Ted850 Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Cześć. Dostałem dzisiaj wydrukowane przez Marka Rokowskiego "skórki" Polskiej wersji samolotu Pfalz D.XII do WW-I Nie mogę się doczekać aż zacznę go składać. W niedziele jadę do sanatorium i mam nadzieje że pozwoli mi przetrwać "trudy" rehabilitacji ;-) https://picasaweb.go...10970/PFALZXII# Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Prawie jak Mały Modelarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Widziałem na żywo ten kamuflaż. Po prostu szczena opada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Podłącze sie ze swoim egzemplarzem jako współtwórca projektu - narysowałem Markowi dwie wersje malowania -Niemiecką i Polską , dla siebie wybrałem tę pierwszą . Przez roztargnienie Marka na razie nie mam kompletu części ,ale w przyszłym tygodniu mam nadzieje rozpocząć model. Podczas rozrysowywania dodałem fakturę płótna ,nie stety był to zbędny zabieg-na EPP taki detal wydrukował się niema nie zauważalny PS twarz pilota (jest w zestawie do sklejenia) to JA Ten grymas na twarzy był z zamysłem wstawienia miniatury papierosa nie myślcie że tak wyglądam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 12 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 PS twarz pilota (jest w zestawie do sklejenia) to JA Ten grymas na twarzy był z zamysłem wstawienia miniatury papierosa nie myślcie że tak wyglądam Jak skończę na pewno "pozwolę" zapalić pilotowi ;-) Nie wiem tylko czy będzie to papieros czy raczej cygaro (zależy jak to wyjdzie w skali) W każdym razie obecnie "Twój Grymas" prezentuje się tak; Na początek zaraz po polocie wziąłem się za usterzenie. po wycięciu sterów z płyty stwierdziłem że trzeba zrobić wyważenie aerodynamiczne i zamaskować ślady resztkami z wycinki A teraz idę na obiad ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek B Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 No tego jeszcze nie grali. Panowie! Pędzelek i do przodu, a nie taki pójście na łatwiznę Pomysł super. Ciekawe jak to się będzie składać (szczególnie skrzydła), jak wyjdzie wagowo, no i jak będzie latać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 12 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Żebyś wiedział jaka ta droga na skróty jest BOLESNA !!! Aby zaokrąglić krawędzie wyciąłem kliny i skleiłem CA. Nie wiem co bolało bardziej, żar z CA czy świadomość że część nadruku zniknie z pianki !!! Przy skrzydłach zastosuję pewnie UHU-por Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Dzięki Tedowi zaistniałem "przestrzennie" ja jeszcze stoje z pracami ale robiłem kilka przymiarek: -poszycie ogona ciut za wąskie -dobrze ze uciąłeś razem z marginesem akurat uzupełni brak. -usterzenie-dokładnie tak samo miałem zamiar ożywić końcówki sterów -skrzydła -tutaj nasze relacje z budowy będą się różnić najbardziej -jako współtwórca( należało mi sie ) otrzymałem drukowane skrzydła z profilem!! -będzie doskonałe porównanie włś ciwosci lotnych (jeśli bedziemy mieć podobną wagę i napęd) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 13 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Dzisiaj wziąłem się za kadłub. Na początek skleiłem połówki i wręgę, potem trochę siatki "ogrodzeniowej" odrobinę kleju 3M w sprayu i gotowe ;-) Żeby ogonek się nie zdeformował przy klejeniu "skórek" włożyłem na sznurku klin z epp. Klin na czas nakładania kleju owinąłem taśmą żeby się potem nie przykleił się do skórki a jednocześnie nie pozwolił mu się dostać do środka kadłuba. Rzeczywiście przy ogonku brakuje 4mm. skórki ale dzięki Sławkowi udało się uniknąć "braków" w poszyciu. Mogłem pod poszycie włożyć bowdeny ale nie jestem pewien gdzie będą serwa bo ogonek jest dość lekkie i może się zdarzyć że powędrują do tyłu i zrezygnowałem z tego pomysłu. Muszę się jeszcze dowiedzieć gdzie powinien być środek ciężkości jeśli górny płat jest przesunięty do przodu, a teraz biorę się za skrzydełka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andy. Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Pilot, mam nadzieję, głębiej wejdzie do kokpitu... bo inaczej to mu wiatr beret.. znaczy gogle zerwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 14 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Zrezygnowałem z UHU-por do sklejania natarcia w skrzydłach i zostałem przy sprawdzonym CA. W trosce o palce a przede wszystkim lakier za radą Marka użyłem okładek do dokumentów, sposób sprawdza się rewelacyjnie co widać na fotkach ;-) Podwozie "wystrugałem" z drutu 2mm. i po wstępnych przymiarkach widać jak będzie wyglądał ;-) Lotki wyciąłem nożykiem i od spodu wzmocniłem cienką warstwą UHU-por a od góry taśmą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 21 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Prace na parę dni utknęły ale znowu ruszają ;-) Na początek wkleiłem rurkę z bowdenu w miejscu przedniego mocowania podwozia. Potem przyszedł czas na węgielki w skrzydłach i tu błąd !!! Aby nie było widać węgli postanowiłem je wkleić od spodu, po wsunięciu w szczelinę płaskownik 1x4mm. tak