Skocz do zawartości

Air
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Niestety noszę okulary i nie mam pojęcia w czym ma to przeszkadzać. Rzadko nakładam nakładki przeciwsłoneczne, a latam wysoko. Tak więc nadal nie wiem w czym mają przeszkadzać okulary.

Niestety dla mnie dzień nie musi być szczególnie słoneczny, żeby patrzenie w niebo sprawiało mi dyskomfort (muszę odwracać głowę, mrużę oczy, mam zawroty głowy) i łzawienie oczu - po prostu mnie razi, być może mam wzrok zbyt wrażliwy na światło...

Spotkał mnie ten sam problem w tym sezonie ... do tego stopnia, że jak latam to przychodzi moment, że ktoś musi mi już powiedzieć w jakiej pozycji jest model i to wcale nie tak daleko ani wysoko. Dla mnie już niewyraźna plama na niebie. Nie pomogło ukolorowanie modelu. Nie przejmuj się tylko pędź po okulary, też jestem w trakcie, bo sporo przyjemności mi ubywa z latania, jak pozostaje ten dreszczyk raczej niemiłych emocji, że może zgubię samolot.

Okulary mam od paru lat (tylko że zwykłe). Dotąd nie miałem de facto potrzeby z nich korzystać bo w zasadzie widziałem wyraźnie bez nich. Fotochromy mogą być faktycznie rozwiązaniem tyle, że one kojarzą mi się z takimi siwiejącymi złotymi rączkami/majsterkowiczami chodzącymi do kompletu w kamizelce wędkarskiej w obowiązkowym kolorze khaki (sorry jeśli kogoś urażam ;)))

Będę musiał wybrać się do optyka. Szkła kontaktowe raczej w grę nie wchodzą bo cierpię dodatkowo na zespół suchego oka...

Okulary przeciwsłoneczne też od dawna mam dobre z filtrem polaryzacyjnym (Polaroid). Niestety na zwykłe okulary ich nie założę ;)

Polecam wizytę u dobrego okulisty - poważnie. W "salonach optycznych" nie mają sprzętu do badania wzroku. Mam astygmatyzm i w "salonie" dobiłem prawie do -5. Po zbadaniu wzroku okazało się że mam właśnie astygmatyzm i muszę mieć specjalne szkła. Mięśnie gałki ocznej odpoczęły od razu.

Byłem u dobrego okulisty, a w zasadzie nawet u dwóch (zaraz zanim mi ten wzrok "poleciał" i zaraz "po" - bo stało się to dosłownie z dnia na dzień!). U mnie to też jest problem z astygmatyzmem + problem z akomodacją (okulista twierdzi, że z dnia na dzień się to stało, bo dostałem "skurczu akomodacji"). Pracuję dużo przy komputerze, więc siłą rzeczy - jestem krótkowidzem...

Trzeba dodać że fotochromy nie nadają się do samochodu no chyba ze kabrio. Zciemniaja się pod wpływem ultrafioletu a ten nie jest blokowany w znacznej mierze przez szyby. Tak więc wyjeżdżając do lasu nic się nie stanie bo będą cały czas rozjasnione.

Ale ale! Można zamontować w aucie czujnik zmierzchowy i żarówki UV w środku ;)

Tak czy inaczej dzięki za wszystkie podpowiedzi... generalnie wolę mieć jedną parę okularów, więc będę celował w normalne okulary +

jakieś nakładki, albo faktycznie fotochromy...

Te, które noszę obecnie były robione do mojej poprzedniej wady wzroku - widzę w nich w zasadzie OK (czasem lepiej, czasem gorzej),

ale wzrok się nadal męczy, tyle że wymyśliłem sobie oprawki, w których wyglądam jak Gordon Freeman albo... polityk PiSu ;) - dlatego

noszę je tylko do komputera, bo np. ograniczają mi widoczność w samochodzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...generalnie wolę mieć jedną parę okularów, więc będę celował w normalne okulary +

jakieś nakładki, albo faktycznie fotochromy...

 

Ja ten problem rozwiazalem w troche nietypowy sposob, ale od ponad dwudziestu lat sie sprawdza. Kiedy kupilem motocykl, ze wzgledu na lekka wade wzroku nie moglem sobie pozwolic na uzywanie w czasie jazdy okularow przeciwslonecznych, natomiast wszelkiego rodzaju nakladki samoczynnie odpadaly lub otwieraly sie pod wplywem cisnienia powietrza, a ze szklami fotochromatycznymi na nosie wygladalem co najmniej dziwnie (jakos nie bardzo pasowaly mi do oprawki typowej dla okularow korekcyjnych). Zapytalem wiec kilku optykow, czy nie daloby sie zorgnizowac szkiel przeciwslonecznych o wlasciwosciach korekcyjnych. Dziwnie na mnie spogladali, ale jeden obiecal zasiegnac informacji. Okazalo sie, ze jakas firma produkowala takie szkla i ich cena byla porownywalna z cena najzwyklejszych, bezbarwnych szkiel korekcyjnych, a wiec znacznie nizsza od kosztu szkiel fotochromatycznych (ktore notabene nie byly zbyt lekkie). Od tego czasu do jazdy autem czy motocyklem, biore ze soba dodatkowo okulary przeciwsloneczne z ciemnymi szklami korekcyjnymi i zmieniam zaleznie od warunkow. Jakie pol roku pozniej siec sklepow optycznych w ktorej dokonalem zakupu moich okularow reklamowala w telewizji okulary przeciwslonecznych ze szklami korekcyjnymi... Dzisiaj to juz zaden problem - kazdy optyk oferuje szkla korekcyjne w wersji przeciwslonecznej.

 

To rzecz gustu, ale moim zdaniem ciemne szkla pasuja bardziej do typowych okularow przeciwslonecznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze. Od lat są dostępne szkła przeciwsłoneczne korekcyjne i nie ma z tym problemu. Co do osób dopiero chcących zrobić sobie szkła to są dostępne markowe oprawki i umieszczonymi magnesikami neodymowymi i do tego są odpowiednie nakładki przeciwsłoneczne - z reguły polaryzacyjne. Niesamowicie praktyczne a z nakładkami okulary wyglądają jak zwykle przeciwsłoneczne. Nie widać żadnych zbędnych elementów. Niestety oprawki dość drogie.

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Okulary mam od paru lat (tylko że zwykłe). (...) Szkła kontaktowe raczej w grę nie wchodzą bo cierpię dodatkowo na zespół suchego oka... (...) wymyśliłem sobie oprawki, w których wyglądam jak Gordon Freeman albo... polityk PiSu ;) - dlatego noszę je tylko do komputera, bo np. ograniczają mi widoczność w samochodzie...

 

Chyba potraktowaliśmy cię jak nowicjusza :D W swojej wypowiedzi sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Masz poważną wadę i nie nosisz (zalecanych) okularów, to wzrok Ci poleciał bardziej. Używasz okularów które mają wyglądać, a nie takich przez które dobrze się patrzy. Ja muszę się postarać, aby zerknąć poza szkłami, a wcale nie noszę okularów wielkości płyt kompaktowych. Dobierz sobie oprawki w których masz dobre pole widzenia (po założeniu w zasadzie nie powinieneś ich widzieć). Wybór oprawek poraża. Coś sobie dobierzesz, co będzie wygodne i "twarzowe". Kup dobre fotochromy (dla mnie najlepsze są przedostatniej generacji). Biologicznie wkraczasz w wiek dojrzały i gwarancja się skończyła... :D

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.