Irek M Opublikowano 24 Listopada 2007 Opublikowano 24 Listopada 2007 Własnie zabrałem się za nowy model - w przerwie budowy wczesniejszego :!: Nie nazywam go jeszcze z nazwiskabo nie wiem na którą wersję sie zdecyduję; średniopłat lub wysoki górnopłat. wieczorem mam nadzieję pokazać już wstepną kratownicę. Wtedy każdy kto wie co lubię - nie mówię o dziewczynie w bikini bynajmniej :lol2: - bez trudu rozszyfruje nazwę modelu. Więc do ciała... znaczy do dzieła...
Irek M Opublikowano 25 Listopada 2007 Autor Opublikowano 25 Listopada 2007 Pierwsze uchylenie tajemnicy :devil: W zależności od wersji rozpiętość wyniesie ok 220 lub 180cm.
hubert_tata Opublikowano 25 Listopada 2007 Opublikowano 25 Listopada 2007 Czyżby nie Fokker, ale Morane Saulnier/Parasol ?
Irek M Opublikowano 25 Listopada 2007 Autor Opublikowano 25 Listopada 2007 No baaaaardzo blisko Hubert :devil: Ale na tym etapie może to być cokolwiek... OK, będzie to maszyna jego Cesarskiej mości :lol2: EDIT: Teraz to już patrząc na statecznik pionowy wszystko staje się jasne :faja:
Geralt Opublikowano 25 Listopada 2007 Opublikowano 25 Listopada 2007 Jak to jest to co lubisz, jest średniopłatem to stawiał bym na kolejnego Foker-a E.III :?:
Adam P. Opublikowano 25 Listopada 2007 Opublikowano 25 Listopada 2007 Czyzby Morane-Saulnier L lub G :?:
Irek M Opublikowano 25 Listopada 2007 Autor Opublikowano 25 Listopada 2007 Przecież już odpowiedziałem , że nie jest to Morane-Saulnier, choć ma własnie taki statecznik. Podpowiedziałem, że to niemiecka maszyna ale.... skopiowana z Francuza :jupi: Tak więc można uznać iż została rozszyfrowana hydrozagadka :lol2:. Nowy projekt to Pfalz E lub A.Wersja A to własnie parasol.
MareX Opublikowano 26 Listopada 2007 Opublikowano 26 Listopada 2007 Hej! Znowu Irku rodzisz "priekrasny" modelik, ale jak też mam uwierzyć, żę Ty to właśnie Ty i Twoje to nowe dzieło? Odmłodniałeś, liczko Ci się wygładziło, jak ta pupcia niemowlaczka, pilotka też jakaś dziwaczna... Na dodatek sugerujesz /wręcz rządasz od Tomka/, aby Ci oddnano Twe lico prawdziwe... :? No, głupi jestem zupełnie... Co jest grane Irku? Za karę Ci to Twoje prawdziwe lico zabrał, czy co? O wiele bardziej mi się podobałeś w poprzedniej postaci i byłbym wielce rad, gdyby udało Ci się wrócić do tamtej lub podobnej fotki. /Może być półprofil z drugiej strony, ale obowiązkowo w pilotce :D/
Irek M Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Opublikowano 26 Listopada 2007 Marek - najpierw moja fotka była niedostępna, coś się popsuło. W rozmowie z Tomkiem zasugerował coś, że nie była ona zapisana przez adminów na serwerze lub coś takiego. A skoro tak to uznałem, że wszystkiemu winny jest Tomek :devil: Stąd mój krzyk na pustyni... Teraz co do modelu; skłaniam się coraz bardziej za wersją parasola. Jak widać jest to dość wysoki parasol dlatego obleciały mnie :lol2: obawy czy wykonam takim modelem wszystko to co wykonuję np Vicomtem. Czy Ty swoim DUK'iem wykonujesz pętle, beczki, Immelmany i inne zawroty bojowe :faja: ? Może niepotrzebnie się martwię, bo przecież Fokker D.VIII to też parasol a wspomniane manewry wykonuje bez problemu.
MareX Opublikowano 27 Listopada 2007 Opublikowano 27 Listopada 2007 Bardzo się Irku cieszę, że skłaniasz się do "parasola" , bo tenże ci miły wielce memu sercu! Co do figur i fikołków różnych nim wykonywanych, to w naszym DUKU skrzydło jest dzielone, a przez to jego sztywność jest mocno wątpliwa i wystarczyła jedna taka próba, aby połówkę usterzenia poziomego zgubić w kontakcie z wysokimi trawskami i cudem uniknąć sporej kraksy. Heniu w swoim DUKU ma skrzydełko w jednym kawałku i on może swoim różne figury podniebne do woli wyczyniać, czego i Tobie szczerze życzę. Co do Twego prześlicznego liczka Irku, to dobrze, że to tylko jakieś techniczne przeszkody miały miejsce, a nie jakieś subiektywne uwarunkowania. Mam nadzieję , że wkrótce będę znowu mógł Ci spojrzeć "twarzą w twarz".
