marek rokowski Opublikowano 26 Lipca 2012 Opublikowano 26 Lipca 2012 Dwa lata temu ostro starałem się walczyć aby podnieść limit wielosilnikowców... -niestetety wtedy decyzja była na "nie" Ddecyzja na ten sezon jednak zapadła na "tak" co skłoniło mnie do kilku zaprojektowania/wycięcia kilku zabawek: Mosquito, Beaufighter, Tigercat, Me110, Jer-2 w czasie neispeołna pół sezonu, okazało się ze da się budować dwusilnikowce które ważą niwiele wiecej niż maszyny jednosilnikowe (np oba cyberfly-owe Łosie zbudowane przez Skidana i Rafała) lżejsze silniki, malutkie regle -a modele śmigaja aż miło popatrzeć! poniewaz dawno chodził mi po głowie jakiś wielosilnikowiec - postanowiłem od razu skoczyć na głęboką wodę: LAVRO LANCASTER! -to maszyna która awsze mi się podobała... uda się? bedzie latać? zmieści sie w limicie wagi? jak tym się bedzie latać? co ze smigłami? itd.. zagadek i problemów narodziła się cała masa wystartowałem k. października, ale ... równolegle odpaliłem konkurs ESA na forum... więc aby nie psuć szyków i nie konkurować z uczestnikami- zamroziłem projekt W ramach konkursu znalazł właściciela drugi ambitny projekcik: B17 Flying Force No i.. przegrał tylko 1 punktem z Gosią i jej Jer-2 -egzotycznym radzieckim bombowcem Tak więc mój Lancasterek doczekał wiosny w stanie szpilkowym:) w końcu nie wytrzymałem i zacząłem go składać: genialna zabawka: do zaokrąglenia tylko golenie silników, dziobek kabinki i wieżyczka strzelca postanowiłem schować serwo steru wysokości w środku: w odciętą "dupkę" wkleiłem mechanizm i dźwigienkę: potem trochę pracy nozykiem i papierme ściernym: i model zaczął przypominac oryginał... przykleiłem małe wręgi silnikowe i przykręciłem do nich silniczki (ale one malutkie-a ciąg dają tylko trochę mniejszy niz e-MAxy! Następnie obrysowałem gondole na skrzydle i wyciałem lutownicą kanał pod elektronikę: od serwa skrzydła prawego -po lewe. Położyłem to wszystko obok sibie i .. stwierdziłem że naprawdę złomu będzie wiecej niż pianki! Na "roboczo" spiąłem cały układ w calość aby nadać odp kier. obrotów dla każdego z silników Dalej poszło już gładko... po raz pierwszy nei wytrzymałem i postanowiłem oblatać modle w wersji neipomalowanej... No i... POLECIAŁ! ech! jak pięknie grają cztery silniczki!!!! Gryzłem się trochę przy wyborze malowania: w zasadzire w grę wchodziły dwa: -albo prototypowe: 1.z góry maskujące z dołu ciepły żółty 2. albo klasyka z któregoś z polskich Dywizjonów... stwierdziłem że żółty będzei co prawda ładnei widoczny, ale będzie "zabawkowy" i tak oto powstało coś takiego: Model pociał po raz drugi - tym razem we Wrocławiu - i troche ucierpiał... SPRAWDZAJCIE wyważenie po malowaniu! sam o tym piszę w instrukcjach a zapomniałem... Na szczęście po "regeneracji nie ma nawet śladu i dziś prezentuje się jak nowy... jak lata i na jakim wyposażeniu opiszę jak tylk obrobię/wybiorę zdjęcia zatem... c.d.n. ... 1
Piotrek B Opublikowano 26 Lipca 2012 Opublikowano 26 Lipca 2012 To jest najładniejszy model ESA jaki widziałem. Dobrze, że już naprawiony.
robertus Opublikowano 26 Lipca 2012 Opublikowano 26 Lipca 2012 W dniu 26.07.2012 o 10:47, 'marek rokowski' napisał: (ale one malutkie-a ciąg dają tylko trochę mniejszy niz e-MAxy! Co to za cudowne silniczki?
majula7 Opublikowano 26 Lipca 2012 Opublikowano 26 Lipca 2012 Fajniutki, proszę podaj rozpiętość wagę i wyposażenie.
marek rokowski Opublikowano 26 Lipca 2012 Autor Opublikowano 26 Lipca 2012 wielkość: rozpiętość: 100cm długość hmm.. coś koło 70cm waga do lotu 550-600gr wyposażenie: silniki: http://www.hobbyking...?idProduct=7520 regle: http://www.hobbyking...?idProduct=9485 aku: 3s/1750 lub 2200mAh Smigla: 4 x 4.75x4.75 - nie stosowałem prawych/lewych serwa: HXT90 - 3szt odb: ZX seria Orange - bez obudowy dla zaoszczedzenia miejsca i wagi
cyrax_ojz Opublikowano 29 Lipca 2012 Opublikowano 29 Lipca 2012 mam te silniki i sprawują się świetnie z 12A regulatorem ze śmigłem 8x4,3 na 3s dają 400-450g ciągu
wiejski Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 Mam jakąś słabość do wielosilnikowców, muszę kiedyś coś takiego sklecić. Piękny.
szymon_ Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 Strasznie fajowy Może kiedyś takiego wyskrobię albo podobnego, ale koniecznie czterosilnikowego To chyba mój ulubiony bombowiec ex aequo z Boeingiem
marek rokowski Opublikowano 1 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 1 Sierpnia 2012 kilka fotek z lotów "malowanej" wersji...
Maciej Ritmann Opublikowano 3 Sierpnia 2012 Opublikowano 3 Sierpnia 2012 na ostatnim zdjęciu wygląda jakby się ogonek odchylał... ale podoba mi się. Mógłbyś pomyślec nad czym typu lightning
mirolek Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Opublikowano 4 Sierpnia 2012 jestem jeszcze na wakacjach ale wreszcie "włamałem" się do jakiejś wi-fi :-) Pierwszy temat jaki odwiedzam to kombat a tu od razu niespodzianka. Marku - to jest PIĘKNY makietowy model a nie esa. Chyba pomyliłeś dział z tą prezentacją. Gratuluję kolejnego udanego projektu ..... nie wierzę jednak, że zdecydujesz się na walkę tym modelem. ms
marek rokowski Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 6 Sierpnia 2012 hehe - no n arazie mam tyle frajdy z samego latania- że masz racę... ale jak mi się znudiz (a projektów w kolejce masa) to powalczy! zresztą, już poniekąd walczył/latał/ w wfinale B we Wrocławiu - nawet zaliczył dzwona /wibitnie niedysponowany pilot... ale vive la epp! po zniszczeniach - ani śladu! wczoraj Lancaster ciął powietrze nad Cieszynem (dzięki chłopaki za udostpnienie pasa) -swoją drogą maja super lotnisko z tkaninowym pasem do startu i ladowania n kołach... -pozazdrościć ... i trzymajmy kciuki żeby tak u nich zostało - bo podobno jakieś ciemne chmury się zbeirają... :/ a naprawdę było by szkoda...
Rekomendowane odpowiedzi