Skocz do zawartości

Multiszlifierka z bieronki


robertus

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawdziłem - przystawki od Dremela nie pasują (gwint na obudowie urządzenia jest o mniejszej średnicy i o mniejszym skoku!). Jednak, jako, że moja multiszlifierka Einhell jest sprzed 8 lat - niewykluczone, że coś zmienili (chociaż znając tych producentów to nadal to tłuką na tych samych formach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Tak się składa, że wczoraj dostałem tą z Biedronki na gwiazdkę. Tata nie mógł patrzeć jak się męczę z przygotowaniem sklejki przed klejeniem kadłuba ;) Wygląda solidnie, spory wybór tarcz, frezów, uchwytów i wierteł. Średnio głośna i się bardzo nie nagrzewa. Grzeje się za to część giętkiego wrzeciona, którą trzymam w ręce. Na małych obrotach pozostawia wiele do życzenia, ale tak od połowy już idzie jak burza. Jeśli istnieje możliwość dokupienia różnych akcesoriów, które się w końcu kiedyś zetrą, mogę polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie jednak zależy od egzemplarza, nie zauważam luzów ani jakiegoś bicia a od 2 dni ją "nadużywam". Roman, dzięki za wskazówkę, podleję bo grzeje ostro w rękę i może uratowałeś sprzęt zanim zajechałem na dobre ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Pracuję własnie nad Totem-2 razem z tą szlifiereczką i jest cacy :).

Raz tylko się zapomniałem i blokadę wrzeciona wcisnąłem jak jeszcze chodziła...

Teraz są lekkie luzy na niej, ale rozebrałem ją i stwierdzam, że tego nie da się do końca zajechać. Tzn mówię o tej blokadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za to, występują często zmiany prędkości tzn. mamy na 1 włączamy i obroty skaczą do 4. W giętkim wałku zablokowała mi się blokada (chyba z mojej winy) po czym lekko ją pociągnąłem i wyskoczyła wraz z ośką i łożyskami :unsure: Do reszty nie mam zarzutów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana obrotów i u mnie występuje, ale zauważyłem że to jest zależne od zagięcia giętkiego wrzeciona. Jak zaczyna spowalniać, przypominam sobie że za bardzo powyginałem przewód i robiąc mniejsze zagięcia wszystko wraca do normy. Jakby nie patrzeć to nie jest robot chirurgiczny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.