Irek M Opublikowano 27 Listopada 2007 Autor Opublikowano 27 Listopada 2007 Qrcze, chyba ostatecznie pozostanę przy dolnopłacie :cry:. Oglądając specyfikację obu modeli wychodzi, że parasol jest cięższy od dolnopłata. Drugi argument na niekorzysć to trójkątny wspornik przedni skrzydła. Gdyby był prostopadle mocowany to łatwiej byłoby go mocować do burty. Plusem jest natomiast to, iż przynajmniej francuzka wersja miała przed sterem pionowym jeszcze statecznik, w którym mógłbym umieścić oś pionowego steru. Kadłub w tym miejscu ma z 4mm wysokości więc mocowanie steru jest dosć kłopotliwe. I tak żle, i tak niedobrze :devil: ...
Irek M Opublikowano 27 Listopada 2007 Autor Opublikowano 27 Listopada 2007 I pierwsze problemy nadeszły :cry: Jak zamocować tu dźwignie steru wysokości? Osią jest pręt węglowy, mogę więc do niego przykleić, lub do rurki aluminiowej na odc. wystającym ze sterow. Muszę popatrzeć jak w większych modelach tego typu rozwiązano ten problem. statecznik oczywiście jeszcze nie obrobiony na ostateczny kształt.
MareX Opublikowano 28 Listopada 2007 Opublikowano 28 Listopada 2007 Szczeliny Irku. Wytnij szczeliny w usterzeniu na szerokość tego pręta i go w te wycięcia wklej. Dla pewności i wzmocnienia, zalaminuj górne i dolne płaszczyzny i po sprawie. Pręta nie będzie widać, sztywność usterzenia zostanie zachowana i masz solidną oś obrotu. Tak bym to ja zrobił.
Irek M Opublikowano 28 Listopada 2007 Autor Opublikowano 28 Listopada 2007 Marek - szczeliny w usterzeniu to nie bardzo gdyż wtedy ninki napędu wychodziły by pod kątem w stosunku do kadłuba. Jedyna cześć stat. w osi linek to te rogi ale wtedy trzeba by zrobić dźwignie mocno łukowe bo oś byłaby daleko od nich. Inne rozwiązanie to dźwignie wklejone na osi obrotu bezpośrednio do osi. Moja jest narazie z węgla ale może być i ze stali wtedy lutowanie. W tym przypadku szczeliny byłyby w kadłubie. Naszkicuję to na kadłubie i pokażę bo tak to chyba mało komunikatywne jest :devil: EDIT: sprawę rozwiązałem - dźwignie ebonitowe klejone do pręta węglowego czyli osi. doświadczenie wykazało, że prędzej rozleciał się pręt niż puściło spoiwo.
Irek M Opublikowano 30 Listopada 2007 Autor Opublikowano 30 Listopada 2007 Qrcze!! Codziennie coś robię przy modelu a efekt taki mizerny...
MareX Opublikowano 1 Grudnia 2007 Opublikowano 1 Grudnia 2007 No faktycznie Irku. Od lutego do dzisiaj, to mizerniutki wynik. :wink: Zademonstruj lepiej, jak tą ośkę przymocowałeś?
Irek M Opublikowano 1 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2007 Skąd Marek wziąłeś datę lutową??/ :devil: Sklejankę zacząłem dopiero tydzień temu wieczorem. Zawias bardzo prosty. W kadłubie wycięta szczelina by dźwignia mogła się pochylać; A tak wygląda maska silnika przed obrobieniem; kolejnym zastanowieniem się przed dalsza pracą jest wybór wersji; E I-III, czy E IV. E IV miała prawie całkowicie zamkniętą maskę silnika od czoła, a wczesniejsze prawie całkowicie otwartą...A ponieważ chcę ściągnac kopię silników; do tego modelu i nieuporta, to lepiej wyglądało by z otwartą maską.
bogusław Opublikowano 1 Grudnia 2007 Opublikowano 1 Grudnia 2007 Witaj Irku. Myślę że Marek datę wziął (zobaczył- w dolnym prawym rogu zdjęcia) znień datę w aparacie na prawidłową i wszystko będzie ok. Apropos model a jakże słuszny zaczyna mi się podobać, napisz coś więcej na temat makiety silnika
Irek M Opublikowano 1 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2007 Makieta jest z zestawu ;William Brother. W skali 1/6 to tylko 39$ więc tanio nawet jesli trzeba coś przerabiać. Problem w tym, że towar nie jest dokładnie opisany, a wystepuje w wersji - dummy - niby nie pełny zestaw i w wersji detalied - pełen zestaw. Są też dostepne same cylindry. Na forum RC Universe juz znalazłem wątek na ten temat. Ja w każdym bądź razie jestem zdecydowany. http://image2-2.rcuniverse.com/e1/forum/upfiles/19723/Ca82852.jpg P.S. faktycznie data w aparacie cofnęła się :rotfl:
Irek M Opublikowano 7 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2007 Dawno nic nowego nie doszło w temacie ale to nie oznacza, że w modelu też niczego nowego nie ma. Urżnięty palec :shock: nie za bardzo pozwalał na prace. No i gdy już ta przeszkoda mija to pojawiła sie nowa :evil: dawno oczekiwana. I znowu odwiedzie mnie na jakiś czas od pracy.... EDIT: A teraz na poważnie, wykonać profil skrzydła płasko wypukły CLARK Y czy wklęsło-wypukły? Jaka jest różnica w pilotażu tego samego modelu lecz o dwu różnych profilach?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.