Skocz do zawartości

Pfalz D.XII Drukowane WW-I


Ted850

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Dostałem dzisiaj wydrukowane przez Marka Rokowskiego "skórki" Polskiej wersji samolotu Pfalz D.XII do WW-I

Nie mogę się doczekać aż zacznę go składać.

W niedziele jadę do sanatorium i mam nadzieje że pozwoli mi przetrwać "trudy" rehabilitacji ;-)

 

 

https://picasaweb.go...10970/PFALZXII#

 

Pfalz-DXII-Polish-sn2599-18-1920-600px.png

 

 

 

 

IMGP4549.JPG

 

IMGP4554.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze sie ze swoim egzemplarzem jako współtwórca projektu - narysowałem Markowi dwie wersje malowania -Niemiecką i Polską , dla siebie wybrałem tę pierwszą .

Przez roztargnienie Marka :) na razie nie mam kompletu części ,ale w przyszłym tygodniu mam nadzieje rozpocząć model.

Podczas rozrysowywania dodałem fakturę płótna ,nie stety był to zbędny zabieg-na EPP taki detal wydrukował się niema nie zauważalny

cca35e6ba78ae0c3m.jpg

 

PS twarz pilota (jest w zestawie do sklejenia) to JA :)

8f33e5273dd0d7dcm.jpg

Ten grymas na twarzy był z zamysłem wstawienia miniatury papierosa :P nie myślcie że tak wyglądam :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS twarz pilota (jest w zestawie do sklejenia) to JA :)

8f33e5273dd0d7dcm.jpg

Ten grymas na twarzy był z zamysłem wstawienia miniatury papierosa :P nie myślcie że tak wyglądam :)

 

Jak skończę na pewno "pozwolę" zapalić pilotowi ;-)

Nie wiem tylko czy będzie to papieros czy raczej cygaro (zależy jak to wyjdzie w skali)

W każdym razie obecnie "Twój Grymas" prezentuje się tak;

 

 

IMGP4564.JPG

 

Na początek zaraz po polocie wziąłem się za usterzenie.

po wycięciu sterów z płyty stwierdziłem że trzeba zrobić wyważenie aerodynamiczne i zamaskować ślady resztkami z wycinki

 

IMGP4565.JPG

 

 

IMGP4566.JPG

 

 

IMGP4568.JPG

 

 

IMGP4569.JPG

 

 

IMGP4570.JPG

A teraz idę na obiad ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyś wiedział jaka ta droga na skróty jest BOLESNA !!!

 

Aby zaokrąglić krawędzie wyciąłem kliny i skleiłem CA.

Nie wiem co bolało bardziej, żar z CA czy świadomość że część nadruku zniknie z pianki !!!

 

Przy skrzydłach zastosuję pewnie UHU-por

 

 

 

IMGP4573.JPG

 

 

IMGP4577.JPG

 

 

IMGP4578.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tedowi zaistniałem "przestrzennie" :) ja jeszcze stoje z pracami ale robiłem kilka przymiarek:

-poszycie ogona ciut za wąskie -dobrze ze uciąłeś razem z marginesem akurat uzupełni brak.

-usterzenie-dokładnie tak samo miałem zamiar ożywić końcówki sterów

-skrzydła -tutaj nasze relacje z budowy będą się różnić najbardziej -jako współtwórca( należało mi sie :) ) otrzymałem drukowane skrzydła z profilem!! -będzie doskonałe porównanie włś ciwosci lotnych (jeśli bedziemy mieć podobną wagę i napęd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wziąłem się za kadłub.

Na początek skleiłem połówki i wręgę, potem trochę siatki "ogrodzeniowej" odrobinę kleju 3M w sprayu i gotowe ;-)

Żeby ogonek się nie zdeformował przy klejeniu "skórek" włożyłem na sznurku klin z epp.

Klin na czas nakładania kleju owinąłem taśmą żeby się potem nie przykleił się do skórki a jednocześnie nie pozwolił mu się dostać do środka kadłuba.

Rzeczywiście przy ogonku brakuje 4mm. skórki ale dzięki Sławkowi udało się uniknąć "braków" w poszyciu.

Mogłem pod poszycie włożyć bowdeny ale nie jestem pewien gdzie będą serwa bo ogonek jest dość lekkie i może się zdarzyć że powędrują do tyłu i zrezygnowałem z tego pomysłu.

Muszę się jeszcze dowiedzieć gdzie powinien być środek ciężkości jeśli górny płat jest przesunięty do przodu, a teraz biorę się za skrzydełka.

 

 

 

IMGP4580.JPG

 

 

IMGP4586.JPG

 

 

 

IMGP4587.JPG

 

 

 

IMGP4592.JPG

 

 

 

IMGP4593.JPG

 

 

 

IMGP4594.JPG

 

 

 

 

IMGP4581.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrezygnowałem z UHU-por do sklejania natarcia w skrzydłach i zostałem przy sprawdzonym CA.

W trosce o palce a przede wszystkim lakier za radą Marka użyłem okładek do dokumentów,

sposób sprawdza się rewelacyjnie co widać na fotkach ;-)

Podwozie "wystrugałem" z drutu 2mm. i po wstępnych przymiarkach widać jak będzie wyglądał ;-)

 

 

 

IMGP4603.JPG

 

 

 

IMGP4601.JPG

 

 

 

IMGP4607.JPG

 

 

 

IMGP4609.JPG

 

Lotki wyciąłem nożykiem i od spodu wzmocniłem cienką warstwą UHU-por a od góry taśmą

 

 

IMGP4610.JPG

 

 

 

IMGP4612.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace na parę dni utknęły ale znowu ruszają ;-)

Na początek wkleiłem rurkę z bowdenu w miejscu przedniego mocowania podwozia.

Potem przyszedł czas na węgielki w skrzydłach i tu błąd !!!

Aby nie było widać węgli postanowiłem je wkleić od spodu,

po wsunięciu w szczelinę płaskownik 1x4mm. tak rozepchał piankę że trwożył się odwrócony profil !!!

Musiałem zakleić szczelinę i wkleić wzmocnienia od góry aby to poprawić.

Zagięcie pozostało ale w dół i przypomina profil skrzydła z tamtych lat.

Teraz została najtrudniejsza część połączenie obu płatów,

miałem dylemat czy użyć listewki sosnowej 2x6mm. czy węgiel 1x5mm.

Porównanie sztywności i wytrzymałości przeważyło na stronę węgla.

 

 

 

 

 

IMGP4683.JPG

 

 

 

 

 

IMGP4679.JPG

 

 

 

 

IMGP4680.JPG

 

 

 

 

 

IMGP4677.JPG

 

 

 

IMGP4678.JPG

 

 

 

 

IMGP4684.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadeo ma wersje "przejsciową" :) z płaskimi skrzydłami etc-stą sporo niekonwencjonalnej pracy

 

zrobiliśmy ją jako dziw natury - chodziło m.in. o sprawdzenie jak taka zabawka z deskami zamiast skrzydel będzie pomykać na tle innych modeli

 

wersje docelowe maja profilowe skrzydełka - tez malowane:) wiec odpadnie spora czesc pracy.

Wg mnie montaż zestawu to jedno syte popołudnie :)

 

w sobotę zabieram sie właśnie za montaż mojej 3wymiarowej prototypowej sztuki :)

zdam wiec fotorelację:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że chyba nie bardzo opłaca się robić taki zestawik, bo pracy przy tym pełno, a podczas montażu łatwo można popsuć kamuflaż ;/

Mniej pracy by było, gdyby samemu trzeba było malować taki kamuflaż? No proszę Cię...:A tak masz tylko podmalówki gdzieniegdzie.

Dlatego Ted ponacinał krawędzie w V i zamknął krawędzie, aby nie trzeba było zbytnio pędzlować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas wklejania podpórek do szablonów stwierdziłem się że kupiony w papierniczym UHU-por okazał się być UHU-powerem

który poza tym że jest dużo rzadszy to na dodatek rozpuszcza depron !!!

 

 

 

 

IMGP4851.JPG

 

 

 

IMGP4852.JPG

 

 

 

Dużo czasu zajęły mi przemyślenia jak wszystko ustawić i w jakiej kolejności wklejać węgielki.

Jeszcze więcej czasu spędziłem przy pomiarach i przymiarkach środkowych wsporników a potem poszło dużo szybciej.

Okazuje się że dwupłaty to jest dwa razy więcej roboty przy płatach i cztery razy więcej przy ich ustawieniu !!!

 

 

 

 

IMGP4854.JPG

 

 

 

IMGP4857.JPG

 

 

 

IMGP4858.JPG

 

 

 

IMGP4868.JPG

 

 

 

IMGP4866.JPG

 

 

 

IMGP4887.JPG

 

 

 

IMGP4885.JPG

 

Widzę, że chyba nie bardzo opłaca się robić taki zestawik, bo pracy przy tym pełno, a podczas montażu łatwo można popsuć kamuflaż ;/

 

Zapytaj Huberta ile czasu i pracy włożył w uzyskanie "lozengi" w swoim modelu !!!

 

To moje pierwsze WW I i specjalnie się nie spieszę, dlatego może się wydawać że jest dużo więcej roboty

ale tak naprawdę to więcej czasu zajmuje mi robienie fotek, wrzucanie ich do netu oraz pisanie relacji z budowy !!!

 

Jak Marek "zdradził" mi tajemnicę "koszulek" to kamuflaż nie zostaje już na moich paluchach,

a z oklejaniem "skórki" na kadłubie jest mniej pracy niż z malowaniem, nawet jeśli masz tylko jeden kolor do nałożenia !!!

Oklejenie kadłuba zajęło mi 20min. No może 23 !!! Wliczając czas na przeschnięcie kleju i wcześniejsze przymiarki.

Poza tym nie musisz wszystkiego zaokrąglać tak jak ja a na dodatek są już profilowane skrzydełka więc nie widzę problemu !!!

Może Marek wrzuci tu ich fotki ?!?

 

 

 

Teraz zastanawiam się gdzie zamontować regler.

Może zrobię chłodnice z puszki podobnie jak Krzysiek i Kuba w S.E. 5 i za nią schowam regiel !?!

 

 

 

DSC08449.JPG

 

 

 

 

IMGP4891.JPG

 

 

 

IMGP4890.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wrzucił regulator do kadłuba.Wyloty powietrza mogły by być tam gdzie rury wydechowe (te czarne prostokąciki)

 

Te czarne prostokąciki to nie "výfukový systém" jak mówią bracia Czesi tylko wentylacja komory silnika.

Myślałem o tym miejscu ale nie chcę osłabiać kadłuba

We wnęce będzie pakiet i odbiornik a od góry klapka z głowicą i wyfukiwm

 

 

Pfalz%2520D.XII%2520Paris%2520detail%2520engine.jpg

 

IMGP4893.JPG

 

 

 

A ten silnik tak będzie odstawał?

 

 

Niestety tak bo przedwcześnie obciąłem skórkę w wyznaczonym miejscu.

Można było zostawić dłuższy dzióbek spróbować "zaokrąglić" osłone pod silnikiem ale teraz jest za późno ;-(

 

 

 

 

 

IMGP4894.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hmm ja tam i tak zostaję przy ręcznym malowaniu. Takie drukowane to nie to samo :P. Toż to jest odbieranie sobie najlepszej części budowy :D.

 

I tak i nie !

Malowanie jest fajne ale bardziej podoba mi się etap jego planowania i latanie dobrze wyglądającym samolotem !!!

Każdy chce mieć świetnie pomalowany model !!!

Ale nie każdy jest artystą plastykiem, ja na "etacie" mam napisane "pracownik fizyczny" ;)

Rysunek techniczny (linie podziału) nie stanowi dla mnie najmniejszego problemu ale cieniowanie skrzydeł i refleksy na oszkleniu kabiny to już "czary".

Więc mnie to pasuje :P

 

ps. Pfalz został dzisiaj oblatany i lata świetnie ale o tym jutro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.