Gość Kamyczek_RC Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Podczas ostatnich zawodów F3F zorganizawanych przez Aeroklub Gdański mieliśmy okazję oglądać i obserwować w locie nowy model koloegi Leszka RESPECT W prawdzie konstrukcja wymaga niewielkich poprawek ( kosmetycznych ) , to cały projekt rokuje sukces producentowi . Prtototyp lata bardzo dobrze, znakomicie zakręca i wizualnie na tą chwilę nie odbiega jakością od modeli światowych producentów . Kilka fotek z konstrukcją modelu zaczerpniętych z naszej strony : Zainteresowanych odsyłam na stronę : http://f3f.zielnik.k...lski-model-f3f/ Gdzie dostępne jest więcej zdjęc opis, film promocyjny, oraz formularz kontaktowy do producenta przygotowany przez kolegę Bogdana . Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość a7498787 Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Wszystko fajnie, ale... Jaka cena takiego modelu ? Dingo kosztuje około 850euro, wiec liczę, że tutaj cena będzie bardziej atrakcyjna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Na naszej stronie jest dostępny formularz kontaktowy do producenta modelu . Cena zależy od materiałów użytych do budowy modelu . Zdaje sobie kolega sprawę że model może być szklany , węglowy , i to węglowy na różne sposoby ,bo tkaniny mają różną gramaturę i wytrzymałość więc można ten sam wizualnie model zrobić za 800 i 1500€ . Mogę więc powiedzieć że cena jest uzgadniana indywidualnie na podstawie materiałów i sposobu malowania lecz nie są mi znane na tym etapie ceny dla różnych wersji modeli . Podsumowując i skracając zbędną dyskusję nie liczył bym na cenę znacząco odbiegającą od cen podobnych modeli produkowanych na świecie tym bardziej że ceny materiałów i ich zużycie jest bardzo podobne dla modeli tej klasy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Bardzo mi się podoba fakt i warto na to zwrócić szczególną uwagę. Od jakiegoś czasu powstają nowe polskie modele w klasie F3F/F3B. Modele wyraźnie zdobywają odbiorców. Kolejna Polska konstrukcja (respekt) troszkę poszerzy nasz polski rynek. Bardzo jestem ciekaw tego modelu i mam nadzieję że będzie to dobry model. Jestem pewien że nie będzie latał idealnie, jak nowe konstrukcje ale mam nadzieję też że konstruktor będzie modyfikował model w takt uwag i doświadczenia. Do idealnej konstrukcji jakiś czas się dochodzi, do ustawień itp itd. Jeśli chodzi o cenę to jest to drugorzędna sprawa. Nie cena a jakoś tu robi, kto w tym siedzi wie o co chodzi. I kolejna ważna sprawa, terminy !!! a z tym bywa różnie. Teraz kupuje nowy model, na przyszły sezon. Na model z zagranicy na przyszły sezon nie ma co liczyć. Aktualnie mówimy o modelu na sezon 2014 i to jest ból. Chciałem Pike, ale termin grudzień 2013 jest trochę abstrakcyjny. Na DINGO czy Stingera też trzeba czekać, nie wiem dokładnie ile ale podobnie około roku. A na Frystylera 2 lata .... Więc rosnąca liczba polskich producentów, którzy oferują modele na naszym rynku, rozmawia się z nimi na zawodach i oferują modele w perspektywicznych tylko termiach tylko cieszy. A dingo wcale nie takie fajne jak je malują. Nasi koledzy robią lepsze modele, zaręczam ... Jeśli uda się wypuścić ten model za 700-800 Euro to będzie to dobra cena. Koszt materiałów jest wysoki. Na ten model materiał kosztuje pewnie 400-500 Euro. I tak też jest wszędzie. No chyba że się mylę. Ważne żeby dobrze latał. A jak będzie kosztował 500 Euro w węglu to biorę w ciemno nawet dziś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitplane Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Wszystko fajnie, ale... Jaka cena takiego modelu ? Dingo kosztuje około 850euro, wiec liczę, że tutaj cena będzie bardziej atrakcyjna... Najfajniejsze są dyskusje Kamyczka o cenie, osoby która nie ma nic wspólnego z projektem Pisz bezposrednio do producenta Leszek Durczak leszekd1@wp.pl Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Uderzające podobieństwo do Toxica. Jeśli się mylę to w czym są różnice, których nie zauważyłem ? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Najważniejsze jest to, kolego Pit żeby takie produkty promować w twoim przypadku miałeś odpowiednią wiedzę ,by projekt zaprezentować na stronie www.F3F-klif.pl i na tym forum już pół roku temu więc dlaczego dodajesz swoje 3 grosze dopiero teraz ? Nie mam zamiaru się ścigać z tobą jeśli masz więcej informacji i jesteś współtwórcą projektu bardzo proszę uzupełnij mój temat o brakujące informację . Ja nie napisalem że mam jaki kolwiek udział w projekcie i wykonniu modelu , jedynie zaprezentowalem go jako ciekawostkę z naszego rynku . Model Leszka Jurku to zupełnie inna konstrukcja od toxica podobieństwo wynika jedynie z trendów konstrukcyjnych w modelach tej klasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Dzięki Kamil ! Faktycznie, jest odrobinę mniejszy. Wczoraj miałem problemy z siecią i nie zajrzałem na Waszą stronę. Piękny jest ! - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Prototyp oglądałem na zawodach F3F w Gdyni kolega Leszek wykonał nim jeden lot . Model lata poprawnie ale ciężko coś więcej napisać nie mając modelu w ręce i nie latając w zawodach na bramki z pomiarem czasu więc nie napiszę że to bardzo szybki i zwrotny szybowieć lepszy od innych modeli . Warunki na zawodach nie były na tyle dobre by oceniać i porównywać modele po 10 lotach więc co można napisać po jednym ? Ja jestem raczej ostrożny w osądach i jeśli