Skocz do zawartości

ToTo - 2 następne pokolenie, reaktywacja czy jak tam.


Rekomendowane odpowiedzi

Z babmi tak jest, pierw psują potem tylko przepraszają bo im się nie chce pomysleć wcześniej zanim coś z broją :twisted:

 

Też mam w domu taką psuję małą ale jeszcze płatów mi niepołamała.Ostatnio tylko zdepła lotkę.

 

W takich wypadkach trzeba stosować wciry na golizne :lol: U mnie troche pomaga :lol: ale tylko trochę....

 

Nie uważam żeby robinie płata dzileonego z depronu miało sens. Lepiej zrobić go ze styro cnc - łatwe odwzorowanie profilu, mniej roboty. Dać dźwigary z węgla i okleić papierem , pomalować.

Pracy wiele mniej , płat bedzie miał dokładniejszy profil i myśle bardziej odporny na kobiety :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 250
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

W tym momencie Panowie ten model to juz nie jest sprawa technologii, budulca etc. To jest sprawa honoru. A tak na serio ten model powiedzmy sobie szczerze jest jakimś synonimem "mojej próżności". Totem pierwszym chciałem pokazać że z zielonego świństwa można zrobic coś na kształt i podobieństwo szybowca i chyba mi się udało. W tym przypadku chciałem pokazać alternatywę dla węgla, laminatów i innych tego typu drogich wynalazków. Oczywiście ktoś może mi zarzucić że ten model wcale nie jest taki tani, koszta wykończenia, malowania. Ale koszta te w przypadku modelu laminatowego będą takie same, a w sumie można go oszczędnościowo prysnąć tylko jedną warstwą farby i będzie znacznie taniej. Cóż reasumując, skrzydło zrobię od nowa i oczywiście depronowe, tak jak było w założeniach - ot dla uspokojenia samego siebie. Mam jeszczę parę pomysłów na modele depronowe, które absolutnie takich nie powinny przypominać. Nie powiem - bardzo podoba mi się ten materiał, ale nie w gołej formie, ale jako jeden z wielu w połączeniu z balsą, sklejką, papierem etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dźwięk który usłyszałem zjeżył mi włosy na plecach. Wszak na głowie ich nie mam...

nie wciskaj nam kitu, nie mam wlosow na glowie, ale plecach tez nie mam, wiec ... ;)

 

Co do modeliku, to bardzo szkoda, ze zginal tak niegodna smiercia :(

Bardzo czekalem na relacje z lotow a tu takie nieszczescie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wreszcie udało mi się wygospodarować trochę czasu, by odbudować płat.

Skrzydło w 30 procentach jest już gotowe, teraz idzie mi to trochę szybciej.

Jedyna wprowadzona zmiana w stosunku do poprzedniego skrzydła to żeberka. W pierwowzorze były robione z 3 mm depronu obustronnie oklejonego papierem na wikol. Stwierdziłem ze to małe szaleństwo i żeberka robię z balsy 2mm twardej.

Nie wiem czy jest sens relacjonować budowę fotografiami, ale na wszelki wypadek fotki robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EEE no tomson, się musisz naumieć obsługi Corela :).

Obszar rysunku jest znacznie większy od strony A4, co prawda mógłbym zadeklarować wiekszą stronę o wymiarach planów, ale po co ?

Wystarczy po wczytaniu dokumentu naciśnąć F4 i widzisz wszystko co zostało gdziekolwiek narysowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tworzenie planów modeli zmusiło mnie do ruszenia wektorów

Wiem po Photoshopie ile to wymaga czasu aby poznać tajniki takiego oprogramowania, aby potem swobodnie korzystać z niego

Tak jak napisałeś spodziewałem się że arkusz będzie zadeklarowany

Spojrzałem że jest A4 i wyłączyłem, dopiero teraz niechcący przewinąłem rolką do góry :)

 

Wracając do tematu to dawaj dużo fotek, niech zostanie namacalny ślad po twojej pracy, a początkującym takim jak ja pomoże w późniejszych realizacjach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, skoro się to komuś może przydać fotki będę sukcesywnie zamieszczał.

