszki bo do głowy mi nie przyszło że takie paprochy mogą się w puszcze tworzyć !!. A szmatki, którym zdarzało sie jednak przecisnąć miały czasami 1/4 cm2 Jak już się zapchała dysza to żadne dmuchanie nie pomagało. Tylko wiercenie. Ciekawy jestem Twojego "sposobu" Robercie. Bo moje pływaczki jak się nie uważa to jeszcze teraz po roku potrafią skleić.
Radek96 Opublikowano 20 Lipca 2012 Autor Opublikowano 20 Lipca 2012 To czyli farby akrylowe nie żrą depronu?
f-150 Opublikowano 24 Lipca 2012 Opublikowano 24 Lipca 2012 Można zastosować płynną pastę do podłóg SIDOLUX (do PCV i linoleum) . Po wyschnięciu pokrywa dany przedmiot błyszczącą ochronną warstwą. Dzwonili ale nie w tym kościele.Sidolux jak najbardziej,ale do paneli.Tak naprawdę to rozcieńczony bezbarwny lakier akrylowy na bazie wodnej.Pokrycie kilkoma warstwami,a trzeba to zrobić dokładnie ze względu na pory w depronie,można malować nawet nitro.
MareX Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 Dokładnie tak, jak pisze Wojtek. A najlepiej zastosować spec. podkład na wszelkiego rodzaju styropiany i po sprawie. Nie tylko nitro, ale nawet aceton styropianu nie ruszy!
MGJ Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 No cóż - ja zastosowałem tak jak opisałem powyżej i jest ok. Deproniak pomalowany.
robertus Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 Używałem tych sprajów ECO i po roku nadal się klei. Na moim modelu nie chce wyschnąć tak do końca. Zrobiłem mały test.Powierzchnia pomalowana farbami eco została polakierowana lakierami do parkietów/drewna - wszystkie rozcieńczane wodą. Lakier domalux nie nadaje się zupełnie. Zareagował z farba ECO i zważył się. Wysechł, ale porobiły się takie pajączki Znacznie lepiej wyglądają pozostałe lakiery. Oba lakiery szybko wysychają. W moim odczuciu najlepiej spisał się lakier 3V3. Ładnie się nakłada pędzlem i nie zostają smugi. Nie reaguje z farbą i kalkomanią. Zabezpieczona farba eco jest sucha i nie ma odczucia klejenia się. Lakier Altaxa również nie ustępuje pola temu 3V3, ale mi jakoś tak bardziej podpasował ten pierwszy. Tych lakierów można używać również bezpośrednio na depron (testowałem na białym)
Jarek1925 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Nie wiem czy jest jakiś zakaz za odkopywanie starych wątków ale czy ktoś jeszcze zabezpieczał model sidoluxem ewentulanie lakierem akrylowym wodorozcieńczalnym? Myślałem o pomalowaniu np 3 warstw, przejechaniu papierem ściernym i pomalowaniu zwykłym sprayem na bazie nitro, próbował ktoś tego?
Rekomendowane odpowiedzi