Skocz do zawartości

wilga od Marka


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie chcę polatać coraz śmielej - oczywiście na tyle na ile pozwala górnopłat :-)

Dźwigary zostały wklejone zgodnie z instrukcją ok ok 5mm pod powierzchnią płata z góry i z dołu.

Płaty wyginają się nie w miejscu łączenia - tu jest bardzo sztywno, ale od powiedzmy 1/3 od środka równomiernie w lekki łuk.

 

Na razie zostawię tak jak jest bo tak jak pisałem wygięcie pojawia się przy np ostrzejszych zakrętach czy próbie zrobienia pętli gdzie przeciążenia są dużo większe.

 

Mam też chytry plan wyposażenia Wilgi w pływaki... Co o tym myślicie?

Dojdzie wagi ok 200g. Poradzi sobie z tym? Do tej pory latałem na 1/3-1/2 gazu i było całkiem żwawo więc mam nadzieję, że poderwie się z dodatkowymi 200g w pływakach.

 

I ostatnie pytanie: macie jakieś pomysły jak zwiększyć chłodzenie? Bo kiedy polatałem chwilę na pełnym gazie przy próbach pętli i innych wygibasach to wnętrze kabiny było mocno ciepłe od regulatora. Jakieś pomysły jak poprawić chłodzenie?

Mam pomysł co by z przodu (w miejscu w którym powinna być przednia szyba wyciąć/wypalić kilka otworów np. 3-4 sparki powiedzmy 4x20mm i z tyłu bocznych okien podobne 3-4 szparki. Co wy na to?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlot można zrobić wykorzystując istniejący w Wildze chwyt powietrza (chłodnica oleju? gaźnik?) lub co skuteczniejsze umieścić tam regulator

post-1427-0-99021500-1469880943.jpg

 

 

Lub tak jak niedawno zrobiłem to w MC200 (5 zdjęcie )  http://pfmrc.eu/index.php?/topic/61389-mc200-saetta-od-marka/&do=findComment&comment=626017 

 

Drugi sposób jest o tyle lepszy że kanał wentylacyjny jest prostszy i dodatkowo poprawia też wymianę powietrza koło silnika który jest przecież zabudowany atrapą maski  .

 

Wylot wedle uznania ,byle nie był mniejszy od wlotu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

To może i ja się nieśmiało podepnę ze swoją Wilgą. Model został ostatecznie pomalowany po oblotach i obecnie wygląda tak:

post-19580-0-50091400-1481567719.jpg

post-19580-0-68835200-1481567730.jpg

 

Tym modelem wykonałem swoje pierwsze w życiu loty RC - wcześniej, jakieś 40 lat temu :D latałem trochę na uwięzi (Perkoz z jakimś radzieckim silnikiem samozapłonowym). Jak już opanowałem przemożną chęć mordowania kretów, to chwyciłem za pędzel i pisaki. Ten model jest bez klap a wyposażenie zgodne z instrukcją.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...

Tym modelem wykonałem swój pierwszy w życiu lot. Bojąc się używania lotek wpiąłem ster kierunku w kanał lotek a lotki zablokowałem. Lot widać na filmie. Z włączonymi lotkami latał doświadczony kolega. Przed lotem poprosił o zmniejszenie wychylenia lotek nieomal o połowę. Po próbnym locie stwierdził, że trzeba zwiększyć kąt natarcia skrzydła. Daliśmy trzymilimetrową podkładkę pod krawędź natarcia i potem kolega już nie miał uwag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czuja, nie znaczy byle jak. Po prostu ograniczę wstępnie wychylenia na wyczucie. A zamiast kątomierza lepsza linijka.

 

EDIT: Wilga polatała. Zakresy lotek jednak zwiększyłem do prawie maksymalnych, bo na wietrze trochę brakowało do szybkich reakcji. Wygląda na to, że źle wkleiłem statecznik poziomy, nieco ujemny kąt w stosunku do skrzydeł co powoduje zadzieranie Wilgi, nawet z wyważeniem mocno do przodu. Po wytrymowaniu SW Wilga ładnie latała, ale zmienię o parę stopni kąt zaklinowania statecznika. Teraz chyba rozumiem o co chodzi w instrukcji, że statecznik ma być w tej samej płaszczyźnie co skrzydła - chyba trzeba to rozumieć, że ma być w płaszczyźnie równoległej do skrzydeł. 

Ogólnie super model, zabawa z klapami przednia. Pod wiatr lądowała stojąc w miejscu :) Teraz czekają ją prace malarskie.

bSlTkb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wilga opuściła lakiernię. Zamontowałem cięższy silnik niż przewidziany fabrycznie, stąd serwa poszły do tyłu.

Pomimo wyważenia zgodnie z instrukcją Wilga ciągle ma lekką tendencję do zadzierania dzioba. Spróbuję nieco ją dociążyć z przodu na próbę.

nX7KZE.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wytrymowaniu lata i szybuje, tylko wygląda to tak jakby leciała na nieco zbyt dużym kącie natarcia - jak na klapach choć leci bez. Obejrzałem skłon - jest dość wyraźny, na pewno parę stopni jest. Może jutro polatam dłużej to dojdę do jakichś wniosków, bo jak dotąd zrobiłem nią razem ze 20 min.

 

EDIT:

Ostatecznie dołożyłem 40g ciężarek za silnikiem i teraz jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.