A co do Corela, cóż jest to program typowo rysunkowy, kiedyś dawno temu ok 1990 roku robiłem rysunki w Autokadzie wersja dosowa chyba 2.28 ( pamięta to ktoś jeszcze ).

Potem zobaczyłem pierwszego Corela, urzekła mnie możliwość "kolorowania" i ogólnie prostsza filozofia. Od tego czasu wszystkie rysunki i prace realizuję w Corelach ( nie licząc oczywiście fotografii, ale tu też posługuje sie głównie Corelem Photopaintem ). Wiem że Autocad jest znacznie lepszy, możliwość rysowania w trzech wymiarach etc, cóż na tyle przesiąkłem corelem że na moje potrzeby jest to program zupełnie wystarczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to parę fotek z "reaktywacji" płata.

Zacząłem od sklejenia dolnej powierzchni płata z uszami, następnie na to bakleiłem we właściwym miejscu dzwigar dolny. W tle widoczny przód mojego pierwszego elektryka, 2 m rozpietości, kadłub laminat, płaty styropian+laminat ( bez balsy i forniru ), napęd Speed 600 - 10 cell. Po kraksie muszę go zreaktywować.

 

toto2_43.jpg

 

Następnie nakleiłem z depronu 6 mm wypełnienia natarcia i spływu. Tym razem wcześniej ich nie wycinałem w klin, pomęczę się szlifowaniem.

 

toto2_44.jpg

 

Wkleiłem żeberka centropłata i na to nakleiłem górny fragment dzwigara. Dodatkowo w miejscach w których będa wycinane lotki wkleiłem trójkąty usztywniające celem pozbycia sie karbu. Spływ płata został wzmocniony pasem 4 cm grubszego papieru pozyskanego z kalendarza ( jakie fajne ibrazki były z drugiej strony :) ). Pas ten został przyklejony przy pomocy Epidianu 51 i dokładnie dociśnięty.

 

toto2_45.jpg

 

Dzwigar został zamknięty poprzez uzupełnienie przestrzeni międzyżeberkowych prostokątami balsy 1,5 mm. Uzupełniłem brakujące żeberka końcówek płata i dokleiłem dzwigary górne w uszach. Jak pan bozia da to jutro będę zamykał płat od góry.

 

toto2_46.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek dla wykonanej pracy, ale...

Myślę że to już jest jednak konstrukcja balsowa i tylko z oszczędności pokryta depronem, może z sentymentu

Przy tak pięknie wykonanym ożebrowaniu poszedłbym do końca w balsę

Teraz tak mówię bo coś pogrzebałem w balsie i mądry jestem :)

Ja też zmieniam poglądy bo tylko świnia ich nie zmienia :D

 

Reasumując skrzydełko wyjdzie super tylko odbiega od wstępnych założeń

Zostaje mi zacytować

Jeśli możesz wstaw proszę zdjęcia nowego skrzydła.

Żeberka z balsy... Więc już nie będzie to taki "deproniak" :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko to dobry znak że się rozwijasz w dobrym kierunku, jak to niektórzy mówią

"w jedynym słusznym kierunku"

Za takie odstępstwa to wielu z forum cię wyniesie na wyżyny :)

Jak tak dalej będziesz się rozwijał to "Deproniarze" stracą kogoś ważnego na forum na kim mogli się wzorować stawiając pierwsze kroki, dlatego ważne aby pozostały w miarę obszerne materiały pozwalające na naukę: zdjęcia, opisy, plany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do przyszłego weekendu mam zamiar tego płata skończyć i wreszcie model oblatać.

W sumie pozostało mi tylko nakleić górne poszycie, okleić papierem, wyciąć i zrobić lotki, pomalowac i sru w powietrze. Przyrzekam już niczego nie zmieniać ( patrz balsowe żeberka ) i postępować zgodnie z obraną pierwotną koncepcją, bo nie powiem kusiła mnie balsowa krawędź natarcia. Chyba muszę na parę dni wszelkie zapasy balsy usunąć ze swojej modelarni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.