ktoś zapyta moge powiedziec jak lata dingo , stinger czy ascot . Takie modele posiadam i wiem na co je stać pewnie znajdzie się wielu piewców którzy po jednym locie powiedzą że to najszybszy model jednak jak pokazuje rzeczywistość model to 50% sukcesu i dobry pilot wlatany w swój model to kolejne 50% .Mam też cichą nadzieję że kolega Specyfik zasili szeregi licencjonowanych zawodników F3F w przyszłym sezonie i zaprezentuje czego się nauczył i jak lata dingo w jego rękach Jednak jak czytam takie wypowiedzi jak poniższy cytat : A dingo wcale nie takie fajne jak je malują. Nasi koledzy robią lepsze modele, zaręczam ... O tu kolega mnie rozśmieszył i to bardzo , ja się tylko zapytam na podstawie czego tak kolega sądzi ? Dla mnie kolega rękę stracił bo dingo lata ardzo dobrze i szybko tyle że w rękach zawodnika nie amatora bez licencji ... Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Kamyczek namawia do kupienia licencji AP, koniec świata! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość a7498787 Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Pisz bezposrednio do producenta Napisałem napisałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 tyle że w rękach zawodnika nie amatora bez licencji ... Wystarczy zapłacić haracz i już jest się zawodowcem? Pewnie trochę upraszczasz, ale ktoś czytając ten post może odnieść takie wrażenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Po co ta ekscytacja Kamil. Nie trzeba być zawodowcem żeby czytać tabelę i wyniki MŚ, żeby ocenić modele. Dingo lata poprawnie, dobrze, wspaniale, ale sam wiesz że są lepsze jeszcze modele. Więc nie ma się czym podniecać tylko szukać jeszcze lepszego modelu. Żeby była jasność to co napisze poniżej to jest tylko teoria oparta na dostępnej wiedzy w sieci i nie umniejszam niczyich zasług, wręcz odwrotnie. Proces projektowy znanych mi modeli czeskich i polskich opiera się raczej na sumie doświadczenia konstruktora, szczęścia i jego chęci. Nie ma nic to wspólnego z profesjonalnym projektowaniem wyczynowych modeli, a raczej z ich kopiowaniem. Innowacyjne podejście i przy tym profesjonalne, w tym zakresie pokazała samba model przy modelu PIKE. Ale cena jest raczej wyższa od wspomnianych modeli. Wyniki tej konstrukcji są też imponujące, patrząc na tabele. Czeskie modele są popularne, bo są tanie. Na niemieckie raczej stać niewielu w Polsce. Jeden Niemiec to 2 Czeskie i prosty rachunek, w zaokrągleniu. Mam szczerą nadzieję że respekt będzie dobrze latał i będę mógł sobie go kupić. Ze będzie latał nie gorzej niż inne polskie podobne konstrukcje i czeskie. A może i pokaże coś więcej, czego wszystkim i szczególnie profesjonalnemu lataczowi Kamyczkowi Życzę PS. Aha to mamy w Polsce zawodowych lataczy F3F ? nie słyszałem żeby się ktoś z latania utrzymał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitplane Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Spokojnie, Respect już jest. Info w sieci od niedawna bo i taka wola była konstruktorów. Zapewne zestawimy go ze znanymi wyczynówkami. Będą konkretne treningi, konkretne testy. P.S. Nawet słynne Frystki budowane są u naszych południowych sąsiadów Obecnie, z modeli które naprawdę się liczą , tylko Needle i Alljale budowane są w krajach swoich konstruktorów. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christopher Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Pod poniższym linkiem można zobaczyć lot modelu Respect na Pucharze Bałtyku 2012 w Mrzezinie na zboczu żwirowni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christopher Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 więcej zdjęć pod poniższym linkiem https://picasaweb.go...feat=directlink Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Fajne zdjęcia ... Ta gleba też interesująca. Co zawodowcy na to ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christopher Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 .... a to jest nowy TOXIC 2 .... tak przy okazji jak rozmawiamy o nowych polskich modelach :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przytek Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Ale fajny temat Bardzo ładny model. Rzeczywiście aby móc naprawdę ocenić jego możliwości to jest chyba tylko jedna droga- musiałby taki model przygotować na (regulacja, treningi etc) sezon jakiś top pilot i latać nim na zawodach...... Kwestia namówienia go do tego przez producenta Podobna sytuacja jest w F3A, zawodnicy kupują topowe modele za 4-5 tysięcy dolarów i........ nic, po prostu nic. A topowy pilot potrafi wygrać zawody modelem z zestawu za 600-800 euro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 4 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Dodatkowa różnica między F3A a F3F jest taka że dla kolegów latających arobację (F3A) najlepsze są bezwietrzne warunki i lata się na płaskim terenie w F3F zbocza są rózne i latanie w górach jest inne od latania nad morzem . W warunkach klifowych lata się prawie wyłacznie na laminarnym i stabilnym żaglu w górach jest termika i turbulencja od przeszkód terenowych na przedpolu. żeby znaleźć optimum regulacji trzeba modelu używać na różnych zboczach w górach i nad morzem . Ważne jest by osoba / osoby wykonujące testy psiadały zasób wiedzy i doświadczenia nie ograniczający się do jednego modelu i jednej góry, bo bez odpowiedniej skali porównawczej niema to sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi