robas69 Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Muszę przedłużyć tuleje silnika DA-50R o 2 cm. Zrobiłem to ze sklejki 5 mm - 4 warstwy, prostokąty 4 x 12 cm tak by sklejka wystawała poza obrys każdej stopki ponad 1 cm. Jednak to rozwiązania ma masę 140 g + żywica na sklejenie i pomalowanie oraz zajmuje dużo miejsca na wrędze (trzeba zamontować akumulator i zapłon). Czy mogę zminieszyć wymiar podkładek (kwadrat pod każdą stopkę + zmniejszenie jego wymiaru wystającego poza obrys stopy) tak by zmniejszyć masę i zajmowaną powierznię, bez skutku dla mocowania silnika?
jogi99 Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Zrób kwadraty - w zupełności wystarczy - przepraktykowane ....
robas69 Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Opublikowano 17 Maja 2013 Czyli mogę też zminiejszyć ich powierzchnię poprzez zmniejszenie powierzchni wystającej poza obrys stopy?
Irek M Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Możesz, ja używałem co prawda do silnika 26 i 30cm kupionych w praktikerze klocków okrągłych(krążków) średnicy 26mm i chyba 10 czy 15mm grubości. Dałem po dwa na tulejkę. są też mniejszej średnicy jak i większej. Tylko przesączyłem poliuretanem by paliwo nie wsiąkało. Do tego owinąłem je folią aluminiową samoprzylepną. Między krążkiem drewnianym a tulejką wstawiłem jeszcze podkładke metalową by tulejka o mniejszej srednicy niż krążek nie odkształcała go podczas przykręcania.
robas69 Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Opublikowano 17 Maja 2013 Irek, po co owijałeś je folią? Czy ma jakieś znaczenie dla mechaniki przeniesienia obciążeń na wręgę to, że wielu radzi by kwadratom wyokrąglić narożniki?
Shock Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 A nie prościej ,ładniej było by dotoczyć nowe tulejki. Też miałem taki problem,brakowało ok 3 cm ,krótka gadka u tokarza,i za 30 zł zrobił mi identyczne,nagwintowane.Sama radość montować bez podkładania,cudowania.Masa aż tak istotnie się nie zwiększyła aby było co przeżywać..
robas69 Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Opublikowano 17 Maja 2013 Rafał, myślałem o tym, ale wydaje mi się, że zastosowanie dłuższych tulejek mogłoby spowodować, że osadzenie na nich silnika spowoduje, że nie będzie już tak stabilny - dłuższe ramię, na którym działa moment. W obecnym rozwiązaniu poprzez przekrój podstaw mamy sytuację jakby te podstawy były wręgą.
Shock Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Nie wiem,nie próbuję podważać tego co napisałeś ale w Yaku mojego syna silnik siedział na tulejkach 11,5 cm i przez 2 lata nawet nie spoglądałem pod maskę .Nie wydaje mi się aby dobrze dokręcone tuleje do wręgi/silnika uległy wyrwaniu ,skręceniu itp. Po prostu wydaje mi się tak estetyczniej,fachowo.Oczywiście Cię nie namawiam,ale ja bym tak zrobił .
robas69 Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Opublikowano 17 Maja 2013 Rafał, syn latał na silniku 30 cm3 o ile pamiętam bardzo ładne latanie na filmie . To jest 50-tka w związku z tym większe drgania większej masy i większy moment skręcający działający na tuleje. Długie wyglądają ładniej, ale moja sklejka będzie pod maską .
Shock Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Zgadza się ,to była 35- tka ale telepała bardziej jak 50 cm.. . Każdy sposób jest dobry byle był skuteczny . Te sklejkowe podkładki też będą ok ,może tylko faktycznie trochę je zmniejsz.
Irek M Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Okleiłem krążki folią aluminiowa samoprzylepną by dodatkowo odizolować o ewentualnego wycieku czy spalin. Tylko takie miao zadanie.
robas69 Opublikowano 18 Maja 2013 Autor Opublikowano 18 Maja 2013 Po mocowaniu poprzedniego silnika okazało się, że wręga silnikowa to 9 mm jakiejś balsosklejki (poza tym model topmodel.cz jest bez zarzutu), która w zakresie jednej warstwy została wyfrezowana przez nakrętki kłowe. Ponieważ nowe otwory będą blisko starych, chcę je zakołkować i podkleić wręgę od wewnątrz dobrą sklejką ok. 3 mm, tak by podkładki nowego mocowania były oparte na prostej i solidnej powierzchni. Co o tym myślicie? Punktowe wyrównanie jest niemożliwe przez trudny dostęp od wewnątrz kabiny. Tak wygląda stan istniejący :
Irek M Opublikowano 18 Maja 2013 Opublikowano 18 Maja 2013 Te owalne - wypracowane(?) otwory rozwierć. Teraz juz z łatwością włożysz w nie krążki czy kołki zamykając je. Dalej jak piszesz - podklejasz sklejką - moze być zwykła gospodarcza - i masz nowa mocną ściankę działową.
robas69 Opublikowano 18 Maja 2013 Autor Opublikowano 18 Maja 2013 Irek, te owalne to wężyk paliwa i otwór na popychacz gazu. Zrobię jak radzisz.
Irek M Opublikowano 18 Maja 2013 Opublikowano 18 Maja 2013 Qrde, nie !!! nie rób tak jak mówię Zrób tak jak mówię tylko z tymi, które są do "zamknięcia"
robas69 Opublikowano 18 Maja 2013 Autor Opublikowano 18 Maja 2013 Irek, te "rozjechane" są do zamknięcia, bo były robione pod Roto 35Vi. Teraz gaz i wężyk paliwa będą w innym miejscu - niestety.
robas69 Opublikowano 20 Maja 2013 Autor Opublikowano 20 Maja 2013 Czy ktoś jeszcze mógłby potwierdzić ten sposób naprawy/wzmocnienia wręgi? Czym kleić - żywica dwuskładnickowa Pacer Z-Poxy czy Distal? Czy taka grubość sklejki będzie dobra?
robas69 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Opublikowano 21 Maja 2013 Wystarczy w miejscach naprawy podkleic ja od wewnatrz (lub jak kto woli, od tylu) krazkami ze sklejki. Srednice owych krazkow dobierz tak, by byla nieco wieksza od obszaru naprawy (stosunek powierzchni "zdrowej" do powierzchni naprawianej okolo 1:1), Niestety tak zrobić nie mogę. Żeby wkleić krążki naprawcze należy dokładnie oczyścić miejsca wyfrezowane przez nakętki kłowe, by krążek nie klawiszował i podkładka nowej śruby, która będzie opierała się też fragmentem na naprawiane miejsce przylegała całą powierzchnią. Ponieważ tył wręgi jest wewnątrz kadłuba (zamkniętego) nie możliwe jest dokładne oczyszczenie tych miejsc. Zdjęcia zrobiłem opuszczając aparat do wnętrza kadłuba. Rozumiem, że wg Ciebie odpowiednia grubość to 5 mm? Jarek, jak wyglądają te silentbloki?
Rekomendowane odpowiedzi