rozepchał piankę że trwożył się odwrócony profil !!! Musiałem zakleić szczelinę i wkleić wzmocnienia od góry aby to poprawić. Zagięcie pozostało ale w dół i przypomina profil skrzydła z tamtych lat. Teraz została najtrudniejsza część połączenie obu płatów, miałem dylemat czy użyć listewki sosnowej 2x6mm. czy węgiel 1x5mm. Porównanie sztywności i wytrzymałości przeważyło na stronę węgla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Widzę, że chyba nie bardzo opłaca się robić taki zestawik, bo pracy przy tym pełno, a podczas montażu łatwo można popsuć kamuflaż ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Tadeo ma wersje "przejsciową" z płaskimi skrzydłami etc-stą sporo niekonwencjonalnej pracy zrobiliśmy ją jako dziw natury - chodziło m.in. o sprawdzenie jak taka zabawka z deskami zamiast skrzydel będzie pomykać na tle innych modeli wersje docelowe maja profilowe skrzydełka - tez malowane:) wiec odpadnie spora czesc pracy. Wg mnie montaż zestawu to jedno syte popołudnie w sobotę zabieram sie właśnie za montaż mojej 3wymiarowej prototypowej sztuki zdam wiec fotorelację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Widzę, że chyba nie bardzo opłaca się robić taki zestawik, bo pracy przy tym pełno, a podczas montażu łatwo można popsuć kamuflaż ;/ Mniej pracy by było, gdyby samemu trzeba było malować taki kamuflaż? No proszę Cię...:A tak masz tylko podmalówki gdzieniegdzie. Dlatego Ted ponacinał krawędzie w V i zamknął krawędzie, aby nie trzeba było zbytnio pędzlować.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 22 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Podczas wklejania podpórek do szablonów stwierdziłem się że kupiony w papierniczym UHU-por okazał się być UHU-powerem który poza tym że jest dużo rzadszy to na dodatek rozpuszcza depron !!! Dużo czasu zajęły mi przemyślenia jak wszystko ustawić i w jakiej kolejności wklejać węgielki. Jeszcze więcej czasu spędziłem przy pomiarach i przymiarkach środkowych wsporników a potem poszło dużo szybciej. Okazuje się że dwupłaty to jest dwa razy więcej roboty przy płatach i cztery razy więcej przy ich ustawieniu !!! Widzę, że chyba nie bardzo opłaca się robić taki zestawik, bo pracy przy tym pełno, a podczas montażu łatwo można popsuć kamuflaż ;/ Zapytaj Huberta ile czasu i pracy włożył w uzyskanie "lozengi" w swoim modelu !!! To moje pierwsze WW I i specjalnie się nie spieszę, dlatego może się wydawać że jest dużo więcej roboty ale tak naprawdę to więcej czasu zajmuje mi robienie fotek, wrzucanie ich do netu oraz pisanie relacji z budowy !!! Jak Marek "zdradził" mi tajemnicę "koszulek" to kamuflaż nie zostaje już na moich paluchach, a z oklejaniem "skórki" na kadłubie jest mniej pracy niż z malowaniem, nawet jeśli masz tylko jeden kolor do nałożenia !!! Oklejenie kadłuba zajęło mi 20min. No może 23 !!! Wliczając czas na przeschnięcie kleju i wcześniejsze przymiarki. Poza tym nie musisz wszystkiego zaokrąglać tak jak ja a na dodatek są już profilowane skrzydełka więc nie widzę problemu !!! Może Marek wrzuci tu ich fotki ?!? Teraz zastanawiam się gdzie zamontować regler. Może zrobię chłodnice z puszki podobnie jak Krzysiek i Kuba w S.E. 5 i za nią schowam regiel !?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Ja bym wrzucił regulator do kadłuba.Wyloty powietrza mogły by być tam gdzie rury wydechowe (te czarne prostokąciki) A ten silnik tak będzie odstawał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 22 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Ja bym wrzucił regulator do kadłuba.Wyloty powietrza mogły by być tam gdzie rury wydechowe (te czarne prostokąciki) Te czarne prostokąciki to nie "výfukový systém" jak mówią bracia Czesi tylko wentylacja komory silnika. Myślałem o tym miejscu ale nie chcę osłabiać kadłuba We wnęce będzie pakiet i odbiornik a od góry klapka z głowicą i wyfukiwm A ten silnik tak będzie odstawał? Niestety tak bo przedwcześnie obciąłem skórkę w wyznaczonym miejscu. Można było zostawić dłuższy dzióbek spróbować "zaokrąglić" osłone pod silnikiem ale teraz jest za późno ;-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Hmm ja tam i tak zostaję przy ręcznym malowaniu. Takie drukowane to nie to samo . Toż to jest odbieranie sobie najlepszej części budowy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ted850 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Hmm ja tam i tak zostaję przy ręcznym malowaniu. Takie drukowane to nie to samo . Toż to jest odbieranie sobie najlepszej części budowy . I tak i nie ! Malowanie jest fajne ale bardziej podoba mi się etap jego planowania i latanie dobrze wyglądającym samolotem !!! Każdy chce mieć świetnie pomalowany model !!! Ale nie każdy jest artystą plastykiem, ja na "etacie" mam napisane "pracownik fizyczny" Rysunek techniczny (linie podziału) nie stanowi dla mnie najmniejszego problemu ale cieniowanie skrzydeł i refleksy na oszkleniu kabiny to już "czary". Więc mnie to pasuje ps. Pfalz został dzisiaj oblatany i lata świetnie ale o tym jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi