Autsajder1983 Opublikowano 2 Października 2012 Opublikowano 2 Października 2012 Kolejny pomysł na polski samolot na potrzeby walk ESA.Niestety nigdy nie poleciał.....Dane techniczne:Rozpiętość- 11,25mDługość- 9,64mWysokość- 3,86 mPowierzchnia nośna- 22,5 m2.Prędkość max- 660 - 700) km/h,Zasięg 800 km."Więcej o samolocie:http://www.samolotyp.../PZL-55-PZL-622Wyposażenie:silnik: Tower Pro 2408 21blackserwa: 2 x hxt 500 1 x hxt 900regulator: Turnigy 20Aodbiornik: HK-TR6A V2pakiet: Nanotech 1300mahwaga: 370g (spokojnie można zejść niżej)Kilka zdjęć z budowy:Zawartość zestawu: Po złożeniu na "sucho" - już podoba mi się piękna sylwetka PZL- ki Skrzydło przed sklejeniem:Na zdjęciu widać 4 węgle ja wykorzystałem tylko 2 najdłuższe Gotowe elementy do końcowego sklejania: P62 przed włożeniem wyposażenia i malowaniem: Po malowaniu przed oblotem na zawodach w Krakowie:Malowałem farbami akrylowymi (pactra i valejo) Oblot udany:)Kilka kliknięć trymerem wysokości i lotek i latał "jak po sznurku" Trochę bałem się nim latać na zawodach i 2 pierwsze loty wykonałem PZL P11C.W pierwszym locie P11 ewakuował się pakiet (chyba za ciasne zwroty i powiedział, że wysiada).PZL opadła bardzo łagodnym korkociągiem ze sporej wysokości uszkodzeniu uległo.... nic:)Pakiet również upadł trochę szybciej ale na szczęście na trawę i przetrwał w nienaruszonym stanie.W następnym locie otrzymał zabezpieczenie w postaci 2 gumek i już mnie zdołał się katapultować Trzeci lot w zawodach wykonałem PZL62 okazała się bardzo zwrotna i szybka zaliczyła swoje pierwsze cięcie niestety bez ochrony. Zaliczyła również pierwszą kolizję, łagodnie opadła a po wymianie śmigiełka do boju!!!podsumowując pierwszy lot:czas 4:22cięcia 1ochrona 0zniszczenia- śmigło i zadrapanie lakieru:)Po zawodach trochę żałowałem, że od pierwszego lotu nie uruchomiłem PZL62.
buwi777 Opublikowano 2 Października 2012 Opublikowano 2 Października 2012 Dwie prośby: a/ pokaż jak umiejscowiłeś / zabudowałeś wyposażenie b/ ŚC - gdzie ?? bo czasami te z opisu ( fabrycznego ) są ciut nie ma miejscu ...
Grzegorz Nowak (W) Opublikowano 2 Października 2012 Opublikowano 2 Października 2012 jaki ładny!!! mniam! )
jaciomp Opublikowano 2 Października 2012 Opublikowano 2 Października 2012 W pierwszym locie P11 ewakuował się pakiet Z tego co pamiętam to na Bemowie zrobił Ci to samo
Autsajder1983 Opublikowano 3 Października 2012 Autor Opublikowano 3 Października 2012 Nie na bemowie dzielnie latał Zdjęcie zrobię po powrocie do domu
robertus Opublikowano 3 Października 2012 Opublikowano 3 Października 2012 Na dolnej powierzchni skrzydła masz odwrotnie szachownice.
PIR Opublikowano 3 Października 2012 Opublikowano 3 Października 2012 Piękna maszyna, a malowanie mistrzostwo. gdzie takie cacko można nabyć ? pytania nie było, dopiero wstałem i nie zauważyłem tytułu.
Autsajder1983 Opublikowano 3 Października 2012 Autor Opublikowano 3 Października 2012 Z tymi szachownicami zorientowałem się jak już odkleiłem pierwszy szablon:) Brawo za spostrzegawczość (zastanawiałem się czy ktoś to znajdzie)
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 12 Stycznia 2013 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Nie wiem na ile model jest popularny, ale gdyby ktoś się przymierzał do budowy to rozmieszczanie wyposażenia niech zacznie od akumulatora. Najlepiej zaplanować dla niego miejsce w przewidywanym Ś.C. W moim wypadku wyszło, że akumulator powinien być od Ś.C w kierunku ogona... i regulator najlepiej pod skrzydłem, na natarciu lub pod chłodnicą. Mam stosunkowo lekki silniczek - 50g razem z wręgą i kabelkami. Musiałem przebudować całe wnętrze ale i tak miejsce na akumulator zajmuje serwo wysokości i napędu SW przerabiać już nie będę ! Trudno - będę parę gram ołowiu wozić na ogonie. Może komuś przydadzą się moje uwagi. Pozdrawiam ! - Jurek
marek rokowski Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 a ma ktos ochotę zbudować tę maszynkę w trochę wielkszej skali? mam wyciety egzemplarz: kolega któy miła go składac niestety w szpitalu wiec.. mzestaw do wzięcia rozpiętosc 1,20m spokojnie mozna zrobić elektrycznie chowane podwozie etc
Maca111 Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Jeżeli byłaby taka możliwość chętnie zbudowałbym takie latadełko Narazie jestem po budowie p-51 i bardzo spodobalo mi sie latanie esiakami
Autsajder1983 Opublikowano 25 Maja 2013 Autor Opublikowano 25 Maja 2013 Czy wersja 1,2 będzie analogicznie zaprojektowana jak Spitfire?? Chciałbym zobaczyć taki model w zachowuje się i wygląda w locie. Marku kiedy oblot Spita???
marek rokowski Opublikowano 26 Maja 2013 Opublikowano 26 Maja 2013 wstyd sie przyznac: do wciagniecia bowdeny steru kierunku, dokercic silbnik, kabinke i blokady kół czyli pol godziny roboty... liczę że uda się go zabrac na loty do Płocka
Autsajder1983 Opublikowano 26 Maja 2013 Autor Opublikowano 26 Maja 2013 Wcześniej jeszcze są zawody w Warszawie:) Może więc do Warszawy??
marek rokowski Opublikowano 26 Maja 2013 Opublikowano 26 Maja 2013 wszystko zależy od eli... eli się uda albo nie uda...
Motylasty Opublikowano 27 Maja 2013 Opublikowano 27 Maja 2013 Marku gdyby nie było chętnego do budowy , to mój numer telefonu znasz.
Autsajder1983 Opublikowano 27 Maja 2013 Autor Opublikowano 27 Maja 2013 PZL 62 w wersji ESA lata bardzo dobrze.Ostatnio na zawodach w jednej rundzie zdobyłem 649 punktów (5 cięć). Jest to jak do tej pory mój najlepszy wynik:)Mam nadzieję, że wersja "większa" będzie latać podobnie:)
samolocik Opublikowano 2 Czerwca 2013 Opublikowano 2 Czerwca 2013 Budowa mojej PZL-ki również pomału dobiega końca. Trochę jest zamieszania z rozmieszczeniem wyposażenia co już opisywał Jurek. Nie kierować się instrukcją montażu tylko od razu planować umieszczenie akumulatora w środku ciężkości +/- 1-2cm i pod to rozmieszcać całą resztę osprzętu. Ja będę musiał prawdopodobnie dociążyć ogon...
marek rokowski Opublikowano 3 Czerwca 2013 Opublikowano 3 Czerwca 2013 Marku gdyby nie było chętnego do budowy , to mój numer telefonu znasz. ech.. sory ze dopiero teraz odpisuje -ale model pojechał nad nasze morze... za to jest do wzięcia Fokker DVIII wyciety w styrodurze... 1,4m... - gdybys chcial ... możemy sie dogadac;)
Qbatus Opublikowano 17 Listopada 2013 Opublikowano 17 Listopada 2013 To ja się w takim razie pochwalę swoim P-62 Model zakupiony oczywiście u Marka Rokowskiego i zbudowany jako rezerwa na zawody w Krakowie. Jak to zazwyczaj bywa skończyłem go wieczorem dzień przed zawodami i oblatałem godzinę przed ich rozpoczęciem. Poszedł od "od ręki" zauważyłem tylko leniwą reakcję na lotki. Zwiększyłem wychylenia na 120% i latał już lepiej, a na większą ingerencję nie było już czasu. Model na zawodach nie walczył bo przeznaczony jako nr 1 Mosquito spisywał się świetnie. Od tamtej pory nim nie latałem aż do dziś. Dwie uwagi. Lotki zrobiłem na jednym serwie i dźwignie są bardzo blisko kadłuba. Lotki nie ruszają się na całej długości stąd ta leniwa reakcja. Wystarczy w nie wkleić trochę węgla i powinno być dobrze. I radzę przy budowie zrobić dobre mocowanie kabinki Jest dość długa i nie wiem jak w innych egzemplarzach ale u mnie jest podcięta tak w 3/4 dł. Zrobione coś w rodzaju zawiasu. Nie wiem co Marek miał na myśli. Kabinka bardzo łatwo się zakłada, ale mimo mocowania na 2 węgle wbijane w kadłub od przodu i gumkę od tyłu klapka "złamała" się na tym zawiasie i odpadła A stało się to podczas niskiego (ok 2m) nad ziemią lotu plecowego Pakiet wypchnął kabinkę i dyndał sobie wesoło na kablach. Modelu nie udało się opanować ze względu na zmieniający się środek ciężkości ale obyło się bez najmniejszych (pomijając śmigło) strat. Podsumowując: Model bardzo udany. Dzięki aerodynamicznej sylwetce jest szybki, a dzięki dużym statecznikom i sterom zwrotny i stateczny. Szkoda tylko, że wzorów malowania tak mało. A mogliśmy mieć w '39 niezły myśliwiec... 1
Rekomendowane odpowiedzi