wapniak Opublikowano 23 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2013 Hmm, ciekawe mieliście te zajęcia z fizyki...
utopia Opublikowano 23 Czerwca 2013 Opublikowano 23 Czerwca 2013 To stary numer w chłodnictwie - nie jedno piwo wygrane z młodymi .. faktycznie wyniesiony ze szkoły podstawowej . O czym teraz uczą nie wiem bo gdy młodzi przychodzą do pracy nie znają ani chemii ani fizyki . Smutne
wapniak Opublikowano 23 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2013 Nie znam tego numeru , ale to kompletna ściema dla frajerów , nie myślących na wykładach z fizyki.. Chyba , że chodzi o tysiące kropelek na mrozie, ale to nie szklanka wody , a kropelki ... Włóż te szklanki do dwóch zamrażarek o takich samych parametrach, to pogadamy... Ja tam na chłodnictwie się nie znam , ale po pomiarach coś mi świta...
robertus Opublikowano 23 Czerwca 2013 Opublikowano 23 Czerwca 2013 Nie jest to sciema. Szklanka gorącej wody zamarznie szybciej niż szklanka zimnej. http://www.eioba.pl/a/2te8/dlaczego-woda-goraca-zamarza-szybciej-niz-woda-zimna-czyli-o-efekcie-mpemby
wapniak Opublikowano 23 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2013 No po prostu zajefajnie, ależ to zagadkowe...Już 600 lat nie do wytłumaczenia. a może nawet z 2300 lat.. a może każda inna data jest odpowiednia...
robertus Opublikowano 23 Czerwca 2013 Opublikowano 23 Czerwca 2013 Najfajniejsze jest w tym to, że ludzie wysłali człowieka na księżyc, chcą badać kosmos a tymczasem wykładają się na zwykłej wodzie. Ale to takie małe OT na temat wysokiego mniemania człowieka o sobie samym.
wapniak Opublikowano 23 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2013 Na wodzie wykładają się zwykli nieucy...Reszta wie o co chodzi. Sprawdziłeś już te dwie szklanki w dwóch zamrażarkach? Pewnie nie, bo byś głupot nie pisał... Jak już to obadasz to poproszę o wyniki.] Wszystko, co tu opisuję w tym temacie , jest poparte pomiarami. W moim odczuciu w miarę dokładnymi. Tu nie ma miejsca na zabobony.
Adam P. Opublikowano 24 Czerwca 2013 Opublikowano 24 Czerwca 2013 faktycznie wyniesiony ze szkoły podstawowej . O czym teraz uczą nie wiem bo gdy młodzi przychodzą do pracy nie znają ani chemii ani fizyki . Smutne Widocznie nie interesują się chemią i fizyką która działa w jakimś wymyślonym alternatywnym wszechświecie
wapniak Opublikowano 24 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 24 Czerwca 2013 Wykleiłem wnętrze folią aluminiową na styropianie (stosowana jako ekran zagrzejnikowy), pokrywkę skleiłem z 4 warstw depronu 6 mm, klejonych pod dociskiem na obudowie. Wentylator zimny zasiliłem zredukowanym napięciem do 6 V, Wentylator ciepły z 12 V. Temperatura wewnątrz spadła do -3 st C. Pozostała do wykonania kosmetyka, Na tym kończę ten temat. Pozdrawiam
utopia Opublikowano 24 Czerwca 2013 Opublikowano 24 Czerwca 2013 Darku ja ten numer robiłem wielokrotnie w komorze chłodniczej o mocy ponad 2MW . Zawsze ciepła zamarza wcześniej . Jeśli do wody dodać dwa kolory barwnika pięknie widać jak gorąca woda zaczyna gwałtownie krążyć w szklance natomiast zimna pozostaje praktycznie w bezruchu . A wracając do tego w czym odbiegłem od tematu ... dziś miałem dwóch młodych ze sobą na robocie . mieli opróżnić zbiornik wymiennika znajdujący się na 2piętrze , dostali 25 metrów węża . Przez 3 godziny nie zrobili nic bo - nie mieli pompy ! Jakie było zdziwienie gdy wsadziłem jeden koniec w zbiornik resztę wyrzuciłem z podestu i zassałem wąż na dole.. Wiesz co się stało ? WODA SAMA LECIAŁA .... CÓD ! Młodzi kręcili filmik telefonem ... załamka ich to fascynowało że działa bez pompy na prad.. Na szczęście mam decydujący głos w kwestii zatrudnienia i nie będę się musiał męczyć
Adam P. Opublikowano 25 Czerwca 2013 Opublikowano 25 Czerwca 2013 Darku ja ten numer robiłem wielokrotnie w komorze chłodniczej o mocy ponad 2MW . Zawsze ciepła zamarza wcześniej . To chyba mam pecha albo u mnie działają inne prawa fizyki Próbowałem i jak na złość gorąca była jeszcze ciepła kiedy zimna zaczynała zamarzać. Kiedy zimna była już w jednym kawałku w gorącej dopiero zaczynały tworzyć się bryłki.
bart07 Opublikowano 26 Czerwca 2013 Opublikowano 26 Czerwca 2013 A wracając do tego w czym odbiegłem od tematu ... dziś miałem dwóch młodych ze sobą na robocie . U mnie też nikt z młodych nie wie kto to jest Adam Słodowy, kim byli Kamiński i Kurek... Ale chyba już stary jestem. Swoim dzieciakom na YT pokazałem programy A.S. - oglądali z rozdziawionymi gębami.
DJDIT Opublikowano 26 Czerwca 2013 Opublikowano 26 Czerwca 2013 Kolega swego czasu jezdził do Norwegii we wiadomym celu, miał zrobioną lodówkę ze styropianu o grubości 10cm w skrzyni z płyty wiórowej. W Norwegii wkładali wkłady z zamrażarki i praktycznie prawie po dwóch dobach juz w PL w środku był jeszcze przyjemny chłód... izolacja to podstawa, nawet przy małej mocy można uzyskać dobre efekty. Twoja lodówka wcale nie jest głupia... poleciłbym ci tylko jakiś mini otwór/wieko w wielkości jednej butelki, jak będziesz co jakis czas podnosił całe wieko aby zrobić parę łyków z butelki to masz duże straty które lodówka musi odrobić. Bujam się z tym problemem co każdy zlot.
wapniak Opublikowano 27 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2013 Wrzuciłem do lodówki puszkę złocistego napoju ( Tyskie, kto widział film o Kulce "Ikar", ten wie o co chodzi) o temp 21 st C i po włączeniu na 1 godz wyjąłem tę samą puszkę o temp. 12 st C ( temp. płynu), temp. powietrza w lodówce była 5 st C. Ten wynik mnie satysfakcjonuje. Przeważnie jadę dłużej niż kilka godzin... No i ją zużywam, bo trzeba było otworzyć, aby zmierzyć temperaturę... Pozdrawiam amatorów chłodnych napoi.
Rekomendowane odpowiedzi